20 na 20 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Jeszcze nie ma opisu tego produktu :(

Produkt dodany w dniu 05.07.2021 przez kkosarska

Maxbrands Marketing B.V. Face Sheet Mask, Maseczka do twarzy w płacie, Camel Love

Uwielbiam maseczki w płachcie, głównie za łatwość aplikacji i za ciekawe nadruki. Produkty z Action cenię sobie szczególnie , bo mają odpowiedni stosunek ceny do jakości. Wczoraj testowałam maseczkę poprawiającą elastyczność skóry od MaxBrands. Opakowanie to duża saszetka ozdobiona grafiką przyciągającą wzrok, na szczęście zawartość jest równie kolorowa.
Tkanina posiada nadruk, jest bardzo mocno nasączona odżywczą esencją i ma odpowiednio dopasowane otwory na oczy i usta. Płachta bardzo dobrze przylegają do skóry, a cała aplikacja była przyjemna. Jeśli chodzi i zapach, to ogórkowy aromat był słabo wyczuwalny, a szkoda bo bardzo lubię takie zapachy. Po aplikacji maseczki skóra była miękka w dotyku, wyglądała świeżo i zdrowo.

Zobacz post

Maseczka camel love

Ostatnio nie narzekam na kondycję mojej cery, ale wiem też, że mam zapas maseczek, które chciałabym wykorzystać zanim skończy im się termin ważności. W moje ręce wpadła ostatnio maseczka Camel Love Face Sheet Mask, którą kiedyś kupiłam w Action, jeśli mnie pamięć nie zwodzi. Jest to maseczka w płacie z sokiem z ogórka. Po wyjęciu jej z opakowania zauważyłam, że ma zabawny nadruk przypominający twarz wielbłąda. Maseczka fajnie przylega do twarzy i nie zsuwa się, mimo że trochę chodziłam i robiłam różne rzeczy mając ją na twarzy. Po zdjęciu tkaniny z twarzy, zauważyłam, że moja skóra zyskała ultra nawilżenie i bardzo podobało mi się to uczucie. Jeśli chodzi o ten produkt, to jestem na tak

Zobacz post

Maxbrands Marketing B.V. Face Sheet Mask, Maseczka do twarzy w płacie, Camel Love

Action 🐫 Maseczka do twarzy w płacie, Camel Love ♥️🐪

Ostatnia maseczka, którą testowałam kilka dni temu. Mimo, że nie jestem jakąś ogromną fanką tego typu produktów do twarzy, opakowania są tak urocze, że robią robotę i zawsze podczas wizyty w Action kilka sztuk ląduje w moim koszyku.

Maseczka jest w płachcie, która ma uroczy nadruk, a co ważniejsze, jest dość mocno nasączona. W opakowaniu pozostaje jeszcze trochę esencji, więc pozostaje jej wystarczająco dużo aby wetrzeć ją również w szyję czy dekolt co jest na plus.

Płachta jest dobrze dopasowana, produkt na niej jest przyjemnie chłodzący, po zdjęciu częściowo sam się wchłania, pozostałą cześć wcieram. Skóra jest nawilżona i ukojona. Szczególnego wygładzenia nie zauważyłam niestety.

Średnio przepadam za maseczkami w płachcie ale w Action chyba nie ma innych? Czy się mylę? 🤔

Zobacz post

Maseczki do twarzy z Action

✨ Maseczki, Action ✨

Rzadko używam maseczek do twarzy, ale gdy już jestem w Action biorę mały zapas w razie czego. Wtedy zdecydowałam się na trzy wersje, dwie już zdążyłam przetestować, gdyż kupiłam je dość dawno 😅.

Testowałam już maseczkę do twarzy w płacie, Camel Love z uroczym nadrukiem, która była całkiem spoko. Ja w ogóle nie zauważam jakichś większych zmian po użyciu tych masek, liczy się chyba uczycie odświeżenia a ta maseczka je zapewniła.

Kolejna to maseczka do twarzy w płacie, w płacie z ekstraktem z ryżu. Ona również była w porządku, chociaż oczekiwałam trochę większego nawilżenia. Kupiłam ją ze względu na ekstrakt z ryżu, a wodę ryżową zdarza mi się użyć gdyż podobno działa dobrze na elastyczność skóry.

Na testy czeka jeszcze maseczka Disney Princess, głęboko oczyszczająca z ekstraktem z wanilii, ILYSM!

Zobacz post

Maxbrands Marketing B.V. Face Sheet Mask, Maseczka do twarzy w płacie, Camel Love

Maxbrands Marketing B.V. - Face Sheet Mask Camel Love
Maska w płacie, którą sobie kupiłam w Action.
Żałuję, że jak byłam w Action z moim facetem to nie było dużego wyboru kosmetyków i maseczek.
Ceny masek są niskie, a opakowanka zachęcają do zakupu.
Tutaj mamy kolorowe opakowanie z wielbłądem.
Wielbłąd jest cudnie przyozdobiony różnymi dekoracjami.
W środku saszetki mamy maskę z kolorowym nadrukiem pyszczka wielbłąda z ozdobami.
Płat jest miękki, dobrze wycięty i idealnie przylega do buzi.
Jest też mocno nasączony esencją o świeżym, delikatnym zapachu świeżego ogórka.
Maseczka przyjemnie chłodzi skórę i koi ją.
Odczułam mocne nawilżenie skóry oraz jej wygładzenie.
Maska była orzeźwiająca, idealna do użycia po ciężkim dniu.
Skóra była miękka, gładka i miła w dotyku.
Bardzo polecam tą maskę, kosztuje kilka złotych a idealnie się sprawdza. 💗

Zobacz post

Maxbrands Marketing B.V. Face Sheet Mask, Maseczka do twarzy w płacie, Camel Love

Maxbrands Marketing B.V., Face Sheet Mask, Maseczka do twarzy w płacie, Camel Love.

Kolorowa płachta z motywem wielbłąda umieszczona w ładnej saszetce o pojemności 23ml.
Materiał płachty jest dość gruby i nie rozrywa się podczas rozkładania. Płachta pachnie ładnie i przyjemnie. Jest ona dobrze nasączona esencją.
Podczas aplikacji czułam przyjemne chłodzenie, także w upał super się ona sprawdza bo możemy się troszkę schłodzić 😁.
Kosmetyk mnie nie uczulił, nie podrażnił i nie wysuszył skóry.
Moja buzia po aplikacji jest dobrze nawilżona, promienna i wygląda na dużo zdrowszą.

Polecam ❤️.

Zobacz post


Maseczki Action w płacie

Maseczki, które kupiłam sobie w sklepie Action.
Ten sklep ma naprawdę fajny asortyment, chociaż w mieście, w którym byłam jakoś dużego wyboru maseczek nie było, ale mimo to coś dla siebie wybrałam.
Skusiłam się na trzy maski w płacie, w sumie to cztery, ale dwie się powtarzały, a na dodatek postanowiłam jedną podarować jednej z Clouders.
Do mojego koszyka wskoczyły maska w płacie z serii Princess z uroczym Kopciuszkiem, maska w płacie z wielbłądem oraz maska w płacie z raczkiem.
Każda ma przepiękne grafiki na opakowaniach, każda jednak odpowiada za coś innego.
Już udało mi się zużyć jedną z nich i jestem oczarowana.
Maska z rakiem poszła w ruch i muszę przyznać, ze miała świetny płat.
Poza tym płat był mocno nasączony esencją o przyjemnym zapachu.
Przede wszystkim matuje skórę, ale nie wysusza jej a zostawia efekt nawilżenia.
Ogólnie jest świetna i liczę, że dwie pozostałe będą tak samo świetne.
Każda maska pojawi się w osobnej chmurce. ♥️

Zobacz post

Maseczka do twarzy w płacie

Maxbrands Marketing B.V. maseczka do twarzy w płacie w wersji "Camel Love". Jest to produkt który upolowałam na zakupach w sklepie Action. Bardzo spodobało mi się opakowanie z wielbłądem. Dodatkowo płat maski odzwierciedla jego wizerunek poprzez kolorowy nadruk! Choć przez kilka chwil można wcielić się w zupełnie nową rolę 🤣! Jest to wersja nawilżająca zawierająca sok z ogórka. Nie wyczułam tutaj jego zapachu. Jednak maseczka dała przyjemny chłód i odświeżyła skórę. Płat jest biodegradowalny oraz bambusowy dobrze wykonany i dość gruby. Był nasączony sporą ilością esencji dzięki czemu mocno trzymał się na skórze. Podczas aplikacji nie opuszczał się ani w żadnym miejscu nie odstawał. Otwory na oczy, nos i usta były odpowiednio wycięte w idealnym rozmiarze. Aplikacja maseczki na buzi nie wywołała u mnie dyskomfortu. Nałożyłam ją na kwadrans na wcześniej oczyszczoną i suchą skórę. Po zdjęciu materiału z buzi skóra pozostała mięciutka i przyjemna w dotyku. Z pewnością będę wracać do tej serii bardzo fajnie mi się te maseczki sprawdzają.

Zobacz post

A może wielbłąd?

Nawilżająca maseczka w płacie zakupiona w sklepie Action. Maseczka standardowo zawiera bardzo uroczy nadruk na tkaninie jak i saszetce. Tkanina okazała się dosyć sztywna jednak podczas zabiegu nawilżania nigdzie nie odstawała. Nasączona została w przeźroczystej esencji o wymieszanym zapachu pachniotki jak i ogórka, którego obiecywał producent. Aplikacja jej przebiegła bardzo sprawnie, tkanina utrzymała się cały potrzebny czas, a esencja ładnie i równomiernie się wchłaniała. Po około 20 minutach sciągnęłam tkaninę, a reszcie produktu pozwoliłam się wchłonąć i odparować. Efektem końcowym użycia maseczki była gładka cera o naturalnie matowym wykończeniu. Nawilżenie było dla mnie ciut za słabe więc postanowiłam dołożyć jeszcze cienką warstwe kremu. Produkt mnie nie uczulił ani nie podraznił. Jak zwykle jestem zadowolona i chętnie sięgnę po kosmetyk raz jeszcze.

Zobacz post

Denko Luty 2023

DENKO LUTY 2023 !

Moje jak największe denko do tej pory! Nie ukrywam, że w końcu przekroczyłam dla mnie nieosiągalną wcześniej liczbę 30 jeśli chodzi o ilość zużytych opakowań i jestem z siebie dumna, bo w sumie zużyłam 34 produkty w tym miesiącu! Przy tej ilości oczywiście pojawiły się buble, ale też pewne odkrycia, a do stałych bywalców dołączyły aż dwa kosmetyki! Jako, że brakłoby mi znaków, gdybym chciała opisać wszystko z osobna postaram się jedynie opisać je pokrótce.

To był miesiąc gdzie zużyłam już kolejne opakowania ulubionych produktów i w tej kategorii pojawił się:

Antyperspirant Rexona Motion Sense - kupuję regularnie, dla mnie najlepszy!
Tusz do rzęs Curling Pump Up Mascara od Lovely - najlepszy tusz! Świetna szczotka, intensywny kolor, świetny efekt!
Balsam do ciała Bath & Body Works tym razem zapach A Thousand Christmas Wishes - idealne nawilżenie, cudowny zapach.
Kredka do oczu Incredible Black od Wibo - intensywny czarny kolor, idealna miękkość, zużyłam wiele opakowań.
Podkład Better Than Perfect Eveline w kolorze 04 - uwielbiam go za możliwość budowania i naturalny efekt, a także to jaki komfortowy jest w noszeniu.

Do tej kategorii dołączają aż dwa produkty i mam tu na myśli takie, które zużyłam po raz pierwszy, ale już kupiłam kolejne opakowania, a jest to:

Hydrofilowy olejek myjący do higieny intymnej Yope - fantastyczny produkt do higieny intymnej! Jest delikatny, dobrze myje, nie podrażnia, a wręcz koi, przyjemnie pachnie i jest w ślicznym opakowaniu! Cudo!
Tusz do rzęs Stars from the Stars Star Exreme Lashes - polubiłam się z tym tuszem, bo ma ciekawą szczoteczkę, zwiększa objętość rzęs i daje naprawdę świetny efekt, a cenowo wypada naprawdę przyjemnie.

Kategoria SASZETKI:

Hydrożelowa maseczka w płacie Shine with Good Vibes and Neon Colors z ekstraktem z oczaru wirginijskiego - fajna rozświetlająca maseczka.
Maska na tkaninie Niuqi -sztywna płachta, dziwne mrowienie podczas użycia.
Maska Cactus Style - bardzo fajna ze ślicznym nadrukiem, super oczyszcza i nie podrażnia.
Maska Blueberry Extrakt - genialna maska o prześlicznym zapachu.
Maska do twarzy w formie bawełnianych płatków - dziwny produkt, który nie do końca rozumiem, szkoda pieniędzy.
Płatki pod oczy hydrożelowe serduszka ISANA - dobrze nawilżają, zmniejszają opuchliznę.
Maska Honey Extract - fajnie nawilża i poprawia elastyczność.
HIT!!! Maseczka Nightea Night Neroli & Tangerine marki Bubble T - absolutnie fantastyczna w każdym calu i dziękuję za nią kochanej @dastiina
Maska na twarz i szyję - ciekawy produkt, który dobrze nawilża.
Zabieg na włosy Niuqi - ciekawa maska w formie czepka, która delikatnie wygładziła włosy.
Maseczka do twarzy w płacie It's time for sweater weather marki Sence - fajnie odświeża, buzia wygląda zdrowo.
Maseczka do twarzy w płachcie Swirling Cupcake - fajna płachta i przyjemne działanie, ale tutaj minusik za sztuczny zapach.
Maska Camel Love - super płachta ze ślicznym nadrukiem, fajnie nawilża i poprawia elastyczność.
Balsam do ciała rozświetlający Niuqi - fajnie nawilża i rozświetla skórę.
Dwa opakowania (z 4 ) płatków pod oczy Soothe Puffy Tired Eyes z kolagenem i ekstraktem z ogórka od kochanej Justyny. Świetnie nawilżają i zmniejszają opuchliznę.
Próbka kremu pod oczy napinająco-wygłądzającego Eeny Meeny - to już druga próbka i po drugiej chcę ten produkt jeszcze bardziej! Genialny krem, który świetnie nawilża i wygładza.

Kategoria CIAŁO:

Żel pod prysznic Balea Happy Winter - cudowny zapach, kolor, opakowanie, świetnie myje.
Mydło do rąk Winter Berry Ice Bath & Body Works - piękny zapach i dobrze myje.
Mydło do rąk Zimowa Noc Yope - cudowne zimowe mydełko, które myje, pielęgnuje i nie podrażnia.
BUBEL! Żel pod prysznic Pralinka LaQ - niestety sztuczny zapach i słabo się pieni.
Mydło do rąk Dreamy Winter od kochanej Justyny! Śliczne opakowanie skradło moje serce i zapach przypominający pieczone jabłko.
Balsam do ciała A Thousand Christmas Wishes Bath & Body Works - cudowny zapach i świetne nawilżenie.
Chusteczki do higieny intymnej Fresh Aloes Cien - dobrze myją i odświeżają okolice intymne bez podrażnień.

Kategoria WŁOSY:

Szampon i odżywka Kevin Murphy Repair Me - oba kosmetyki dobrze się sprawdzają, jednak niestety cena oferowana od producenta to znacząco za dużo i w użyciu kompletnie nie czuć by był to produkt z wyższej półki. Moim zdaniem strata pieniędzy.

Kategoria TWARZ:

Płyn micelarny Balea The most wonderful time - fajnie domywa, nie podrażnia i nie szczypie w oczy.
Glow Drops Dr Barbara Sturm - serum, które fajnie się sprawdza, jednak jego cena jest znacznie za wysoka.

Jestem bardzo zadowolona z tego denka, a recenzje kosmetyków znajdziecie w moich chmurkach.

Zobacz post

Maxbrands Marketing B.V. Face Sheet Mask, Maseczka do twarzy w płacie, Camel Love

Maseczka do twarzy w płachcie Camel Love, którą jakiś czas temu kupiłam w Action i przyszła pora na jej testy. Oczywiście jak zobaczyłam tego wielbłąda na fioletowym tle to przepadłam. Uwielbiam takie słodkie opakowania, a tutaj dodatkowo na płachcie był nadruk. Maseczka zawiera sok z ogórka, a do jej zadań należy nawilżanie, polepszanie elastyczności skóry i ogólne działanie na jej stan, oczywiście w pozytywnym znaczeniu. Sama płachta jest bambusowa i jest biodegradowalna, a czas trzymania jej na skórze to jak w większości przypadków 10-15 minut i dodatkowo po zdjęciu należy wmasować resztki. Po otwarciu saszetki poczułam delikatny, dość przyjemny zapach. Może nie był on ogórkowy czy super naturalny, ale dla mojego nosa był przyjemny w odczuciu co umiliło pielęgnacje. Te maseczki z nadrukami są sztywniejsze, ale ta była naprawdę dobrze nasączona i nie miałam problemów żeby umieścić ją na skórze, bo dobrze do niej przylgnęła. Otwory były dobrze powycinane i tak przez chwilę byłam wielbłądem, ale w niezwykle uroczym wydaniu. Po 15 minutach zdjęłam ją z twarzy i resztek było jeszcze całkiem dużo, więc wykonałam masaż, odczekałam chwilę i delikatnie przemyłam skórę letnią wodą. Buzia przede wszystkim była miękka i dobrze nawilżona, a jej elastyczność poprawiona i nie czułam nieprzyjemnego uczucia ściągania. Przy mojej chorobie gdzie mięśnie buzi często ulegają spinaniu moja skóra bardzo to odczuwa, dlatego poprawianie elastyczności i jej dobre nawilżanie jest dla mnie bardzo ważne. Po tej maseczce nie czułam dyskomfortu, a dodatkowo pomogła mi się trochę zrelaksować. Nie wystąpiły u mnie żadne działania niepożądane w postaci wyprysków, swędzenia czy zatkania. Ja jestem bardzo zadowolona, bo użycie jej było przyjemne od początku kiedy to wizualnie cieszyła oko, do samego końca, kiedy już uzyskujemy fajne widoczne efekty. Nie pamiętam jej dokładne ceny, ale było to maksymalnie 3-4 zł. Moim zdaniem jak najbardziej warto i ja osobiście uwielbiam tę serię maseczek. Polecam!

Zobacz post

Camel love maseczka

🐫Z myślą o Walentynkach wybrałam maseczkę- Camel Love z Action.🐫

🐫Do kupna tej maseczki zachęciło mnie urocze opakowanie z wielbłądem. Standardowo jak to w przypadku maseczek z Action płat ma ten sam print.🐫

🐫Płachta należała do grubszych, odklejała się trochę od buzi. Warto dodać, że nie była przesadnie nasączona. Co do zapachu to typowy dla maseczek z Action.

🐫 Maseczka nie spowodowała alergii i podrażnień. Jej zadaniem była poprawa elastyczności skóry i tak też się stało.

Zobacz post


Maxbrands Marketing B.V. Face Sheet Mask, Maseczka do twarzy w płacie, Camel Love

Maxbrands, Camel Love, Nawilżająca maska do twarzy w płachcie z wyciągiem z ogórka

Ostatnia maska, którą zużyłam w styczniu, a dostałam ją od Kochanej @madziek1. Jest to maska poprawiająca humor i takie jest jej główne zadanie Maseczka miała średniej grubości płachtę, nasączoną dobrze serum. Dobrze przylegała do twarzy. Jeśli chodzi o zapach to taki typowy dla maseczek tej marki, niezbyt ładny, ale nie przeszkadzający. Płachta była kolorowa, dosyć ciekawa, w życiu nie zgadłabym, że to wielbłąd. Zresztą zawsze jak nakładam kolorowe maseczki to moje chłopaki starają się odgadnąć kim jestem tym razem w ogóle im się nie udało. Jeśli chodzi o właściwości nawilżające to w sumie tylko minimalnie odczułam nawilżenie, ale i tak maseczka sprawiła mi frajdę

Zobacz post

Maxbrands Marketing B.V. Face Sheet Mask, Maseczka do twarzy w płacie, Camel Love

Maseczka do twarzy z grafiką lamy, którą kupiłam w Action za 3 zł. Bardzo lubię te maseczki i grafiki, które można znaleźć w Action. Maska jest w płacie, który jest bardzo mocno nasączony esencją. Nie uczuliła mnie ani nie pozraznila, zostawiła twarz nawilżona i delikatna. Z chęcią sięgnę po nią ponownie.

Zobacz post

Maxbrands Marketing B.V. Face Sheet Mask, Maseczka do twarzy w płacie, Camel Love

Maseczka do twarzy w płacie z Action Camel Love. Maska z wizerunkiem wielbłąda na opakowaniu. Płat jak zwykle okazał się gruby, ale dość dobrze dopasował się do buzi. Kosmetyk jak zwykle specyficznie pachniał, nic ciekawego i tradycyjnie jak maski Action, jednak mi nie przeszkadza. Płat nie przypominał mi kompletnie wielbłąda, ale wyglądał całkiem ok. Po odczekaniu jakiś 15-20min i po chwili całość esencji ładnie się wchłonęła. Rezultaty delikatne, twarz przede wszystkim odświeżona i widocznie zrelaksowana.

Zobacz post

Maxbrands Marketing B.V. Face Sheet Mask, Maseczka do twarzy w płacie, Camel Love

Maska w płacie z Action, którą kupiłam juz jakiś czas temu. Ma urocza grafikę lamy, która od razu przyciąga wzrok, prezentuje się mega uroczo. Płat jest bardzo mocno nasączony esencją, aż kapie co jest dla mnie dużym plusem. Płat jest wycięty dobrze, nigdzie nie jest za krótki ani za długo, ci czasem się zdarza w maseczkach w płacie. Zapłaciłam za nią kilka złotych, ale moim zdaniem była warta. Nie uczulila mnie ani nie podrażniła, ale sprawiła, że moja twarz stała się miękka i delikatna. Z chęcią po nią siegne ponownie.

Zobacz post

Maxbrands Marketing B.V. Face Sheet Mask, Maseczka do twarzy w płacie, Camel Love

Maseczka do twarzy na tkaninie Camel Love kupiłam ją jakiś czas temu w Action. Opakowanie ma przeuroczy wzór z wielbłądem. Płachta jest dobrej jakości i ma dobrze wycięte otwory. Esencja ma charakterystyczny zapach ale nie jest on drażniący. Płachta nie odkleja się od skóry. Nadruk nie przypomina wygląda ale i tak fajnie wygląda. Po jej zdjęciu skóra chwilę się lepi. Poza tym jest dobrze nawilżona, mięciutka i gładka. Nie pojawiają się żadne zaskórniki ani podrażnienia.

Zobacz post

Camel love maseczka Action

🌼🌸 Face Sheet Mask. Camel Love.
Maseczka znaleziona w Action, co na 1 rzut oka widać po opakowaniu.
Tym razem wersja z wielbłądem.

Moja opinia:
🌼 Zapach: jak pewnie nie zdziwi Was mój opis, zapach maseczek z Action to nic wyjątkowego, ta również niczym się w tym aspekcie nie popisała. Zwykły, chemiczny, średnio przyjemny zapach.
🌼 Płat: gruby, ale dobrze dopasowujący się do skóry płat, z czymś co miało przypominać wielbłąda, a ostatecznie wcale go mi nie przypomina.
🌼 Efekt: uczucie nawilżenia na wielki plus i wielki plus za brak szczypania, czy pieczenia. Jestem zadowolona z efektu.

Zobacz post


Maxbrands Marketing B.V. Face Sheet Mask, Maseczka do twarzy w płacie, Camel Love

Maska Camel Love w płachcie.
Wiem, że już jest Wam znana, ale ja nie mogłam wcześniej na nią trafić, w końcu też wpadła w moje łapki .
Według tego co możemy wyczytać na opakowaniu jest to nawilżająca maska (a tych u mnie nigdy dość ) z wyciągiem z ogórka, polepsza elastyczność skóry i pozytywnie wpływa na jej stan.

Czy się przeliczyłam? Nie. Maska fajnie nawilżyła buzię, pozostawiając ją miękką i gładką. Wcześniej robiłam peeling enzymatyczny, trochę ryzykowne nie znając tej maski wcześniej, ale skóra nie była podrażnienia, zaczerwieniona, wręcz przeciwnie mam wrażenie że została ukojona.
Lubię maski z Action, niektóre potrafią pozytywnie zaskoczyć swoim działaniem, a za taką cenę grzech ich nie wypróbować .
Materiał dobrze wycięty, świetnie przylega do skóry, esencji (bezzapachowej) jak zwykle aż zanadto, ale nie zamrnowała się, wklepałam pozostałości w dekolt, ramiona i szyję.
Dla mnie świetna!

Zobacz post

Face Sheet Mask Camel Love

🐫 Face Sheet Mask. Camel Love.

Action co chwilę zaskakuje maseczkami z nowymi nadrukami. Tym razem zostałam wielbłądem, ale czy tak do końca? No moim zdaniem płat wielbłąda średnio przypomina. Gdyby nie opakowanie maseczki po samym płacie nie poznałabym co to za zwierz. Same oceńcie oglądając filmik czy płat przypomina wielbłąda. Przechodząc do tego jak maska się sprawdziła to jak zwykle rewelacyjnie. Płat był bardzo mocno nasączony. Był też dobrze wycięty i fajnie trzymał się buzi. Nadruk był bardzo wyraźny i kolorowy. Maska miała za zadanie nawilżać i zrobiła to świetnie. Skóra po użyciu tej maski również była wygładzona i odświeżona. Jestem z niej na prawdę zadowolona.

Zobacz post
1