11 na 11 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Crazy Kiss - Raspberry Lip Butter marki Bielenda. Masełko. Skutecznie pielęgnuje i natłuszcza naskórek, dzięki zawartości masła karite, olejów i wosków. Dogłębnie odżywia, nawilża i chroni usta przed złymi warunkami atmosferycznymi, skutecznie zatrzymując w nich wilgoć. Likwiduje również uczucie suchości, spierzchnięcia i ściągnięcia. Delikatny różowy kolor i aksamitna konsystencja o cudownym praw ...

Crazy Kiss - Raspberry Lip Butter marki Bielenda. Masełko. Skutecznie pielęgnuje i natłuszcza naskórek, dzięki zawartości masła karite, olejów i wosków. Dogłębnie odżywia, nawilża i chroni usta przed ...

Rozwiń opis

Produkt dodany w dniu 23.04.2018 przez TheDream

Bielenda Masełko do ust, Zmysłowa Wiśnia

Masełka do ust Bielenda. Soczysta Malina pięknie pachnie, słodko malinowo. Masełko do ust Lip Butter Sensual Cherry, Zmysłowa wiśnia pachnie bardzo ładnie, jakby poziomkowo. Masełka bardzo przyjemnie nawilżą usta, choć nie jest to długotrwały efekt. Nadają im delikatny blask, a wersja wiśniowa odrobine czerwonego koloru. Niezbyt mi jednak odpowiada ich forma i konieczność nakładania ich palcem. Mają bardzo ładne pudełeczka.

Zobacz post

kosmetyki blyszczyki szminki pomadki

Masełko do ust od Bielendy, o zapachu soczystej maliny ♥ Zakochałam się w tych masełkach, i jedynie resztki zdrowego rozsądku sprawiają, że nie mam jeszcze wszystkich. Bardzo lubię je za działanie - usta są gładkie, dobrze nawilżone, nie mam suchych skórek. Do tego piękny, apetyczny zapach ♥ Jedynym minusem może być aplikacja, bo nie każda z nas lubi nakładanie na palca, ale mi to nie przeszkadza. Wiem, że jeszcze w coś się zaopatrzę

Zobacz post

Bielenda Masełko do ust, Soczysta Malina

Masełko Crazy Kiss malina od Bielendy stosuję od ponad miesiąca i jestem zadowolona. Jest w małym opakowaniu, 10g, ma twardą konsystencje i jest wydajne. Masełko ma słodki, malinowy i bardzo przyjemny zapach, fajnie nawilża. Usta się nie kleją i nie są spierzchnięte. Niestety ciężko je wyciągnąć z tego pojemniczka jak się ma dłuższe paznokcie, więc najczęściej używam do nakładania pędzelka.

Zobacz post

pomadki do ust, balsamy, masełka

Moje pomadki/balsamy/masełka nawilżające do ust. 1. Balsam do ust Eos, Vanilla Mint jest moim ulubionym. Jest to ładnie pachnący, słodki w smaku balsam do ust w bardzo wygodnym w użyciu jajeczku. Daje on przyjemny, lekko wyczuwalny chłodzący efekt. 2. Masełko do ust Classic Carmex moisturising Lip Balm. Delikatnie chłodzi usta i przyjemnie nawilża usta. Nie podoba mi się to, że na usta nie można go nakładać bezpośrednio z opakowania tylko trzeba to zrobić palcem. 3. Balsam do ust 5 w 1 Perfecta, softlips o słodkim waniliowym zapachu. Po nałożeniu usta są przyjemnie nawilżone, ale ten efekt utrzymuje się tylko do czasu aż pomadka się zetrze. 4. Pomadka Nivea, Soothe & Protect jest bezbarwna, dobrze nawilża i ma SPF 15. 5. Pomadka AA, My Lipcare, Classic jest bezbarwna i dobrze nawilża usta. 6. Balsam do ust Body Club, malinowy jest w bardzo uroczym opakowaniu i ma ładny zapach. Natomiast jest on w słoiczku za czym ja nie przepadam. 7. Balsam do ust w tubce Bielenda olejek marula jest to gęsty, transprarentny i daje połysk z delikatnie widocznymi złotymi drobinkami. Odrobinę jest lepki, ale jest całkiem przyjemny na ustach. Dobrze je nawilża i używany regularnie zapobiega ich wysuszeniu. 8. Masełko do ust, soczysta malina, Bielenda, Lip Butter, Juicy Raspberry pięknie pachnie malinami. Ma śliczne pudełeczko, które może nie jest zbyt praktyczne, ale i tak bardzo mi się podoba. Masełko dobrze nawilża usta i powoduje, że usta stają się mięciutkie i ładnie pachną. 9. Masełko do ust Bielenda, Lip Butter Sensual Cherry, Zmysłowa wiśnia ma łady ale według mnie poziomkowy zapach. Masełko bardzo przyjemnie nawilża usta, nadaje im delikatny czerwony odcień i delikatny blask. 10. Pomadka ochronna SOS, Alterra zawiera olej z pestek granatu BIO i masło shea BIO. Pomadka ma ładny zapach i nie ma koloru, więc usta od niej tylko się błyszczą. Nie podoba mi się w niej to, ze jest taka tłusta. 11. Masełko Zmysłowa Wiśnia, które było dodatkiem do wody Żywiec Zdrój, ma bardzo słodki, cukierkowy zapach, ale trudno mi w nim wyczuć wiśnie. Jest bardzo tłusty.

Zobacz post

kosmetyki blyszczyki szminki pomadki bielenda

Masełko do ust, soczysta malina, Bielenda, Lip Butter, Juicy Raspberry. Masełko pięknie pachnie malinowo i cukierkowo. Ma śliczne pudełeczko, które może nie jest zbyt praktyczne, ale i tak bardzo mi się podoba. Masełko dobrze nawilża usta i powoduje, że usta stają się mięciutkie i ładnie pachną. Kupiłam je w Hebe za 5,99. Jestem z niego zadowolona, chodź nie przepadam za nakładaniem balsamów do ust za pomocą palca.

Zobacz post

balsamy do ust bielenda

Balsamy do ust Bielenda. Całkiem fajne są te masełka. Soczysta Malina pięknie pachnie, słodko malinowo. Ma śliczne pudełeczko, które może nie jest zbyt praktyczne, ale i tak bardzo mi się podoba. Masełko dobrze nawilża usta i powoduje, że usta stają się mięciutkie i ładnie pachną. Nie jest to jednak trwałe nawilżenie. Masełko do ust Lip Butter Sensual Cherry, Zmysłowa wiśnia pachnie bardzo ładnie, jakby poziomkowo. Masełko bardzo przyjemnie nawilża usta, nadaje im delikatny czerwony odcień i delikatny blask. Niezbyt mi jednak odpowiada jego konsystencja ale i forma. Balsam do ust w tubce, olejek marula. Jest to gęsty, transparenty błyszczyk dający połysk z delikatnie widocznymi złotymi drobinkami. Odrobinę jest lepki, ale jest całkiem przyjemny na ustach. Dobrze je nawilża i używany regularnie zapobiega ich wysuszeniu. Niestety etykieta nie ładnie się od niego odkleja co mnie nieco denerwowało w nim.

Zobacz post

Bielenda Masełko do ust, Soczysta Malina

Mało kiedy używam kosmetyków o zapachu maliny bo sporadycznie je lubię. Te masełko dostałam od mamy i jestem nim zachwycona. Masełko do ust w wersji soczystej maliny od Bielendy. Jest to małe, okrągłe opakowanie, które skrywa intensywnie różowy kosmetyk o przepięknym, malinowym zapachu. Masełko idealnie rozprowadza się na ustach, jest tłustawe więc odpowiednie do nawilżenia i ochronny spekanych ist. Zapach jest mocny, przyjemny i długo wyczuwalny na ustach. Jak widać na wargach tworzy delikatną, różową powłokę ochronną. Polecam!

Zobacz post

Bielenda Masełko do ust, Soczysta Malina

Bielenda. Crazy Kiss. Masełko do ust. Dostałam je od Klaudii @kateja w paczuszce urodzinowej. U mnie wszystkiego rodzaju pomadki do ust albo masełka idą jak woda bo bardzo często je używam. Masełko do ust zamknięte w okrągłym słoiczku, po otwarciu czuć piękny zapach malin. Po użyciu masełka usta są fajnie nawilżone.

Zobacz post


kosmetyki blyszczyki szminki pomadki bielenda

Cudowne i soczyscie owocowe maselko do ust od marki Bielenda. Ja kocham wszystko Ci malinowe i sam mój nick oznacza właśnie ten owoc. Z tym maselkiem również od razu musiałam się polubić. Ma ono bardzo delikatny, jasnorozowy kolorek i leciutko barwi nasze usta. Mega delikatnie nawilża i raczej nie sprawdzi się przy mocnych przesuszeniach. Jest słodkie w smaku i ślicznie pachnie malinami. Z tego co się orientuję z tego kosmetyku mamy jeszcze jeden wariant zapachowy, ale niestety kompletnie nie wiem jaki. Czy polecam? Jako takiego zwyklaczka na codzień to tak! 💟💝

Zobacz post

kosmetyki blyszczyki szminki pomadki bielenda

Kosmetyki do pielęgnacji ust z Bielenda. Są to dwa masełka: Soczysta malina i Zmysłowa wiśnia. Mam także balsam do ust o zapachu Soczystej maliny. Dużo bardziej lubię balsam do ust w tubce. Jest to znacznie wygodniejsza forma, nie brudzę sobie rąk przy nakładaniu na usta i jest to nieco bardziej higieniczne. Mimo niezbyt wygodnej formy lubię masełka, bo niesamowicie pachną i przyjemnie nawilżają usta. Są to chyba najładniej pachnące kosmetyki do pielęgnacji ust z jakimi miałam styczność. Nawilżają one przyjemnie usta zwłaszcza masełka i dają one lekki kolor na ustach. najbardziej widoczna jest Zmysłowa wiśnia.

Zobacz post

kosmetyki blyszczyki szminki pomadki bielenda

Masełko do ust o zapachu maliny. W smaku również delikatnie wyczuwalne. Dobrze nawilża oraz jest dość wydajne. Jest ono z firny Bielenda. Kolor posiada różowy. Jedyny jego minus to taki trzeba go nakładać palcem. Myślę że wystarczy na dość długo.
Zapach jest piękny.

Zobacz post

denko

# Denko 4/2018
Jedenasta chmurka z denkiem. Jest to denko z kwietnia, udało nam się zużyć 21 produktów.
1.Isana style 2 create, puder zwiększający objętość włosów, miał ładny zapach i zwiększał objętość włosów oraz unosił je u nasady.
2.Cztery pory roku, krem do rąk i paznokci glicerynowy regenerujący z kompleksem witamin i ekstraktem neroli, miał ładny zapach, dobrze nawilżał dłonie. Nie zostawiał na nich tłustej warstwy i szybko się wchłaniał.
3.Avon, żel pod prysznic Gruszka i piwonia, dobrze domywał ciało oraz nawilżał skórę.
4.Isana, szampon przeciwłupieżowy , bardzo dobrze radził sobie z łupieżem. Ładnie domywał włosy i miał neutralny zapach.
5.Kamill, Żel pod prysznic, miał przyjemny zapach i dobrze domywał skórę.
6.Garnier Fructis Goodbye damage, Szampon wzmacniający do włosów bardzo zniszczonych, który bardzo dobrze domywał włosy i zmniejszał ilość rozdwojonych końcówek włosów.
7.Kamill, skoncentrowany krem do rąk intensiv+, dobrze nawilżał dłonie, nie zostawiał na nich tłustej warstwy i szybko się wchłaniał.
8.Joko supernatural mineral foundation J122, tester podkładu. Podkład ładnie wyglądał na twarzy, nie podkreślał suchych skórek i nie rolował się. Nie tworzył efektu maski na twarzy oraz efektu ciasteczka.
9.Eveline, odżywczo-regenerujący balsam do ust, który pomógł nam z wysuszonymi ustami, super je nawilżył i regenerował.
10.Próbka Avon Incandessence Lumiere, zapach ten przypadł mi do gustu.
11.Bielenda, Masełko do ust, trochę nawilżało usta i zostawiało na nich warstwę ochronną.
12.Rival de Loop, maseczka złuszczająca, skóra po użyciu była oczyszczona, gładka i nawilżona.
13.Oilatum baby emulsja do kąpieli, delikatnie myła i oczyszczała skórę.
14.Cerave próbka nawilżającego balsamu, dobrze poradził sobie z nawilżeniem skóry.
15 i 16.Marion, maseczka mango i maseczka awokado, obydwie maseczki miały ładny zapach, dobrze nawilżały, wygładzały oraz odżywiały skórę twarzy.
17.Oilatum soft emulsja do kąpieli, delikatnie myła i oczyszczała skórę.
18.Marion, peeling do twarzy z ziarenkami winogron, dobrze radził sobie z usuwaniem martwego naskórka z twarzy. Skóra po jego użyciu była gładka, oczyszczona i nawilżona
19.Ziaja, serum przeciw zmarszczkom, idealnie sprawdzało się jako serum na noc.
20.Cerave próbka nawilżającej emulsji do mycia, dobrze sprawdził się do umycia twarzy.
21.Krem Nivea, idealnie sprawdzało się do pielęgnacji ciała, twarzy, ust oraz dłoni.

Zobacz post

-

Masełko do ust i masło do ciała marki Bielenda zakupiłam w zeszłym roku w świątecznym zestawie w drogerii Natura za ok. 20 zł. Obydwa kosmetyki są o zapachu soczystej maliny. Masło ma konsystencje jogurtu, szybko się wchłania, nawilża i regeneruje skórę. Ma pojemność 200 ml przez co jest bardzo wydajny. Natomiast masełko do ust ma nie praktyczne opakowanie, gdyż uniemożliwia łatwą i higieniczną aplikację produktu. Przez co nie nadaje się do kobiecej torebki. Słabo nawilża usta i zostawia lepką warstwę na nich. Sądzę, że w przyszłości zdecyduje się na ponowny zakup masła do ciała, ale napewno przetestuje inne zapachy. Masełka do ust ponownie nie kupię.

Zobacz post
1

Pozostałe posty z tym produktem