Bielenda

icecold

Bielenda, Olejek odżywczy, olej z granatu i amarantus

Ten olejek dostałam od Kochanej @dastiina. Ma on 15ml i mieści się w szklanej butelce z pipetą. Aplikacja jest bardzo wygodna. Olejek ma dosyć rzadką konsystencję, nie jest zbyt tłusty, co zdecydowanie jest na plus. Dobrze rozprowadza się na buzi , zostawia tylko lekką warstewkę i nawet nie zapycha. Pachnie przyjemnie, typowo jak olejek, ale z nutką granatu. Serum ma aż 97% składników pochodzenia naturalnego, w tym olej z granatu i amarantus. Olejek sprawia, że buzia jest odżywiona, koloryt wyrównany, skóra jest bardziej elastyczna i miękka. Naprawdę świetnie działa i z przyjemnością go używam

Mirabel

Bielenda, Botanic Formula, Serum odżywcze, Olej z granatu + amarantus.

Serum o dobrym składzie, które nawilża, ujędrnia i koi skórę. Serum przeznaczone jest zarówno na dzień jak i na noc. Ja używam go rano pod makijaż. Zauważyłam że koloryt skóry mi się poprawił, skóra nie jest w żadnym miejscu przesuszona. Serum jest bardzo wydajne, potrzeba nałożyć niewiele produktu aby rozprowadzić go po całej twarzy. Kiedy potrzebuje na maksa nawilżenia stosuje serum i krem. U mnie sprawdza się bardzo dobrze.

smerfetka3

Dwa olejki do mycia twarzy marki Bielenda - nawilżający i odżywczy. Są to kosmetyki z serii Botanic Formula, nawilżający zawiera olej z czarnuszki i czystek, a odżywczy olej z granatu i amarantus. Oba znajdują się w ładnych, niewielkich butelczkach o pojemności 140ml. Opakowanie każdego z nich dodatkowo zawiera poręczną pompkę, która ułatwia wydobycie olejku. Niby są to olejki ale mają kremową konsystencję, są gęste i nie rozlewają się tak jak olejek różany tej marki, który miałam okazję wypróbować. Jeśli chodzi o konsystencję to bardziej przypomina mleczko albo krem niż olejek. Pod wpływem wody delikatnie zaczynają się pienić i przyjemnie myje się nimi twarz. Dobrze oczyszczają skórę pozostawiając ją odświeżoną i miękką. Z obu jestem bardzo zadowolona pod względem działania ale bardziej podoba mi się zapach wersji odżywczej.

smerfetka3

Zestaw olejków do twarzy z serii Botanic Formula marki Bielenda. Oba mają działanie odżywcze i zawierają olej z granatu i amarantus, a większość ich składników jest pochodzenia naturalnego. Olejek do mycia twarzy znajduje się w ładnej, niewielkiej butelce o pojemności 140ml. Opakowanie dodatkowo zawiera poręczną pompkę, która ułatwia wydobycie olejku. Kosmetyk ma gęstą, kremową konsystencję. Pod wpływem wody delikatnie zaczyna się pienić i przyjemnie myje się nim twarz. Dobrze oczyszcza skórę pozostawiając ją odświeżoną i miękką. Drugi olejek przeznaczony jest do każdego rodzaju cery, zwłaszcza suchej, osłabionej, skłonnej do podrażnień, zaczerwienień, łuszczenia się i powstawania wyprysków. Ja niestety walczę z przesuszoną skórą na twarzy więc często sięgam po intensywnie nawilżające kremy czy właśnie olejki. Ten sprawdza się u mnie naprawdę dobrze. Ma bardzo przyjemny zapach i wygodne opakowanie z pipetką. Olejek nie tylko nawilża ale i odżywia oraz regeneruje skórę, która po jego użyciu jest miękka i sprężysta. Jak to olejek jest bardzo tłusty, najczęściej nakładam go na twarz kiedy spędzam dzień w domu i zostawiam na kilka godzin. Próbowałam nakładać go na noc ale większość wcierałam wtedy w poduszkę.

smerfetka3

Odżywczy olejek do mycia twarzy marki Bielenda. Jest to kosmetyk z serii Botanic Formula, zawiera olej z granatu i amarantus, 99% składników tego produktu jest pochodzenia naturalnego. Znajduje się w ładnej, niewielkiej butelce o pojemności 140ml. Opakowanie dodatkowo zawiera poręczną pompkę, która ułatwia wydobycie olejku. Kosmetyk ma fajną kremową konsystencję, nie rozlewa się tak jak olejek różany tej marki, który miałam okazję wypróbować wcześniej. Pod wpływem wody delikatnie zaczyna się pienić i przyjemnie myje się nim twarz. Dobrze oczyszcza skórę pozostawiając ją odświeżoną i miękką.

smerfetka3

Odżywczy olejek do twarzy z olejem z granatu i amarantusem marki Bielenda. Produkt przeznaczony jest do każdego rodzaju cery, zwłaszcza suchej, osłabionej, skłonnej do podrażnień, zaczerwienień, łuszczenia się i powstawania wyprysków. Ja niestety walczę z przesuszoną skórą na twarzy więc często sięgam po intensywnie nawilżające kremy czy właśnie olejki. Ten sprawdza się u mnie naprawdę dobrze. Ma bardzo przyjemny zapach i wygodne opakowanie z pipetką. Olejek nie tylko nawilża ale i odżywia oraz regeneruje skórę, która po jego użyciu jest miękka i sprężysta. Jak to olejek jest bardzo tłusty, najczęściej nakładam go na twarz kiedy spędzam dzień w domu i zostawiam na kilka godzin. Próbowałam nakładać go na noc ale większość wcierałam wtedy w poduszkę Jestem zadowolona z jego działania i chętnie wypróbuję inne warianty.