Bielenda

Bielenda, expert czystej skóry, mydło antybakteryjne do mycia rąk, pielęgnacja 3w1. Z tego co pamiętam to kupiłam to mydło w drogerii internetowej podczas zakupów za jakąś drobną kwotę. Jest to duża pojemność 500 ml a z tego co pamiętam produkt nie kosztował dużo, bo około 8 zł. Kosmetyk miał przezroczysty kolor i żelową, gęstą konsystencję. Aby służył w domu jak najdłużej przelałam go do opakowania z pompką. Zapach był bardzo słabo wyczuwalny. Mydło pieniło się delikatnie, ale domywało ręce i nie powodowało podrażnień czy przesuszenia. Szkoda tylko, że słabo się pieniło i nie miało zapachu, bo jednak lubię takie elementy w mydłach .

Zobacz post

Zakupy sprzed miesiąca z drogerii internetowej kosmetyki z ameryk . Kupowałam coś czego nie ma na zdjęciu, ale przy okazji zakupu skusiłam się na kilak drobnych produktów min mydeł w kostce. Jest ich tu całe mnóstwo. Są to wszystkie możliwe warianty jakie były na sklepie z marki green pharmacy, a także mydło z barwy z aloesem. Ciężko znaleźć mydła w dobrej cenie a te właśnie takie były, kosztowały około 2 zł za kostkę. Pięknie pachną wszystkie nawet przez opakowanie. Kupiłam też 2 maseczki w saszetce z bielendy. jedną z cbd a drugą z luffą. Obie już testowałam i jestem z nich zadowolona. Starczają na 2 razy i nie powodują podrażnień na skórze. Z marki bielenda zdecydowałam się na 3 produkty: mydło antybakteryjne do rąk, żel antybakteryjny do mycia i higieny rąk a także odświeżającą mgiełkę do stóp. Mgiełkę używałam i pachnie cudnie miętowo. Świetnie odświeża stopy i jestem z niej bardzo zadowolona. Na koniec moja słabość czyli toniki zdecydowałam sie tutaj na tonik z natura estonica z seforą japońską. Bardzo fajne produkty w niskiej cenie. Do zakupów dostałam zestaw małych pilniczków i zestaw próbek z kremami do twarzy marki bielenda.

Zobacz post

Moje ostatnie kosmetyczne zakupy. Część z nich jest dla mnie, a część przeznaczyłam na prezenty. Obecnie zużyłam już całe duże mydło antybakteryjne z Bielendy- miało cudowny zapach, fajnie oczyszczało dłonie i nie wysuszało skóry. Uwielbiam je i chętnie kupię ponownie! Kupiłam również 2 żele do mycia twarzy Bielenda, krem do rąk i mini płyn do demakijażu. W Biedronce skusiłam się na kolejny żel do oczyszczania twarzy oraz 4 maski w płachcie i mydło-play doh Pinio o cudownym zapachu malin. To już nasze drugie opakowanie - mydło jest świetne do zabawy, a w wannie super się pieni i pięknie pachnie.

Zobacz post