Sattva

Olejek do twarzy i ciała kwiat lotosu mieści się w małej buteleczce. Ma on przyjemną lekką konsystencję którą super się aplikuje. Nie jest ona zbyt tłusta i nie zostawia tłustego filmu. Olejek daje bardzo dobre nawilżenie. Zauważyłam że poprawił elastyczność skóry. Koloryt został ujednolicony, a drobne zmarszczki wygładzone. Skóra zostaje po nim gładka i miękka w dotyku. Olejek redukuje stany zapalne. Ma on bogaty skład.

Zobacz post

Bardzo lubię kosmetyki firmy Sattva ze względu na ich świetny skład. Na punkcie tego olejku oszalałam ze względu na jego piękny zapach. Jest wydajny i świetnie się rozprowadza po ciele. Jednak jeżeli chodzi o codzienne stosowanie to jest dla mnie są tłusty. Mimo to cenię sobie raz na jakiś czas kuracje nim. Idealnie nadaje się też do masażów. Skóra po nim jest niezwykle miękka i pachnie przez długo.

Zobacz post

Sattva Olejek do twarzy i ciała, Kwiat lotosu

Świeżo zdenkowany przeze mnie wielozadaniowy olejek. Dlaczego wielozadaniowy? Bo stosowałam go zarówno w pielęgnacji twarzy jak i całego ciała nie tylko do smarowania, ale posłużył mi także do demakijażu.
Olejek zamknięty jest w niewielkiej buteleczce i chociaż nie jest go dużo to jest bardzo wydajnym kosmetykiem. Jeśli chodzi o smarowanie to sprawdził się bardzo dobrze - spełnił się w roli nawilżenia, natłuszczenia oraz wygładzenia skóry przy czym najlepiej wypadł przy smarowaniu nóg po goleniu. Na drugi dzień nogi gładkie jak u lalki 🤩. Co do używania go do demakijażu - przy pierwszym podejściu mi nie przypasował i tak sobie stał i czekał.. Zrobiłam drugie podejście i już było lepiej, bo starałam się brać jak najmniejsze jego ilości. Dobrze rozpuszcza makijaż. Trudno go zmyć samą wodą, więc po takim demakijażu potrzeba jest kolejna faza umycia już żelem do twarzy.
Zapach ma przyjemny, taki kwiatowo-orientalny. Jest to zapach typowy dla marki Sattva. Cieszę się, że zużyłam go w całości, bo miłości nie było i do niego już nie wrócę 🙈.

Zobacz post

Olejek do twarzy i ciała Kwiat Lotosu sattva ayurveda jest mieszanką oleju migdałowego, jojoba, słonecznikowego. Występujący w składzie olejek z drzewa herbacianego dzięki właściwościom przeciwzapalnym i antybakteryjnym zapobiega powstawaniu wyprysków i zmian trądzikowych. A kwiat lotosu odżywia skórę, poprawia jej elastyczność oraz koloryt.

Olejek jest produktem wielofunkcyjnym. Można go używać do demakijażu - jako 1 etap, ponieważ nie emulguje należy zmyć go wilgotną ściereczką a następnie użyć pianki lub żelu. Sprawdzi się do zmywania np. kremu z filtrem, bezproblemowo radzi sobie także z makijażem twarzy. W makijażu oczu daje radę z tuszem jeśli nie jest go więcej niż 1 warstwa - przy większej ilości nakładałam go na płatek wielorazowy i trzymałam troszkę dłużej na zamkniętym oku, by pozwolić olejowi rozpuścić makijaż. Nie szczypał ani nie podrażniał okolicy oka.
Kolejnym sposobem jest użycie go do twarzy. Osobiście nie nazwałabym tego olejku lekkim, dla mnie ma on cięższą formułę. Wystarczy odrobina zaaplikowana na wilgotną od hydrolatu skórę. Nie jest to suchy olejek i trzeba dać mu chwilę na wchłonięcie - wykorzystując ten czas można wykonać masaż twarzy. I jest to kolejny sposób - sprawdzi się zarówno przy masażu dłońmi jak i rollerem 👌🏻 Skóra po takim zabiegu jest wyraźnie nawilżona, jędrniejsza i miękka w dotyku.
Świetnie sprawdzi się także po kąpieli, jako dodatek do ulubionego balsamu, na końcówki włosów lub do olejowania.

Zapach dla mnie jest dość intensywny, orientalny i długo utrzymuje się na skórze. Jednak nie jest duszący i mimo że nie należy do grona moich ulubionych, bo zdecydowanie bliżej mi do mango 😊 to zaaplikowany w rozsądnej ilości umila mi codzienną pielęgnację.

Idealnie sprawdzi się na krótkie wyjazdy i wakacje. Pojemność 50ml jest poręczna a wielozadaniowość olejku odciąży naszą podróżną kosmetyczkę 🧡

Cena: 21zł

Zobacz post