Avon

Avon, Planet Spa, The Ayurveda Ritual, Maska do twarzy, Soothe & Balance.

Lubię maseczki Avon z serii Planet Spa, choć co do niektórych nieco zmieniłam zdanie po wprowadzeniu zmian w swojej pielęgnacji cery. Tą kupiłam dosyć spontanicznie podczas składania ostatniego zamówienia.

Producent obiecuje, że maseczka usuwa martwy naskórek, zmniejsza widoczność porów, przyjemnie koi skórę i nadaje jej miękkość.

Maseczka zamknięta jest w klasycznej tubie o pojemności 50 ml. Jej konsystencja jest dosyć gęsta, ale bez problemu rozprowadza się ją po twarzy. Niestety w trakcie nakładania mocno wyczuwalny jest alkohol, co muszę przyznać dosyć mocno mnie przeraziło. Kolor maseczki jest nieco jaśniejszy niż na zdjęciu. 😅

Po jej użyciu nie zauważyłam niczego, co zachęcałoby mnie do jej częstszego używania. Cera była w odczuciu taka sama, jak po umyciu jej żelem do mycia twarzy, czułam też lekkie ściągnięcie. Na pewno zużyję ja do końca, jednak pewnie potrwa to jakiś czas, bo zdecydowanie nie będzie to maska, po którą będę chętnie sięgać i zdecydowanie będzie to pierwszy i ostatni raz, kiedy ja kupiłam.

Zobacz post

Moim ulubionym kosmetykiem do twarzy są maseczki. Dzisiaj postanowiłam wypróbować maseczkę wygładzającą Avon, Planet Spa, The Ayurveda Ritual. Maseczka ma gęstą konsystencję, pomarańczowy kolor i przyjemny zapach. Łatwo się zmywa, nie pozostawiając uczucia ściągania skóry. W efekcie skóra jest miękka i wygładzona.

Zobacz post