11 na 11 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Jeszcze nie ma opisu tego produktu :(

Produkt dodany w dniu 21.09.2018 przez nana37

Avon Planet Spa, Perfectly Purifying, Maseczka do twarzy, Z minerałami z Morza Martwego

🌊 Avon Planet Spa perfectly purifying face mask 🌊
Głeboko oczyszczającą maseczka błotna do twarzy. Pojemność 75 ml

✨Zawsze chętnie sięgałam po linie kosmetyków Planet Spa więc i tym razem skusiła mnie promocja na maseczki ok. 10 zł ✨

🌸Maseczki tego typu używa zazwyczaj raz na tydzień. Dobrze oczyszcza skórę i robi niezły podkład pod dalszą pielęgnację. Zawartość wystarcza spokojnie na kilka użyć. Ma delikatny i przyjemny zapach. 🌸

☺Przy suchej skórze trzeba uważać. Pamiętajmy, że to maseczka z glinką i nie powinniśmy dopuszczać do zastygnięcia jej na twarzy, ponieważ może to działać wymuszająco na nasza skórę. Polecam w tym przypadku posikać mgiełka bądź tonikiem czy jakimś hydrolatem po maseczcemaseczce, żeby uniknąć ewentualnego wysuszenia. ☺

✨Zawiera sól krystaliczna oraz bogate w minerały błoto z Morza Martwego ✨

Zobacz post

Avon Planet Spa, Perfectly Purifying, Maseczka do twarzy, Z minerałami z Morza Martwego

Maseczka z glinką Avon Planet SPA. Zawiera minerały z Morza Martwego. Nakładając ją, trzeba uważać żeby nie nałożyć zbyt grubej warstwy, bo nie będzie chciała zaschnąć. Bardzo dobrze oczyszcza twarz i usuwa nadmiar sebum. Jest wydajna i nie droga, bardziej opłacalna niż maseczki w saszetkach

Zobacz post

Avon Planet Spa, Perfectly Purifying, Maseczka do twarzy, Z minerałami z Morza Martwego

Głęboko oczyszczająco maseczka błotna zamknięta w tubce. Starczyła na około 8 aplikacji. Konsystencja gęsta, ale dobrze się ją rozprowadzało na twarzy. Zapach taki jak mają maseczki z glinkami - ziemisty. Nie miałam do tej maseczki żadnych oczekiwań, ponieważ kosmetyki tej marki na ogół wgl u mnie nie działają, ale z tą maseczką o dziwo było inaczej. Po użyciu buzia jest oczyszczona i gładka w dotyku. Warto przetestować u siebie.

Zobacz post

Avon Planet Spa, Perfectly Purifying, Maseczka do twarzy, Z minerałami z Morza Martwego

Maseczka z minerałami z morza martwego od Avon. Fajnie nawilża oraz odżywia skórę. Po zastosowaniu twarz jest miękka o gładka. Jej cena to około 9 zł w zależności od katalogu. Jej pojemność to 75ml. Jest wydajna i ma delikatny, przyjemny zapach.

Zobacz post

Avon Planet Spa, Perfectly Purifying, Maseczka do twarzy, Z minerałami z Morza Martwego

Głęboko oczyszczająca maseczka błotna do twarzy z minerałami Morza Martwego marki Avon. Maska pachnie przyjemnie. Konsystencja kremowa o szarym kolorze. Bardzo dobrze rozprowadza się na twarzy. Zmywanie nie sprawia problemów. Po zabiegu buźka jest ładnie oczyszczona i zmatowiona. Czuć wyraźne wygładzenie skóry. Nie podrażnia ani nie uczula. Opakowanie zawiera 75 ml kosmetyku.

Zobacz post

Avon Planet Spa, Perfectly Purifying, Maseczka do twarzy, Z minerałami z Morza Martwego

Maseczka do twarzy Avon, Planet Spa Perfectly Purifying. Maska błotna z minerałami z morza Martwego. Bardzo dobrze się nakłada, pięknie pachnie i szybko schnie. Ja trzymałam 30 minut na twarzy. Maska zaschła w skorupę. Twarz została oczyszczona, zmatowiona, a pory zmniejszone. Maska jest o pojemności 50 ml. Cena to około 10 zł. Maska jest bardzo wydajna. Polecam 5/5⭐

Zobacz post

Avon Planet Spa, Perfectly Purifying, Maseczka do twarzy, Z minerałami z Morza Martwego

🌱Planet Spa głęboko oczyszczająca maseczka błotna z minerałami Morza Martwego.🌱
Jest to maseczka o dość gęstej, kremowej, szarej konsystencji i delikatnym zapachu.
Produkt ten zawiera sól krystaliczną i pełne minerałów błoto z Morza Martwego.
Nadaje skórze miękkości, ujędrnienia i sprawia ze pory stają się mniej widoczne.
Kiedyś już miałam możliwość użycia jej i byłam z niej bardzo zadowolona dlatego postanowiłam ją znów zakupić.
Przeznaczona jest do cery tłustej, normalnej oraz mieszanej.
Cena za to ciasteczko to jedyne 7 zł na przecenie. 😍


Zobacz post


Moje domowe spa

Serdecznie dziękuję za nominację od @Sisi do pokazania domowego Spa. ;*
Znalazło się tutaj sporo produktów, których używam codziennie i świetnie mi się sprawdzają, są też takie, których używam raz na jakiś czas, a także takie, które dopiero mam zamiar zastosować.
Produkty podzieliłam sobie na trzy kategorie: włosy, twarz i ciało.
Włosy
mój rytuał polega na:
* Wyczesaniu włosów szczotką Tanle Teezer.
* Następnie na zastosowaniu szamponu Goldwell, Just Smooth (https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/szampony/765116-goldwell-just-smooth-szampon/).
* Następnie nakładam maskę Pura Kosmetica, Pure Repair (https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/odzywki-maski-olejki-do-wlosow/725530-pura-kosmetica-pure-repair/).
* kKolejnym krokiem jest zmycie maski, ponowne rozczesanie włosów przy pomocy szczotki i nałożenie jednego lub obu preparatów, tj. Pura Kosmetica, Pure Nutrii Lumia (https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/odzywki-maski-olejki-do-wlosow/755297-pura-kosmetica-pure-nutri-lumia-maska-do-wlosow-w-sprayu-odbudowujaca-z-olejem-abisynskim/) oraz Goldwell, Color (https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/odzywki-maski-olejki-do-wlosow/759893-goldwell-dualsenses-color-serum-w-sprayu-nadajace-polysk-i-ochrone-wlosom-farbowanym/).
Twarz:
oczyszczanie twarzy to u mnie dość złożony proces.
* Zaczynam od zmycia buzi przy pomocy rękawiczki – aktualnie jest to delete make up. Zmywam nią makijaż i inne zanieczyszczenia tylko przy pomocy wody.
* Kolejnym krokiem jest zastosowanie pianki (FaceBoom https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/demakijaz/787225-faceboom-pianka-do-mycia-twarzy-oczyszczajaca-puszysta-kumpelka/ lub Feel Free https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/zele-pianki-olejki-do-oczyszczania-twarzy/765350-pianka-do-mycia-twarzy-feel-free/) i szczoteczki Foreo (https://dresscloud.pl/cloud/akcesoria/szczoteczki-do-twarzy/744499-foreo-luna/).
* Następnie czas przeznaczam na tonizację – aktualnie wykorzystuję w tym celu hydrolat różany Nature Queen (https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/hydrolaty/788425-nature-queen-hydrolat-roza-damascenska/) .
* Pod oczy nakładam krem, który jest u mnie dzięki swopowi SYnchroline (https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/kremy-pod-oczy/788412-synchroline-terproline-contour-eyes-and-lips-krem-wokol-oczu-i-ust/), jego aplikację wspomagam albo rollerem jadeitowym (https://dresscloud.pl/cloud/akcesoria/masazeryrollery-do-twarzy/735609-masazer-jadeitowy/), albo metalowymi kulkami z kremu Bioliq.
* Na noc stosuję 1-2x w tygodniu – zestaw z Nowej Kosmetyki, tj. tonik na skórki, pory i inne zmory oraz Serum do twarzy, Równowaga w płynie.
* Natomiast w pozostałe dni – Olej Tamanu z Nature Queen (https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/ampulki-serum-olejki-do-twarzy/788410-olej-tamanu-nature-queen/) na brodę i czoło, zaś na centralnej części twarzy ląduje olej z nasion malin, Ministerstwo Dobrego Mydła lub Dr. Jart, Firming Sleeping Mask. https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/maseczki/760081-drjart-good-night-firming-sleeping-mask-ujedrniajaca-maska-na-noc/
Dodatkowo, przynajmniej raz w tygodniu staram zastosować peeligi ( wykorzystuję przeróżne, dlatego nie ujęłam ich na zdjęciu) a tuż po peelingu stosuję maseczki ( tu ta sama sytuacja, co z peelingami, stosuję maski w płachcie, peel off, kremowe). Jednak jedyną maseczką, która jest ze mną niezmiennie od wielu, wielu lat jest maska oczyszczająca z Avon (https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/maseczki/755270-avon-planet-spa-perfectly-purifying-face-mask-gleboko-oczyszczajaca-maseczka-blotna-do-twarzy/).
* Na zdjęciu znalazł się też krem z filtrem, który stosuję na dzień sam lub jako baza pod makijaż (https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/kremy-do-twarzy-na-dzien/753421-nipfab-fixes-no-needle-fix-moisturiser-spf-20-krem-nawilzajacy/).
Na koniec jedna z wielu, ale ostatnio moja ulubiona kokosowa pomadka- Pamler’s (https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/blyszczyki-szminki-pomadki/728669-palmers-cocoa-butter-formula/).
Ciało:
* Od niedawna rozpoczęłam przygodę ze szczotkowaniem ciała na sucho, w tym celu zaopatrzyłam się w szczotkę z uchwytem. Szczotkuję się zwykle przed prysznicem.
* Pod prysznicem mam kilka żeli i używam ich w zależności od pory dnia i nastroju, dlatego też nie znalazły się na zdjęciu.
* Przynajmniej raz w tygodniu zabieram pod prysznic peeling, najczęściej jest to mój ukochany peeling kawowy BodyBoom, Cannabis Oil. (https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/peelingi/726373-bodyboom-cannabis-oil/) .
* Po prysznicu czas na odżywienie ciała – tutaj stosuję naprzemiennie olejek do ciała&masażu, The Balance od Ayurveda lub Rosadia, balsam do ciała. Natomiast gdy planuję gdzieś wyjść lub mam potrzebę poprawienia sobie humoru, wówczas na mojej skórze ląduje błyszczące cudeńko od Hagi Cosmetics.
* Tuż przed snem w płytkę paznokciową wmasowuję odrobinę odżywki Nowej Kosmetyki- Serum do paznokci, na ratunek po hybrydzie.
* Produkty do przetestowania: Mokosh, brązujący balsam i b.tan.
Nominuję @Kosmesylki, @paulaa99, @Myszowa

Zobacz post

Avon maseczka do twarzy Planet spa.

Cześć dzisiaj pokażę wam maseczke do twarzy Planet spa od marki Avon o pojemności 75ml.

Ten produkt to głęboko oczyszczająca maseczka błotna do twarzy z minerałami z Morza Martwego.
Ta maseczka pochłania nadmiar sebum, zmniejsza widoczność porów, pozostawiając skórę miękką, gładką i promienną.
Ja tą maseczkę używam już ponad miesiąc, dwa razy w tygodniu i trzeba przyznać że po tej maseczce akurat skóra staje się naprawdę gładka w dotyku ale co do porów to trochę są mniejsze ale większej różnicy nie zauważyłam.

Zobacz post

Avon planet spa, głęboko oczyszczająca maseczka błotna do twarzy z minerałami z Morza Martwego.

.Avon - planet spa, głęboko oczyszczająca maseczka błotna do twarzy z minerałami z Morza Martwego. Jena z moich ulubionych maseczek zużyłam już kilka opakowań.🙂 Twarz jest po niej dobrze oczyszczona, nawilżona i gładka. Konsystencja gesta ale dobrze się ja nakłada, trochę gorzej się ją zmywa. Jeszcze nie raz sięgnę po ten produkt.

Zobacz post

Denko sierpień 2019

Druga część denka z sierpnia, tym razem drobiazgi. Chciałam wziąć udział w akcji ze zużyciem maseczek, ale okazało się że mam w domu tylko dwie. Jedną zużyłam, jest to produkt z Avon Planet Spa, bardzo podobało mi się jej działanie. Drugą maseczkę z Isany dostałam w między czasie, zużyłam jedną część. Ona również bardzo mi się spodobała, jest to wersja peel-off, ale łatwo się ją ściąga, a do tego dobrze oczyszcza skórę. Zużyłam też trochę kolorówki - bananowy puder z Wibo, podkład z Revlon i tusz do rzęs Eveline. Wszystkie te produkty sprawdzały się bardzo dobrze w swojej roli i chętnie do nich wrócę. Zużyłam też starą wodę toaletową z Avon, Secret Fantasy. Zapach mi się już znudził, a jego trwałość też szału nie robiła. Płatki kosmetyczne Velvet to stały gość w mojej łazience i na pewno kupię je ponownie.

Zobacz post

Avon, Planet Spa, Perfectly Purifying

Maseczka do twarzy Planet Spa od Avon to chyba jedyny produkt tej firmy, który mam w domu. Nie mam bardzo dobrego zdania o kosmetykach tej firmy, ale akurat ta maseczka mi bardzo przypasowała. Jest to wersja głęboko oczyszczająca, błotna, z minerałami z Morza Martwego. Maseczka jest w tubce, czyli wystarczy nam na dłużej. Ma ostry, trochę męski zapach. Jest w takim szaro-zielonym kolorze. Jak większość takich maseczek, po nałożeniu zostawiamy ją na kilkanaście minut do wyschnięcia. Po tym czasie zmywam ją pianką do twarzy. Bardzo podoba mi się efekt, jaki zostawia na skórze. Skóra jest gładka, delikatnie napięta, pory są zmniejszone i oczyszczone. Do tego mam wrażenie, że przy systematycznym stosowaniu niespodzianki na twarzy pojawiają się o wiele rzadziej, a wydzielanie sebum jest ograniczone. Nie przesusza twarzy, nie podrażnia jej. Bardzo żałuję, że mi się skończyła, ale przy okazji sprawię sobie kolejne opakowanie.

Zobacz post

Avon Planet spa, perfectly purifying mask

Maseczka oczyszczająca marki Avon. Stosowana regularnie rzeczywiście oczyszcza, efekty są widoczne - pory są czystsze. Niestety, choć skuteczna, ma i skutki uboczne - wysusza skórę, więc należy jeszcze bardziej dbać o nawilżenie. Maska jest gęsta, łatwo się rozprowadza i siedzi na swoim miejscu, nigdzie nie spływa. Jest wydajna i wystarcza na wiele aplikacji, zapewne dzięki swojej formule. Ma ładny zapach, trochę orzeźwiający, ale ciężko mi zdefiniować czym dokładnie pachnie. Chyba po prostu sobą . To jedna z lepszych masek oczyszczających, jakie miałam, naprawdę dobrze mi się sprawdza i na pewno do niej wrócę .

Zobacz post

-

Moje pierwsze wrażenie po zobaczeniu tej maski, ooo jaka podobna do Swedish spa z Oriflame. I rzeczywiście jest kilka podobieństw. Mają bardzo zbliżoną konsystencję i kolor po nałożeniu jest niemal identyczny. Jednak ta z Avonu po zaschnięciu jest mniej transparentna, bardziej sucha i tworzy na twarzy skorupę. Rozprowadza się łatwo, jest dość kremową, w szarym kolorze. Drażni mnie jedynie zapach, jest dość chemiczny. Szczerze mówiąc nie zauważyłam nic specjalnego po jej życiu, nawet odrobinę przesuszyła mi skórę.
Jeśli chodzi o opakowanie, jest dość poręczne, łatwo się otwiera i wygodnie leży w dłoni,nie ma problemu z wciśnięciem odpowiedniej ilość maski. Opakowanie utrzymane jest w podobnej kolorystyce jak zawartość, jest estetyczne a napisy czytelne.

Zobacz post
1

Pozostałe posty z tym produktem