Luksja

Kasia789

Luksja mydło w kostce ja zazwyczaj wybieram to w płynie lecz to też fajnie się sprawdza.❤️
Ma piękny różany zapach bo w swoim składzie płatki róż.❤️
Posiada ono właściwości nawilżające poprzez zawartość w składzie gliceryny a także witamin A+E oraz ma w swoim składzie 3 olejki.❤️
Jego gramatura to 95 gram jest ono dość wydajne, świetnie się pieni.❤️
Dobrze się go używa i nie podrażnia skóry tylko nawilża dzięki olejkom.❤️
Pięknie pachnie a zapach zostaję z nami na dłuższą chwilę.❤️

beata0512

Klasyczne mydło. Łatwo dostępne i tanie. Przepięknie pachnie różą . Jest to zapach delikatny. Mydło jest bardzo wydajne. Ładnie się pieni. Można wziąść je bez problemu w podróż. Jego rozmiar pozwala przechowanie w standardowej mydelniczce. W łazience też bez problemu zmieści się w każdej podkładce na mydło. Bardzo dobrze myje i nawilża dłonie. Posiada witaminę A i E, które wzmacniają skórę i paznokcie.

Basia1

Mydełko w kostce Luksja Creamy Oils płatki róż z witaminami. Mydełko przepięknie kwiatowo pachnie i chyba ten zapach podoba mi się w nim najbardziej. Byłabym jednak niesprawiedliwa gdybym na zapachu tylko się skupiła.😊 Mydło bardzo dobrze się pieni i oczyszcza dłonie delikatnie je pielęgnując. Generalnie mydła Luksja mają to do siebie że są delikatne dla skóry i nie wysuszają.😊

Anuusiaczeek

Mydełka w kostce Luksja.
Nie raz już je miałam i jestem z nich bardzo zadowolona. Mydełka bardzo ładnie pachną i są dosyć wydajne. Super się pienią nie wysuszając przy tym skóry dłoni. U mnie mydełka służą głównie do mycia pędzli, które są po nich mięciutkie i delikatnie pachną.
Każde mydełko waży 95 gr. Zakupione w Biedronce na ostatniej promocji po 0.99 gr za sztukę.

sylwiawow

Mydło Creamy Oils marki Luksja. Zawiera witaminę A+E oraz wyciąg z płatków róży. Jego zapach nie był zbyt intensywny, ale dla mnie to lepiej bo czasem mydła są zbyt mocno zapachowe. Tutaj dało się wyczuć lekką, kwiatową nutę. Mydełko dobrze się pieni i jest wydajne bo starcza na naprawdę długo. Nie podrażnia skóry dłoni ani ich nie wysusza.

bialewydmy

mydło Luksja.
najchętniej kupowane w naszym domu. głównie ze względu na wydajność, ładny zapach. nie zauważyłam też, żeby mocno przesuszało. jedyne, co mnie denerwuje, to to, że pod koniec bardzo się kruszy. czekam też, aż zmienią opakowanie na papierowe. w łazience zawsze zajmuje miejsce obok tego w płynie.

bialewydmy

denko grudzień 2020

było różnorodnie. na uwagę zasługuje głównie:
maseczka od bebeauty care. uwielbiam ją, robi naprawdę robotę na twarzy.
suchy szampon od Pantene Pro-V. jeden z moich ulubieńców.
maseczka hydrożelowa od Sally's Box. u mnie już standard, praktycznie zawsze pojawia się w denku.
krem na noc od biolaven. zawsze w naszej łazience.
duetus. maseczka do twarzy z węglem aktywnym. w tym miesiącu potrzebowałam dużo ochrony antybakteryjnej.
cudowna odżywka pianka od Pantene Pro-V. uwielbiałam za zapach i konsystencję.

były okej, ale nie wrócę:
krem od all about aloe. jakoś ciężko mi się wchłaniał, nie wiem, dlaczego. moja skóra się średnio z nim polubiła.
szampon odbudowujący od L'oreal. tego typu szampony są u mnie na raz. lubię próbować nowości w tej kategorii.
odżywka Rzepa od Joanny. fajna sprawa, ale jednak zapach mi przeszkadzał. moja siostra za to ten zapach uwielbia, więc warto się przekonać.
maseczka ziaja, mikrobiom. tu mam problem. nie wiem, czy ona serio powinna działać tak natłuszczająco.
rozświetlacz Lovely. tu nie mam nic do zarzucenia. ale jestem ciekawa nowych. najwyższy czas.


całkowite nie, pod każdym względem:
ten okropny płyn do demakijażu. do teraz pamiętam, jak mnie oczy szczypały.

oprócz tego zużyłam także:
szampon Exo-Tar. niechętnie. okropnie śmierdzi. ale muszę, bo przepisał mi go lekarz. no i nie ma nic lepszego na rynku o działaniu przeciwłojotokowym.
mydło Luksja. jest spoko, ale deneruwuje mnie jego pękanie.
zmywacz do paznokci z biedronki.
wodę utlenioną

Buniaa

Trzecie i ostatnie mydełko z serii Creamy Oils od marki Luksja. Ten wariant najbardziej mi pasuje ponieważ to kremowe mydło jest z płatkami róży i witaminami A+E. Co prawda z tych wszystkich trzech zapachów najlepsze jest to różane. Mydło jak pozostałe dobrze się pieni i solidnie oczyszcza skórę a w dodatku pięknie pachnie ale niestety delikatnie.

Sherifka89

Mydła i chusteczki nawilżane, które podenkowałam juz jakiś czas temu. Uwielbiam mydła Luksja ii tu mam wersję płatki róży z olejkami. Mydło prześlicznie pachnie, super sie pieni i nie wysusza skóry. Nie jest drogie, cały czas dostępne w Biedronce za mniej jak 1.50zł. Linda to też mydło do którego lubię wracać. Tu mam wersję róża i peonia, kosztuje ok 1zł. Mydło również super oczyszcza skórę, nie wytwarza brzydkiego osadu na zlewie. Jego zapachach jest bardzo ładny i wyczuwa się go przez jakiś czas na skórze. Chusteczki nawilżane Aril jabłko i cynamon kosztują ok 3.50zł. Świetnie oczyszczają każdą powierzchnię. Są dobrze nasączone i wytrzymałe.

Sherifka89

Wszystkie mydła w kostce, które zdenkowałam w sierpniu.
Uwielbiam mydła w kostce i kupuje ich na prawdę dużo. Nie mam jakiś specjalnych faworytów ale np Luksja kupuję bardzo często. Tu mam dwie Luksje bawełnianą i o zapachu róży a także mydło od Alchemia natury o zapachu mlecznym. Z każdego z nich byłam bardzo zadowolona. Super oczyszczają skórę, nie wysuszają. Bardzo ładnie pachną, ich zapach czuje się na skórze jakiś czas po użyciu. Nie wytwarzają brzydkiego osadu, nie rozpadają się od nadmiaru wody. Do Luksja na pewno wrócę a jeśli Alchemię natury znajdę też chętnie kupię .

Sherifka89

Moje dzisiejsze zakupy kosmetyczne z Biedronki. Nie jest to jakieś szaleństwo ale kupiłam to co akurat miałam w planie.
Moje ulubione mydło od Luksja, Creamy Oils, kremowe mydło z olejkami, płatkami róż i witaminami A i E. Mydło to prześlicznie pachnie, świetnie oczyszcza skórę. Dobrze się pieni, nie wysusza skóry i jest ogromnie wydajne. Kosztuje ok 1.30zł i wracam po nie bardzo często.
Bebeauty, care chusteczki do demakijażu, łagodzące, przeznaczone dla skóry suchej i wrażliwej. W opakowaniu jest ich 25sztuk, ślicznie pachną, są dobrze nawilżone. Dobrze radzą sobie z moim makijażem, miałam je już kiedyś i byłam z nich na prawdę zadowolona. Opakowanie kosztuje ok 3.50zł, cena super a chusteczki jakościowo są na prawdę fajne.
Maseczka Marion, NIUQI YOUNG, Fantasy Mask. Zrelaksowana Lama, maseczka kojąca. Kosztuje ok 3-4zł, jeszcze jej nie używałam ale czytałam bardzo pochlebne opinię. Jak wrócę do zdrowia to na pewno się za nią wezmę .