Mydło w płynie marki Luksja. Jest to wersja z edycji limitowanejno zapachu lodów kokosowych. Mydło znajduje się w plastikowej butelce ze słodką szatą graficzną na opakowaniu. Mydło ma płynną konsystencję, biały kolor i w kontakcie z wodą mocno się pieni. Mydełko dobrze oczyszcza dłonie pozostawiając je pachnące, nie wysusza skóry. Uwielbiam ten cudowny zapach. Polecam.
Zobacz post
Denko, lipiec 2021. 🌴
W tym miesiącu ostro wzięłam się za zużywanie! Najpierw wymyśliłam sobie nagrodę, ale potem przypomniałam sobie, że przeprowadzka do naszego mieszkania jest już o włos. A mówiąc szczerze, nie chcę tam szukać miejsca na trzy wielkie torby zapasów. 😒
W tym miesiącu do denka wpadło 41 kosmetyków i 5 lakierów hybrydowych. Nie pasuje mi albo ich kolor, albo ich jakość, więc nie ma sensu trzymać je dłużej, skoro i tak ich nie używam.
W filmiku mówię, że nie natrafiłam na żadnego bubla - a potem sobie przypomniałam o tym balsamu do włosów Banii Agafii. On akurat był okropny, nic na włosach nie zdziałał i nigdy więcej bym go nie kupiła.
Perełek za to było sporo - większość maseczek, żele pod prysznic, produkty do pielęgnacji jamy ustnej, balsam BodyBoom, mydełka, pianka do twarzy. Aż ciężko wymienić wszystko z nazwy, ale do większości zdenkowanych produktów chętnie bym wróciła. Większość tych produktów ma już swoje chmurki, więc możecie tam przeczytać szczegółowe recenzje.
Patrząc na to denko, czuję się naładowana energią do dalszej pracy z moimi zapasami! Na drugim zdjęciu widać wszystkie maseczki, które zużyłam w ramach wyzwania na forum. Sama sobie zrobiłam dodatkowe wyzwanie w postaci różowych kosmetyków - bardzo mi się podobają takie jednokolorowe denka i nie mogę doczekać się sierpniowego w kolorze nieba. 💙
🥥 Luksja. Mydło w płynie. Coconut Ice Cream
Dostałam go w paczuszce urodzinowej od kochanej @wenkka ❤️. Miałam żele z tej serii i super się u mnie sprawdziły a gdy zobaczyłam to mydełko bardzo się ucieszyłam. W opakowaniu mieści się aż 300 ml mydła w białym kolorze i przepięknym, słodkim kokosowym zapachu. Mydło fajnie się pieni, dobrze myje ręce i pozostawia zapach na jakiś czas.
Luksja, mydło w płynie Coconut Ice Ceeam. 🥥🍦
Kupiłam je podczas urlopu, akurat była promocja i wypadało całkiem korzystnie. Nie chciałam kupować większej butelki, bo wiedziałam że i tak nie zdążymy go zużyć, a miejsca w walizce zawsze jest mało. 😂
Ten produkt oczywiście skusił mnie słodką grafiką - urocze rożki lodów na błękitnym tle. Do tego podobała mi się obietnica kokosowego zapachu i nie zawiodłam się na nim. Jest słodki i intensywny, a do tego utrzymuje się długo na skórze.
Samo mydło jest dobre jakościowo i nie mam pod tym względem żadnych ale. Mocno się pieni, skutecznie oczyszcza, nie wysusza skóry. Jedyny minus który zauważyłam to mała wydajność, bardzo szybko ucieka z butelki. Jednak ze względu na zapach i tak kupiłabym je ponownie.
Te kosmetyki Luksja z limitowanej edycji bardzo wpadły mi w oko, bo mają śliczne opakowania i uwielbiam słodkie jedzeniowe zapachy. Próbowałam jeszcze innych z tej serii, ale te najbardziej przypadły mi do gustu. Mój ulubiony zapach to Marshmallow. Zapach jest bardzo przyjemny słodki, waniliowo piankowy. Żel dobrze się pieni, a mydło jest delikatnie kremowe. Ich zapach pozostaje na skórze jakiś czas po umyciu. To mydło Coconut ice cream również ma bardzo słodki zapach. Mi on pachnie kokosowy. Jest on lekko kremowym mydłem niewysuszającym dłoni. Jednak nie używałam tych mydełek do mycia pędzli czy gąbeczki, bo średnio dawały sobie radę z ich domyciem.
Zobacz post
Mydło w płynie Luksja Coconut ice cream. Jest to mydło z limitowanej edycji. Ma śliczne opakowanie i bardzo przyjemny zapach lodów kokosowych. Zapach jest wyjątkowo sodki, kokosowy, choć według mnie głównie słodki i waniliowo-kokosowy. Utrzymuje się on na dłoniach przez jakiś czas po umyciu. Mydło jest delikatnie kremowe i lekko się pieni. Przyjemnie myje się nim dłoni i raczej ich nie wysusza. Niezbyt dobrze jednak radziło ono sobie z domyciem gąbeczki do makijażu, a ja zwykle swoją gąbeczkę myje mydłem, którego używam do mycia rąk.
Zobacz post
Mydła w płynie Luksja, Marshmallow i Coconut ice cream. Są to mydełka z limitowanej edycji o ślicznych opakowaniach i uroczych zapachach. Ten piankowy pachnie bardzo słodko waniliowo i piankami marshmallow. Jest to delikatny zapach, ale utrzymuje się na dłoniach. Ten Coconut ice cream również ma bardzo słodki zapach kokosowy. Są to delikatne, lekko kremowe mydła niewysuszające dłoni. Nie używałam ich jednak do mycia pędzli czy gąbeczki, bo średnio dawały sobie radę z ich domyciem.
Zobacz post
Luksja, mydło w płynie Coconut ice cream. To kolejne mydło, które używają głównie moje córki. Przepięknie pachnie- słodko, kokosowo 😍 Mydło dobrze się dozuje z pojemnika. Fajnie się pieni, nie wysusza skóry oraz pozostawia śliczny zapach. Zabawna grafika i ładny kolor zachęcają do
użytkowania. 👍😊
Mydełko w płynie Luksja, które dostałam i teraz przyszedł jego czas na testy. Jest to wersja Coconut Ice Cream zamknięta w pięknym kolorowym opakowaniu. Mydełko ślicznie pachnie kokosem, jeśli ktoś lubi ten zapach to sprawdzi się u niego idealnie. Nie wysusza ono rąk, fajnie je myje, lekko się przy tym pieniąc, więc naprawdę można je polubić. Jedynym minusem mydła, a właściwie opakowania jest dla mnie to że nie ma ono pomki dozującej produkt. Jednak udało mi się temu zaradzić, bo wymieniłam zakrętkę na właśnie taką z pompką.
Zobacz post
Mydlane denko. Wszystkie mydła w płynie, które zużyliśmy w moim domu w ostatnim czasie. Wszystkie te produkty się nam sprawdziły i wszystkie Wam polecam. Dodam, że każde z tych mydeł ładnie pachnie. Mamy tu po kolei:
Zmiękczające czarne mydło do rąk od Babuszki Agafii. Bardzo fajne i duża pojemność.
Nawilżające mydło Biały Jeleń z ekstraktem z koziego mleka. Polecam osobom z problemami skórnymi.
Luksja Coconut Ice cream. Tanie mydło o słodkim aromacie kupione dla dzieci.
Mydło z Biedronki o delikatnym zapachu maliny i lawendy. Sprawdziło się.
Zielone mydło z glinką marki Palmolive. Uwielbiam!
'Food for skin' z ekstraktem z opuncji z Lidla. Zwyklaczek, nie zachwycił mnie ten produkt.
A Wy używacie cały czas tego samego produktu do mycia rąk czy lubicie mydła zmieniać jak ja?
Kolejna przesyłka urodzinowa, tym razem od @Kurczaczek80 . Znalazłam w niej między innymi BingoSpa - Mleczko do mycia twarzy i szyi, Jedwab, Mydło w płynie Luksja - Coconut Ice Cream oraz Mini Płyn do demakijażu oczu Isana. Kolejna miniaturka to Krem do ciała Love & Kisses. Bardzo cieszę się z Babeczki do kąpieli Bomb Cosmetics - Garden Party oraz małej świecy Yankee Candle o zapachu Black cherry, uwielbiam wiśnie więc zapach w stu procentach trafiony. W paczce znajdował się również szary kubeczek oraz pełno maseczek, między innymi Selfie Project - Body Stories, #She looks so Perfect, Nawilżająca Maska-tatuaż na tkaninie na Suche kolana i łokcie. Za wszystko jeszcze raz pięknie dziękuję i zabieram się za testowanie.
Luksja, Mydło w płynie, Coconut Ice Cream, Limited Edition.
Prezentuję Wam kolejną wersję mydełka do rąk w płynie, z limitowanej edycji Fun fragrance marki Luksja. Opakowanie zawiera 300ml białego, kremowego mydełka, które pachnie lodami kokosowymi. Zapach jest śliczny, moja młoda zakochała się w nim już po pierwszym użyciu. Produkt bardzo dobrze się pieni i pozostawia dłonie delikatne i pachnące jeszcze przez dłuższy czas. Niestety muszę dać mały minusik, ponieważ zamawiałam mydło z pompką, a dostałam z nakrętką, co nie jest wygodne w użytkowaniu, a już szczególnie u małych dzieci. Całe szczęście, że miałam jeszcze końcówkę poprzedniej wersji mydełka i zwyczajnie zostawiłam sobie od niego pompkę. Ogólnie polecam, warto zrobić sobie taką małą, aromatyczną niespodziankę.
Mydła w ostatnim czasie są w ciągłym używaniu, a najlepiej używa się tych baardzo przyjemnie pachnących.
Mydła w płynie Luksja kupiłam jeszcze kiedyś na fajnej promce, miałam też trzeci zapach ale zużył się jako pierwszy.
Bardzo podobają mi się opakowania tych mydeł, są kolorowe i wesołe.
Zapachów, oczywiście nic nie przebije, tak ślicznie pachnących rąk nigdy nie miałam.
Nie wysusza rąk, jest delikatny.
Chętnie jeszcze kiedyś kupię, o ile gdzieś będą.
Nowe mydło z Luksji. Kupiłam je pod dzieci - wesoła etykietka oraz zapach kokosowych lodów. Aromat jest niebrzydki ale dla mnie dyskusyjny i lekko sztuczny. Mydło jest białe, dobrze się pieni. Produkt jest testowany dermatologicznie, odpowiedni dla każdego rodzaju skóry i dla wszystkich członków rodziny. Jest to mydło w pojemniku z pompką o pojemności 300 ml. Zapłaciłam za nie w Netto 4,99 zł.
Zobacz post
Denko z minionego tygodnia. Skończyło mi się kolejne mydło Luksja z limitowanej edycji ze słodyczami - jestem ich fanką. Pięknie pachną i mają słodkie grafiki. Skończył mi się także żel pod prysznic z Isana. Miał fajny wiosenny zapach. Tusz do rzęs rimmel był super i fajnie rzęsy pogrubiał. Zakochałam się w pascie Beauty Love Planet. Świetna i na pewno sięgnę po kolejną.
Zobacz post
Moje urodziny były miesiąc temu, a ja jeszcze dostaje paczuszki od Was. Dzisiaj odebrałam fantastyczną kokosową paczkę od @terii. W środku nie zabrakło oczywiście karteczki z życzeniami. A oprócz niej: Vichy Mineral 89, próbka serum do twarzy, a w zasadzie trzy próbeczki w fajnej saszetce. Home Aroma, świeczka o zapachu słodkiego kokosa, miałam ją i mogę powiedzieć, że jest super. Luksja, mydło w płynie o zapachu lodów kokosowych, widząc w chmurkach te kosmetyki marzyłam o nich i właśnie moje marzenie się spełniło. Selfie Project, maska wygładzająca na tkaninie, która mnie bardzo zaciekawiła. Tołpa, maska-peeling-żel 4w1, już mam jedną z paczek, więc testowanie będzie trwać dłużej. Delia Cosmetics Cameleo wzmacniająco odbudowująca odżywka do włosów, którą pierwszy raz widzę i z chęcią przetestuje. G9 Skin pianka do mycia twarzy, to kolejna nowość, która mnie mega zaciekawiła. Balea, balsam do ciała o pięknym, słodkim zapachu i pojemności w sam raz na wyjazdy. Maybelline, szminka do ust w sztyfcie o ładnym kolorku, pierwszy raz się spotkałam z taką szminką i jestem ciekawa jak się sprawdzi. Luksja, żel pod prysznic o zapachu lodów kokosowych, no po prostu kolejne marzenie spełnione. Bielenda, kokosowy krem do rąk, to już drugi z paczek urodzinowych z czego się cieszę, bo będę mogła używać go dłużej. Espa, Smooth and Firm Body Butter, czyli masło do ciała o świeżym i orzeźwiającym zapachu, to kolejna nowość kosmetyczna dla mnie. Time Out suchy szampon do włosów o zapachu słodyczy, bardzo podoba mi się mini wersja, którą mogę zabrać ze sobą wszędzie. W paczce znalazły się również kokosowe słodycze, czyli moja ulubiona czekolada i tiki taki.
Dziękuję Ci bardzo kochana za tą wspaniałą paczkę. Są tutaj rzeczy które uwielbiam, ale również takie których nie miałam, więc czekają mnie testy. A w szczególności chcę podziękować za spełnienie moich kosmetycznych marzeń, bo chyba czytasz mi w myślach.
Ostatnio będąc na zakupach w rossmannie w Katowicach, to natknęłam się na słynne mydła marki Luksja w cudownych opakowaniach!
Mega się ucieszyłam, ponieważ widząc te kosmetyki w waszych chmurkach to bardzo ich pragnęłam, niestety nie mogłam ich znaleźć nigdzie stacjonarnie (@lubietox3 też miałaś ten problem).
Dlatego gdy zobaczyłam te produkty w sklepie, od razu do koszyka poleciała wersja o zapachu lodów kokosowych, a zapłaciłam za nią 5 zł.
Uwielbiam gdy produkty mają takie śliczne opakowania, a mydła w płynie tej marki są moimi ulubionymi, więc super się złożyło.
Kocham wszystko co pachnie kokosem, a to mydło na prawdę posiada wspaniały kokosowy zapach, nie czuję żadnej sztuczności, a w dodatku bardzo długo się utrzymuje!
Produkt ten nie wysusza skóry, ale nie zauważyłam też żadnego nawilżenia, bardzo fajnie jednak oczyszcza i super się pieni.
Z chęcią bym poznała inne wersje zapachowe.
💙 Luksja. Coconut Ice Cream. Kremowe mydło do rąk.
Jestem miłośniczką kokosowych zapachów. Te w kosmetykach i świecach lubię najbardziej. Te mydełko pachnie obłędnie. Nie za słodko, a podczas mycia rąk czuć jak pachnący kokos otula nasze dłonie przyjemnym zapachem. Wygodna pompka pozwala zaaplikować na dłonie tyle mydła ile chcemy. Wygląd opakowania jest przesłodki - lubię to, jestem sroką. Cieszę się, że udało mi się je kupić.
Limitowana edycja mydła z Luksji o zapachu coconut ice cream. Przede wszystkim urzekło mnie opakowanie, któremu nie mogłam się oprzeć. Poza tym mydło pięknie pachnie - chociaż bardzo delikatnie. Zapach nie kojarzy mi się bezpośrednio z kokosem, raczej jest taki kremowy. Mydło jest wygodne w użyciu, dosyć wydajne i dobrze spełnia swoją rolę.
Zobacz post
DENKO mydło w płynie Luksja o zapachu lodów kokosowych.
Nie wiem jak wy, ale ja uwielbiam te mydła. Po pierwsze za obłędny zapach. Do wyboru jest kilka wariantów zapachowych. Zapach lodów kokosowych pachnie tak smakowicie i tak ładnie, że mogłabym go wąchac non stop 🤭 wyczuwam tu nuty kolosa i słodkiej wanilii. Mydło jest bardzo wydajne. Wystarczy jedna doza, aby umyć porządnie dłonie. Zapach utrzymuje się na skórze przez długi czas. Co najważniejsze produkt nie wysusza ani nie uczula. Obecnie jestem w posiadaniu innej wersji więc już niedługo kolejna recenzja
Kolejna cudowna słodycz w postaci mydełka w płynie Luksja o zapachu lodów kokosowych. Ta seria jest wyjątkowo udana i to moje jedne z lepszych mydeł od bardzo długiego czasu. Znowu urocze opakowanie, które mnie po prostu rozczula. Tutaj mydełko w kolorze białym, kremowym. Jeśli chodzi o zapach to początkowo podczas mycia pachnie kokosowo, niczym raffaello, jednak po kilku chwilach zapach robi się bardziej kremowy, tradycyjny. Myślę, że ten wariant jest najbardziej bezpieczny i uniwersalny z zapachu w porównaniu do różowej i fioletowej wersji. Mydło jest wydajne, gdyż jedna pompka, max dwie wystarcza do dokładnego umycia rąk. Nie podrażnia i nie wysusza rąk. Niestety poszedł do denka i nie mam już kolejnych opakowań w zapasie, ale myślę, że niebawem znów je zamówię.
Zobacz post
#3
Dziś dostałam kolejną paczuszkę urodzinową,tym razem sprawcą mojej niesamowitej radości jest moja wspaniała Becia @Sherifka89. Ostatnio wspomniałam Beci o suszonych grzybach na święta i proszę będę jadła kapustę z grzybami i zupkę chyba przez trzy miesiące bo ta szalona kobieta podarowała mi trzy reklamówki tych rarytasów Dostałam cudowną kartkę z życzeniami całe mnóstwo kosmetyków świece zapachowe i olejek zapachowy którym już pachnie cała jadalnia.Jak zawsze Becia podarowała mi pachnącą saszetkę do szafy które uwielbiam i wczoraj podczas porządków akurat wyrzuciłam te które zapachów już nie wydają.Zapomniałabym o cudownym magnesie ale to tylko dlatego że już wisi na mojej magnesowej ścianie,to trójwymiarowy jednorożec z zatopionymi małymi kolorowymi brokacikami.W paczce znalazłam żel pod oczy Natura Estonica,dwie maseczki Bebeauty,kolejną maseczkę Polka tym razem to Bursztyn,maseczkę peel-off Cucumber i dwie maseczki Loverecipe truskawkową i brzoskwiniową,oraz kolejne mydełko z limitowanej edycji Luksja o zapachu lodów kokosowych.Paczuszka jest wspaniała i sprawiła mi wiele radości,Becia bardzo bardzo Ci za wszystko dziękuję i zapraszam na zupkę z suszonych grzybów z makaronem
Podobne produkty
