Opis produktu
Maliny i piwonie uwielbiają promienie śródziemnomorskiego słońca. Malina jest owocem szczególnie cenionym za apetyczny, pełen aromatu zapach. Wiosną piwonie rozświetlają ogrody swymi dużymi kwiatami o niezwykle charakterystycznej woni.
Wyjątkowa delikatność - formuła, jakiej pragnie Twoja skóra
Le Petit Marseillais Malina i Piwonia delikatnie oczyszczają Twoją skórę. Aksamitna, łatwa d ...
Maliny i piwonie uwielbiają promienie śródziemnomorskiego słońca. Malina jest owocem szczególnie cenionym za apetyczny, pełen aromatu zapach. Wiosną piwonie rozświetlają ogrody swymi dużymi kwiatami o ...
Rozwiń opisProdukt dodany w dniu 22.06.2018 przez Thalie
Żel pod prysznic La Petit Marseillais kupilam w drogerii Rossmann 😊. Wybrałam wersję różowa, o zapachu maliny i piwonii. Jeśli już mowa o zapachu, to pachnie delikatnie i przyjemnie ale bardziej malinowo niż kwiatowo.
Ma gęstą dość konsystencje. Całkiem dobrze się pieni podczas mycia. Jak dla mnie bez rewelacji, wolę żele innych marek 😊.
Żel pod prysznic o zapachu maliny i piwoni.
W każdym wydaniu uwielbiam malinę i ogólnie zapachy owocowe i kwiatowe.
Żel ma sporą pojemność i dobrze się pieni.
Lubię produkty tej marki, mają naprawdę fajne żele i przyjemne zapachy.
Oczywiście żadnego nawilżenia czy odżywienia skóry nie obserwuję, ale tego nie oczekuję.
Żel pod prysznic malina&piwonia, Le Petit Marseillais
Żel dostałam od kochanej @Dell. Ma on pojemność 250 ml - czyli taką jaką najbardziej lubię. Większe pojemności często mnie już nudzą i ciężko mi je po prostu zużyć Szczerze mówiąc to wieki już nie miałam żelu tej firmy, więc chętnie po niego sięgnęłam. Jego zapach jest przepiękny - kwiatowy i kobiecy. Czuć tu piękną mieszankę malin i piwonii Jedyny minus jaki w nim zauważyłam, to dosyć rzadka konsystencja, przez co żel bardzo szybko się zużywa. Nie mniej jednak kosmetyk super myje i nie wysusza skóry
Le petit Marseillais, kremowy żel pod prysznic Malina Bio&Piwonia.
Ten żel ma same zalety, ❤️
po pierwsze-> duża pojemność- butla ma aż 400ml, a to starcza na bardzo długo.
Po drugie, przepiękny zapach- świeży, taki „naturalny”, owocowo-kwiatowy, po prostu wspaniały. 🥰
Konsystencja produktu jest lejąca i faktycznie kremowa, barwa mleczko biała. Żel pieni się umiarkowanie, świetnie oczyszcza i nie przesusza skóry. Opakowanie zamykane na klik jest względnie wygodne.
Le Petit Marseillsis, kremowy żel pod prysznic Malina i Piwonia.
Zapach tego żelu to jakiś obłęd Połączenie maliny i piwonii wyszło fenomenalnie, nie mogłam się nim nacieszyć. Opakowanie bardzo ładne, w kolorze cukierkowego różu, zamykane na klik. Żel wspaniale się pieni, otula ciało kremową gęstą pianką i kompletnie nie wysusza skóry. Po umyciu można wyczuć miękkość i delikatność. Podoba mi się, że zapach jest długo wyczuwalny zarówno na ciele jak i w łazience. Kosmetyk naprawdę wart polecenia.
Kremowy żel pod prysznic "Malina i piwonia" od Le Petit Marseillais. To jeden z moich ulubionych żeli, głównie ze względu na zapach. To połączenie wyszło producentowi naprawdę super. Po otwarciu opakowania bardzo mocno czuć piwonię z lekką domieszką maliny. Zapach jest przyjemny, słodki ale nie drażniący. Po umyciu dość długo utrzymuje się na skórze. Żel ma kremową konsystencję i jest wydajny. W miarę dobrze się pieni. Delikatnie nawilża skórę.
Zobacz post
Le Petit Marseillais, Kremowy żel pod prysznic o zapachu piwonii i maliny.
Żel jest zamknięty w plastikowej,kwadratowej butelce o pojemności 250 ml.
Zapach jest bardzo przyjemny,taki owocowo-kwiatowy.
I tutaj obie te nuty są wyczuwalne w równym stopniu.
Konsystencja jest kremowa i odpowiednio gęstą, dzięki czemu kosmetyk łatwo się rozprowadza.
Żel dobrze się pieni, oczyszcza oraz nie wysusza skóry.
💕❤️
Żel pod prysznic, który kupiłam skuszona zapachem piwonii i maliny. Ogromna pojemność 400 ml myślałam, że się nigdy nie skończy i oczywiście pienił się jak wściekły. Zapach niestety bardzo sztuczny i chemiczny piwonii to tu nie ma za to jest jakaś słodka mamba Kupiłam go bo myślałam, że będzie to fajny żel pod prysznic, ale niestety po latach w tym żelu nic się nie zmieniło po za ceną. Skończyłam go jakoś, ale więcej już żeli z tej marki nie chcę używać i nie kupię. Miałam wrażenie, że skóra jest przesuszona po umyciu tym żelem.
Zobacz post
Wspaniały kremowy żel pod prysznic, który cudownie nawilża i odżywia skórę. Oczywiście jest to mowa o Le Petit Marseillais. Koniec końców w końcu go kupiłam. Jestem z siebie bardzo zadowolona, że znalazłam w opakowaniu dwa żele po 250 ml za 10 zł. Po prostu wielka moja radość. Wybrałam malinę i piwonię ponieważ ślicznie i intensywnie pachną. Dodatkowym bardzo jak dla mnie plusem jest śliczne różowe opakowanie. Nie obeszło się pierwszego dnia po kupnie bez mycia się nim. Ciałko po umyciu delikatnie pachniało, a żel dość mocno się pieni. Postanowiłam podzielić się drugim opakowaniem z moją przyszłą teściową . Jedyny minus, że obklejono je tak mocną taśmą, że gdy ją rozrywałam to z jednego opakowania zeszła etykieta. Uwielbiam ♥.
Zobacz post
Le Petit Marseillais, żel pod prysznic, Malina i piwonia. Żel ten dostałam w paczce urodzinowo-świątecznej od kochanej Kasi @kruszynka0. 😘❤️
Już samo śliczne, różowe opakowanie zachęca do używania tego żelu. Żel ten pięknie pachnie- kwiatami i malinami. 🥰Używanie go podczas zimowych kąpieli przywołuje mi zapachem ciepłe, słoneczne, letnie dni. Konsystencja żelu jest delikatnie kremowa, a przy tym żel jest bardzo wydajny. Wystarczy niewielka ilość i kosmetyk ten już bardzo ładnie się pieni. Pozostawia skórę bardzo przyjemnie orzeźwioną, nawilżoną, odżywioną i do tego ślicznie pachnącą. 😍
Kolejnym moim dzisiejszym zakupem jest Żel pod prysznic firmy Le Petitt Marsellais o zapachu maliny i piwonii. Miałam już żel tej marki i bylam bardzo zadowolona dlatego jak przyszło mi dzisiaj kupić coś nowego to bez wahania sięgnęłam właśnie po ten żel. Zachęcił mnie oczywiście cudnie owocowo-kwiatowy zapach, który totalnie mnie zrelaksowal pod prysznicem. Żel ma dosyć rzadka, lekko mleczna konsystencje, która dobrze się pieni- potrzeba dosłownie kroplę żeby umyc całe ciało. Skóra jest gładka, nawilżona, oczyszczona i pachnąca. Czy czegoś trzeba więcej? Za żel zapłaciłam niecałe 6zl
Zobacz post
Denko marzec- lipiec 2022
Nietypowe denko, ale jakoś tak ostatnio nie mam zbyt dużej motywacji. ;P
Przez ostatnie miesiące zdenkowałam następujące żele pod prysznic :
1. Malizia, Argan i Wanilia, żel pod prysznic.
Włoski kosmetyk z dodatkiem olejku arganowego i wanilii to produkt, który fajnie myje i nawilża skórę. Zapach jest wyjątkowy, piękny, głęboki i nieco orientalny, mnie się bardzoo podoba.
3. Malizia, Piżmo i Jeżyna, żel pod prysznic.
To kolejny wariant włoskiej produkcji o intrygującym zapachu. Jest tani, wydajny i pięknie pachnie.
4. Malizia, Jagody i kwiaty Goji, żel po prysznic.
Bardzo przyjemny i kwiatowy zapach w połączeniu z niewielką ceną, sprawiają, że chce się po niego sięgać.
5. Malizia, Białe Piżmo, żel pod prysznic.
Jeszcze jedna wersja zapachowa, tym razem to bardzo delikatny i orzeźwiający zapach idealny na cieplejsze dni.
6. Rituals, Pianka The Ritual of Jing o fenomenalnym zapachu, który koi ciało i duszę. Bardzo delikatny, a zarazem odświeżający aromat. Pianka jest bardzo przyjemna w użytkowaniu, a zapach jest wisienką na torcie.
7. Rituals, Olejek pod prysznic, The Ritual of Happy Buddha.
Olejek pachnie niesamowicie przyjemnie, rozpieszcza zmysły ale jest przy tym delikatny dla nozdrzy. Olejek z uwagi na swoją formę cudownie rozprowadza się po skórze, pozostawiając ją jedwabiście miękką i przyjemną w dotyku. Baardzo się polubiłam z tym produktem.
8. Bilou, Bloomy Cactus, żel pod prysznic od Kochanej Martyny @Marynata .
Poza świetnym składem, kolejną zaletą tego kosmetyku jest jego zapach. Żel rozpieszcza zmysły pięknym aromatem kwiatów kaktusa zmieszanym ze słodkimi nutami owocowymi. Coś pięknego!
9. Bielenda, Eco Nature, Mleczko myjące do ciała, Śliwka Kakadu, Jaśmin i Mango.
Niesamowitą zaletą tego kosmetyku jest jego zapach! Bardzo delikatny, kwiatowy i lekko owocowy.
Niestety, produkt pieni się miernie i zapach nie utrzymuje się na skórze, a szkoda.
Podsumowując, trochę mnie rozczarował ten kosmetyk, liczyłam na większe "Wow".
10. Le petit Marseiliais, Malina i Piwonia, żel pod prysznic - zapach jest fenomenalny i świeży i słodki jednocześnie. Pachnie niczym ogród!
W ubiegłym roku dostałam ten żel w mniejszej wersji od Kochanej Ewy @chocolata i tak mi się spodobał, że co jakiś czas do niego wracam.
Poza tą nieszczęsną Bielendą, resztę bardzo polecam.
Le Petit Marseillals żel pod prysznic o zapachu maliny i piwoni. To drugi żel na który się skusiłam podczas zakupów na shoope.
Zapłaciłam za niego około 7 zł, jak na pojemność 400 ml to bardzo przyzwoita cena. Opakowanie plastikowe w kształcie prostokąta, zamykane na 'klik'.
W opakowaniu znajduje się biały kosmetyk o delikatnie kremowej konsystencji.
Dobrze się rozprowadza na skórze, delikatnie się pieni. Oczyszcza moje ciało, nie podrażniając go, ani nie uczulając.
Zapach jest delilatnie słodki, kwiatowo owocowy zapach, co daje bardzo przyjemną mieszankę. Wyczuwalna jest piwonia, a malina gdzieś w tym wszystkim się gubi. Jest to bardzo delikatny zapach, jednak zostaje na skórze jeszcze na chwile po jej umyciu.
Taka pojemność wystarcza mi na około 2 tygodnie, dzięki czemu można się nim nacieszyć. 😊
#26
Denko maj 2022.
Produkt który sprawdził się najlepiej w tym miesiącu to z pewnością maska do włosów w saszetce Hair Repair Smoothie - Coconut, od Skin79. Pierwszy raz sięgnęłam po te maski. Miałam w zapasach dwie saszetki wersji kokosowej i pierwsza tak mi się spodobała że przy następnym myciu sięgnęłam po kolejną. 😍🥥 Moje włosy bardzo polubiły się z tą maską. W końcu poczułam jakieś działanie, bo włosy były bardziej miękkie, milutkie w dotyku i odżywione. Do tego długo pachniały produktem. Widziałam że Skin79 stworzyło te maski w większych opakowaniach, więc na pewno jeszcze do niej wrócę.
Poza tym udało mi się zużyć:
💐 Żel pod prysznic Le Petit Marseiliais o zapachu Maliny i Piwonii - kocham, chętnie do niego wrócę. 👍
💐 Hagi, Naturalny balsam do ciała, wakacje na Bali. Produkt ma tak oryginalny zapach, że nie da się przejść obok niego obojetnie. Na opakowaniu my napisane ogórek, hibiskus, bambus to połączenie daje coś naprawdę niepowtarzalnego. 👍❤️
💐 Bardzo dobrze mi znany i wiele razy używany Przeciwłupieżowy szampon do włosów Yves Rocher. 👍
💐 Mydło do rąk i ciała, wanilia kokos, Allvernum. 👍
💐 Żel do mycia twarzy, Pure Algue od Yves Rocher. 👍
💐 Krem do rąk INelia Acai Vegan. 👍
💐 Puder do twarzy Eveline, anti-shine complex. 👍
💐 Maska do włosów Hungry Hair. 👍
💐 Maseczki do twarzy w płacie: Gelato Cup Matcha dr.mola. Animal Mask Monkey Skin79. Candy O'Lady Mellow Cotton Mask. Dwie maseczki FarmSkin. 👍
💐 Dwuetapowa maska do twarzy, Smoothing Selfie Mask od Skin79. 👍❤️
💐 Herbatka z kalendarza adwentowego Cup&You Irish Cream. 👍❤️
Lecimy dalej z testowaniem i szukaniem perełek. 💐💐💐
Kremowy żel pod prysznic, Le Petit Marseiliais o zapachu maliny i piwonii.
Niepozorna zwykła, różowa tubka kryje w sobie przepiękny zapach. Nie wiedziałam że aż tak lubię piwonie. 😍 Wyczuwam je tutaj niesamowicie, a ich słodycz przełamana jest kwaśną maliną. Żel roztacza ten piękny zapach w całej łazience. Produkt tworzy dużą ilość piany, dobrze oczyszcza skórę i nie wysusza. Ma przyjemną kremową konsystencję.
Produkt jest testowany dermatologicznie, zawiera pH neutralne dla skóry. Polecam spróbować dla fanek kwiatu piwonii.
Le Petit Marsellais. Kremowy żel pod prysznic Malina i Piwonia.
Dostałam go w paczuszce urodzinowej od Marty @taktojamarta
Opakowanie w słodkim kolorze różowym z grafiką.
W buteleczce mieści się 250 ml produktu.
Ma on za zadanie nawilżać i odżywiać i faktycznie zaobserwowałam nawilżenie.
Żel ma biały kolor i pięknie pachnie malinami, zapach utrzymywał się na skórze i w łazience.
Dobrze oczyszczał skórę, jestem z niego zadowolona.
Tuturutututuuuuuu 🎉
Oto zawartość mojej świątecznej paczki, którą otrzymałam od @sailor ❤️. Jeszcze raz dziękujemy razem z Melanią, bo zawartość jest świetna! 😍
Haribo i Serduszko z Kindera nie dotrwało do momentu napisania tego posta 😂 . Magic Stars to totalnie smak mojego dzieciństwa i trzymam je na specjalną okazję 😂❤️. Laska niestety nie przetrwała podróży, ale może to i dobrze, że jest w dwóch częściach, bo nie będę musiała z córką toczyć boju o nią 😂.
Co do kosmetyków, żadnego z nich nie miałam i bardzo chętnie przetestuje wszystko dokładnie! Zapach żelu pod prysznic jest idealny, bo to moje dwa ukochane kosmetyczne składniki 🙊. W paczuszce znalazłam nawet perfumetkę i jej zapach jest dla mnie bardzo przyjemny. Od razu wypróbowałam na nadgarstku i cały dzień siedziałam i go wąchałam ❤️. Nie zabrakło skarpetek, świeczki, ani świątecznej ozdoby i pięknego listu ❤️.
Dziękuję Ci Paulino kolejny raz za uprzyjemnienie tego świątecznego oczekiwania ❤️
PS. Chciałam dodać do chmurki filmik z otwierania paczuszki, ale nie chce mi go wyszukać może coś pokombinuje i dodam w późniejszym czasie.
Kolejna piękna i ciężka paczucha ze sklepu internetowego Joka.pl. A w niej mnóstwo perełek.
Zamówienie zrobiłam ze względu na świetną promocje na kalendarz adwentowy Sylveco. Tak naprawdę za całe zakupy zapłaciłam tyle ile normalnie kosztuje sam kalendarz czyli 170zł. Myślę, że to już mój ostatni kalendarz adwentowy w tym roku. Nie planowałam go kupować, wyszło spontanicznie. 😄 Mam jeszcze większy box z OnlyBio oraz kalendarz z herbatkami. Oprócz kalendarza kupiłam żel pod prysznic Le Petit Marseillais o zapachu maliny i piwonii. Ma śliczny, słodki zapach, zostawię go sobie na wiosnę.
Przecudowny żel pod prysznic z tegorocznej świątecznej kolekcji od Yope - Zimowy muffin. Kosmetyki Yope są w moim TOP, zużyłam już wiele buteleczek i na żadnym się nie zawiodłam.
Do koszyka wpadł również puder bambusowy Revers, był w świetnej cenie, jedyne 4zł! Jest bardzo dobrze wykonany, w środku ma śliczną białą gąbeczkę do nakładania oraz obracany nabiernik który sprawia, że nabieramy odpowiednią ilość produktu.
Kupiłam również płyn do płukania Tesori d'Oriente. Od dawna chciałam je przetestować, zapach z butelki jest bardzo ładny, mam nadzieję, że będzie długo utrzymywać się na praniu.
Z artykułów gospodarstwa domowego do koszyka wpadł płyn do mycia naczyń Klar. Ostatnio bardzo sobie cenię naturalną ,,chemię,, domową.
Pozostałe produkty to gratisy! Dostałam miniaturkę Normalizującej wcierki do skóry głowy od Vianek. Matową pomadkę Golden Rose. Już miałam okazję ją przetestować, ma śliczny nudziakowy kolor, idealna zarówno na codzień jak i na wyjścia. Pomadka szybko zastyga i ładnie się prezentuje. Na koniec dwie próbki kremu Sylveco.
Dawno tak nie cieszyłam się z zamówienia. Cieszę się bardzo z tegorocznych kalendarzu adwentowych i nie mogę doczekać się 1 grudnia. 😍❤️
Lubię testować produkty, ale lubię też często wracać do produktów które nie są mi obce. 👽
Do takich rzeczy mogę zaliczyć właśnie żele pod prysznic z przedstawionej firmy.
Mają szeroką i apetyczną gamę zapachów.
Świetnie rozprowadzają się na skórze dzięki kremowej konsystencji. Dobrze się pienią 🧖🏼♀️🧽🧴
Żel pod prysznic, Le Petit Marseillais 🥰.
Otrzymałam go w paczuszce urodzinowej od Kochanej @chocolata. Nie używałam wcześniej produktów tej marki i żałuję, bo są świetne! Żel ma śliczny zapach malin i piwonii, który jest intensywny i naturalny, a do tego długo utrzymuje się na skórze. Konsystencja gęsta, różowa, świetnie się pieni i dobrze oczyszcza skórę. Nie zaobserwowałam właściwości wysuszających. Żel jest wydajny i naprawdę świetny 🥰.
Mam wrażenie, że to już ostatnie promienie upalnego słońca
Przez ostatnie dni towarzyszył mi mój ulubiony Żel pod prysznic od La petit Marshellies, o zapachu Piwonii i róży. To moja różowa perełka wśród żeli pod prysznic. Jestem mu wierna od kilku lat. Pachnie zabójczo, słodki, kwiatowy, nie mdlący. Genialny! Jest gęsty i wydajny. Nie podrażnia i nie uczula. Te zapachy od La petite otulają tak szybko ciało, że poziom speed, a zapach utrzymuje się bardzo długo na ciele, ten produkt to hit!
Denko Lipiec 2021
W lipcu również udało mi się zdenkować całkiem sporo kosmetyków, a co dokładniej?
Dr. Mola, Maska do twarzy w płacie, Milk Protein Cream. Kremowa maseczka w płachcie, którą otrzymałam od Kochanej Marty @taktojamarta. Po jej zastosowaniu, skóra jest gładka i miła w dotyku, ponadto maska pobudza zmysły pięknym, ciasteczkowym zapachem.
Blue Dot, Mangosteen, Maseczka z wodą lodowcową i Mangostanem. Fajna maska w płachcie, nawilża i koi skórę.
Bielenda Supremelab Glow! Odżywcza maska w płacie z ekstraktem z wiśni. Pięknie pachnie i poprawia stan skóry!
Barwa, Skin On, Jelly Challenge, Maseczka do twarzy, Żelowa, Nawilżenie, Regeneracja.
Maseczka, która przywędrowała do mnie w paczce urodzinowej od Kochanej Marty @taktojamarta. Fajna, nawilżająca 'galaretka".
Goodness, Maska do twarzy w płacie, Hydro Quench, Hyaluronic Acid Sheet Face Mask.
Maseczka nawilżająca z kwasem hialuronowym, ekstraktem z jagód Goi i nasion Chia - nie robi efektu "wow", za to idealnie nadaje się do codziennych rytuałów. Fajna!
Yves Rocher, Hydra Vegetal, maseczka intensywnie nawilżające. Maskę miałam od Kochanej Patrycji @KPatrycja. Początkowo stosowałam ja sporadycznie, jednak kiedy zaczęłam ją nakładać regularnie kondycja mojej skóry zdecydowanie uległa poprawie! Serio! Na ten moment to moja najlepsza maseczka nawilżająca, jestem nią zachwycona.
Cremorlab Marine Hyaluronic Revital Mask, kolejna świetna maseczka, która ujędrnia i nawilża skórę.
Pilaten, Collagen Crystal Hydrating and Softening Lip Mask, Krystaliczna maska kolagenowa na usta, nawilżająco -wygładzająca z Douglasa.
Estetica, Czyste Piękno, Kolagen, Kwas hialuronowy, aloes, złote płatki pod oczy 24K
Wśród głównych składników znalazłam: kolagen, witamina A, kwas hialuronowy oraz aloes. Chyba mam je z jakiejś gazety, bo nie mają opakowania zewnętrznego. Na codzień spoko- lekko poprawiają wygląd skóry wokół oczu.
L'biotica , skarpetki złuszczające do stóp.
L'biotica to moja ulubiona marka skarpetek złuszczających, jestem z nich bardzo zadowolona i chętnie do nich wracam.
Nuxe, Creme Prodigieuse Boost, Creme Gel Mult-Correction (Multi-Correction Gel Cream), Krem-żel naprawczy do cery normalnej i mieszanej. Krem ma śliczny zapach i poprawia wygląd skóry. Latem, w wolne dni nakładam go bez podkładu.
Mohani, pachnący, śliwkowy hydrolat pełen dobroci, a zwłaszcza antyoksydantów. Przyjemnie się go zużywało, choć u mnie różane hydrolaty są w czołówce.
Lirene, bio woda micelarna z szałwią. Ten kosmetyk, to prezent od Kochanej Elizy @bow90. Świetny produkt, który starcza a wieki.
The Balm Bahama Mama, najlepszy bronzer ever! Pewnie miałabym go jeszcze wieki, gdyby nie to, że spadł na podłogę i się pokruszył. Niesamowicie wydajny!
Ziaja, jeju młoda skóra. Białe mydło z nutą mango, kokosa i papai po prysznic i do kąpieli. Pachnie cudnie niczym koktajl owocowy, dobrze oczyszcza skórę.
Ziaja med, natłuszczająca baza emoliencyjna do kąpieli. Doskonale oczyszcza i koi suchą i podrażnioną skórę!
Le Petit Marseillais, Żel pod prysznic, Malina i piwonia. Mam go od od kochanej Ewy @chocolata. Pachnie niczym ogród! Magia!
Isana, żel pod prysznic o zapachu cytryny i limonki. Żel otrzymałam w paczuszce urodzinowej od Kochanej Agi @Myszowata. Żel ma odrobinę wodnistą konsystencję oraz niesamowity, świeży aromat. Doskonały na letnie dni!
Oriflame, Love Nature, Żel pod prysznic, Marakuja i ananas, Ice Pops. Żel otrzymałam w paczuszce urodzinowej od Pauliny @paulaa99. To kolejny wspaniały produkt i doskonały kosmetyk na lato ze względu na właściwości chłodzące!
Efektima, body peeling dragon fruit, eksplozja energii. Otrzymałam go od kochanej @ Emilii @ema9088 . Kolejny świetny peeling do codziennego stosowania.
Frudia, My Orchard Aloe Real Soothing Gel, kojący, wielofunkcyjny żel na bazie aloesu od Kochanej Joli @LadyFlower! Łagodzi podrażnienia, nawilża i regeneruje, a nawet ratuje łuszczącą się, popaloną od słońca skórę.
Nivea, Antyperspirant w sprayu, Ocean Feeling.
Kosmetyk ma poręczne opakowanie z przyjemną dla oka grafiką przedstawiającą fragment oceanu, skuteczny!
Shefoot, sól do kąpieli stóp, minerały z Morza Martwego. Doskonale relaksuje stopy po całodziennym bieganiu, odświeża i zmiękcza naskórek.
No36 odświeżający preparat do stóp w sprayu, skuteczny i w idealnej pojemności na wyjazdy.
L'biotica, Biovax Pearl, Kolagen i Perły, intensywnie regenerująca maseczka do włosów. Całkiem fajna maseczka regenerująca o przyjemnym zapachu.
Oral-B extra Fresh, Pro odbudowa dziąseł i szkliwa. Ta pasta przypomina mi nieco peeling do zębów, niestety nie odświeża.
W czwartek odebrałam kolejną wspaniałą paczuszkę urodzinową. 💕 Prezent przywędrował do mnie od kochanej Ewy @chocolata.
W paczuszce znalazły się:
urocza kartka z pięknymi życzeniami
Ingrid, gruszkowa pianka do mycia twarzy. Pianki należą do moich ulubionych produktów do pielęgnacji, a tej jestem niezmiernie ciekawa, zwłaszcza że jej skład to w 97% składniki pochodzenia naturalnego.
Le petit Marseiliais, Malina i piwonia, żel pod prysznic - zapach jest fenomenalny i już skradł moje serce.
Bielenda, botaniczny balsam do ust Milky Coconut. Balsamy do ust to zawsze świetny prezent.
Bielenda, Cocoa Butter. odżywczy krem do rąk - zawsze się przyda.
Lomilomi, Vegan, Wegańska maseczka w płacie z ekstraktem z dyni i witaminami A i E.
Bielenda,, Vege Detox, normalizująca maseczka, jarmuż i burak +probiotyk - maseczek używam bardzo dużo i chętnie przetestuję nowe.
Ziaja, jeju, próbka musu do twarzy na dzień - z nutą mięty, granatu i czarnej porzeczki. Również bardzo mnie ciekawi.
Ogromnie dziękuję za przepiękne życzenia i cudną niespodziankę.
Podobne produkty
