Le Petit Marseillais

Zanetaaa

Le Petit Marseiliais, Żel pod prysznic mandarynka i limonka.

Żel bardzo dobrze się pieni i jest dość wydajny. Nie podrażnia skóry ani nie wysusza jej. Jego zapach jest bardzo delikatny, cytrusowy, który kojarzy mi się z nadchodzącą wiosną. Bardzo lubię żele tej firmy i z chęcią przetestuję inne warianty zapachowe. Polecam!!

jesienna

Uwielbiam kosmetyki które mają pachnieć cytrynowo a już zwłaszcza te do mycia. Dlatego gdy wybierałam nowy żel pod prysznic od razu zwróciłam uwagę na Le Petit Marseilials . Bardzo zaciekawiło mnie połączenie mandarynki oraz limonki. O wow jaki to przyjemny zapach który świetnie wpisuje się w moje gusta. Sam żel jest dosyć lejący i w kontrakcie z wodą tworzy dużo pachnącej piany. Dodatkowo zapach trzyma się na skórze po prysznicu. Dobrze myje oraz zostawia skórę mięciutką w dotyku. Kosztował około 6 złotych w Hebe.

Zanetaaa

Denko czerwiec 2021

W tym miesiącu zużyłam dość mało produktów, . Był to miesiąc przeciętnych kosmetyków, nic mnie nie zaskoczyło. Totalnym bublem była dla mnie maskara do rzęs od Avon. Jednym z fajniejszych produktów było mydełko odplamiacz Glam Shop ale raczej nie kupie ponownie ponieważ jest to dość drogi produkt.

KOLORÓWKA:
- Sypki puder ryżowy ( Ecocera)
- Maskara do rzęs Big & Phenomenal Volume (Avon)
- Matowy bronzer Jamaica Sun (Hean)
- Balsam do ust The One (Oriflame)
- Odżywka do rzęs ( Kerabione)
- Podkład The One Ever Lasting Sync SPF30 (Oriflame)
INNE:
- Mydełko odplamiacz do mycia pędzli syntetycznych i gąbek ( Glam Shop)
- Mgiełka do pościeli z lawendą i rumiankiem (Avon)
TWARZ:
- Detoksykujący żel do mycia twarzy (Yves Rocher)
WŁOSY:
- Odżywka do włosów bez spłukiwania z olejkiem arganowym (Nacomi)
CIAŁO:
- Żel pod prysznic Monoi (Yves Rocher)
- Żel pod prysznic mandarynka i limonka (Le Petit Marseillais)

Alicja98

Żele pod prysznic Le Petit Marseillais bardzo lubię, dlatego jakiś czas podczas internetowych zakupów do koszyka wrzuciłam wersję Mandarynka i Limonka. Umieszczony jest on w butelce wykonanej z zielonego plastiku, która dobrze leży w dłoni. Konsystencję ma żelową, średnio gęstą. Zapach cudowny, orzeźwiający, cytrusowy, głównie wyczuwam limonkę. Żel w kontakcie z wodą dobrze się pieni. Kosmetyk oczyszcza ciało z różnego rodzaju zanieczyszczeń, odświeża je. Nie wysusza skóry, nie zawsze nakładałam po nim balsam i nigdy nie czułam żadnego dyskomfortu. Chętnie do niego wrócę, bo w zapachu się zakochałam!

dastiina

Le Petit Marseillais - Żel pod prysznic - Mandarynka i limonka
Ten kosmetyk trafił do mnie w paczce urodzinowej od Kochanej @smerfetka3 i w końcu kosmetyk doczekał się swojego debiutu.
Znam produkty Le Petit Marseillais i lubię, żele pod prysznic są naprawdę rewelacyjne.
Podoba mi się ich szata graficzna, samo opakowanie również kształtem wyróżnia się na półkach sklepowych.
Dorota podarowała mi żel o zapachu limonki i mandarynki i ta kompozycja zapachów idealnie nadaje się na obecną porę roku, jest to zdecydowanie zapach lata.
Zapach orzeźwienia, lekkiej słodyczy i kwasowości, dla mnie idealny, bardziej mandarynkowy niż limonkowy, chociaż oba cytrusy można wyczuć.
Żel ma gęsta konsystencję, żelową i lekko zabarwiony jest na zielonkawy odcień.
Tworzy ogrom piany pod wpływem wody, która otula i rozpieszcza nasze ciało.
Żel odświeża, orzeźwia i przyjemnie oczyszcza nasza skórę.
Poza tym, że skóra jest czyściutka to jeszcze nawilżona i miękka w dotyku.
Zapach cytrusów pozostaje także na ciele jakiś czas.
Idealny prysznic aby odświeżyć się w ciągu upalnego dnia.

kruszynka0

Le Petit Marseillais, żel pod prysznic mandarynka i limonka. Jest to jeden z elementów paczuszki "Zajączek Wielkanocny", którą to otrzymałam od @KPatrycja. Żel, jak to żel ma konsystencję żelową, ale odrobinę lejącą. Bardzo dobrze się rozprowadza i świetnie rozprawia się z zanieczyszczeniami, nie uczulając i nie podążając przy tym skóry. Do największych jego zalet z pewnością należy zapach! Cudownie świeży aromat doskonale pobudza i dodaje energii zwłaszcza gdy zastosujemy go rano, tuż po przebudzeniu. Świetny produkt! Dziękuję @KPatrycja

alicja166

Uwielbiam żele pod prysznic z firmy Le petit Marseiliash. W sumie ostatnio tylko one królują pod moim prysznicem m, dlatego bardzo się ucieszyłam, gdy otrzymałam jeden z nich w paczce urodzinowej. Muszę przyznać że żel ten ma piękny zapach, który wywołuje maksymalne ożeźwienie już po samym otwarciu. Żel ten bardzo ładnie się pieni i jest na prawdę bardzo wydajny. Wracając jeszcze do zapachu to właśnie uwielbiam te żele że względu na to, iż po kąpieli nadal wyczuwalny jest ich woń. Natomiast co ważniejsze również zauważyłam, że nie wysusza on mojej skóry, czuć delikatne nawilżenie. Polecam ten produkt jak najbardziej każdemu, ponieważ jeat wart swojej ceny z chociażby za kwestie wydajności i zapachu jaki daje.

Rymsia

Kolejny kosmetyk z grudniowej edycji BeGlossy, jak zawsze mam spore opóźnienie z testowaniem na bieżąco. Tym razem jest to żel pod prysznic od LE PETIT MARSEILLAIS nawilżająco-odświeżający o zapachu limonki i mandarynki. Zapach mnie wręcz urzekł, jest bardzo orzeźwiajacy. Dobrej pory jakoś nie specjalnie podchodziłam do tej firmy. Ale teraz się to zmieniło. Żel jest obłędny, nie wysusza skory, zapach utrzymuje się dosyć długo na skórze. Może za jakiś czas z powrotem po niego sięgnę jak tylko zużyje obecne zapasy.

aneta6bk

Kupiłam sobie nową, małą wersję le petit żeby sprawdzić czy nadal mnie uczula. Zapach mandarynka i limonka pachnie ładnie i dość soczyście. Co więcej podoba mi się jak mocno pieni się ten żel. Niestety skład w dalszym ciągu jest tragiczny i produkt niesamowicie podrażnia skórę. U mnie objawia się to zaczerwienieniem skóry i swędzeniem zwłaszcza w załamaniach jak łokcie i kolana. Nie polecam!

pinkowaangel

Żel pod prysznic Le Petit Marseiliais o zapachu mandarynki i limonki otrzymałam w pudełku Beglossy, bodajże w styczniu. Ja osobiście nie przepadam za takimi owocowymi cytrusowymi zapachami więc podarowalam go mojej mamie która jest z niego zadowolona 😊. Żel pod prysznic nawilża i Odświeża skórę, delikatnie się pieni. Opadowanie 250 ml. Posiada Ph neutralne dla skóry.

Fifrok

Witam w poniedziałek! 😁
Jak tam zmęczeni czy wypoczęci po weekendzie?
U mnie pół na pół ale od rana jest dużo energii i to najważniejsze. 😉
.
Cóż jestem chyba ostatnia ale nie było okazji pokazać Wam wcześniej zawartości styczniowego pudełka od Beglossy.

❄️ Naturalny krem Detox na noc z zieloną herbatą, Cosnature.
Miałam wersję na dzień i nie do końca moja buzia się z nim polubiła. Jak jest z tym? Potrzebuję więcej czasu by to sprawdzić. 😉

❄️ Żel pod prysznic Mandarynka i Limonka, Le Petit Marseillais.
Kolejny super zapach, niestety mnie one trochę przesuszają skórę...

❄️ Intensywny zabieg w czterech krokach, przebarwienia, Tołpa.
Ten produkt najbardziej mnie zaciekawi. 👍

❄️ Colorista Hair Makeup, L'oreal.
Przepraszam ale takie produkty nie powinny znajdować się w takich boxach. Kolejny bezużyteczny produkt dla mnie...

❄️ Maseczka z koenzymem Q10 aktywująca komórki skóry, Luvos heilerde.

❄️ Krem do ciała All Over Rescue Body Balm Barnängen.
Otrzymaliśmy miniaturkę w poręcznym opakowaniu, który wylądował w mojej torebce. 😉

Co myślicie o zawartości? Mnie ona nie do końca zachwyciła ale wiadomo nie zawsze każdemu można dogodzić.
Póki co czekam na ostatnie pudełko, bo skończył mi się pakiet... I tak się zastanawiam czy warto zakupić kolejny. A Wy jakie pudełka subskrybujecie?

terii

Le Petit Marseillais, żel pod prysznic Mandarynka i Limonka. Bardzo lubie ich żele, chętnie po nie sięgam, ten jest z tych fajniejszych, na ciepłe dni. Bardzo świeży, ożeźwiający wesoły zapach. Skóra po uzyciu jest wyraźnie odświeżona, czysta.
szkoda tylko że zapach tak szybko się ulatnia. Kupić te kosmetyki do mycia można prawie wszędzie, a ceny różne, ale już od 4,99
Ten mam z pudełka beglossy.

terii

Najnowsza edycja Beglossy (re)START! Styczeń 2020, pudełko dojechało do mnie kilka dni temu, jednak dopiero teraz pokazuję co znalazłam wewnątrz. Jest 6 produktów - kosmetyków. Jednak już na początku muszę powiedzieć, że słabo to wszystko wygląda. Zawartośc bardzo kiepska, oczywiście to moje zdanie, bo może komuś może się podobać. Jak dla mnie żel pod prysznic, darba do włosów czy saszetka z maską to marne ochłapy.
W boxie był:
Cosnature naturalny krem Detos na noc
Le Petit Marseillais żel pod prysznic Mandarynka i Limonka
Tołpa Estetic intensywny zabieg. U mnie lagodzący zaczerwienienia
Loreal Colorista, gliterrowa farba do włosów
Luvos, maseczka z koenzymem Q10
Barnangen, krem do ciała
Jak lubię żel tej marki czy tołpę , tak nie jestem zadowlona. Anulowałam suba, na dodatek podniesli cenę pudelka o 10 złotych....

Doma221

Następna rzecz, która była w paczce jest to żel pod prysznic o zapachu mandarynki i limonki. Żel oczyszcza i delikatnie nawilża skórę, zauważyłam to po 1 użyciu. Bardzo fajny produkt a wiem że mają jeszcze inne zapachy i chyba się na nie skusze. Cena za 250ml wynosi 8.99zl nie tak drogo a na prawdę fajny produkt.

KPatrycja

Dzisiaj przyszło moje styczniowe pudełko z Kosmetykami od BeGlossy. W pudełku znalazłam parę produktów których nie znam więc chętnie przetestuję ale są też produkty które mnie nie za bardzo ucieszyły no ale dam im szansę. W pudełeczku znalazłam takie produkty:
Cosnature- Naturalny krem detox z zieloną herbatą firmę już znam i liczę że ten produkt też będzie strzałem w dziesiątkę a z racji że kremów mam pełno to poczeka w kolejce aż przyjdzie na niego czas, Opakowanie to tubka o poj 50ml więc wystarczy na dłuższy czas a kremy typu detox bardzo lubię więc pewnie będę z chęcią z niego kożystać.
Le Petit Marseillais- Żel pod prysznic Mandarynka i Limonka, uwielbiam żele tej firmy bo pachną obłędnie idealnie się pienią a kąpiel staje się przyjemniejsza a że moja kolekcja żeli jast długa to ten też sobie poczeka a warto będzie na niego czekać. Już samo opakowanie zachęca do jego użycia a zapach jest cudowny.
Tołpa zabieg na przebarwienia z tego produktu jakoś się nie za bardzo cieszę bo kosmetyki tej firmy nie za bardzo się nadają do mojej skóry, no ale sprawdzę może akurat to będzie pierwszy produkt który mi będzie odpowiadał.
L`oreal paris colorista mi się trafił odcień #silvergold więc się cieszę ten produkt pewnie znalazł sie ze względu na zbliżający się karnawał i żeby fryzura miała jakiś niepowtarzalny blask. Ja nie wiem czy to kiedykolwiek użyję więc ten produkt jak na razie będzie leżakował w szafie ale na karnawał czy sylwestra na pewno super.
Lovos- Maseczka z koenzymem Q10 jestem ciekawa jej działania bo nie znam tej firmy a maseczki uwielbiam i trochę zaniedbałam ich nakładanie a mam ich dość sporo bo wypełnione po brzegi pudełko od BeGlossy. Więc pewnie wieczorkiem posiedzę sobie z maseczką na twarzy.
Ostatnim produktem z pudełka jest miniaturowy krem do ciała od firmy Barnangen tej firmy również nie znam ale kremik ma przyjemny zapach i bardzo łądne opakowanie które można zabrać ze sobą w podróż więc pewnie z tego względu będę po niego sięgać. Konsystencja jest też dosyć przyjemna ale więcej wam powiem jak przetestuję.

Całe pudełko uważam za nawet dobre chociaż za często są w nich kremy do twarzy i żele pod prysznic bo chciała bym więcej produktów z kolorówki a nie samej pielęgnacji jednak to są moje odczucia. Mam nadzieję że pudełko w kolejnym miesiącu będzie jeszcze lepsze.

martulla

Le Petit Marseillais- Mandarine&Citrus Vert, delikatny żel pod prysznic

Lubię żele do kąpieli z tej firmy. Są tanie (ok. 7 zł), bardzo dobrze oczyszczają skórę i mają niesamowite zapachy. I tu też wszystko się zgadza.
Żel zamknięty jest w 250 ml opakowaniu, z wygodnym zamykaniem. Jak zawsze opakowanie zdobi logo z rysunkiem danego owocu. Tu mam akurat połączenie mandarynki i limonki. Zapach jest egzotyczny, odświeża ciało i zmysły. I najlepsze, że dość długo pozostaje jeszcze on na skórze. Produkt starczy na wiele relaksujących kąpieli.

Alicja95

Le Petit Marseillais mandarynka i limonka czyli żel pod prysznic, który kupiłam ostatnio w biedronce.
Platikowe, prostokątne opakowanie. W kolorze zielonym, zamykane na klik.
W nim znajduje się kosmetyk w kolorze zielonym, o konsystencji delikatnej, dosyć płynnej. Zapach ma bardzo przyjemny, orzeźwiający. Góruje w nim limonka, ostatnio bardzo lubię takie zapachy. Zostaje z nami na dłużej po kąpieli.
Dobrze się pieni, opatulając pianą nasze ciało. Zmywa przykry zapach z naszej skóry. Delikatnie nawilża skórę, która po kąpieli jest miękka i delikatna.

dastiina

PACZUSZKA URODZINOWA #13
Dzisiaj kolejne, miłe zaskoczenie.
Przyjechał do mnie kurier z zaległym prezentem pod choinkę dla mojej siostry, ale jak okazało się dostałam jeszcze jedno pudełko.
To pudełko to paczuszka urodzinowa od Kochanej Doroty @smerfetka3 - totalnie nie spodziewałam się od Niej prezentu.
Paczka jest przepiękna pod każdym względem i znalazłam w niej same nowości dla mnie.
Otrzymałam super świąteczną kartkę z życzeniami z okazji świąt oraz moich urodzin- mam nadzieję, że życzenia się spełnią.

Co jeszcze znalazłam w pudełku od Doroty?:
Moraj - Mikołajowe, krótkie skarpetki. Będę nosić na pewno.
Yankee Candle - Glittering Star - Wosk do kominka. Zapach jest przyjemny, delikatny, bardzo zimowy.
Pędzel w formie głowy jednorożca w kolorze różowego złota z tęczową grzywą. Taki sam pędzelek widziałam w Indigo i usuwa się nim pył po piłowaniu paznokci itp. Jest prześliczny. Brakowało mi takiego pędzelka, a ten- nie dość, że będzie praktyczny to i pięknie się prezentuje.
Skin 79 - Fan of Poland. Maska do twarzy w płacie. Mam wersję czerwoną, więc cieszę się z tej pomarańczowej.
Farmona - Tutti Frutti - Peeling do ciała z gruszką i żurawiną. Uwielbiam te małe peelingi, cudnie pachną i super działają na skórę.
Dove - Nourishing Secrets - Krem do rąk z ekstraktem z awokado i nagietka. Przeznaczony dla skóry suchej. Kremy do rąk - ostatnio moje małe uzależnienie, dlatego ciesze się na kolejny.
Le Petit Marseillais - Kremowy żel pod prysznic z mandarynką i limonką. Tej wersji jeszcze nie miałam- zapach ma prześliczny.
Nacomi - Amazing bath- Fizzing Bath Bomb. Bomba do kąpieli w wersji pomarańczy z waniliowymi lodami. Uwielbiam te umilacze do kąpieli.
Essence - Crystal Power. Paleta cieni do powiek. Jest przepiękna - znajdują się w niej maty, połyskujące cienie, różna kolorystyka. Na pewno wyczaruję z nią dzienne jak i wieczorowe makijaże. W środku znajduje się też lusterko- extra!

Jeszcze raz dziękuję Dorocie za cudowną niespodziankę. Wszystko jest piękne, cudne wręcz i na pewno będę testować z uśmiechem na ustach. Dziękuję z całego serducha!

hangled

Całość mojego październikowego denka. Muszę przyznać, że jestem z niego zadowolona, bo żegnam się aż z 28 produktami. Na całe szczęście, większość z nich okazała się naprawdę fajna i chętnie do nich wrócę. Poza typowym denkiem, starałam się też zrobić małe porządki z kolorówką, więc trochę jej tutaj wpadło. Z produktów w dużych opakowaniach jestem bardzo zadowolona i część z nich nie jest u mnie pierwszy raz. Na pewno wrócę do olejku pod prysznic z Isany, który świetnie sprawdza się również do mycia pędzli oraz kremu i mydełka z Ziaji. Peeling z Isany, jeżeli jeszcze znajdę go w tej wersji zapachowej, też powędruje do koszyka. Mimo drobnych ziarenek bardzo przypadł mi do gustu i moim zdaniem świetnie się sprawdził w swojej roli. Jeżeli chodzi o saszetki, to maseczki podsumuję osobno. Ale zarówno skarpetki złuszczające z Biedronki, jak i sól do kąpieli Balea chętnie kupię ponownie, bo są tanie, łatwo dostępne, a swoje zadanie wykonują w 100%. Truskawkowy sorbet do ciała z Selfie Project był świetny, jednak szkoda mi wydawać tyle pieniędzy na dwa użycia, jest niestety to nieopłacalne.
Na całe szczęście żaden bubel się nie trafił. W listopadzie planuję wciąż odpuścić sobie kosmetyczne zakupy, i nie wiem czy nie przesunę tego jeszcze na grudzień, bo zapasy mam ogromne.

hangled

Żel pod prysznic Le Petit Marseillais o zapachu mandarynki i limonki. Dostałam go jako gratis przy zakupie dużego żelu, co moim zdaniem było całkiem opłacalne. Żel ma bardzo odświeżający i pobudzający cytrusowy zapach. Rano nieźle stawia na nogi, chociaż dla mnie lepiej sprawdza się w ciepłe dni niż teraz, na jesień. Żel bardzo dobrze się pieni, wystarczy go kropelka żeby umyć całe ciało. Mimo niewielkiego rozmiaru jest wydajny, nam starczył na niecałe 2 miesiące. Jestem z niego zadowolona, ale chyba to nie do końca 'mój' zapach, więc raczej do niego nie wrócę.

CichooBadz

Kolejny żel pod prysznic, który dołączył do mojej kolekcji. Dużo wcześniej wolałam po prostu używać mydła ale gusta się zmieniają albo wyrabiają. Ten dostałam od naszej kochanej @maluch. Wzięłam go ze sobą na kilkudniowe wakacje w Gdańsku, pod namioty. Małe i zgrabne opakowanie dlatego postawiłam na ten produkt. Bardzo ładnie pachnie, orzeźwiająco w końcu to mandarynka i limonka bardzo ciekawe połączenie. Świetnie się pieni i oczyszcza ciałko, a i dodatkowo nawilża. Jestem z niego strasznie zadowolona. Polecam z całego serca warto wypróbować jeszcze podczas lata.

doolary12

Żel Le petit Marseiliais o zapachu mandarynki i limonki kuszoce opakowanie mówi że będzie to ciekawy zaoach. Oooo i taki jest bardzo rześkim zapachu. Idealny na orzeźwienie pod prysznicem. Gonsystencja żelu jest całkiem ok. Polecam serdecznie. Ja za swój żel zapłaciłam ok 6 zł i jestem zadowolona z niego.