RITUALS

hellomyhate

🌿Rituals- masakra do rąk🌿


Buteleczka jest bardzo wygodna w użytkowaniu dzięki temu, że jest miękka. Jej pojemność wynosi 70 ml. Maska ma cudny zapach drzewa sandałowego oraz lawendy. W konsystencji jest trochę jak taki delikatny żel.
Bardzo dobrze rozprowadza się po skórze i szybko się wchłania.
Sposób użycia jest prosty- wystarczy nałoży nakładać krem na dłonie i skórki wokół paznokci wieczorem przed snem.
Następnego dnia rano dłonie są bardzo delikatnie i wyglądają na odżywione.

toeska21

RITUALS - The ritual of Jing - nocna maska do rąk
👐👐👐👐👐👐👐👐👐👐👐👐👐👐👐👐
Jak wiecie kosmetyki do rąk to mój mały fetysz. Prawie tak samo jak żele pod prysznic 🤣 Lubię testować różności, bo wciąż szukam tego jedynego ideału...
Po raz pierwszy miałam styczność z tą marką - oczywiście słyszałam o niej sporo, opinie były różne. Zasadniczo sama bym tego kosmetyku nie kupiła, ale na przeciw wyszło mi jedno z pudełeczek BeGlossy, w którym to właśnie wspomnianą maskę do rąk znalazłam.
Maska zamknięta jest w poręcznej tubce, z minimalistyczną grafiką. Jest to gęsty krem, który bardzo dobrze się rozprowadza, otulając skórę dłoni delikatną, nie lepką i nie tłusta warstewką.
Maskę nakładałam zawsze na noc. I powiem szczerze, że czekałam na ten moment cały dzień! Maska cudownie pachnie lawenda i nie jest to sztuczny zapach. Sam zapach długo utrzymuje się na skórze, co jest jej dodatkowym atutem. Sama lawenda działa kojąco i uspokajająco ułatwiając zasypianie - jest to mega wartość dodana!
Co do działania maski - skóra z rana była pięknie nawilżona, przy regularnym stosowaniu zauważyłam poprawę jędrność skóry dłoni. Suche skórki przy paznokciach uległy znacznej poprawie, choć nie zniknęły całkowicie. Moje ręce wymagają sporej troski, gdyż często je myję i dezynfekuje, co powoduje ich nadmierne przesuszanie, a ta maska sprawiała, że wyglądały ładnie, skóra była przyjemną w dotyku, miękka i delikatna.
Jestem z tego produktu bardzo zadowolona i będę do niego wracać z przyjemnością.

dominisia

Maska do dłoni firmy Rituals z serii The Ritual of Jing. Posiada ładny lawendowy zapach w połączeniu z drzewem. Zapach dość długo jest wyczuwalny. Posiada konsystencje kremu. Maska jest bardzo tłusta, po smarowaniu dłonie są długo natłuszczone dlatego należy stosować ją tylko na noc. Na drugi dzień dłonie są bardzo dobrze nawilżone, gładkie oraz przyjemne w dotyku. Idealnie sprawdza się zimą, kiedy dłonie często są suche. Daje uczucie ukojenia. Według mnie to świetny produkt. Otrzymałam maskę w pudełku Beglossy. Jak najbardziej polecam. 😊

GirlOnFire

Pielęgnacja dłoni to wbrew pozorom bardzo ważny krok, zwłaszcza zimą kiedy dłonie są narażone na działanie niskiej temperatury, przez co są przesuszone a okolice skórek zaczynają pękać. Mnie w tym roku na pomoc przyszła maska do dłoni od marki RITUALS. Tubka zawiera 50ml produktu a jej koszt w regularnej sprzedaży to 45zł. Produkt ten nakładałam zawsze przed snem (nie tylko na dłonie ale i stopy). Już po kilku użyciach zobaczyłam na skórze ogromną różnicę. Jego delikatnie tłusta konsystencja doskonale nawilżyła oraz wygładziła miejsca stosowania. Przed stosowaniem miałam problem z pękającymi skórkami wokół paznokci, pękały i krwawiły niemiłosiernie co sprawiało mi ogromny dyskomfort. Już po kilku smarowaniach problem został całkowicie wyeliminowany a wcześniejsze rany zagoiły się. Zniknął również suchych i pękających pięt. Serdecznie polecam to cudeńko zwłaszcza jeśli zmagacie się z suchą skórą. ❤
Piękny zapach lawendy oraz mieszanki Sacred Wood (tłum. świętych drzew) wpłynie świetnie nie tylko na skórę ale i polepszy jakość zasypiania, gdyż jak wiadomo zapach lawendy działa kojąco.

Bambo

Cudowny kosmetyk do pielęgnacji dłoni jaki znalazłam w jednym z pudełek kosmetycznych. Muszę przyznać że skradl moje serce !
Jest w zielonym klasycznym opakowaniu niczym nie przyciąga uwagi.
Sasystecja jest bardzo gęsta ale doskonale się ją rozprowadza na dłoniach jestem z tego powodu zadowolona, na pokrycie wystarczy niewielka ilość produktu.
Zapach jest bardzo ziołowy jednak mi osobiście nie przeszkadza, mam wrażenie że wprowadza Mój organizm w fazę relaksu.
Stosuje go na noc ponieważ jest to maska do dłoni, I najlepsze działanie tego produktu jest właśnie wtedy kiedy na dłoniach jest przez długi czas.
Posiada bardzo duza ilość składników pochodzenia naturalnego co bardzo mi się podoba.
Produkt od otwarcia ważny jest 12 miesięcy więc spokojnie jestem wstanie go wykorzystać a w opakowaniu mamy 50 ml.

martaako

Zestaw kosmetyków The Ritual of Jing od Rituals. Seria ta jest po prostu nieziemska. Naprawdę polecam wam testy, bo zapachy są po prostu cudowne. Cała seria opiera się o rytuały relaksu oraz spokojnego snu. Nuty zapachowe wykorzystane do stworzenia tej kolekcji to kwiat lotosu oraz głożyny pospolitej jeśli chodzi o podserię Relax, natomiast do podserii Sleep wykorzystano lawendę i nuty drzewne. Obie serie są ze sobą bardzo kompatybilne i uwielbiam łączyć ze sobą te produkty. Płyn do kąpieli tworzy super pianę i zmiękcza wodę, dzięki czemu nasza skóra jest odżywiona po kąpieli. Tak samo olejek pod prysznic odżywia naszą skórę i pielęgnuje ją podczas mycia. Świeca pachnie bardzo delikatnie, ale przyjemnie jest wziąć relaksującą kąpiel przy świecach. Sól do kąpieli również tworzy lekką pianę i ma tym razem mocny zapach, który można poczuć w całej łazience. A przed snem spryskuję poduszkę mgiełką do pościeli oraz nakładam na dłonie maskę na noc, która mocno odżywia skórę dłoni.

martaako

Maska do dłoni Rituals z serii The Ritual of Jing. Seria ta ma zapach lawendy oraz drzewa. Obecnie jest to moja ulubiona seria tej marki, chociaż wiele skradło moje serce. Maska ta to miniaturka, która była dołączona do zakupów w mini zestawie tej samej serii. Ma ona 20 ml, ale jest bardzo wydajna. Kremik jest mocno tłusty i po posmarowaniu nim dłoni są one jeszcze całkiem długo natłuszczone, stąd stosuję ją tylko na noc (co w sumie jest jej takim przeznaczeniem). Krem pachnie cudownie i mocno odżywia dłonie. Jest to idealny ratunek dla suchych dłoni i w tym suchych skórek. Świetny produkt :good;.