Bania Agafii

Szampon Babci Agafi brzozowy propolis kupiony w DC (czyli Delikatesy Centrum ) za ok 10 zł - zacznijmy od tego, że wróciłam z nim do domu, szczęśliwa że mam i fajny szampon i okazało się, że kupiłam balsam do włosów... Mają identyczne butelki, jakieś chińskie napisy i tylko z tyłu mają naklejkę z polskim opisem; ale udało mi się go wymienić i w końcu dotarłam do domu z wielką butlą szamponu - ma 550 ml, jest wąski i wysoki przez co ledwo mieści mi się w półce ale wbrew pozorom ta butelka jest bardzo wygodna, ma też zamknięcie typu kilki z dozownikiem, więc łatwo dozujemy odpowiednią ilość produktu. Jak na naturalny szampon bez sls dość dobrze się pieni, nie trzeba go dużo, żeby dobrze umyć włosy, moje się z nim polubiły, na razie nie widać super efektów ale na pewno są dobrze oczyszczone, minus za trudności z rozczesywaniem ale to jak przy większości naturalnych szamponów. Jego zadanie to delikatna odbudowa struktury włosa oraz poprawa stanu skóry głowy, myślę, że naturalne składniki na pewno nie zaszkodzą moim włosom a jeśli zobaczę znaczną poprawę to może skuszę się też na balsam z tej samej serii.

Zobacz post

Bania Agafii, tradycyjny syberyjski nalsam do włosów na brzozowym propolisie. Podoba mi sie, ze produkty Banii Agafii są coraz szerzej dostępne stacjonarnie. Balsam ten stosowałam tak jak stosuje odżywki: nakładałam na mokre włosy, trzymałam chwile pod ręcznikiem, aplikowałem. Ma intensywny zapach, mi bardzo kojarzy się z lasem, no w końcu kosmetyki Banii Agafii to z założenia sama natura. Potrzeba zużyć trochę balsamu, by równomiernie nałożyć go na włosy, przez co maleje jego wydajność. Mam wrażenie, ze jest trochę za słaby jak na moje wysokoporowate włosy. Wyraźnie potrzebują one więcej nawilżenia. Regeneracji nie zauważyłam. Włosy są trochę suche, ale widać, ze odżywka je lekko wygładzila. Tego konkretnego balsamu już nie kupię ponownie.

Zobacz post