6 na 8 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Hydrożelowe płatki pod oczy zawierają kwas hialuronowy i aloes, dzięki temu niwelują oznaki zmęczenia.
Nie wysuszają delikatnej skóry, ani jej nie podrażniają.

Produkt dodany w dniu 08.02.2020 przez dastiina

płatki pod oczy

Płatki pod oczy Glow&Shine, Isana

Płatki kupiłam na jakiejś wyprzedaży w Rossmannie. Mają bardzo ładny różowy kolor i są lekko przeźroczyste. Zanurzone są w nich drobinki brokatu, które dają im efekt glow. Płatki są żelowe, przyjemnie chłodzą i super trzymają się skóry. Niestety sam efekt jaki dają jest bardzo średni. Nie zauważyłam jakiejś szczególnej poprawy w niwelownaniu opuchlizny czy zmarszczek w okolicach oczu

Zobacz post

Isana Glow & Shine, Płatki pod oczy, Hydrożelowe

Maseczka pod oczy Isana Glow & Shine.

Są to hydrożelowe płatki, miękkie i odpowiedniej wielkości. Nie zsuwają się podczas noszenia i dobrze przylegają do skóry.
Jak każde płatki, były przechowywane w lodówce i dały miłe ukojenie oczu, zwłaszcza w sezonie grzewczym, gdzie skóra nienajlepiej to znosi.
Są w kolorze miedziano-złotym.
Delikatnie napięły i nawilżyły skórę. Oczy nie swędziały i nie łzawiły, dla wrażliwców się jak najbardziej sprawdzą.
Nie zauważyłam rozświetlenia, ale i tak wypadły całkiem fajnie i chętnie sięgnę po nie ponownie.
Polecam.

Zobacz post

Isana Glow & Shine, Płatki pod oczy, Hydrożelowe

Isana hydrożelowe płatki pod oczy Glow & Shine to produkt który zakupiłam w drogerii Rossmann. Zaskoczyło mnie trochę to, że płatki były tak słabo nasączone niemalże suche. Nakładając je pod oczy miałam wrażenie że za chwilę rozerwę je niechcący paznokciami. Ale uff jakoś udało się je nałożyć 😉 Płatki się nie zsuwały a oczy nie łzawiły czyli jak dla mnie jest dobrze 👍 Efekt końcowy też bardzo fajny widziałam jakiś blask bijący z moich oczu a skóra wokół nich była bardzo miękka. Więc trochę te płatki mnie zaskoczyły i na plus i w tą drugą stronę też ale bardziej pozytywnie 😃

Zobacz post

Isana Glow & Shine, Płatki pod oczy, Hydrożelowe

Isana , Hydrożelowe płatki pod oczy Glow&Shine

Dziś moje oczy potrzebowały dodatkowego wsparcia, bo wczoraj pracowałam 12 godzin do późna i za czym poszłam do łóżka to było już po 2 nad ranem. Zawsze po takich męczących dniach w pracy moje oczy mnie bolą i rano obudziłam się z nieco podpuchniętymi oczami, więc sięgnęłam po płatki do lodówki. Tym razem wypróbowałam płatki z Isany, które dostałam najpierw od Kochanej @dastiina a potem od @Alicja95 w paczuszkach urodzinowych. Płatki znajdują się w ładnym opakowaniu, po otwarciu znalazłam tackę , na której leżały płatki. Uwielbiam hydrożelowe płatki, bo naprawdę super chłodzą i ogólnie lubię ich konsystencję. Oprócz tego te płatki też cudnie wyglądały, były w cudnym metalicznym odcieniu starego złota i pięknie połyskiwały. Od razu po nałożeniu dały mi ogromne ukojenie, uwielbiam to uczucie , bardzo dobrze się trzymały w jednym miejscu przez całe 20 minut i przez ten czas naprawdę koiły okolice oczu. Nieznacznie nawilżyły również okolice oczu. W składzie mają ekstrakt z grejpfruta, kwas hialuronowy i sok z aloesu. Cieszę się bardzo, że mam jeszcze jedno opakowanie, bo naprawdę je polubiłam

Zobacz post

Isana Glow & Shine, Płatki pod oczy, Hydrożelowe

Płatki pod oczy od Isany. Plusa na pewno mogę przyznać za ładne i estetyczne opakowanie. Skóra po ich użyciu jest nawilżona. Jednakże działanie płatków nie daje spektakularnych efektów. Natomiast sama aplikacja może dać dużo przyjemności - pozwala się odprężyć i daje szansę znaleźć chwilę dla siebie .

Zobacz post

Isana Glow & Shine, Płatki pod oczy, Hydrożelowe

Isana, Glow & Shine, Płatki pod oczy, Hydrożelowe.
Pierwszy raz skusiłam się na płatki pod oczy z Isany. Wybrałam te z kwasem hialuronowym, sokiem z aloesu i ekstraktem z grejpfruta, które mają nawilżyć, odświeżyć i dodać blasku skórze pod oczami. Muszę przyznać, że mają dość przyjemny zapach, co w przypadku takiego produktu nie jest częste. Aplikacja jest bardzo przyjemna, płatki dobrze trzymają się skóry. Niestety obiecanego efektu nie ma. Skóra może minimalnie jest nawilżona, ale nic poza tym. Cienie pod oczami nie zbledły nawet odrobinę mimo, że były dobrze schłodzone w lodówce. Tak więc nie polecam.

Zobacz post

płatki isana

Isana - Glow&Shine - Hydrożelowe płatki pod oczy
Moja "nowość" z Rossmann, która kosztuje około 8zł.
Hm... uważam, ze cena za tego typu produkt jest zawyżona.
Płatki są ok, ale nie działają cudów- moje skromne zdanie.
Podoba mi się różowa saszetka, gdzie schowane były płatki.
W środku- umieszczone na tacce, dość cienkie, żelowe płatki różowe z pyłkiem brokatowym.
Były chłodne w dotyku i lekko namoczone w płynie, który średnio wg mnie pachniał.
Dobrze przywierały do skóry, nie ześlizgiwały się.
Podczas trzymania pod oczami- przyjemnie koiły skórę.
Skóra pod oczami po ich zdjęciu była gładka, nawilżona i miękka.
Jednak to wydaje mi się normalne- przy tego typu płatkach.

Zobacz post


Kosmetyki i dodatki

Szaleństwo... Dosłownie.
Uzupełnienie moich zapasów!
Tak właśnie skończyło się pójście do Pepco i Rossmann'a.
Nie ma tutaj wszystkiego, bo jeszcze było kilka rzeczy, głównie dla siostry i jej córeczki, ale w tej chmurze pokazuję Wam rzeczy, które zostają że mną i po części polecą dalej w świat.
Wybrałam kategorię kosmetyczką gdyż zdecydowanie jest tu ich przewaga.
Zacznijmy jednak od przedmiotów - chciałam uzupełnić swój zapas o majtki o zwykłym kroju bez koronki.
Pepco ma super majteczki, tanie, ładne i jak na niską cenę super pod względem jakości.
Nie byłabym sobą gdybym nie wybrała też majtek koronkowych, wybrałam beżowe o kroju fig.
Poza tym po dwa trzy paki zwykłych fig z kolorowymi nadrukami - jeden zestaw był za niecałe 10zł a drugi za niecałe 5zł.
Wybrałam też mini kubeczki dla urodzinowych Clouders były tak słodkie, że musiałam.
Z kosmetyków docelowo wybrałam się po suchy szampon Batiste, mydło w płynie, podkład do twarzy i po antyperspiranty, jak widać skończyło się na ciut większych zakupach.
Jeśli chodzi o antyperspiranty to wybrałam żelowy Lady Speed Stick i w sprayu z Nivea, który akurat był na promocji za 10zl i to w sporej pojemności.
Jeśli chodzi o szampon Batiste wróciłam do wersji z unoszeniem włosów, bo chyba ta wersja najlepiej się u mnie sprawdza.
Podkład jak zwykle Bielenda Cover w wersji beżowej.
Skusiłam się na pudry do kąpieli o owocowych zapachach i tabletki musujące do dloni od Manufaktury Piękna.
W sumie mam 5 dla mnie nowości, które po części są też dla mojej jednej Kochanej Clouder.
Nie obyło się bez maseczek - jedna dla mojej Clouder od marki Frudia i nowości Isana - płatków pod oczy, gdzie jedna jest dla mnie a druga poleci w świat.
Także znalazły się maski do włosów w super przecenie z 10zl na 4zl od Hungry Hair.
I tutaj wybrałam chyba wszystkie dostępne wersje, na pewno coś zostawię dla siebie, a reszta poleci w świat.
Kupiłam jeszcze akcent bizuteryjny, którego tutaj nie ma bo nie będę zdradzać oraz jak wspomniałam wyżej kilka rzeczy dla siostry i jej córeczki.
Portfel trochę ucierpiał, ale za to mam małe zapasy na jakiś czas.

Zobacz post
1

Pozostałe posty z tym produktem