🌸 Denko Listopad 2020 🌸
Przeglądając swoją galerie zdjęć wpadłam na zdjęcia denka listopadowego, które byłam pewna, ze opublikowałam, a jednak tylko mi się wydawało. Wiec dziś dodaje zaległe DENKO LISTOPAD 2020. Jakoś ciężko mi jest zdejmować ostatnimi czasy kosmetyki, gdyz mam ich tyle pootwieranych... jestem kosmetykowa zakupoholiczka i zanim zdejmuje jeden a kupię drugi - musze wypróbować zapach i działanie kolejnego. 🌸
Przechodząc do rzeczy - w miesiącu listopad udało mi się zdejmować kilka moim ulubieńców, które na nowo trafiły do moich rąk!
🌸 Krem do rąk, Hello Panda, WHITE Bamboo
🌸 Odżywka, Loreal Elseve Dream Long - kolejne juz opakowanie
🌸 Szampon, Loreal Elseve Dream Long - kolejne już opakowanie
🌸 Galenic Paris, Kremowa Pianka Oczyszczająca - zakochałam się w niej, ciężko mi było ją znaleźć ale mam już drugie opakowanie.
🌸 Nivea, MicellAir, Płyn micelarny 3 w 1
🌸 Loreal, True Match, Podkład do twarzy 1.N - niezmienny od dwóch lat
🌸 MaxFactor, False Lash Effect Fusion, Tusz do rzęs
🌸 Maybelline New York, wodoodporny tusz do rzęs
🌸 Biosilk, Jedwab do włosów
Każdy kosmetyk miał w sobie coś co mi pasowało, jedynie jedwab za bardzo uzależnił moje włosy i właśnie skończyłam kuracje mydełkiem detoks, żebym mogła stosować inne produkty do włosów. Niedługo dodam denko grudniowe, niewiele mam tych kosmetyków, ale musze być regularna 🌸
Tusz do rzęs False Lash Effect marki Max Factor dostałam do testowania. Jestem z niego bardzo zadowolona. Opakowanie jest matowe i ma ładną szatę graficzną. Szczoteczka jest super, wygodna i silikonowa co bardzo lubię. Kolor tuszu to głeboka czerń, która pięknie prezentuje się na rzęsach. Konsystencja tuszu jest w sam raz, dobrze się go nakłada na rzęsy, nie skleja ich, za to super wydłuża i pogrubia. Przez cały dzień rzęsy wyglądają bardzo dobrze, nic się nie kruszy, nie obsypuje. Jedyny minus to wysoka cena.
Najbardziej opłacalna cześć mojego zamówienia, czyli kolorówka.
Tu też nie będę się rozpisywać, ponieważ niewiele z tych rzeczy będę miała okazję wypróbować.
Zamówienie robiłam głównie przez to że skończył mi się podkład. Od jakiegoś czasu używam tego 2w1 z korektorem od Golden Rose i jestem nim zachwycona. Świetnie dopasowuje się koloru mojej buzi i idealnie kryje wszelkie niedoskonałości oraz przede wszystkim zaczerwienienia. Bez żadnych poprawek wytrzymuje naprawdę długo a dodatkowo nie wysusza mi cery bo jest taki delikatnie tłusty. Jak na razie jest to najlepszy podkład jaki miałam i coś czuję że nie prędko sięgnę po inny.
Kończył mi się też tusz do rzęs, dlatego zamówiłam ten od Bourjois. Ostatnio miałam podobny, tylko z czerwonymi napisami i był świetny ale niestety nie był dostępny. Zdecydowałam się na taki o nazwie Volume Reveal oczywiście w czarnym odcieniu i w porównaniu z tamtym ten wypada u mnie słabo. Muszę przyznać że bardzo wydłuża i idealnie rozdziela rzęsy, jednak nie widzę żeby je pogrubiał, przez co robią mi się takie trochę pajęcze nogi co mi się nie podoba. Obeszłam to w ten sposób że przekręciłam szczoteczkę od tamtego i jest w porządku.
Drugi tusz, który jest dla mnie to Max Factor False Lash Effect Fusion i jest to mój gratis do zamówienia. Nie znalazłam nic ciekawszego a tusz zawsze się przyda. Zdążyłam go już użyć bo byłam ciekawa jaki będzie i muszę przyznać że jest całkiem fajny. Rozdziela, pogrubia i wydłuża moje rzęsy dlatego cieszę się że go wybrałam.
Reszta rzeczy jest dla koleżanek i w zasadzie niewiele mogę o tych produktach powiedzieć.
Podobne produkty
