Max Factor
Miracle Prep, Primer Illuminating + Hydrating, Baza pod makijaż
1 na 1 Użytkowniczkę poleca
Paczuszka kosmetyczna, która otrzymałam od przyjaciółki z Anglii. Prosiłam ją o przywiezienie mi Blistex-a, bo mam wrażenie, że te w Polsce jakoś słabiej działają. A ja pół zimy mam zawsze problem z ustami ;/ Zgodnie z moją prośbą znalazły się więc tutaj produkty tej marki. Dokładniej to dwa nawilżające balsamiki (jeden o zapachu wiśni, ale cudne pachnie! :kocham oraz jeden taki turbo odżywczy w formie gęstej maści z chłodzącym mentholem. Oprócz Blistexów w paczuszce znajdowały się dwa mydełka w kostce - jedno z The Body Shop o moim ulubionym zapachu różowych grapefruitów oraz Cool Yule, które pachnie niczym prawdziwy las Trzy maski w płachcie z zabawnymi nadrukami tygryska, Arielki oraz jednorożca Dodatkowo maseczka peel off błyszcząca (a jak jak to sroczka lubię takie bajery ). Na zdjęciu jest jeszcze pudełko angielskiej herbatki z nadrukiem budki telefonicznej w śniegu (obcięłam przypadkiem foto!) oraz resztki czekoladowych reniferków, które znikają w szybkim tempie. Jest też trochę kosmetyków do makijażu - przepiękny eyeliner wyglądający jak pióra do pisania Harrego Pottera, kolejny eyeliner w pisaku Maybelline oraz błyszczyk i baza z Max Factor X. Do tego zestaw róży i bronzera z rozświetlaczem Estee Lauder w przepięknym złotym opakowaniu z lusterkiem Paczka cudowna i wszystko jest dla mnie nowością
Zobacz postBlog zachęca mnie do testowania nowych kosmetyków. Także mimo iż nie używam baz, to czasem jakąś kupię, żeby przekonać się czy może jeszcze się czymś zaskoczę. Rozświetlająca baza Max factor ma średnie opakowanie ale z fajną pompką. Jedna daje taką ilość produktu, że spokojnie mi starcza na całą twarz, bo wolę cienkie warstwy. Baza ma żelową konsystencję i daje delikatnie rozświetlony efekt. Pod delikatnie kryjącymi podkładami nawet je widać, ale pod mocniejszymi które obecnie stosuje nie widać. Nie widzę żeby przedłużała trwałość. Chyba nie umiem trafić na porządną bazę .
Zobacz postPodobne produkty