Mamy 15 dzień grudnia, więc za nami kolejne okienka Kalendarzy Adwentowych.
W Kalendarzu Adwentowym marki Balea znalazłam peeling do twarzy i ciała z orzechami laskowymi.
Peeling dzielony jest na dwie porcje.
Trochę się zdziwiłam, bo okienko było małe, więc liczyłam no coś małego, a tu taka niespodzianka.
Peeling oczywiście ma świąteczne-zimowe opakowanie.
Jestem go bardzo ciekawa, pewnie zamiast do twarzy użyje go na ciało.
Jesli chodzi o Kalendarz Adwentowy od @Cormi to znalazłam w nim dwie próbki nieznanej mi marki Bulfresh Cosmetics.
Są to dwie próbki różanych kremów do twarzy "Golden Rose" z olejkiem z bułgarskiej róży oraz "White Rose" z olejkiem z róży, koenzymem Q10 oraz witaminami E i B5.
Jestem ich ciekawa, bo mają ładne opakowania i nie ukrywam, że liczę na różany zapach kosmetyków.
To co? Kolejne testy?
Podobne produkty
