Balea

nostami

BALEA maska AVOCADO & HONIG TUCH

Maska marki Balea, z ekstraktem z miodu i olejkiem z awokado, nie miała na opakowaniu adnotacji, że jest wersją limitowaną. Natrafiłam na nią jedynie raz w czeskim DM, myślę więc że także była to raczej krótka produkcja, a szkoda! Maska miała cieńszą płachtę w porównaniu do pozostałych, dzięki czemu idealnie przylegała do skóry. Była bardzo mocno nasączona esencją, która pięknie pachniała miodem. Co prawda od razu powiem bez ściemy, że nie pobiła moich ulubionych miodowych masek marki A'Pieu, ale można powiedzieć że jest mocnym kandydatem . Skóra po aplikacji była bardzo dobrze nawilżona, zregenerowana, ukojona. Naprawdę świetna maska!

Skład: Aqua, Glycerin, Propanediol, Hydroxyethyl Urea, Honey Extract, Coco-Glucoside, Royal Jelly, Honey Propolis Extract, Persea Gratissima Oil, Sodium Hyaluronate, Allantoin, Panthenol, Glycine Soja Seed Extract, 1,2-Hexanediol Trehalose, Hydroxyethylcellulose, Hydroxyacetophenone, Niacinamide, Sclerotium Gum, Hydroxylated Lecithin, Dipotassium Glycyrrhizate, Phenoxyethanol, Butylene Glycol, Parfum.

dreams1919

Maseczka w płacie marki Balea, którą podarowała mi Eliza @bow90 w paczce urodzinowej.
Maseczka ma kolorowe, ciekawe opakowanie w kształcie słoja z miodem. Przeważa na nim kolorystyka ciepła w odcieniu pomarańczowym, zielonym i piaskowym. Płat jest cienki, biały, ale na bogato nasączony esencją o miodowym zapachu. Avocado jest mniej wyczuwalne niż miodek - zapach jest słodkawy i przyjemny. Płat jest dobrze skrojony i dobrze przylega do skóry. Twarz po tej masce jest mocno nawilżona, miękka i odżywiona. Maseczka nie uczuliła mnie i nie podrażniła skóry. Jeszcze jakiś czas po domowym spa czułam zapach miodu. Bardzo fajny produkt, polecam.

kkosarska

🍯 Balea. Avocado & Honig Tuch Maske.

Przy niedzielnym relaksie sięgnęłam po maseczkę miodową od Balea. Dostałam ją od Darii @ralpf w paczuszce urodzinowej.
maska znajduję się w ciekawym opakowaniu, który jest w kształcie słoika z miodem. W środku znajduję się dobrze nasączony płat. Bez żadnego problemu płat nakłada się na buzie i dopasowuje. Jest dobrze wycięty, ma delikatny zapach. Skóra po ściągnięciu maski jest nawilżona i zregenerowana, minimalnie się klei. Podsumowując muszę przyznać, że jestem z niej zadowolona, dzięki kochana.

dominisia

Maseczka firmy Balea. Maseczka jest w płachcie oraz jest z ekstraktem z miodu oraz olejem awokado. Płachta maski jest bardzo dobrze nasączona i idealnie przylega do twarzy. Po ściągnięciu i wklepaniu pozostałości w skórę nie ma uczucia lepkości. Skóra po masce jest dobrze nawilżona, ukojona oraz gładka. Bardzo ją lubię. Zakupiona została w drogerii DM. Polecam 😊

xewelinaaa

Maseczka do twarzy z firmy Balea. Jest to maska w płachcie z ekstraktem z miodu i olejem awokado. Jej zadaniem jest zregenerować i nawilżyć skóry oraz ją nawilżyć. Materiał jest mocno nasiąknięty esencją. Jej wielkość jest idealna i ma odpowiednio wycięte wszystkie otwory. Ma delikatny ładny zapach oraz ciekawą szatę graficzną. Po jej zastosowaniu moja skóra miękka w dotyku i nawilżona. Jestem z niej zadowolona. Została zakupiona w drogerii DM.

ralpf

🐝 Balea, Avocado & Honig Tuch Maske (Maska w płachcie z ekstraktem z miodu i olejem awokado).
Produkt, który już dawno temu dorwałam w DM'ie.

Nie ukrywam, że do testu zachęciło mnie oczywiście jej piękne opakowanie.
W środku znalazłam super produkt. Płat, który świetnie przylega do twarzy, a w dodatku z idealnie wyciętymi do mojej twarzy otworami. Ładny, miodowy zapach, który idealnie odzwierciedla wygląd opakowania. Po ściągnięciu brak nieprzyjemnego, klejącego efektu, za co wielki, wielki plus. Ogólnie jestem z niej bardzo zadowolona i jeżeli macie możliwość zakupu, zachęcam.

Dell

Maska w płachcie Balea awokado & miód Maskę otrzymałam w paczce urodzinowej i planowałam ją zużyć dużo wcześniej, ale zawsze było coś, co leżało dłużej. W końcu jednak postanowiłam po nią sięgnąć i bardzo się z tego cieszę
Maska zawiera ekstrakt z miodu i okej z awokado, powinna więc bardzo dobrze nawilżać, i właśnie na to liczyłam. Moja skóra miała się raczej średnio, nie było co prawda żadnych suchych skórek, jednak czułam, że skóra jest wysuszona. Płachta należy do średnio grubych, była bardzo miękka i fantastycznie nawilżona. Prawie z niej kapało Największą jej zaletą jak dla mnie były duże otwory na oczy, zawsze mam z tym problem i ciągle na to narzekam, i to się raczej nie zmieni. Całość była ogólnie trochę za duża do mojej twarzy, musiałam zrobić zakładki, ale to akurat nie przeszkadza mi jakoś bardzo. 

icecold

Balea, maska w płachcie z ekstraktem z miodu i olejem awokado

Kolejny cudowny produkt z Balea, który wypróbowałam dzięki Kochanej @sufcia72 . Jestem zachwycona tą maseczką. Od razu spodobało mi się opakowanie, które wygląda jak słój miodu. Po otwarciu saszetki wyczułam lekki zapach miodu, sama płachta była cieniutka, idealnie nasączona serum, dopasowała się do twarzy jak druga skóra. Zaskoczyło mnie , że była idealnie wykrojona, nigdzie jej nie brakowało. Maseczkę trzymałam ok 20 minut, delikatny miodowy zapach towarzyszył mi cały ten czas, maseczka wygładziła moją buzię, była ona miękka i delikatna w dotyku. Naprawdę cudowna maseczka i na szczęście Bożenka podarowała mi 2 sztuki= podwójne szczęście

Nuanda

Moja pierwsza maseczka w płacie od Balea. Jej zadaniem jest uzyskanie promiennej cery, łagodzenie i nawilżeni skóry. Ma ładny zapach i sprawiła, że buzia była gładka i można było dostrzec zdrowy blask. Awokado i miód mają dobry wpływ na cerę, także ich ekstrakty w maseczce bardzo mnie cieszą. Na pewno to nie jest mój ostatni zakup maseczki od Balea.

scobre

Balea Awokado & Miód | ☁️☁️☁️
————————————————
Cieszę się, że akurat ta maseczka wpadła w moje ręce. Płachta aż ociekała produktem! Chyba nawet moje ulubione maseczki SKIN79 nie były tak mocno nasączone. Płachta była dobrze skrojona i ładnie przylegała do twarzy, dzięki temu każdy zakamarek otrzymał odpowiednią porcję maseczki. Skóra po użyciu była bardzo mocno nawilżona i od razu wygladała na wypoczętą. Naprawdę świetna!

Zoey6

Maseczka w płachcie balea w wersji awokado i miód. Kupiłam ją na stronie z chemią niemiecką i zabrałam sie ostatnio za przetestowania. Niestety ta wersja nie przypadła mi do gustu i jej więcej nie kupię. Po pierwsze nie podobał mi się zapach. Był bardzo wyczuwalny miód a ja za nim nie przepadam. Jeśli chodzi o właściwości pielęgnacyjne, to po maseczce skóra była tłusta, a ja nie znoszę tego efektu. Być może kosmetyk jest zbyt treściwy dla mojej mieszanej cery. Z pewnością już do niego nie wrócę.

Cormi

O taaaak! Mam i ja swój własny haul zakupowy Balea! Moja koleżanka jechała do Wiednia i była tak miła, że zaproponowała mi, że może wstąpić do DM i kupić mi coś jeśli chcę. Tak więc uradowana od razu zrobiłam jej listę zakupów - lista była dwa razy dłuższa, ale nie starczyło miejsca w walizce.

Koleżanka kupiła mi:
Krem do rąk w postaci pianki Very Berry - miałam już tą piankę w innej wersji zapachowej i zakochałam się w niej po uszy! Tak więc na mojej liście zakupowej jako pierwsza pojawiła się pianka! Pianka super się rozsmarowuje i błyskawicznie wchłania. Dobrze nawilża, jednak mam wrażenie, że poprzednia pianka (z edycji Cake Pop) nawilżała lepiej. Zapach ma przyjemny, owocowy, jednak w kwestii zapachu chyba jednak bardziej podobał mi się zapach poprzedniej pianki... Mimo wszystko super się u mnie sprawdza i używam jej z przyjemnością!
Maski, maseczki, cała masa maseczek - są tutaj maseczki w płachcie z miodem i awokado, oraz zwykłe maseczki w kremie: mleko i miód oraz kaktus! Jeszcze nie używałam żadnej z nich, ale jestem mega ciekawa, zwłaszcza tego kaktuska!
Żel do golenia Exotic Coco - żel ma przyjemny, aczkolwiek delikatny zapach. Zaskakująco mało wyczuwalny jest tutaj kokos i właściwie mało co tutaj czuć... Żel ma naprawdę delikatny zapach. Szkoda, bo liczyłam na jakąś zapachową bombę, która wypełni mi całą łazienkę. Na razie sprawdzałam żel tylko "na sucho", tj zapach, nie używałam go jeszcze do golenia. Ale nastawiona jestem pozytywnie, gdyż już wcześniej miałam okazję używać żelu do golenia od Balea i byłam bardzo zadowolona.
Żele pod prysznic: Iced Strawberry, Cosy Thailand oraz Frozen Vanilla - ich też jeszcze nie używałam. Najpierw muszę zdenkować 5 innych otwartych żeli i dopiero potem zabiorę się za te cudeńka! Na razie mogę powiedzieć, że najładniej z nich wszystkich pachnie Cosy Thailand - cudowny kokosik połączony z lotosem!
Ostatnie na liście znalazły się kiwi scruby - nigdy wcześniej nie miałam scrubu z tej marki, a te wyglądały tak pięknie, że musiałam je mieć!

Część zakupków jest dla mnie, a część do paczek dla Clouders. Postaram się też opisać wszystko osobno, gdy tylko przetestuję te rzeczy!

agyness

Nadal podtrzymuję zdanie, że maseczki Balea są rewelacyjne! Tym razem miałam przyjemność przetestować maseczkę w płachcie Balea Avocado & Honig Tuchmaske, czyli maseczkę z wyciągiem z awokado oraz miodu. Produkt bardzo ładnie pachnie, zwłaszcza dość dobrze wyczuwalny jest zapach miodu. Materiał jest obficie nasączony i idealnie przylega do twarzy. Wszystkie otwory wycięte są w sposób odpowiedni. Maseczka poradziła sobie doskonale, ponieważ po zdjęciu płachty z twarzy, czułam wyraźnie, że moja skóra jest nawilżona, gładka i promienna. Ta maseczka to same plusy dla skóry, naprawdę ją polecam!

bow90

Maseczka do twarzy na bawełnianej płachcie miód i olej awokado znalazłam ją w moim ostatnim swopie . Nie mogłam się doczekać żeby jej użyć . Szata graficzna produktu bardzo przyciąga wzrok.Płachta jest solidnie nasiąknięta esencją. Jeśli chodzi o wykonanie maski to jestem zachwycona. To pierwsza maska, która miała tak idealnie wycięte otwory oraz miała idealną wielkość. Naprawdę żadna maseczka jeszcze tak ładnie nie leżała na moim nosie .Bardzo dobrze trzyma się na skórze i nie odkleja się. Zapach jest bardzo ładny bardziej wyczuwam miód.Podczas jej noszenia czuć bardzo przyjemny chłodek.Po zdjęciu maski skóra przez kilka minut się lepi. Potem jest bardzo miękka w dotyku i wyczuwalnie nawilżona.Skład maski nie jest idealny ale nie jest tak źle.