Opis produktu
Kremowe mydło w płynie o zapachu róży i owocu gujawy z wygodną pompką. Przeznaczone do codziennej pielęgnacji. Delikatnie i skutecznie oczyszcza. Pozostawia cudowny świeży zapach pozostawiając skórę nawilżoną i gładką.
Produkt dodany w dniu 29.04.2018 przez kamilja
DENKO Luty 2024
Wstawiam już teraz ponieważ nic więcej nie zużyję.
W lutym jak zwykle nie udało mi się zużyć wszystkiego co zaplanowałam ale mimo to każde puste opakowanie cieszy. Mam ogromne zbiory żeli, szamponów i odżywek i żele jakoś w miarę idą, szampony zużywam powoli a z odżywkami jest najgorzej.
Jak widać zużyłam dwa żele, jeden pięknie pachnący różami, drugi (Balea) to połączenie róży i guavy- zachwycił mnie! Zużyłam również mały szampon L'oreal Inforcer. Są dwie pasty do zębów, krem do ciała z Avon który był "bez rewelacji", antyperspirant Avon Celebre- ładnie pachniał ale działanie nie jest idealne. Bardzo przypadł mi do gustu peeling do twarzy, polubiłam się również z kremem BB w saszetce. Zużyłam też perfumy Always z Avonu- miałam je bardzo długo i mimo że bardzo lubię ten zapach to już mnie trochę męczył. Suchy szampon Niuqi mogę polecić- pięknie pachniał mango i świetnie odświeżał.
O większości tych produktów pisałam już w chmurkach.
Od kiedy bawię się w denko, jestem w stanie troszkę zapanować nad zakupami, wiem mniej więcej ile i jakich produktów idzie mi najwięcej. Dzięki temu zauważyłam że miesięcznie zużywam ok 1-2 żele (chociaż jestem w stanie zużyć i 5, jeżeli akurat mam kilka otwartych i postanowię je wszystkie zdenkować), szampon wystarcza mi na około 2 miesiące, odżywki na jeszcze dłużej. Do tego co miesiąc jakiś antyperspirant (miałam ich zawsze po kilka sztuk, ale już ograniczyłam zapasy), pasta do zębów (najczęściej używam 2 past, czasem więc w danym miesiącu nie skończę żadnej a potem nagle kończą się obie jednocześnie). Tak zazwyczaj wygląda moje denko.
Mam w łazience mnóstwo czerwonych i różowych kosmetyków ale wiadomo że wszystkiego nie jestem w stanie zużyć, zresztą najważniejsze jest by w pierwszej kolejności zużywać to, co zalega najdłużej🙂
Jak więc widzicie trochę produktów w walentynkowych kolorach zostało zużyte.
💗🌺💋❤️💞💕
Żel, który kupiłam na Allegro dawno temu. Jest to żel z edycji limitowanej więc w drogeriach DM już go nie znajdziemy.
Opakowanie-dla mnie, miłośniczki wszystkiego co różane- jest śliczne. Róże posypane brokatem- coś pięknego! Chętnie zostawiłabym sobie tą buteleczkę i później przelała tam inny kosmetyk ale ostatnio mi upadła i z tyłu klapka od nakrętki jest nieco pęknięta (nie widać tego na zdjęciach) więc po zużyciu po prostu wyrzucę.
Nie lubię pisać o konsystencji żeli pod prysznic- dla mnie żel jak żel. Nie jest mega gęsty, nie przelewa się przez palce jak woda. Po prostu odpowiedni. Kolor jest taki różowiutki, albo mleczno- różowy, ale też nie do końca. Jest delikatnie przejrzysty.
Zapach to po prostu mistrzostwo❤️
Pachnie jak malinowa mamba, z domieszką delikatnych kwiatów! Przepiękny. Co ciekawe maliny nie mamy tutaj w ogóle, jest to róża i guawa. Ale ja czuję maliny. Guawę troszkę też, uwielbiam ten zapach.
Żel świetnie się pieni, w ogóle nie wysusza. Jest świetny.
Używałam tego żelu rzadko bo aż mi szkoda żeby się skończył, ale wszystko ma swoją datę ważności, a ponieważ w lutym zużywamy różowe i czerwone kosmetyki to myślę, że przyszedł czas aby zdenkować go do końca.
🙂
Dziś razem z @Alicja95 dostalysmy przepiękną paczkę od Kochanej @Sufcia72, przesyłka bardzo świąteczna ponieważ dostalysmy przepiękną kartkę świąteczną bardzo dziękujemy za życzenia oraz za pamięć. W wielkiej paczce były dwie piękne kamerki z choinkami cudne są. Oraz całą masę kosmetyków firmy Balea takich jak ; świąteczny balsam do ciała z lamą nadruk cudowny a zapach jest uroczy, żel pod prysznic o zapachu róży oraz guawy, kolejny żel pod prysznic o zapachu lili oraz białych malin, szampon do włosów jejku jak on pachnie obledny zapach toffi, jak to pachnie. Krem do rąk z cudowną wróżką to dopiero pachnie tak jakby wata cukrową piękny ten zapach. Oraz dwie maseczki do twarzy. Nie obyło się także bez pysznych słodyczy, te monety to wspomnienie z dzieciństwa. Dziękujemy Kochana za te wszystkie dobroci, przepiękny prezent na zbliżające się święta.
Zobacz post
Kremowy żel pod prysznic z Balei, to kolejny już żel w moim posiadaniu. Zapach do mnie jednak całkowicie nie przemawia. Nie jest ani słodki ani owocowy, dla mojego nosa jest po prostu nijaki. Posiada wyciąg z róży i guawy, jest dość ciężki. Kolor perłowy róż, bardzo ładnie się mieni. Pieni się równie dobrze jak inne żele z tej firmy, wystarczy jego odrobina. W końcowym rozrachunku daje mu 2/5.
Zobacz post
Ostatnio wykorzystałam kolejny już żel pod prysznic . Tym razem jest to żel pod prysznic balea o zapachu rose elegance. Dominuje tutaj róża i guawa, ale zdecydowanie wybija się tu zapach kwiatowy. Żel mam od kochanej @Sesil95 , która podarowała mi go już chyba z 2 lata temu , ale niestety tak wolno mi schodzą zapasy . Produkt świetnie się pienił i dobrze doczyszczał ciało, był również niezwykle wydajny. Używałam go około miesiąc i nie powodował wysuszenia skóry. Jedyny minusem jest to, że guawa nie była aż tak wyczuwalna jakbym tego chciała .
Zobacz post
Druga część denka kwiecień 2019. Produkty pełnowymiarowe.
Zużyłam cudowną piankę- żel do golenia Balea. Bardzo ułatwiała golenie, ślicznie owocowo pachniała i chroniła przed podrażnieniami. Chętnie jeszcze kiedyś do niej wrócę.
Zużyłam dwa żele pod prysznic i ten z Balea bardzo polubiłam . Ślicznie pachniał i bardzo dobrze oczyszczał skórę.
Płyn do demakijażu również był świetny i nie uczulał, niestety nie był wydajny...
Dezodorant Balea ślicznie i intensywnie pachniał owockami. Jego zapach utrzymywał się tak długo, jak mgiełka.
Balea żel pod prysznic, który dostałyśmy z @Kasia789 od naszej Kochanej @sufcia72.
Zachwyca samym opakowaniem, które dla mnie jest po prostu piękne! 😻 Jest takie delikatne kolorystycznie, a ta róża dopełnia całości.
W opakowaniu jest cudowny, gęsty płyn, który pachnie tak, że aż serce rośnie.
Zapach róży, który jest wyczuwalny zdecydowanie bardziej guawa. Dla mnie jest to totalnie na plus, ponieważ chyba wszyscy wiedzą, że róża to ten kwiat, który dla mnie pachnie NAJ!
Żel świetnie się rozprowadza po ciele, które otula pięknym zapachem. Zapach pozostaje z nami na dłużej na skórze, choć już nie jest tak bardzo wyczuwalny jak podczas kąpieli. Kosmetyk jak najbardziej na tak, a na zimowy czas dla mnie nie zastąpiony.
Dziękujemy Kochana za takie cudo!
Dwa żele pod prysznic, które mam dzięki wymianie z Kochaną @Sherifka89 . Oba te żele łączy te, że mają pachnieć m.in. różą. W żelu Bebeauty rzeczywiście ta róża jest bardzo wyczuwalna, zresztą żel ten ma bardzo intensywny kwiatowy aromat. Jeśli ktoś nie lubi tego typu zapachów, to szybko zacznie się nim męczyć. W żelu Balea ten aromat różany jest gdzieś tam w tle, bardziej czuć słodki zapach owocu. Na ciele dłużej czuć zapach tego żelu z Bebeauty. Jeśli chodzi o wydajność, to bardziej wydajny jest żel z Bebeauty. Niestety ten żel ma też sporą wadę, bardzo przesusza mi skórę. Przy żelu z Balea nie miałam tego typu problemu. Jeśli chodzi o oczyszczanie ciała, to oba żele dobrze sobie z tym radzą.
Zobacz post
Balea Rose Elegance, czyli żel pod prysznic, który testuję dzięki wymianie kosmetycznej z Kochaną @Sherifka89 .
Żel zamknięty jest w wygodnym opakowaniu z piękną grafiką, która wyróżnia markę Balea na tle konkurencji. Otwór jest odpowiedniej wielkości i pozwala na dozowanie odpowiedniej ilości produktu. Bardzo spodobał mi się także piękny pudrowo różowy kolorek tego żelu. Jest średniej gęstości i łatwo rozprowadza się na ciele. Dość dobrze się pieni i bardzo dobrze oczyszcza ciało. Nie zauważyłam, by dawał nieprzyjemny efekt podrażnienia, czy przesuszenia skóry. Zapach zasługuje na dużą szóstkę! Róża w tym zapachu nie jest nachalna i raczej stłumiona, co jak najbardziej mi odpowiada. Jest on bardzo słodziutki i delikatnie pudrowy, jak najbardziej w moim guście. Jedyne, nad czym ubolewam to to, że nie utrzymuje się na skórze.
Żel pod prysznic Balea Rose Elegance miał pachnieć różą i owocami gujawy. Przyznaje, że po opakowaniu spodziewałam się mocno różanego, wręcz "babcinego" zapachu. Dlatego mocno się zaskoczyłam przy pierwszym użyciu, bo zapach ma więcej nut owocowych niż kwiatowych, a w dodatku jest jakby "pudrowy". Sam żel jest perłowy i mocno kremowy. Delikatnie myje i pielęgnuje skórę, a przy tym dość dobrze się pieni. Skóra po jego użyciu nie jest wysuszona i bardzo mi to odpowiada. Jak wszystkie kosmetyki Balea jest wegański i posiada optymalne dla skóry pH. Opakowanie ma 300 ml kosmetyku.
Zobacz post
Z Kochaną Beatką @Sherifka89 umówiłyśmy się ostatnio na wymiankę. Dzięki temu obie możemy wypróbować nowe kosmetyki.
Wybrałam sobie kilka żeli pod prysznic, z czego jeden z nich był dla mnie całkowitą niespodzianką.
Mamy tutaj żel Bebeauty, który pachnie bardzo kwiatowo. Żel Palmolive, który pachnie egzotycznie, głównie ananasem.
Kolejne dwa żele bardzo przypadły mi do gustu już od pierwszego powąchania. Zapach Yves Rocher jest bardzo owocowy, zaś ten z Balea taki słodziutki, nieco pudrowy.
Wybrałam także odżywkę z Avonu, która pachnie fryzjersko, a nigdy nie miałam okazji testować ich produktów do włosów.
Kolejny kosmetyk to krem pod oczy. Ostatnia jest paletka, która bardzo mi się podoba. Niestety poczta trochę zawiodła i dwa cienie całkowicie się pokruszyły.
Mam też mnóstwo próbeczek i maseczek do przetestowania, każdy produkt na pewno opiszę w osobnej chmurce.
Ostatni produkt, który sobie wybrałam to delikatna złota maseczka z motylkami.
Beatka dołączyła mi też mega urocze klamerki, z których bardzo się ucieszyłam.
Dziękuję i czas na testy .
Żel pod prysznic Balea róża z guawą jest kolejnym produktem kosmetycznym z mojego swopa. Z żelu jestem bardzo zadowolona!
Żel zamknięty jest w poręcznym i trzeba przyznać, że ładnym opakowaniu. Łatwo je otworzyć i zamknąć. Produkt nie wylewa się. Jego konsystencja jest kremowa. Dobrze się pieni. Zapach ma bardzo ładny, róża jest delikatnie wyczuwalna, ale nie jest tu zapachem dominującym, co mnie cieszy, bo nie przepadam za zapachem samej róży. Nie zauważyłam, żeby wysuszył mi bardzo skórę. Nie uczulił mnie i nie podrażnił.
Kremowy żel pod prysznic Balea.
Żel znajduje sie w plastikowej butelce o pojemności 300ml zamykanej na klik z piękna, pastelową szatą graficzną.
Konsystencja żelu jest gęsta, dobrze się pieni i myje. Zapach według producenta ma przypominać połączenie róży i guawy-jak dla mnie był to raczej zapach cukierkowy, ale delikatny i przyjemny. Bardzo lubię żele tej firmy i chętnie kupiłabym drugie opakowanie, gdyby nie to że była to edycja limitowana.
Bożenka @sufcia72 patrz co udało mi się kupić . W sumie to tylko jedną rzecz kupiłam je, a resztę mama jako część prezentu świątecznego dla mnie . Marzyły mi się te dwa produkty i nadal nie wierzę, że je mam . Mowa tutaj o cudownym szamponie toffee, który zauroczył mnie już samym opakowaniem. Produkt ma pojemność 300 ml, a kosztował 5,90 zł, więc wcale nie tak dużo. Pachnie cuudownie , już nie mogę się doczekać aż umyję nim włosy i potem będą nim pachniały . Kolejne marzenie spełnione, to żel do golenia. Uwielbiam ich żele i jak tylko mam okazję to od razu je kupuję, to one najlepiej sprawdzają się u mnie w kwestii pomocy przy goleniu, pozwalają uniknąć podrażnień. Ostatni produkt to w sumie prezent dla takiej jednej fanki różanego zapachu, mam nadzieję, że się ucieszy, bo żele tej marki są naprawdę super i pachną ślicznie.
Zobacz post
Takie cudeńka to tylko jedna wspaniała duszyczka może tylko podarować @sufcia72 . Ta kobieta to anioł, który jest aby wysyłać Nam radość i uśmiech . Wczoraj listonosz przyniósł mi paczuszkę od Bożenki a w niej ten wspaniały kosmetyk, który kocham na zabój i kiedy mi się skończy poruszę niebo i ziemię aby ponownie go mieć . Tak pięknie pachnącego żelu od Balea to ja jeszcze nie miałam, podczas kąpieli piana jest śnieżno biała i rozmnaża się szybciej niż małe króliczki . Obłędny zapach róży i gujawy to rajskie połączenie, które sprawia że chce się aby kąpiel trwała cały czas . 300ml w jak zwykle poręcznej butelce ze śliczną szatą graficzną totalnie skradł moje serce. Zapach żelu czuć jakiś czas ale myśl o nim sprawia,że chce się włazić do wanny co chwilę. Tak jak już pisałam, na 100% ponownie będę szukać tego żelu bo to najlepszy z żeli od Balea, polecam serdecznie a Tobie Bożenko dziękuję za ten kawałek nieba .
Zobacz post
Taką cudowną paczuszkę świąteczną dostałam wczoraj od Naszej kochanej @sufcia72 . Bożenka twierdzi, że wszystko jest skromne ale mnie każdy malutki drobiazg sprawia radość. Wszystko dla mnie do rewelacyjne nowości, które już kocham . Oczywiście 90% kosmetyków już testowałam i są boskie i na pewno warte zakupu! . Bożenka podarowała mi :
Obłędnie pachnący, pieniący się i relaksujący żel pod prysznic od balea o zapachu róży oraz gujawy . Jak dla mnie żel ten to najlepszy z żeli jaki do tej pory miałam przyjemność używać. Jego zapach jest tak słodki i uroczy, że chciałabym go czuć bez przerwy.
Pierwszy w moim życiu dezodorant od Balea Golden Dust . Cudowne kwiatowe zapachy sprawiają, że nie sposób go pokochać. Zapach jest lekki i uwodzący, Bożenka jak zawsze idealnie z nim trafiła .
Wróżkowy krem do rąk z serii Fairy Dust od Balea . To najpiękniej pachnący krem do rąk jaki mam, jego słodycz przekracza wszelkie granice zmysłów. Cudownie nawilża skórę, sprawia że jest idealnie gładka a sam zapach kremu czuć kilka godzin.
Balsam do ciała z świątecznej edycji No Drama Lama od Balea . Jego zapach jest zupełnie inny niż wszystkie balsamy jakie mam. Nie jest tak słodki ale bardzo wyczuwalny i miły - przypomina mi troszke zapach świątecznych kruchych ciasteczek. W mgnieniu oka wsiąka w skórę, świetnie ją nawilżając.
Dwie maseczki od Balea : Troppical Dream Mask, jedna połówkę już zużyłam ale starczy mi jeszcze na raz. Jej zapach to piękna won kokosa i ananasa . Maseczka obłędnie pachnie i idealnie nawilża i sprawia, że czuje się świetnie. Druga to odprężająca maseczka z limitowanej edycji Chai Tea Vanilla. Uwielbiam orientalne zapachy a w niej czuje je dość mocno, sprawia to żę na prawdę można się odprężyć i wypocząć.
Maseczka Holika Holika z serii Juicy Mask Sheet o zapachu borówek. Jeszcze jej nie uzywałam ale czytałam że jest na prawdę świetna! .
Rewelacyjna szczotka do włosów od GARNIER . Pierwszy raz ją widzę i już należy do moich ulubionych. Świetnie rozczesuje włosy, nie targa oraz nie plącze ich a co najważniejsze nie drapie w skórę !.
Dwie piękne świąteczne klamerki: jedna z uroczym reniferem a druga z piękną choinką .
Dostałam również słodycze, które juz przed zrobieniem zdjęcia podjadł mój T . Bożenka nie zapomniała również o pięknej kartce świątecznej .
O wszystkim na pewno napiszę w osobnych chmurkach .
@sufcia72 raz jeszcze dziękuję Ci bardzo za te wszystkie wspaniałości .
Balsam do ciała Balea, który wygrałam w moim ostatnim Swopie. Balsam ma przepiękny zapach, szybko się wchłania w skórę, pozostawiając ją bardzo gładką oraz miękka w dotyku. Dodatkowo balsam ma bardzo ładne opakowanie, które cieszy oko. Nie zauważyłam, aby balsam podrażnił mi skórę.
Zobacz post
Dwa żele pod prysznic firmy Balea. Ostatnio będąc w sklepie gdzie sprzedają rzeczy z Niemiec udało mi się zakupić właśnie te 2 cudne żele pod prysznic.
:świneka: - Balea Cremedusche Rose Elegance mit Rose-und Guaven-Duft. O zapachu róży i owocu gujawy. Opakowanie zawiera 300 ml produktu, ładna jasno różowa plastikowa buteleczka.
- Balea Duschgel Bahamas Dream mit Coco-und Frangipani-Duft. O zapachu kokosa i kwiatu frangipani. Pachnie cudownie. Opakowanie zawiera 300 ml produktu. Ładna letnia buteleczka ten zapach idealny jest na lato.
Każdy opiszę w osobnych chmurkach .
Kremowy żel pod prysznic marki Balea i jest to wersja limitowana. Ma on obłędny zapach guavy i róży. Według mnie jest on bardziej słodki, owocowy niż różany. Mi to bardzo odpowiada bo uwielbiam słodkie zapachy. Żel ma kremową, płynną konsystencję, ale nie jest wodnisty i perłowo-różowy kolorek. Bardzo dobrze się pieni i spłukuje pozostawiając skórę czystą i pachnącą. Nie wysusza skóry a zapach utrzymuje się przez jakiś czas. Pokochałam ten zapach, stał się jednym z moich ulubieńców. Do tego ta szata graficzna opakowania, bardzo cieszy oko. Żel mam z udanej wymiany z @kamilja Bardzo się cieszę, że mam okazję testować ten żel. Dziękuję Ci! Żel polecam wszystkim!
Zobacz post
Żel pod prysznic Balea Rose Elegance. Żel ma ładny delikatny zapach, który utrzymuje się na ciele jeszcze jakiś czas po kąpieli. Ma dość gęstą konsystencję, więc nie spływa z dłoni podczas aplikacji. Dzięki temu jest też wydajny i wystarcza na długo, co sprawia, że można cieszyć się kolejnymi dodatkowymi kąpielami w otuleniu przyjemnym zapachem. Zamknięty jest w wygodnym opakowaniu, które można pod koniec postawić denkiem do góry, dzięki czemu nie trzeba czekać aż produkt spłynie. Opakowanie pasuje kolorystycznie do produktu - zarówno do jego koloru, jak i zapachu. Całość się dobrze komponuje.
Zobacz postPodobne produkty
