Cien

Cien, Food for skin, krem do rąk, odżywienie z goździkowcem korzennym, który zakupiłam w Lidlu. Zapłaciłam za niego 2,99 zł. Krem ma ładny zapach goździka, który wyczuwalny jest na dłoniach. Krem szybko się wchłania w dłonie oraz nie zostawia na nich tłustego filmu. Ma on lekką konsystencję, przez co wystarczy niewielka ilość na wykremowanie całych dłoni. Krem dobrze nawilża, odżywia dłonie oraz sprawia, że są one gładkie i miękkie. Krem ma pojemność 50 ml i jest wydajny.

Zobacz post

Zupełnie nie po drodze mi do Lidla, dlatego bardzo ucieszyłam się, kiedy dostałam ten świąteczny kremik do rąk. Wcześniej widziałam tę edycję na Instagramie i bardzo spodobały mi się śliczne opakowania .

Sam krem jest bardzo przyjemny - fajnie nawilża dłonie i naprawdę bardzo intensywnie pachnie. Zapach jest świąteczny, kojarzy mi się z pierniczkami i innymi świątecznymi wypiekami. Bardzo mi odpowiada i myślę, że to idealny kosmetyk do stosowania w grudniu, kiedy chce się poczuć świąteczny nastrój .

Minus jaki zauważyłam to fakt, że uczucie nawilżenia nie jest długotrwałe, więc pewnie przy suchej skórze lub zniszczonych dłoniach ten kremik by się nie sprawdził. Na szczęście ja nie mam takich problemów, a moje dłonie nie są zbyt wymagające, więc u mnie ten kosmetyk sprawdził się świetnie .

Zobacz post

Tę piękną paczuszkę dostałam na mikołajki od @arxbella .

Wszystko było cudownie zapakowane w papier, było też więcej słodyczy, ale nie przetrwały wizyty małych gości, którą wczoraj miałam .

Paczuszka idealnie wpasowała się w mój gust. Widać, że moja para włożyła mnóstwo serca i pracy w jej skompletowanie.
To, co ucieszyło mnie najbardziej to OGROMNA ilość maseczek . Cała ta sterta po prawej stronie to właśnie maseczki . Mam zapas na bardzo długo . Co jeszcze lepsze, większość to dla mnie zupełne nowości - testowałam tylko trzy z nich i sprawdziły mi się super, więc z chęcią do nich wrócę.

Dostałam również urocze kremik marki Cien, które widziałam u wielu osób na instagramie i nawet chciałam sobie taki kupić, ale zupełnie nie po drodze mi do Lidla. Oba pachną cudownie, ale chyba ten goździkowy skradł moje serce bardziej .

Jest jeszcze kremik kokosowy, który pachnie bardzo intensywnie i prawdopodobnie zamieszka na moim biurku w pracy .

To eleganckie pudełeczko to świeca. Pachnie bardzo męsko, tak jak lubię . Pasuje do mojej łazienki i tam ją postawiłam

Jest jeszcze kokosowy balsamik do ust z Bielendy . Miałam różne z tej serii i są całkiem okej, więc cieszę się z tego prezentu.

Paczka była wypełniona po brzegi słodyczami .


Bardzo, bardzo dziękuję mojej parze za tę wspaniałą przesyłkę

Zobacz post

Będąc dzisiaj w Lidlu zwróciłam uwagę na edycję swiąteczną kremów do rąk Cien Food for skin. Szczególnie zainteresował mnie krem z goździkowcem korzennym w dodatku była promocja na niego bo kosztował zaledwie 2,99 zł.😊 Krem zawiera 95% składników pochodzenia naturalnego, przeznaczony jest do skóry suchej, bardzo suchej, szorstkiej i wrażliwej. Po przetestowaniu kremu stwierdzam że jest to dobry produkt dla dłoni wymagających regeneracji.😊 Moje właśnie aktualnie są w dość kiepskim stanie więc testuje różne kremy ten zdecydowanie polecam.

Zobacz post

Dziewczyny tylko mnie nie zabijcie!
Znów byłam w Lidlu i znów natknęłam się tam na coś cudownego Świąteczna edycja kosmetyków marki Cien! I to jeszcze w promocji! Do wyboru mamy dwie linie zapachowe - z kwiatem pomarańczy oraz z goździkowcem korzennym. Serie składają się z żeli pod prysznic, balsamów oraz kremów do rąk. Najdroższe są balsamy około 5,40 zł, żele po 4,49 a kremy do rąk po 2,99 zł. Kosmetyki Cien są wegańskie, a ich formuły w ponad 90% zawierają składniki pochodzenia naturalnego.

Do mojego koszyka wpadł żel z linii pomarańczowej oraz krem goździkowy. Żel ma kremową formułę, nie pieni się bardzo mocno, a zapach jest dość delikatny i "neutralny". Nie jest to soczysta pomarańcza z drzewa w lecie, a raczej stonowana wersja, która nie będzie działała drażniąco zapachowo. Z kolei krem do rąk ma zapach goździków, ale nie jest to ostra woń. Zapach jest ciekawy, intrygujący, nawet początkowo chciałam zakupić oba produkty w tej samej gamie zapachowej, ale stwierdziłam że zobaczę obie te serie. Krem znajduje się w niewielkiej tubce, dzięki czemu będzie dobrym towarzyszem do torebki

Na kolejnych zdjęciach prezentuję opakowania tych kosmetyków "z tyłu" gdzie znajduje się też ich skład. Tak jak wspominałam wszystkie produkty były w promocji - możliwe, że cała linia Cien ma niższe ceny. Nie chodzę w Lidlu alejką z kosmetykami, bo i tak za dużo kupuję, a te wszystkie nowości znalazłam w innych miejscach niż kosmetyki! Jeśli macie Lidla po drodze to polecam zajrzeć i przynajmniej powąchać jak pachną te kosmetyki A jeśli lubicie naturalne składy, to może być to coś fajnego dla Was

PS. Przepraszam za ciemne foto, ale znów przyszłam do domu po zachodzie słońca

Zobacz post