22 na 23 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Pozwól sobie na odrobinę relaksu z kubkiem wypełnionym aromatycznym migdałem i rokitnikiem. Kremowa maseczka inspirowana zimowymi przysmakami, działa nawilżająco i regenerująco na przesuszoną skórę.

Produkt dodany w dniu 28.11.2019 przez nana37

Marion Zimowy Relaks, Maseczka do twarzy, Kremowa, Nawilżającą, Z migdałami i rokitnikiem

Marion Zimowy Relaks, Maseczka do twarzy, Kremowa, nawilżająca z migdałami i rokietnikiem.
Tą maseczkę dostałam rok temu od kochanej @nostami . Zdenkowałam ją kilka dni temu i byłam z niej bardzo zadowolona. To idealna maseczka na wieczorny relax. Bardzo ładnie, lekko i migdałowo pachnie. Treść ma przyjemną, miło się ją nakłada na twarz. Bardzo mocno nawilża, dlatego tak jak pisałam na noc jest rewelacyjna bo wszystko super przez noc się wsiąka w skórę. Rano buzia po tej masce jest jak nowa . Skóra jest gładka, milutka w dotyku i jędrna . Poezja w czystej postaci .

Zobacz post

Marion Zimowy Relaks, Maseczka do twarzy, Kremowa, Nawilżającą, Z migdałami i rokitnikiem

💓 Marion. Zimowy Relaks. Maseczka do twarzy, Kremowa, Nawilżająca. Z migdałami i rokitnikiem.

Ostatnia z Mariona z serii zimowych maseczek została mi wersja z migdałami i rokitnikiem. Jej opakowanie jest iście zimowe i bardzo, ale to bardzo mi się podoba, przywołuje święta. Maska ma konsystencję kremową. W opakowaniu jest jej sporo, spokojnie wystarczy na dwa razy. Jej zapach jest cudny, maska pachnie przepięknie, królują tu bardziej migdały. Maskę na twarz nakładałam pędzlem do maseczek i robiło się to bez problemowo. Maska była łagodna dla mojej skóry, nie podrażniła jej ani nie uczuliła. Dobrze odżywiła buzię. Skóra po niej była przyjemna w dotyku i bardziej miękka. Relaks udany, polecam.

Zobacz post

Marion Zimowy Relaks, Maseczka do twarzy, Kremowa, Nawilżającą, Z migdałami i rokitnikiem

Kremowa maseczka do twarzy z migdałami i rokitnikiem, czyli kolejna maseczka Marion z serii Zimowy Relaks. Znów popełniłam ten sam błąd i od razu nałożyłam na twarz całą zawartość saszetki. Zapomniałam, że jest jej naprawdę dużo i spokojnie starczyłaby mi na dwa razy. W efekcie na twarzy miałam naprawdę grubą warstwę, które przeciągnęłam jeszcze na dekolt i szyję. Po 15 minutach nadmiar maseczki można wmasować w skórę lub zetrzeć wacikiem, więc postanowiłam poczekać jeszcze trochę aż samoistnie się wchłonie. Po ponad 30 minutach dalej miałam jej sporo na twarzy, więc zaczęłam ją wmasowywać palcami, i w tym momencie maseczka zaczęła się baaardzo rolować. Chociaż twarz miałam miękką i nawilżoną, to jednoczenie była także tłustawa, a po poduszce latały skrawki zrolowanej maseczki. Straciłam na nią trochę nerwów ale z własnej winy, mimo to lubię ją ze względu na zapach olejku migdałowego i kremową konsystencję.

Zobacz post

Marion Zimowy Relaks, Maseczka do twarzy, Kremowa, Nawilżającą, Z migdałami i rokitnikiem

Marion, kremowa maseczka do twarzy z migdałami i rokitnikiem , nawilżająca

I jeszcze jedna maseczka z tej serii, którą wypróbowałam dzięki Kochanej @madziek1. Tym razem wersja z migdałami i rokitnikiem. Opakowanie jak zwykle bardzo mi się podoba , jest takie świąteczne, idealne na teraz. Maseczka jest naprawdę kremowa i jest jej sporo w opakowaniu, starczyło na całą buzię i szyję. Zapach gra tu pierwsze skrzypce, maseczka pachnie przepięknie, ja bardziej wyczuwam migdały i zapach bardzo mi się podoba. Maseczka była łagodna i ładnie odżywiała buzię. Skóra po niej była lekko odżywiona i bardziej miękka. Ogólnie lubię te maseczki, bo zapachy mnie naprawdę relaksują

Zobacz post

Marion Zimowy Relaks, Maseczka do twarzy, Kremowa, Nawilżającą, Z migdałami i rokitnikiem


Marion, Zimowy Relaks Kremowa maseczka do twarzy nawilżająca z migdałami i rokitnikiem.
Maseczka jeszcze z tamtego roku, ale chętnie kupiłabym ją ponownie! Jest to jedna z lepszych maseczek, jakie miałam okazję testować. Miałam wtedy fatalny czas, ponieważ moja twarz była wiecznie przesuszona, aż na wiór. Ta maseczka ją zregenerowała i ukoiła, a to okropne uczucie ściągniętej i wysuszonej skóry już nie wróciło .

Dodatkowo szata graficzna jest prześliczna, a chyba wszystkie lubimy ładne opakowania kosmetyków .
Nie wiem, czy jest jeszcze gdzieś dostępna, także dajcie znać, ale mam wrażenie, że była to edycja limitowana .

Zobacz post


denko kwiecień 2020

#DENKO4/2020
Trzydziesta piąta chmurka z denkiem. Jest to denko z kwietnia, udało nam się zużyć 34 produkty. W drugiej części znalazły się:
1. Isana, Cuddle Time, Kryształki do kąpieli z olejem migdałowym, mają one specyficzny miodowy zapach wyczuwalny podczas kąpieli. Szybko rozpuszczały się w wodzie oraz barwiły ją na żółto. Skóra po kąpieli była gładka, miękka oraz nawilżona.
2. Perfecta Azjatica, maska na twarz, szyję i dekolt intensywne nawilżenie, redukcja zmarszczek, skóra po jej użyciu była nawilżona oraz odżywiona.
3. Cosmia, Maseczka do twarzy nawilżająca, miała ona ładny zapach oraz kremową konsystencję. Skóra po jej użyciu była nawilżona, gładka oraz przyjemna w dotyku.
4. Cosmia, Maseczka do twarzy matująca, była ona bezzapachowa oraz miała gęstą konsystencję, przez co dobrze rozprowadzało się ją dłońmi lub pędzlem do nakładania masek. Skóra po jej użyciu była zmatowiona, gładka oraz odżywiona.
5. Delia, Cameleo, Kremowa odżywka do włosów, Anti Frizz, miała ona przyjemny zapach. Włosy po jej użyciu były mniej napuszone oraz miękkie w dotyku.
6. Marion, Zimowy relaks, Kremowa maseczka do twarzy nawilżająca z migdałami i rokitnikiem, skóra po jej użyciu była nawilżona odżywiona oraz miękka.
7. Eveline, Platinum&Collagen, Próbka luksusowy krem-maska silnie odbudowujący 70+ (x3), skóra po jego użyciu była nawilżona, ujędrniona oraz rozjaśniona.
8. Soraya foodie, 2-etapowy odżywczy zabieg na stopy, peeling miał dość ostre drobinki, które złuszczały martwy naskórek. Skóra po jego użyciu była gładka i miękka. Maska bardzo dobrze nawilżała stopy oraz pozostawiała je gładkie. Maska szybko się wchłaniał oraz nie pozostawiał tłustej warstwy na stopach.
9. Ziaja, mikrobiom balans maska do skóry suchej, skóra po jej użyciu była zregenerowana, nawilżona oraz odżywiona.
10. Ziaja, mikrobiom balans maska dla skóry wrażliwej, skóra po jej użyciu była zregenerowana, nawilżona, odżywiona oraz miękka.
11. Cien, Food For Skin, Łagodząca maska do twarzy z sokiem z aloesu, skóra po jej użyciu była miękka, ukojona oraz nawilżona.
12. Marba, Manufaktura piękna, tabletka do kąpieli dłoni i stóp, Górski strumień, miała ona przyjemny zapach. Szybko rozpuszczała się w wodzie barwiąc ją lekko. Skóra po kąpieli była nawilżona, zmiękczona oraz gładka.
13. Marba, Manufaktura piękna, tabletka do kąpieli dłoni i stóp, Sielskie popołudnie, miała ona przyjemny zapach. Szybko rozpuszczała się w wodzie barwiąc ją lekko. Skóra po kąpieli była nawilżona, zmiękczona oraz gładka.
14. Soraya foodie, Regenerująca maska do stóp, miała ona przyjemny zapach oraz kremową konsystencję. Maska bardzo dobrze nawilżała stopy oraz pozostawiała je gładkie. Maska szybko się wchłaniała oraz nie pozostawiała tłustej warstwy na stopach.
15. Eveline, Exclusive Snake, Próbka luksusowy krem-koncentrat modelujący kontur twarzy na dzień i noc 50+, skóra po jego użyciu jest nawilżona, ujędrniona oraz wygładzona
16. Avon Distillery, Regenerujący olejek do twarzy z olejkiem jojoba, miał on lekką olejkową konsystencję, przez co dobrze nakładało się go na twarz. Należało nakładać go pod krem nawilżający. Skóra po jego użyciu była nawilżona, zregenerowana oraz odżywiona.
17. Marion, Peeling enzymatyczny do twarzy, Papaya, miał on żelową konsystencję w której znajdowały się drobinki, służące do wykonania peelingu. Skóra po jego użyciu była oczyszczona, odświeżona, miękka oraz gładka.

Zobacz post

Marion Zimowy Relaks, Maseczka do twarzy, Kremowa, Nawilżającą, Z migdałami i rokitnikiem

Marion, Zimowy relaks, Kremowa maseczka do twarzy nawilżająca z migdałami i rokitnikiem, którą kupiłam w Lidlu. Kosztowała ona 1,99 zł. Maseczka ma delikatny zapach, który przez jakiś czas jest wyczuwalny. Maseczka ma kremową konsystencję oraz biały kolor, przez co dobrze się ją rozprowadza po twarzy palcami lub pędzlem. Maseczkę należy trzymać przez ok. 15 minut na twarzy, a następnie jej nadmiar wmasować w skórę lub usunąć wacikiem. Skóra po jej użyciu jest nawilżona odżywiona oraz miękka. Nie podrażnia oraz nie uczula. Ma ona pojemność 8 ml i wystarcza na dwa użycia.

Zobacz post

maseczki Marion Zimowy Relaks

Kremowe maseczki marki Marion z serii Zimowy Relaks kupiłam w Lidlu w cenie 1,99 zł za sztukę krótko przed Bożym Narodzeniem. Wszystkie mają kremową konsystencję o zapachu mogącym kojarzyć się z grudniowymi świętami. Umieszczone zostały w opakowaniu kształtem przypominającym kubek, w którym znajduje się 8 ml produktu, idealnie, aby wystarczyć na jedną aplikację dość cienką warstwą. Maseczki dobrze wydobywa się z opakowań i bezproblemowo aplikuje. W skład ów serii wchodzą cztery różne wersje:

MASECZKA ODŻYWCZA Z KAKAO I POMARAŃCZĄ
Zapachem przypominała mi galaretki w czekoladzie. Po otwarciu ewidentnie na pierwszy plan wysuwa się woń pomarańczy, ale ta nutka kakao, która została dodana, dodaje temu zapachowi świątecznego klimatu. Na szczęście zapach nie był na tyle intensywny, by mógł przeszkadzać w stosowaniu, gdyby komuś nie przypadł do gustu. Maseczkę wydobywa się ze środka bez problemu, tak samo było też z jej nakładaniem. Według zaleceń producenta powinno się ją trzymać na twarzy przez 15 minut, po czym wetrzeć pozostałości w skórę. U mnie po upływie tego czasu na twarzy pozostało bardzo niewiele kremu, skóra wpiła niemal wszystko, jedynie w miejscach, gdzie nałożyłam delikatnie grubszą warstwę, coś na niej pozostało. Po aplikacji przez chwilę miałam poczucie delikatnie tłustej powłoczki, jednak ten dyskomfort dość szybko minął. Efekt? Moja skóra była odżywiona, zregenerowana, miękka i miła w dotyku.

MASECZKA NAWILŻAJĄCA Z MIGDAŁAMI I ROKITNIKIEM
Wersja nawilżająca również nie sprawiła mi żadnych kłopotów z wydobyciem produktu z saszetki i z jego aplikacją. W jej przypadku zapach zdominowany został przez migdały, to ich woń wysunęła się tu na pierwszy plan i była najbardziej wyczuwalna po otwarciu. Maseczkę również nałożyłam na twarz na 15 minut, podczas których nic niepokojącego się nie działo, nie wystąpiły żadne podrażnienia. Po upływie kwadransa okazało się, że większość kremu wchłonęło się w skórę, niewielkie pozostałości wmasowałam i tak położyłam się spać. Następnego dnia obudziłam się z miękką, odprężoną i miłą w dotyku skórą twarzy.

MASECZKA WYGŁADZAJĄCA Z IMBIREM I CYNAMONEM
Zapach tej wersji najmocniej do mnie trafił ze wszystkich, co zapewne jest zasługą cynamonu, którego woń należy do moich ulubionych. Bardzo świąteczny zapach, jednak nie na tyle intensywny, by przeszkadzał w aplikacji osobom, które za nim nie przepadają. Maseczkę także bez problemu wydobyłam z opakowania i nałożyłam cienką warstwę na twarz i szyję na 15 minut zalecane przez producenta na opakowaniu. Podczas aplikacji nie działo się nic niepożądanego, a nadmiar kremu, jaki pozostał po upływie ów kwadransa, wmasowałam w skórę. Ostateczny efekt, jaki uzyskałam, to miękka, gładka i miła w dotyku skóra.

MASECZKA KOJĄCA Z ŻURAWINĄ I MAKIEM
Ostatnia maseczka z tej serii nie zrobiła na mnie dobrego pierwszego wrażenia, albowiem... pachniała mi kawą. A ja i aromat kawy nie idziemy ze sobą w parze. Zapach był dość intensywny, jednak po nałożeniu się ulotnił (albo się do niego przyzwyczaiłam?) i mi nie przeszkadzał. Maseczkę trzymałam na twarzy przez 15 minut, podczas których nic złego się nie wydarzyło. Krem bardzo ładnie się wchłonął w skórę, niewielkie pozostałości po upływie zalecanego przez producenta czasu wmasowałam w skórę. Niestety, mimo tego miałam poczucie bardzo lepkiej twarzy. Tłuste warstewki zazwyczaj nie robią na mnie zbyt dużego wrażenia, jednak ta była bardzo nieznośna, dlatego po kilku minutach postanowiłam dokładnie umyć twarz, by pozbyć się tego dyskomfortu. Mimo to efekt był dobry, skóra była miękka i miła w dotyku, jednak porównując tę maskę z poprzedniczkami z tej serii, to wypadła ona najsłabiej.

Podsumowując - maski z serii Zimowy Relaks świetnie odżywiły skórę, dobrze wpływając na jej kondycję. Jak za taką cenę wykonały naprawdę kawał dobrej roboty

Zobacz post

Denko

Denko #10.
Przyznam szczerze, że z tego denka jestem bardziej zadowolona niż z poprzedniego. Użyłam więcej produktów pełnowartościowych, ale niestety tylko jedną maseczkę. W tym tygodniu zużyłam:
👍 Najlepszy żel do higieny intymnej jaki jest dostępny w sklepach. Używam go już kilka lat i nadal będę go używać. Kupię ponownie.
👍 Mydło w płynie z Isany o zapachu owocowo-Tropicalnym. Pachnie bardzo ładnie i zapach się długo utrzymuje. Kupię ponownie.
👍 Pierwszy raz miałam okazję testować coś do kąpieli z firmy Balea. Gwiazdka ta ładnie pachnie, bardzo fajnie się u mnie sprawdziła. Dobrze się spieniła. Z chęcią spróbuję innych wariantów z Balea.
👉 Maseczka z Marion z migdałami i rokitnikiem, testowałam kilka dni temu i sama nie wiem co o niej myśleć. Po nałożeniu piekła mnie twarz i sama nie wiem czy kupię ponownie, ale raczej nie.
👍 Kuracja na gorąco z Jantara, moje włosy ja uwielbiaja. Wracam do niej co jakiś czas i moje włosy są po niej delikatne, miękkie i gładkie. Kupię ponownie jeszcze nie raz.
👍 Płyn do kąpieli z firmy Luskaj o zapachu borówek. Zapach jego jest piękny, fajnie się pieni, jest wydajny i nie drogi. Kupię ponownie jeszcze nie raz.

Praktycznie ze wszystkich kosmetykow jestem zadowolona oprócz maseczki do twarzy, mogłaby być lepsza.
Coraz lepiej idzie mi też zużywanie kosmetykow.

Zobacz post

Marion Zimowy Relaks, Maseczka do twarzy, Kremowa, Nawilżającą, Z migdałami i rokitnikiem

Maseczka jest zamknięta w uroczym różowym opakowaniu w kształcie kubka, które od razu mi się spodobała. Powstała z myślą o zimowym relaksie. Po otwarciu maseczka pachnie bardzo ładnie, ma przyjemny zapach, który od razu przypadł mi do gustu. W środku maseczki jest bardzo dużo, ale ja nie zostawiałam na drugi raz tylko od razu nałożyłam grubo całość, ale w razie czego starczy jej na dwie aplikacje. Konsystencja maseczki jest bardzo fajna, dobrze się ją nakłada, fajnie się wchłania w skórę. Maseczkę należy przytrzymać na twarzy 15 minut po czym nadmiar usunąć wacikiem bądź wmasować, ja jednak trochę go zmyłam, bo nie lubię jak później mam tłusta twarz. Ogólnie maseczka bardzo fajnie nawilża i odżywia twarz, ale jednak nie kupię jej ponownie. Niestety, ale po nałożeniu maseczki twarz zaczęła mnie bardzo piec, co mnie denerwuje przy maseczkach. Po zmyciu nie miałam podrażnionej twarzy, ale sam fakt, że mnie piekło jest u mnie skreślona. Wolę maseczki, które trzymanie na twarzy będzie przyjemne. Ale jeśli ktoś nie ma takich problemów to polecam tą maseczkę, na każdego działa ona inaczej.

Zobacz post


Denko grudzień 2019

Trochę spóźnione,(ciągle pracowałam i nie było jak zrobić zdjęć) ale jest-denko grudniowe. Jestem z siebie dumna, bo udało mi się zużyć spory zapas maseczek i tym samym wreszcie uszczuplić kolekcję. Niestety w między czasie dokupiłam kilka nowych, ale mimo wszystko wreszcie zaczyna ich ubywać. Udało mi się zdenkować sporo produktów do pielęgnacji włosów, bo po wypłukaniu keratyny musiałam poświęcić im więcej uwagi. Jeśli chodzi o zużycie próbek - wyszło to mizerne, ale zawsze to coś.

Pożegnałam kilka kitów:

*GLISS KUR Ekspresowa odżywka Fiber Therapy- zbyt duże obciążenie włosów, brak naturalnego efektu, szybkie przetłuszczanie
*Kruidvat, Originals, Lotion do masażu- Zapach nie przypadł mi do gustu, miałam duże problemy z wykończeniem opakowania
*Dead Sea Mud (Głęboko oczyszczająca maseczka z minerałami z morza Martwego)-Nie zauważyłam specjalnie jakichś pozytywnych skutków jej działania i jestem trochę rozczarowana, bo potrzebowałam czegoś skutecznie oczyszczającego.

Odkrycia roku:

*Max Factor Facefinity All Day Primer, Baza pod makijaż- Baza ma lekką konsystencję, niezbyt tłustą. Rozprowadza się bardzo szybko i równomiernie, nie jest widoczna. Nie roluje się, nie powstają grudki,nie czuć jej na twarzy. Naprawdę bardzo dobra baza.
*BourjoisAlways Fabulous, Podkład do twarzy- Prawdziwe ciasteczko Dobrze się rozprowadza zarówno palcami jak i gabeczką. Nie roluje się, nie podkreśla suchych skórek, nie tworzy ciastka na twarzy. Jest dość trwały, chociaż nie wytrzymuje całego dnia w pracy, wymaga lekkich poprawek. Ogólnie wrażenia na plus.Kupiłam kolejne opakowania
*GIMME BROW - to tusz do brwi z niewiarygodnie małą szczoteczką, idealną do moich cienkich brwi. Mimo iż jest to miniaturka i szczoteczka jest mikroskopijna, doskonale leży w dłoni. Przy aplikacji tuszu na szczoteczce nie jest ani zbyt dużo ani za mało, idealna ilosć. Bardzo dobrze się rozprowadza, a efekt jest bardzo naturalny, niemal niezauważalny
Hit hitów:
*Garnier Hair Food-Maska ma rewelacyjną konsystencję, jest kremowa, dość zbita i nie spływa z włosów. Największym plusem jest zapach, naprawdę świeży, bardzo intensywny intensywny i naturalny.

Zobacz post

Denko #1

#1 Denko grudzień 2019r, to moje pierwsz denko i myślę że mi świetnie poszło jak na pierwszy raz. Niektóre kosmetyki też wyrzuciłam na początku bo nie byłam przyzwyczajona żeby odkładać. W tym miesiącu zdenkowałam:
*Kremowa maseczka do twarzy, Zimowy Relaks z migdałami i rokitnikiem, Marion. Dobrze nawilża, twarz delikatna w dotyku,
*Babelkukująca maseczką do twarzy, Winter Bubble, z diamentowym pyłem i wodą termalna, Marion. Fajnie rozświetla buźkę.
*Pure Active, 3w1 żel-peeling-maska, Garnier. Fajnie oczyszcza i jeśli ktoś ma mało miejsca na przechowywanie kosmetyków to jeden produkt może nam zastąpić 3
*Maska nawilżająca, z glinką zieloną, Ziaja. Bardzo dobrze nawilża lepsza niż nie jedną droższa maseczka.
*Natural Collagen, krem do twarzy, Efektowna. Ciężko mi powiedzieć coś na jego temat bo krem starczył na jeden raz.
*Peeling drobnoziarnisty, Perfecta. Bardzo fajnie oczyszcza, łatwa aplikacja, cera odświeżona, promienna.
*Sleep potion, żel do twarzy na noc Avon Distillery, fajnie nawilża, szybko się wchłania
*Plasterki na nos głęboko oczyszczające, Korean Energy. Kosztuje grosze a działa cuda, bardzo dobrze oczyszcza nos z tego co siedzi pod skórą.
*Odżywczy krem regenerująco-wygładzający na dzień i noc, Ziaja. Dobrze nawilża jednak pozostawia lepką warstw na twarzy i bardzo powoli się wchłania
*Purify, facial oil, olejek do twarzy z olejem jojoba. Fajnie nawilża, szybko się wchłania, rozświetla cerę i ją wygładza
*Maska-peeling-zel 4w1 korygująca niedoskonałości, Tołpa. Odblokowuje pory, usuwa martwy naskórek oraz reguluje wydzielanie sebum, można stosować na 4 sposoby.

Zobacz post

Marion Zimowy Relaks, Maseczka do twarzy, Kremowa, Nawilżającą, Z migdałami i rokitnikiem

Marion, Zimowy Relaks, Maseczka do twarzy, Kremowa, Nawilżającą, Z migdałami i rokitnikiem. Kiedy zrobiłam tą maseczkę po raz pierwszy od razu na drugi dzień poleciałam i kupiłam więcej. Efektu jaki daje ta maseczka pozazdrościć może niejedna droga firma. Opakowanie jest cudowne, przypomina kubek z puszystą pianką, migdałami i rokitnikiem. Wygląda jak pyszny deser
Nakłada się ją łatwo, jest kremowa, lekka. Pachnie średnio ładnie, trochę sztucznie. Za to po zmyciu ( trzymałam ją 15 minut ) skóra jest cudownie nawilżona i odżywiona. Dawno takiego efektu nie odczułam po drogeryjnych maseczkach. Dodatkowo maseczka dała mi jakby warstewkę ochronną, która była wyczuwalna, ale dodatkowo wzmacniała nawilżenie. Jestem z niej mega zadowolona i jeśli jeszcze je dostanę, to na pewno kupię.

Zobacz post

Marion, migdal, rokietnik

Marion i maseczka kremowa do twarzy Zimowy Relaks z migdałami i rokietnikiem. Przyznam szczerze że gdy tylko otworzyłam paczkę od @jagna18 od razu skradla moje serce swoim wyglądem. Ma kształt kubeczka z pianka, migdałami i owocami rokietnika. Maseczka ma za zadanie nawilżyc i zregenerować skórę przesuszona na twarzy. Maseczkę wystarczy nałożyć na twarz i dekold odczekać 15 minut i wmasować resztę lub zmyć wacikiem. Produkt testowany dermatologicznie. Jestem bardzo ciekawa efektów.

Zobacz post

maseczki Marion

Kiedy nie mogłam dorwać u mnie w Lidlu tych maseczek z pomocą przyszła mi Nasza kochana @nostami . Cecylia przysłała mi cztery maseczki z Zimowej edycji od Marion. Są to :
Kremowa maseczka kojąca z żurawiną i makiem,
Kremowa maseczka nawilżająca z migdałami i rokietnikiem,
Kremowa maseczka wygładzająca z imbirem i cynamonem,
Kremowa maseczka odżywcza z kakao i pomarańczą.
Te maseczki prezentują się rewelacyjnie, ich opakowania są mega kuszące. Wiem, że ich cena to tylko 1.99zł za 8ml.
Przyznam się, że jestem już po zdenkowaniu maseczki odżywczej i byłam z niej bardzo zadowolona. Te 8ml maseczki w sam raz wystarcza na jedno zastosowanie. Kremowa treść maski jest bardzo przyjemna, łatwa w nakładaniu i zmywaniu. Maseczka bardzo ładnie pachnie ale w przypadku odżywczej nie wyczuwałam w niej wcale kakao ale pomarańczę troszkę tak. Moja buzia mega się polubiła z tą maską, robiłam ją przed snem a rano moja skóra była jak pupcia niemowlaczka . Rewelacja , tą maseczkę już mogę Wam w 100% polecić.
Dziękuję Cecylia za prezent i piękną kartkę .

Zobacz post


Zimowy relaks

Kremową maseczkę do twarzy Zimowy Relaks z migdałami i rokitnikiem od Marion. Maseczka jest nawilżająca, działa regenerująco. Dałam za nią ok 2 zł i dzisiaj byłam po kolejne bo jest boska i tania. Działa lepiej niż nie jedna nawilżająca maseczka z droższej półki. :Ciasteczko:
Skóra po użyciu jest wyraźnie nawilżona i odżywiona. Poza tym ma pięknie opakowanie w kształcie kubka kawy z bitą śmietaną. Mimo dużego opakowania maseczka starcza na 1 raz.

Zobacz post

Maseczki Marion z Lidla

Maseczki kupiłam w promocji w Lidlu za UWAGA .... 2 zł sztuka! Wzięłam po 1 z każdego rodzaju, bo urzekły mnie ich opakowania. W domu od razu przetestowałam (zużyłam już 3) i jestem bardzo pozytywnie zaskoczona! Powiedziałabym, że różnią się tylko zapachem. Konsystencję mają budyniową i pięknie nawilżają buzię! Po około 20 minutach są już super wchłonięte w buzię. Lekko zmywam je wodą, żeby ich nadmiar nie został na twarzy i naprawdę cieszę się miękką i gładką skórą! Wybiorę się jeszcze do Lidla, może nie są wykupione

Zobacz post

Marion Zimowy Relaks, Maseczka do twarzy, Kremowa, Nawilżającą, Z migdałami i rokitnikiem

Kolejna maseczka z bardzo udanej serii zimowy relaks od marion, zakupiona w lidlu za 2 zł. Maseczka to hit, opakowanie w kształcie filiżanki z bitą śmietaną robi mi smaka na coś słodkiego za każdym razem gdy na nią patrzę. Maseczka ta ma właściwości nawilżające. Ja natomiast mam cerę mieszaną i pasuje mi ona strasznie. Moja buzia po 15 minutach gdy produkt się wchłonie jest miękka, nawilżona ale nie tłusta. Cera nie przetłuszcza się także następnego dnia, szczególnie pod makijażem, a sam korektor i podkład nie ciastkuje i nie zbiera się po niej, co czasem mi się zdarza po innych nawilżających maseczkach. Jest kremowa i cudownie, słodko pachnie, jak świeżo pieczone ciasteczka z bakaliami. Jedno opakowanie wystarcza na jedno pełne użycie na twarz, a także szyję. Dokupiłam ich ostatnio więcej.

Zobacz post

Marion Zimowy Relaks, Maseczka do twarzy, Kremowa, Nawilżającą, Z migdałami i rokitnikiem

Kremowa maseczka do twarzy Zimowy Relaks z migdałami i rokitnikiem od Marion. Maseczka jest nawilżająca. Działa regnerujaco i nawilżająco na przesuszoną skórę twarzy. Ja zostawiłam ja na 15 minut. Co mogę o niej powiedzieć? Biegnę po więcej! Maseczka jest swietna i działa lepiej niż nie jedna droga maska do twarzy. Moja skóra po niej była wyraźnie nawilżona i odżywiona. Ostatnio bardzo ciężko u mnie doprowadzić stan nawilżenia a tu proszę udało się. Zapomniałabym dodać, że maseczka ma przepiękne opakowanie, które wycięte jest w kształcie filiżanki kawy z bitą śmietana. Jedynym minusem jest ilość bo to cudowne opakowanie wystarcza tylko na jeden raz. Zapłaciłam za nią około 2 złotych, a jest to najlepsza maseczka jaka do tej pory miałam.
Pozdrawiam,
Jagna18

Zobacz post

Marion

Chyba już wszyscy wiedzą i większość skorzystała z promki Lidla na zimowe maseczki Marion'a. Piękne opakowania, świetne zapachy (2ie już zużyłam ). Ja kupiłam tylko te kremowe ale za to wszystkie 4⃣. O tej marce tak naprawdę 'przypomniałam' sobie dzięki kampanii ze strony ambasadorka-kosmetyczna.pl. Pamiętam, dawno temu używałam namiętnie ich olejku na włosy bodajże w biało-pomarańczowym opakowaniu. Potem przestałam ale wracam do łask. Marion ma fajne kosmetyki, w fajnych cenach, nie są testowane na zwierzakach 🐶 💗. I działanie też jest widoczne .

Wczoraj zaaplikowałam maseczkę kojącą, jest jej bardzo dużo w saszetce i mogę zaryzykować twierdzeniem, że starczyłoby mi jej na 2 razy ale nie lubię zostawiać rozerwanych saszetek. Dlatego mimo, że możemy resztę maseczki po 15 min wmasować w buzię, ja ściągałam ją pędzelkiem bo i tak czułam, że buzia jest nawilżona za wszystkie czasy. Potem wieczorem i jeszcze dziś rano moja twarz i szyja pachniała jakimś super smacznym ciastem 🥠. Niesamowite.

Więcej o maseczkach postaram się napisać w innych chmurkach a krem do rąk, na marginesie w super uroczym opakowaniu, czeka w kolejce na używanie.

A wy macie u siebie sławne maseczki Marion'a? 😏

Zobacz post


Marion Zimowy Relaks, Maseczka do twarzy, Kremowa, Nawilżającą, Z migdałami i rokitnikiem

W ostatnich dniach z powodu przeziębienia, moja skóra potrzebowała naprawdę konkretnego nawilżenia. Sięgnęłam więc po jedną z maseczek Marion, z serii Zimowy relaks. Ostatnio testowałam wariant kojący i byłam bardzo zadowolona,dzisiaj przyszedł czas na maseczkę nawilżającą z migdałami i rokitnikiem. Maseczka ma kremową konsystencję, jest bardzo wydajna ( spokojnie wystarczyła na twarz i szyję) i w sumie dość rzadka jak na tego typu maseczki. Ma cudowny zapach,(który znowu kojarzy mi się z jakimś ciastkiem, tylko nie mogę sobie przypomnieć z jakim)migdały są wyraźnie wyczuwalne. Maseczkę bardzo łatwo zaaplikować i równie łatwo zmyć, chociaż następnym razem chyba zostawię ją do wchłonięcia. Po maseczce skóra była bardzo miękka i gładka w dotyku. Zdecydowanie odprężająca w ten pochmurny dzień.

Zobacz post
1 2