17 na 20 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Pozwól sobie na odrobinę relaksu z kubkiem wypełnionym aromatycznym cynamonem i imbirem. Kremowa maseczka inspirowana zimowymi przysmakami, poprawia wygląd skóry przynosząc wygładzenie dojrzałej cerze.

Produkt dodany w dniu 28.11.2019 przez nana37

Maseczki Marion

Dziś bylam w Lidlu i przy okazji trafiłam na te maseczki. Przypomniało mi się że któraś z Clouders pisała o nich na forum więc postanowiłam je kupić. 🙈
Wzięłam 4 maseczki bąbelkowe Winter Bubble i 2 maseczki kremowe Zimowy Relaks.
Te bąbelkowe cudownie bąbelkują na twarzy i fajnie, delikatnie łaskoczą. Każda ma inne działanie, ale ja te które użyłam mogę podciągnąć pod wygładzające i odprężające.
Natomiast te kremowe mają już mocniejsze działanie. Bardzo dobrze wygładzają i odżywiają skórę. Jestem zdecydowanie na tak jeśli chodzi o te maseczki.

Zobacz post

Marion Zimowy Relaks, Maseczka do twarzy, Kremowa, Wygładzająca, Z imbirem i cynamonem

Kremowa maseczka do twarzy Marion, Zimowy Relaks z imbirem i cynamonem. Jest to maseczka wygładzająca inspirowana zimowymi przysmakami. Ma ona poprawiać wygląd skóry przynosząc wygładzenie cerze dojrzałej. W bardzo ładnej saszetce, przypominjącej kubek z bita śmietaną było 8 ml produktu. Choć nie przepadam za takimi maseczkami to przez jej opakowanie się skusiłam. Maseczka bardzo ładnie pachniała trochę jak zimowa herbata. Krem był dość tłusty i nawet po wchłonięciu na skórze pozostała tłusta warstwa. Maska dała efekt nawilżonej i wygładzonej skóry.

Zobacz post

Zimowe maseczki do twarzy

Zimowe maseczki do twarzy jakie miałam okazję testować. Przyznam szczerze, że do każdej z nich podeszłam z ogromnym entuzjazmem. Uwielbiam maseczki, a zimowe kosmetyki to coś na co zawsze bardzo czekam. Niestety, ale każda z nich na swój sposób mnie zawiodła. Mamy tutaj maseczki różnych firm takich jak: Face Love, Balea czy Marion. Dodatkowo dwie z nich są maseczkami w płachcie, a Marion wyjątkowo w kremie. To co je łączy to wygląd świąteczny, gdzie maseczki dodatkowo miały również nadruk na płachcie. Zapachy były bardzo różne, najbardziej świąteczny miała pierniczkowa maseczka z Marion, a zupełnie odbiegający od świąt był jelonek ze swoim różanym zapachem. Nie mam tu niestety swojego ulubieńca, ani też takiej, która byłaby najgorsza. Żadnej z nich nie użyłabym ponownie. Maseczka od Face Love z Mikołajem miała za zadanie regenerację oraz nawilżenie i wygładzenie i dała najlepszy efekt ze wszystkich, jednak jej cena i trudności podczas użycia wzbudziły więcej negatywnych emocji. Dokładną recenzję znajdziecie tutaj: https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/maseczki/860632-face-love-maseczka-do-twarzy-w-plachcie-mikolaj/
Maseczka z jelonkiem również miała przynieść regenerację, ale tutaj dodatkowo pojawia się odprężenie. W przypadku tej maseczki plusem było przyjemne odświeżenie skóry, jednak minus w postaci lepienia się i bardzo krótkotrwałych efektów. Mimo nadruku jelonka, który mi kojarzy się właśnie ze świętami, ten różany zapach trochę się gryzł. Dokładna recenzja tutaj: https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/maseczki/861710-balea-maseczka-do-twarzy-w-placie-be-cute/ i ostatnia to maseczka najtańsza z tego zestawienia o zupełnie innej strukturze, bo mamy tutaj formę kremu. U mnie kompletnie się nie sprawdziła, bo mimo dużej ilości w saszetce kosmetyk miałam wrażenie, że w ogóle nie wchłonął się w skórę, a nieprzyjemne mrowienie podczas trzymania ją na twarzy wykluczało przeciągnięcie czasu podanego przez producenta. Jej zadaniem było wygładzenie i owszem przez bardzo krótki czas był to efekt zauważalny, ale zbyt krótki by sięgnąć po nią ponownie. Dokładna recenzja oczywiście tutaj: https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/maseczki/884662-zimowy-relaks-maseczka-wygladzajaca-od-marion/ . Zawsze staram się znaleźć plusy, ale tutaj jest ich zdecydowanie mniej niż minusów, a w przypadku kosmetyków lubię gdy ich użycie jest równie przyjemne co widoczne efekty.

Zobacz post

Zimowy Relaks, Maseczka wygładzająca od Marion

Wygładzająca maseczka firmy Marion Zimowy Relaks z imbirem i cynamonem. Zakupiłam ją kiedyś w Lidlu i choć długo czekała na swoje użycie w końcu udało mi się ją przetestować. Uwielbiam zimowe kosmetyki i wszelkie edycje limitowane. Te o zapachach korzennych i rozgrzewających przemawiają do mnie najbardziej, a jeszcze jak jest świąteczne opakowanie to przepadam na dobre. Zdecydowanie bardziej wolę maski w płachcie. Są dla mnie dużo wygodniejsze w użyciu, ale od czasu do czasu taka tradycyjna forma w kremie też u mnie gości. Wypełniona mocą imbiru i cynamonu ma za zadanie wygładzać cerę, a jej głównym przeznaczeniem jest cera dojrzała. Zalecana do stosowania na twarz, szyję i dekolt. Ja użyłam jej na twarz i szyję. Saszetka o cudownej grafice zawierała 8 ml maseczki w żółtym kolorze. Zapach unosił się od razu po otwarciu saszetki i był on piękny cynamonowy. Nakładało się ją w miarę lekko. Czas trzymania na skórze to około 15 minut gdzie po tym czasie resztki należało wmasować lub usunąć wacikiem. Mi od samego początku zaczęła mrowić skórę. Nie było to mocne uczucie, ale odczuwalne i bałam się trochę o podrażnienie, ale nic takiego na szczęście nie nastąpiło. Po 15 minutach kiedy popatrzyłam w lustro byłam w lekkim szoku, bo miałam wrażenie że maseczka nie wchłonęła się ani trochę. Nadal była dość mocna warstwa i ja zdecydowałam się na jej zmycie. Od razu po usunięciu ustąpiło mrowienie. Skóra nie kleiła się i była przyjemna w dotyku. Efekt jednak nie utrzymał się zbyt długo. Nałożyłam ją na oczyszczoną skórę tak jak zalecał producent, jednak u mnie efekt był prawie niezauważalny. Jestem nią zawiedziona i nie polecam!

Zobacz post

Marion Zimowy Relaks, Maseczka do twarzy, Kremowa, Wygładzająca, Z imbirem i cynamonem

Tą maseczkę od Marion dostałam w tamtym roku od kochanej Cecylii @nostami . Nie było mi po drodze do Lidla, gdzie w tamtym roku można było kupić te maseczki. Cecylia zrobiła mi upominek na święta i podesłała min. tą maskę. Maska jest z serii Zimowy Relaks, Maseczka do twarzy, Kremowa, Wygładzająca, Z imbirem i cynamonem. Maseczka ma prześliczną szatę graficzną, pięknie pachnie. Spokojnie wystarczyłaby na dwa zastosowania bo ma 8ml pojemności. Jej kolor jest mocno kremowy a treść fajna w zastosowaniu. Niestety zaraz po nałożeniu jej na buzię bardzo zaczęła mnie piec skóra . Zmyłam ją szybko, moja buzia była czerwona jak burak ale na szczęście efekt ten z każdą minutą znikał. Muszę jednak przyznać, że po umyciu po tej masce moja buzia była mega wygładzona . Bardzo milutka w dotyku, nie chcę nawet myśleć jaki byłby efekt gdyby maseczka wytrwała u mnie te 15min jak informuje producent. Tak czy siak, wszystko skończyło się dobrze .

Zobacz post


Marion Zimowy Relaks, Maseczka do twarzy, Kremowa, Wygładzająca, Z imbirem i cynamonem

Maseczka w kremie Marion Zimowy Relaks z imbirem i cynamonem, wersja wygładzająca. Ten 'kubeczek z ciastkiem' dostałam od @sufcia72 w paczce urodzinowej - dziękuję! Maska miała żółty kolor i całość czyli 8ml idealnie wystarczyło na raz. Nałożyłam ją, poczekałam z 20min i część, właściwie może nawet i połowa się wchłonęła, a resztę zmyłam. Producent mówi by usunąć nadmiar wacikiem lub wmasować w skórę, ale nie wyobrażam sobie tego, pewnie od razu by mnie zapchało. Po zmyciu resztek skóra była w na prawdę fajnej kondycji. Bardzo milutka i gładka. Robiłam ją z samego rana, więc nałożyłam lekki kremik i czułam się fajnie świeżo. Co do zapachu, był świetny, świąteczny, głównie cynamonowy, ale też imbirowy, jak w opisie. Ja kocham taki klimat, tym bardziej w powoli zbliżające się święta, więc trafiona maseczka.

Zobacz post

Marion Zimowy Relaks, Maseczka do twarzy, Kremowa, Wygładzająca, Z imbirem i cynamonem

Marion, Kremowa maseczka do twarzy Zimowy Relaks, z imbirem i cynamonem, Wygładzająca

Zabieram się za serię zimowych maseczek z Mariona, którą dostałam jeszcze w tamtym sezonie od Kochanej @madziek1 . Pierwszą maseczką, po którą sięgnęłam jest wersja wygładzająca z imbirem i cynamonem. Opakowanie niesamowicie mi się podoba , jest naprawdę cudne. W środku kremowa maseczka o pięknym żółtym kolorze. Pachnie bardzo intensywnie, zarówno imbirem, jak i cynamonem, nie sądziłam że ten zapach tak bardzo mi się spodoba Maseczki jest 8ml w opakowaniu , starczyło mi na całą buzię , szyję i trochę dekoltu. Po nałożeniu poczułam niestety pieczenie, troszkę się bałam , że mi podrażni twarz , ale postanowiłam dać jej szansę i po 3-4 minutach pieczenie ustało. Zapach mnie zrelaksował. Maseczkę postanowiłam jednak zmyć po 20 minutach, mimo że producent zaleca pozostawienie na twarzy, ale troszkę jednak obawiałam się, że mnie podrażni. Po zmyciu maseczki moja twarz rzeczywiście była pięknie wygładzona, więc maseczka jak najbardziej się sprawdziła

Zobacz post

Marion Zimowy Relaks, Maseczka do twarzy, Kremowa, Wygładzająca, Z imbirem i cynamonem

Maseczka do twarzy zimowy relaks od Marion.
Maseczka ma świetne opakowanie. Bardzo podoba mi się ta zielona filiżanka z cynamonem, imbirem i ciastkiem. 😊
Po otwarciu czułam mocny zapach imbiru i cynamonu,co mi się od razu skojarzyło z zimą. Kiedy nałożyłam maseczkę, poczułam delikatne pieczenie, ale to pewnie zasłucha imbiru. Jednak pieczenie szybko minęło. Po zmyciu maseczki skóra na buzi była wyraźnie gładsza. Efekt był naprawdę dużo lepszy niż się spodziewałam, zwłaszcza że cena maseczki jest niska.
Maseczka jak najbardziej godna polecenia. 😊

Zobacz post

Na

Maska Marion zimowy relaks z imbirem i cynamonem wygładzająca. Maseczka w świątecznym klimacie i jeszcze o świątecznym zapachu. Maseczka powoduje delikatne pieczenie - ale to zapewne przez cynamon. Skóra po niej jest nieco tłusta i błyszcząca, więc ja przemyłam ją dodatkowo tonikiem. Ogólnie później była gładka i delikatna w dotyku.

Zobacz post

denko 3/2020

#DENKO3/2020
Trzydziesta czwarta chmurka z denkiem. Jest to denko z marca, udało nam się zużyć 53 produktów. W cześci II znalazły się:
1. Eveline, Laser Therapy Centella Asiatica, Próbka Silnie odbudowujący krem redukujący zmarszczki 50+, można stosować go na dzień, na noc oraz pod makijaż. Skóra po jego użyciu jest nawilżona oraz wygładzona.
2. Beauty Care, chusteczki odświeżające, idealnie sprawdzają się do oczyszczania i odświeżania dłoni w trakcie dnia, gdy nie mamy dostępu do wody.
3. Perfect Me, Natural oils repair, maska do włosów z keratyną, miała ona konsystencje wazeliny, przez co nie spływała ona z włosów. Włosy po jej użyciu były odżywione, miękkie oraz poprawiony był ich wygląd.
4. Altapharma, Sól morska do kąpieli z olejkami eterycznymi, powodowała ona odprężenie mięśni oraz ma działanie rozgrzewające i odprężające, a także powodowała że lepiej się oddycha.
5. Eveline, Gold Lift Expert 50+, luksusowy, multi-odżywczy krem-serum z 24K złotem, Można stosować go na dzień oraz na noc. Skóra po jego użyciu była nawilżona, odżywiona oraz wygładzona.
6. Marion, Zimowy relaks, Kremowa maseczka do twarzy wygładzająca z imbirem i cynamonem, miała ona przyjemny zapach. Skóra po jej użyciu była odżywiona, miękka oraz nawilżona.
7. Fitokosmetik, Glinka kaukaska szmaragdowa odbudowująca-poprawiająca elastyczność skóry, była ona w proszku do samodzielnego przygotowania. Skóra po jej użyciu była jędrna, elastyczna oraz nawilżona.
8. Propolia, Beeyes, Próbka, Przeciwzmarszczowy krem pod oczy, miał nieprzyjemny zapach. Skóra pod oczami po jego użyciu była nawilżona oraz rozjaśniona.
9. Linda, Mydło w kostce, melon&karambola, bardzo dobrze się pieni oraz domywa wszelkie zanieczyszczenia. Idealnie nadaje się do mycia rąk, ponieważ są one nawilżone, miękkie i delikatne. Mydło również dobrze sobie radzi przy myciu pędzli oraz gąbeczek do makijażu.
10. Eveline, Gold Lift Expert, luksusowy odmładzajacy krem-serum 24k złotem, na dzień i na noc, 60+ (x5), można stosować go na dzień oraz na noc. Skóra po jego użyciu jest nawilżona, odżywiona oraz wygładzona.
11. Ziaja, mikrobiom balans maska do skóry tłustej, skóra po jej użyciu jest odżywiona, nawilżona, wygładzona oraz posiada mniej niedoskonałości.
12. Ziaja, Multimodeling, Próbka ekspresowe serum do ciała antycellulitowe, dobrze rozprowadza się go po skórze oraz szybko wchłania się nie pozostawiając przy tym tłustej warstwy. Skóra po jego użyciu była nawilżona oraz lekko wygładzona.
13. Eveline, Ideal Cover Full HD, próbka matujący podkład kryjący, dobrze rozprowadza się na twarzy zarówno gąbeczką jak i pędzlem. Podkład dobrze matuje twarz oraz kryje niedoskonałości, a przy tym nie podkreśla suchych skórek. Ładnie się wtapia w skórę oraz nie tworzy efektu maski na twarzy.
14. Marion, Zimowy relaks, Kremowa maseczka do twarzy odżywcza z kakao i pomarańczą, skóra po jej użyciu jest odżywiona, rozjaśniona, miękka oraz nawilżona.
15. Marba, Manufaktura piękna, tabletka do kąpieli dłoni i stóp, Romantyczny wieczór, miała ona przyjemny zapach. Szybko rozpuszczała się w wodzie barwiąc ją lekko. Skóra po kapieli była nawilżona, zmiękczona oraz gładka.
16. Marba, Manufaktura piękna, Tabletka do kąpieli dłoni i stóp, Lemoniada, miała ona przyjemny zapach. Szybko rozpuszczała się w wodzie barwiąc ją lekko. Skóra po kapieli była nawilżona, zmiękczona oraz gładka.
17. Perfecta, Clay mask, Glinkowa maska, Złuszczenie i wygładzenie, miała ona przyjemny zapach. Maseczka ma kremową konsystencję, przez co dobrze nakłada się ją na twarz oraz z niej zmywa. Skóra po jej użyciu jest wygładzona, oczyszczona, nawilżona oraz zmatowiona.
18. Balea, It'a magical time, peeling do twarzy i ciała, skóra po jego użyciu była nawilżona, gładka oraz miękka. Miał on ładny zapach oraz kremową konsystencję, w której zawarte były drobinki peelingujące.

Zobacz post


maseczki Marion Zimowy Relaks

Kremowe maseczki marki Marion z serii Zimowy Relaks kupiłam w Lidlu w cenie 1,99 zł za sztukę krótko przed Bożym Narodzeniem. Wszystkie mają kremową konsystencję o zapachu mogącym kojarzyć się z grudniowymi świętami. Umieszczone zostały w opakowaniu kształtem przypominającym kubek, w którym znajduje się 8 ml produktu, idealnie, aby wystarczyć na jedną aplikację dość cienką warstwą. Maseczki dobrze wydobywa się z opakowań i bezproblemowo aplikuje. W skład ów serii wchodzą cztery różne wersje:

MASECZKA ODŻYWCZA Z KAKAO I POMARAŃCZĄ
Zapachem przypominała mi galaretki w czekoladzie. Po otwarciu ewidentnie na pierwszy plan wysuwa się woń pomarańczy, ale ta nutka kakao, która została dodana, dodaje temu zapachowi świątecznego klimatu. Na szczęście zapach nie był na tyle intensywny, by mógł przeszkadzać w stosowaniu, gdyby komuś nie przypadł do gustu. Maseczkę wydobywa się ze środka bez problemu, tak samo było też z jej nakładaniem. Według zaleceń producenta powinno się ją trzymać na twarzy przez 15 minut, po czym wetrzeć pozostałości w skórę. U mnie po upływie tego czasu na twarzy pozostało bardzo niewiele kremu, skóra wpiła niemal wszystko, jedynie w miejscach, gdzie nałożyłam delikatnie grubszą warstwę, coś na niej pozostało. Po aplikacji przez chwilę miałam poczucie delikatnie tłustej powłoczki, jednak ten dyskomfort dość szybko minął. Efekt? Moja skóra była odżywiona, zregenerowana, miękka i miła w dotyku.

MASECZKA NAWILŻAJĄCA Z MIGDAŁAMI I ROKITNIKIEM
Wersja nawilżająca również nie sprawiła mi żadnych kłopotów z wydobyciem produktu z saszetki i z jego aplikacją. W jej przypadku zapach zdominowany został przez migdały, to ich woń wysunęła się tu na pierwszy plan i była najbardziej wyczuwalna po otwarciu. Maseczkę również nałożyłam na twarz na 15 minut, podczas których nic niepokojącego się nie działo, nie wystąpiły żadne podrażnienia. Po upływie kwadransa okazało się, że większość kremu wchłonęło się w skórę, niewielkie pozostałości wmasowałam i tak położyłam się spać. Następnego dnia obudziłam się z miękką, odprężoną i miłą w dotyku skórą twarzy.

MASECZKA WYGŁADZAJĄCA Z IMBIREM I CYNAMONEM
Zapach tej wersji najmocniej do mnie trafił ze wszystkich, co zapewne jest zasługą cynamonu, którego woń należy do moich ulubionych. Bardzo świąteczny zapach, jednak nie na tyle intensywny, by przeszkadzał w aplikacji osobom, które za nim nie przepadają. Maseczkę także bez problemu wydobyłam z opakowania i nałożyłam cienką warstwę na twarz i szyję na 15 minut zalecane przez producenta na opakowaniu. Podczas aplikacji nie działo się nic niepożądanego, a nadmiar kremu, jaki pozostał po upływie ów kwadransa, wmasowałam w skórę. Ostateczny efekt, jaki uzyskałam, to miękka, gładka i miła w dotyku skóra.

MASECZKA KOJĄCA Z ŻURAWINĄ I MAKIEM
Ostatnia maseczka z tej serii nie zrobiła na mnie dobrego pierwszego wrażenia, albowiem... pachniała mi kawą. A ja i aromat kawy nie idziemy ze sobą w parze. Zapach był dość intensywny, jednak po nałożeniu się ulotnił (albo się do niego przyzwyczaiłam?) i mi nie przeszkadzał. Maseczkę trzymałam na twarzy przez 15 minut, podczas których nic złego się nie wydarzyło. Krem bardzo ładnie się wchłonął w skórę, niewielkie pozostałości po upływie zalecanego przez producenta czasu wmasowałam w skórę. Niestety, mimo tego miałam poczucie bardzo lepkiej twarzy. Tłuste warstewki zazwyczaj nie robią na mnie zbyt dużego wrażenia, jednak ta była bardzo nieznośna, dlatego po kilku minutach postanowiłam dokładnie umyć twarz, by pozbyć się tego dyskomfortu. Mimo to efekt był dobry, skóra była miękka i miła w dotyku, jednak porównując tę maskę z poprzedniczkami z tej serii, to wypadła ona najsłabiej.

Podsumowując - maski z serii Zimowy Relaks świetnie odżywiły skórę, dobrze wpływając na jej kondycję. Jak za taką cenę wykonały naprawdę kawał dobrej roboty

Zobacz post

Marion Zimowy Relaks, Maseczka do twarzy, Kremowa, Wygładzająca, Z imbirem i cynamonem

Marion, Zimowy relaks, Kremowa maseczka do twarzy wygładzająca z imbirem i cynamonem, którą zakupiłam w Lidlu. Kosztowała ona 1,99 zł. Maseczka ma przyjemny imbirowy zapach, który przez jakiś czas jest wyczuwalny. Maseczka ma kremową konsystencję oraz żółty kolor, przez co dobrze się ją rozprowadza po twarzy palcami lub pędzlem. Maseczkę należy trzymać przez ok. 15 minut na twarzy, a następnie jej nadmiar wmasować w skórę lub usunąć wacikiem. Skóra po jej użyciu jest odżywiona, miękka oraz nawilżona. Nie podrażnia oraz nie uczula. Ma ona pojemność 8 ml i wystarcza na dwa użycia.

Zobacz post

Denko 6

Denko #6.
Moje denko z tego tygodnia, które składa się jedynie z czterech kosmetyków. Nie popisałam się z używaniem, a wyzwanie pielęgnacja ciała niestety kiepsko mi idzie. W denko znalazły się takie kosmetyki jak:
👍 Maseczka miodowa do twarzy, która ostatnio testowałam i bardzo ją polubiłam. Kupię ja ponownie.
👍 Żel pod prysznic o zapachu truskawki, który już miałam wiele razy. Pięknie pachnie. Kupię z chęcią ponownie.
👍 Bąbelkująca maseczka do twarzy z firmy Bielenda o zapachu jagód bardzo mi się spodobała. Bardzo ładnie pachnie i daje fajne uczucie bąbelkowania. Kupię ja ponownie.
👎 Maseczka z Marion o zapachu imbiru i cynamonu. Nie sprawdziła się u mnie. W ogóle nie zauważyłam żadnych efektów. Nie kupię jej ponownie.

Jak widzicie w tym denko są maseczki, które w większości bardzo mi się spodobaly.

Zobacz post

Marion Zimowy Relaks, Maseczka do twarzy, Kremowa, Wygładzająca, Z imbirem i cynamonem

🌲 Marion. Kremowa maseczka do twarzy. Zimowy Relaks. Z imbirem i cynamonem. Wygładzająca.


Dziś zabrałam się za testowanie maseczki z Mariona z serii Zimowy Relaks. Tym razem mój wybór padł na maseczkę wygładzającą z imbirem i cynamonem. Ależ ona pachnie! Uwielbiam to połączenie. Maseczka ma kremową konsystencję i lekko żółtawy kolor, ale bardziej to pastelowy żółty. Jest bardzo wydajna, wystarczyło mi jej też na szyję. Łatwo się ją nakłada, ze zmyciem również nie ma problemu. Muszę przyznać, że troszkę mnie podszczypywała, ale jej działanie było tak dobre, że jej to wybaczam. Skóra po niej jest miękka i miła w dotyku, wygładzona i pięknie pachnie. No ten zapach to jest obłęd. Maseczka idealna na zimowy czas.
Szkoda, że nie kupiłam jej większej ilości.

Zobacz post

Marion Zimowy Relaks, Maseczka do twarzy, Kremowa, Wygładzająca, Z imbirem i cynamonem

Na początku grudnia, w jednej z chmurek, pokazywałam wam cudowne maseczki od Marion, które znalazłam w Lidlu. Dzisiaj zabrałam się za testowanie ostatniej maseczki z serii Zimowy relaks. Tym razem padło na maseczkę wygładzającą z imbirem i cynamonem . Maseczka ma kremową konsystencję, jest bardzo wydajna ( spokojnie wystarczyła na twarz i szyję), a barwę ma lekko pistacjową. Najlepszy w niej jest zapach - cynamon wyczuwalny jest w całym pomieszczeniu . Maseczkę bardzo łatwo zaaplikować i równie łatwo zmyć, chociaż następnym razem chyba zostawię ją do wchłonięcia. Po maseczce skóra była bardzo miękka i gładka w dotyku. Zdecydowanie zapach ma działanie terapeutyczne i świetnie sprawdza się w ten zimowy wieczór.

Zobacz post


Marion Zimowy Relaks, Maseczka wygładzająca z imbirem i cynamonem

Marion, Zimowy Relaks, Maseczka wygładzająca z imbirem i cynamonem.

Trzecia z kolei kremowa maseczka Marion z serii Zimowy Relaks. I jest to kolejna bardzo fajna maska. Tym razem zapach jest naprawdę fajny, choć bardzo mocny. Wyczuwalny jest głównie imbir, więc jeżeli ktoś nie lubi jego zapachu to ciężko będzie mu znieść te kilka minut z maseczką na twarzy. 😉 Maseczka jest bardzo kremowa, jest jej sporo i ma delikatny, zielony kolor. Część maseczki wchłania się w skórę, resztę zmywamy letnią wodą. Efekt jaki daje maska jest naprawdę bardzo fajny. Skóra jest wygładzona, ożywiona i bardzo przyjemna w dotyku. Naprawdę jestem mile zaskoczona tą serią, jest genialna. Żałuję, że już nigdzie nie ma tych maseczek w moim mieście.

Zobacz post

Marion Zimowy Relaks, Maseczka do twarzy, Kremowa, Wygładzająca, Z imbirem i cynamonem

Marion. Kremowa maseczka do twarzy. Zimowy Relaks z imbirem i cynamonem. Maseczkę dostałam od kochanej @kkosarska  . Maseczka ma cudne opakowanie, aż szkoda było ją otwierać. W opakowaniu znajduje się 8ml maseczki o ładnym cynamonowo-imbirowym zapachu. Zapach towarzyszył nawet gdy maseczka była na twarzy, konsystencja maseczki jest dość kremowa. Maseczkę trzymałam 15 minut, a resztę która została zmyłam wodą. Efekt jak najbardziej na plus, zaczerwienienia znikneły a twarz stała się gładka w dotyku.

Zobacz post

Marion Zimowy Relaks, Maseczka do twarzy, Kremowa, Wygładzająca, Z imbirem i cynamonem

Kolejna maseczka z zimowej serii od Marion- tym razem wersja wygładzająca z imbirem i cynamonem. To opakowanie, kształt i jego kolor to istny sztos. Niestety miałam jakąś wadliwą wersję, bo za nic w świecie nie mogłam jej otworzyć gołymi rękami. Maseczka pachniała delikatniej niż pozostałe ale wyczuwalny był imbir i cynamon, na myśl przychodziłymi właśnie pierniczki. Maseczkę położyłam na twarz na 15 minut jak zalecał producent. Była gęsta, kremowa i w fajowskim, żółtym kolorze. Po jej zmyciu moja buzia faktycznie była miękka, nie wysuszona i gładka, nie podrażniła też mojej cery, która ostatnimi dniami zmaga się znów z trądzikiem.

Zobacz post

maseczki Marion

Kiedy nie mogłam dorwać u mnie w Lidlu tych maseczek z pomocą przyszła mi Nasza kochana @nostami . Cecylia przysłała mi cztery maseczki z Zimowej edycji od Marion. Są to :
Kremowa maseczka kojąca z żurawiną i makiem,
Kremowa maseczka nawilżająca z migdałami i rokietnikiem,
Kremowa maseczka wygładzająca z imbirem i cynamonem,
Kremowa maseczka odżywcza z kakao i pomarańczą.
Te maseczki prezentują się rewelacyjnie, ich opakowania są mega kuszące. Wiem, że ich cena to tylko 1.99zł za 8ml.
Przyznam się, że jestem już po zdenkowaniu maseczki odżywczej i byłam z niej bardzo zadowolona. Te 8ml maseczki w sam raz wystarcza na jedno zastosowanie. Kremowa treść maski jest bardzo przyjemna, łatwa w nakładaniu i zmywaniu. Maseczka bardzo ładnie pachnie ale w przypadku odżywczej nie wyczuwałam w niej wcale kakao ale pomarańczę troszkę tak. Moja buzia mega się polubiła z tą maską, robiłam ją przed snem a rano moja skóra była jak pupcia niemowlaczka . Rewelacja , tą maseczkę już mogę Wam w 100% polecić.
Dziękuję Cecylia za prezent i piękną kartkę .

Zobacz post

Maseczki Marion z Lidla

Maseczki kupiłam w promocji w Lidlu za UWAGA .... 2 zł sztuka! Wzięłam po 1 z każdego rodzaju, bo urzekły mnie ich opakowania. W domu od razu przetestowałam (zużyłam już 3) i jestem bardzo pozytywnie zaskoczona! Powiedziałabym, że różnią się tylko zapachem. Konsystencję mają budyniową i pięknie nawilżają buzię! Po około 20 minutach są już super wchłonięte w buzię. Lekko zmywam je wodą, żeby ich nadmiar nie został na twarzy i naprawdę cieszę się miękką i gładką skórą! Wybiorę się jeszcze do Lidla, może nie są wykupione

Zobacz post


Marion Zimowy Relaks, Maseczka do twarzy, Kremowa, Wygładzająca, Z imbirem i cynamonem

Marion Zimowy Relaks, Maseczka do twarzy, Kremowa, Wygładzająca, Z imbirem i cynamonem.
Maseczka kremowa o bardzo gęstej żółtej konsystencji. Sama maseczka bardzo przyjemna, a zapach cudowny, świąteczny, idealny. 8ml spokojnie wystarczyło na całą twarz. Trzymałam ją koło 25 minut. Zmywanie poszło gładko. Jestem bardzo zadowolona z efektu. Skórki zniknęły, zaczerwienienia również. Twarz bardzo gładka jak nigdy wcześniej. Jestem ba tak. 😍

Zobacz post

Marion

Chyba już wszyscy wiedzą i większość skorzystała z promki Lidla na zimowe maseczki Marion'a. Piękne opakowania, świetne zapachy (2ie już zużyłam ). Ja kupiłam tylko te kremowe ale za to wszystkie 4⃣. O tej marce tak naprawdę 'przypomniałam' sobie dzięki kampanii ze strony ambasadorka-kosmetyczna.pl. Pamiętam, dawno temu używałam namiętnie ich olejku na włosy bodajże w biało-pomarańczowym opakowaniu. Potem przestałam ale wracam do łask. Marion ma fajne kosmetyki, w fajnych cenach, nie są testowane na zwierzakach 🐶 💗. I działanie też jest widoczne .

Wczoraj zaaplikowałam maseczkę kojącą, jest jej bardzo dużo w saszetce i mogę zaryzykować twierdzeniem, że starczyłoby mi jej na 2 razy ale nie lubię zostawiać rozerwanych saszetek. Dlatego mimo, że możemy resztę maseczki po 15 min wmasować w buzię, ja ściągałam ją pędzelkiem bo i tak czułam, że buzia jest nawilżona za wszystkie czasy. Potem wieczorem i jeszcze dziś rano moja twarz i szyja pachniała jakimś super smacznym ciastem 🥠. Niesamowite.

Więcej o maseczkach postaram się napisać w innych chmurkach a krem do rąk, na marginesie w super uroczym opakowaniu, czeka w kolejce na używanie.

A wy macie u siebie sławne maseczki Marion'a? 😏

Zobacz post
1 2