YOPE

kkosarska

💫 Yope. Żel pod prysznic. Zimowe Ciasteczka.

Mydło marki Yope w wersji świąteczno-zimowej pochodzi z limitowej edycji. Ma cudny i przede wszystkim słodki zapach ciasteczek, który kojarzy mi się ze świetami. Można w nim wyczuć również pomarańczę, gorącą czekoladę i nuty korzenne. Dla mnie to jeden z najlepszych zapachów tej marki. Mydło stworzone jest w 98 % ze składników naturalnych. Jego szata graficzna jest minimalistyczna i po prostu przepiękna. Mydełka Yope nie wysuszają skóry, podczas mycia delikatnie ją nawilżają. Dobrze się pienią, są bardzo wydajne, a butelka, która ma 500 ml starcza na naprawdę długi czas. Dzięki pompce dozuje się jego odpowiednią ilość. Jak najbardziej polecam.

eveliina96

Yope, Naturalny żel pod prysznic, Zimowe ciasteczka.

Opakowanie jest prześliczne, grafika jest estetyczna a design bardzo przyjemny dla oka. Pompka ułatwia wydobycie odpowiedniej ilości produktu. Żel ma gęstą, przezroczystą konsystencje. Niestety ilość piany jest naprawdę niewielka. Za to żel jest bardzo wydajny i z pewnością wystarczy na długo. Jedynym minusem tego żelu jest zapach. Wcale nie przypomina ciasteczek. Ale nie wiem do czego go porównać bo nigdy wcześniej nie spotkałam się z takim zapachem. Mi po prostu nie przypadł do gustu. Na szczęście zapach jest nietrwały i nie utrzymuje się na ciele po kąpieli.

madziek1

Zestaw YOPE Zimowe ciasteczka, który dostałam na święta od mojej kochanej Ani @LoveAne. Zestaw jest pięknie zapakowany w uroczy kartonik z misiem. W środku znajduje się zestaw 3 kosmetyków. Mamy tutaj Naturalne Mydło do rąk w płynie o pojemności 500 ml, żel pod prysznic o pojemności 400 ml i balsam do rak i ciała o pojemności 300 ml. Na tą chwilę używam jedynie balsamu do rąk i ciała i już pokochałam ten zapach. Jest to aromat korzennych świątecznych ciasteczek. Za jakiś czas dodam chmurki z moją opinią o każdym z tych kosmetyków. I tradycyjnie zachwyca mnie szata graficzna produktów Yope.

martaako

Żel pod prysznic YOPE - Zimowe ciasteczka. Żel pochodzi z zimowej edycji limitowanej tej marki. W zeszłym roku również skusiłam się na produkty z tej edycji i byłam tak bardzo zadowolona, że postanowiłam również w tym roku kupić tę edycję. Zimowe ciasteczka to zapach jaka sama nazwa wskazuje ciasteczek - ale w takiej wersji właśnie zimowej, świątecznej czyli korzennych, cynamonowych z dodatkiem kardamonu. Mocno przypomina zapach świątecznych pierniczków. Jest to wręcz rozkosz dla zmysłów. Żel całkiem dobrze się pieni i pielęgnuje skórę podczas mycia. Świetny produkt i w przyszłym roku również zdecyduję się za zakup edycji zimowej, o ile taką Yope wypuści .

martaako

Ostatnie zamówienie ze strony internetowej YOPE. Uwielbiam tę markę i często kupuję ich produkty. W tym roku na zimę wyszła edycja limitowana w przecudownych, słodziutkich i typowo zimowych zapachach. Skusiłam się na dwa zestawy - w wersjach: Zimowa bombonierka oraz Zimowe ciasteczka. Z obu wersji kupiłam mydło do rąk oraz żel pod prysznic. Seria różowa pójdzie do mojej łazienki, natomiast niebieska z niedźwiadkiem została kupiona z myślą o łazience chłopaka. On też bardzo lubi produkty marki YOPE i zawsze sobie je chwali. W tamtym roku również skusiłam się na wersję zimową i chłopak również bardzo ją chwalił. Niesamowicie podoba mi się design opakowań, a także wersje zapachowe w tym roku. Już się nie mogę doczekać testowania .

Syll

Żele pod prysznic, które zamówiłam mojej siostrze do paczuszki świątecznej. Będę musiała zrobić jeszcze jedno zamówienie, bo są świetne 😍 A na dodatek moja siostra również będzie je zamawiała, bo chciała już te ode mnie odkupić. Zapachy są świetne według mnie. Faktycznie na myśl przywodzą święta. Zimowa bombonierka pachnie jak czekoladki z nadzieniem, a zimowe ciasteczka - jak imbirowe ciasteczka z cynamonem.