Opis produktu
Skuteczność & Pielęgnacja.
Bogata, wegańska formuła z oliwą z oliwek i składnikami roślinnymi pomaga w przypadku szorstkich i spierzchniętych ust. Zawarty w pomadce bisabolol działa regeneracyjnie. Pomaga zachować naturalna gładkość Twoich ust. Tolerancja skórna.
Produkt przebadany dermatologicznie.
Produkt dodany w dniu 08.10.2019 przez beataa1995
Pomadka ochronna do ust 🌿
Bardzo lubię tę pomadkę. Zakupiona została w Rossmannie za kilka złotych. Ma śliczny oliwkowy zapach. Pomadka jest gęsta i dobrze nakłada się ją na usta. Szybko się zjada, dlatego często ją nakładam. Jeżeli, zużyje mój zapas chętnie sięgnę po nią ponownie.
Isana Pomadka ochronna do ust, Olive.
Nie lubię oliwek, ale postanowiłam kupić tą pomadkę głównie dlatego, że była tania, regenerująca i zielona. 😁 Uznałam, że oliwki do jedzenia może nie są smaczne, ale do pielęgnacji mogą być ok. Kiedyś używałam kremu z oliwką i był spoko, więc czemu nie zaryzykować.
Pomadka jest super. Kupiłam ją z myślą o pracy, ale zmieniłam zdanie i wzięłam Nivea do pracy, a ta zawsze mam pod ręką w kurtce. Moje usta wyglądają zdecydowanie lepiej. Wcześniej były mocno popękane i nie mogłam ich ogarnąć nawet peelingami. Ta pomadka pod tym względem jest świetna. Nie ma jakiegoś specyficznego zapachu.
Jestem bardzo zadowolona. 💚
Pozdrawiam,
Janettt
Eos Apricot 🍑
Eos w kulce, wszystkim dobrze znany. Pomadka ochronna do codziennej pielęgnacji w wersji morelowej, której zapach jest identyczny do wersji Tropical Mango. Nie trzeba często smarować ust, jest wydajny, ma naturalny skład. Obecnie EOSy to moje ulubione balsamy. Pozostawia nawilżone i wygładzone usta.
Jest to dobra rzecz, ale nie warta swojej oryginalnej ceny (ja kupiłam na promocji).
Warta przetestowania, ale jeśli masz uczulenie na wosk pszczeli to ODRADZAM, ponieważ wiele osób, które były uczulone, dostawały wysypki.
Przez ostatni tydzień testowałam pomadkę pielęgnacyjną marki Isana wersja oliwkowa
Isana, Lippenpflege Olive Regenierende Pflege mit Oliveol zamknięta jest w opakowaniu z zielonym sztyftem, na ustach pozostaje bezbarwny (4,8 g.) Balsam jest twardy, trochę tłusty.
Zapach balsamu rzeczywiście pachnie oliwkami, nie przeszkadza mi, ale mógłby być mniej intensywny. Pomadka zostawia gorzki posmak w buzi po jakimś czasie.
Niby nawilża, niby jest ok, nie wiem czemu, ale mam wrażenie, że ten balsam raz wysusza raz regeneruje🤔hmm. Co pewien czas trzeba nałożyć ją ponownie na usta. Balsam zabezpiecza usta przed szorstkością i spierzchnięciem. Niezły skład, wegańska formuła oliwy z oliwek oraz składniki roślinne.
Ogólnie oceniam ją na 4/10
Bardziej polubiłam się z wersją Peach Love🍑❤
Według mnie ma lepsze działanie, zapach i konsystencję
Pomadek ochronnych jednocześnie mam kilka. Jedna w kurtce, druga w torbie, trzecia w plecaku, czwarta w biurku w pracy, i tak dalej ...
Pomadki Isana są dla mnie fajne, ale jak siedzę gdzieś w pomieszczeniu i czuje że mam suche usta i mogę co chwilę nią maźnąć. Mam wrażenie że zostawia delikatnie gumową/plastikową powłokę, ale szybko też znika i znowu muszę po nią sięgnąć. Na mrozy mi się nie sprawdza niestety. Wracam do nich bo są tanie i mają śliczne zapachy.
Oliwkowa wersja mimo wszystko najlepiej mi podchodzi ponieważ, aż tak bardzo nie pozostawia plastikowej powłoki. Nawet powiedziałabym, że rozsmarowuje się na ustach jak masełko. Zazwyczaj stosuje latem, ale zimą również mam ja w którejś kurtce.
Opakowania standardowe jak dla takich pomadek, nie mam zastrzeżeń
Pomadka ochronna do ust 🌸
W okresie jesiennym stosuje bardzo wiele pomadek, ponieważ często po nie sięgam. Ta szminka super mi się sprawdza. Nie farbuje moich ust na zielono. 🤣 jest bardzo wydajna i ma genialną cenę. Chętnie po nią sięgam i ostatnio jest zawsze w mojej kosmetyczce.
Pomadka / balsam ochronny do ust ISANA Olive.
Wole inne pomadki ochronne, ale ta nie jest zła.
Nawilża usta, na krótką chwilę pozostawiając jak dla mnie trochę sztuczny filtr na ustach.
Pomadki używam zazwyczaj w trakcie pracy do częstego nawilżanja ust.
Co do opakowania to jestem mile zaskoczona, ponieważ nie raz lądowała na ziemi, a nigdy nie połamało się opakowanie. 😁
Pomadki ISANA towarzyszą mi zazwyczaj w pracy lub w domu do nawilżajia ust.
Są ok ale nie są to koi ulubieńcy.
Berry Love pozostawia delikatny kolorek na ustach co mi niestety nie odpowiada. Źle tonu mnie wygląda i ja się z tym źle czuję.
Olive jest ok, ale jednak odczuwam minimalny pozostawiony filtr na ustach, który mi przeszkadza.
Ale patrząc na ich cenę, są naprawdę ok. 😊
Mocny średniak
Oliwkowa Isana to kolejna pomadka z Rossmanna, która trafiła do mojej torebki. Opakowanie typowe, trwałe, napisy nie ścierają się. Pomadka sztylet ma twardy w zielonym kolorze o bardzo delikatnym, niemal niewyczuwalnym zapachu. Dobrze się rozprowadza i nie zostawia na ustach białego nalotu. Nie rozpuszcza się pod wpływem temperatury. Jednak nie do końca mi się sprawdziła. Moje usta są przesuszone i jak dla mnie efekt nawilżenia jest za słaby i za krótki. A ale fajnie sprawdza się jako baza pod matowe pomadki.
Pomadki/balsamy ochronne, które są w szafce w pracy. Zazwyczaj w pracy trzymam te, które najmniej mi podpasowały, ale nie mam serca wyrzucić.
Berry Love - bardzo delikatnie jagodowy zapach. Niestety pozostawia na ustach kolor czego bardzo nie lubię. Często trzeba ją nakładać na usta, żeby zapewnić nawilżenie.
Oliver - bardzo plastikowy zapach. Z nawilżeniem jest trochę lepiej, ale bez szału.
Są to tanie i ok balsamy do ust, ale znam i wolę inne produkty. 😊
ISANA LIPPENPFLEGE OLIVE POMADKA OCHRONNA DO UST. Pomadki ochronne z Isany uwielbiam, jak tylko jakąś skończę to kupuję inne wersje i prawie zawsze jestem zadowolona. Napisałam prawie bo niestety ta oliwkowa trochę mnie rozczarowała. W bardzo małej ilości nakłada się na usta, trzeba jeździć po ustach kilka dobrych razy aby coś poczuć. Bardzo szybko się wchłania, raczej zapewnia minimalne nawilżenie. Jakbym miała bardzo przesuszone usta to na pewno nie przyczyniłaby się do ich ukojenia i dobrego nawilżenia. Na plus przemawia bardzo ładny zapach i cena.
Zobacz post
Oliwkowa pomadka ochronna od Isana która zakupiłam kiedyś tam na szybko w Rosmannie. Miałam wcześniej zwykła Isany ta czerwoną i różni je to od siebie że tamta miała jakiś taki dziwny tani zapach a ta bardzo ładnie oliwki pachnie. Co do działania to tamta była zwykła nawilżająca a ta jest regenerująca a jednak mam wrażenie że co do popękanych ust zwykła czerwona radziła sobie lepiej. Mimo wszystko tej mi się lepiej używa bo ma fajniejsza konsystencję i zapach oliwkowy więc przy tej zostanę. Do nawilżania ust na bieżąco się nadaje.
Zobacz post
Kolejna pomadka do kompletu. Praktycznie wszędzie muszę je mieć, w torebkach, w kurtkach, na biurku, na toaletce. Nawet nie wiem czy to kwestia nawyku czy rzeczywista potrzeba. Zwłaszcza jesienią nie chce narażać moich usta na spierzchnięcie czy szorstkość. Używa zapobiegawczo, ta pomadka pod wieloma względami jest bardzo neutralna, zapach i wygląd nie rzucają się w oczy, dzięki czemu, kiedy widzę, że usta mojego chłopaka też wymagają nawilżenia mogę bezpiecznie mu ja podać.
Isana, Pomadka do ust Olive, którą kupiłam w Rossmannie. Zapłaciłam za nią 2,99zł. Pomadka ma przyjemny oliwkowy zapach, który jest wyczuwalny podczas jej aplikacji. Pomadka zawiera w swoim składzie oliwę z oliwek oraz jest vegańska. Pomadka ma zbitą konsystencję, dzięki czemu nie topi się. Dobrze rozprowadza się ją na ustach, nie skleja ich. Nie podkreśla suchych skórek oraz pozostawia na ustach ochronną powłokę i delikatne nabłyszczenie. Usta po jej użyciu stają się nawilżone oraz zregenerowane.
Zobacz postPozostałe posty z tym produktem
Podobne produkty
