11 na 12 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

MATUJĄCY fluid w doskonały sposób poprawia wygląd cery mieszanej i tłustej. Idealnie i na długo matuje skórę, nadaje jej aksamitnego wykończenia oraz jednolitego wyglądu. Dostępny w 3 idealnie dopasowujących się odcieniach: 0. JASNY 1. NATURALNY 2. BEŻOWY

Produkt dodany w dniu 24.05.2018 przez naaatka

Bielenda Make-Up Academie, Fluid matujący, Matt, nr 0 jasny

Jakie polecacie podkłady? Ja używam tylko Bielenda Matt jasny 0. Dotychczas używałam tego samego, numerek 0 tyle że nie Matt, tylko Cover. Cover był dla mnie mocno za ciemny mimo odcienia 0, czułam się, jakbym miała bardzo bardzo mocną „tapetę” na twarzy. Zmieniłam na Matt i jest idealny, jestem bardzo zadowolona, zwykle trzyma mi się cały dzień. Plusem jest też, że jest bardzo tani, kupiłam go w Rossmannie na promocji za 10 zł.

Zobacz post

Bielenda Make-Up Academie, Fluid matujący, Matt, nr 0 jasny

Fluid matujący Bielenda Make-Up Academie Matt odcień jasny numer 0. Jest to moje chyba już 3 albo 4 opakowanie tego fluidu i bardzo go lubię, bo jest super tani i ładnie się prezentuje na twarzy. Opakowanie wygląda elegancko i ładnie wygląda na toaletce. Co do samej ceny, warto wyłapać go na promocji w Rossmannie, bo wtedy bardziej się opłaca. Konsystencja jest lekka, lejącą się i ładnie wtapia się w skórę. Nawet po paru godzinach podkład ładnie wygląda na twarzy i nie ciastkuje się. Bardzo go lubię stosować na co dzień jak i na jakąś ważniejszą okazję.

Zobacz post

Bielenda Make-Up Academie, Fluid matujący, Matt, nr 0 jasny

Dzisiaj postanowiłam wam wreszcie zaprezentować podkład do którego mam mieszane uczucia. Wcześniej miałam okazję wypróbować inny z tej serii i miałam nadzieję, że ten spełni moje oczekiwania, które nie są zbyt wysokie ale niestety nie udało się. Zacznijmy od tego, że bardzo dobrze kryje. Poradził sobie nawet z moimi dużymi pryszczami. Bardzo dobrze się go rozprowadza, najlepiej gąbeczka. Ma odpowiedni kolor, doskonale radzi sobie z zaczerwieniami. Odcien 0 jasny. Opakowanie jest świetne idzie wszystko z niego wyciągnąć co do kropelki. Świetnie matuje skórę. Jednym, jedynym i największym minusem jest to, że szybko schodzi z twarzy. Nie daje rady być na skórze cały dzień. Trzeba poprawiać makijaż albo jak ja aktualnie nakładam go na krótkie wyjścia. Polecam na pewno wypróbować bo tak jak mowie mam mieszane uczucia.

Zobacz post

Bielenda Make-Up Academie, Fluid matujący, Matt, nr 0 jasny

Podklad matujacy od bielendy. Jest to bardzo fajny produkt. Dobrze kryje niedoskonałości oraz fajnie matkie cerę. Nie pamiętam ile kosztował ale nie był drogi. Oczywiście kupiłam za jasny i mieszam sobie z innym podkładem. Ogólnie jestem z niego bardzo zadowolona. Muszę sobie lepiej dobrać odcień i będzie idealny na wieczorne wyjścia. Nie uczula, nie wysusza, nie tworzy efektu maski. Produkt godny polecenia.

Zobacz post

Bielenda Make-Up Academie, Fluid matujący, Matt, nr 0 jasny

Podkład Bielenda Make up Academie Matt. Miałam już jedną wersję tego podkładu, tylko wersję cover. Sprawdziła się u mnie dlatego postanowiłam wypróbować też tą. Wybrałam odcień 0 bo najbardziej jest zbliżony do kolorytu mojej skóry. Podkład rzeczywiście matuje skórę na długi czas, krycie też jest bardzo dobre. Utrzymuje się długo na skórze, nie tworzy efektu ciasteczka. Na promocji można go kupić za mniej niż 10zł a starcza na naprawdę długo.

Zobacz post


Bielenda Make-Up Academie, Fluid matujący, Matt, nr 0 jasny

Podkład matujacy od bielendy nr 0. Jest on bardzo kryjacy, fajnie matuje skórę. Kupiłam go na ostatniej promocji w rossmanie. Zapłaciłam coś koło 10 zł. Jednak słabo dobrałam kolor, bo jest trochę za jasny. Podkład nie zapycha, nie powoduje efektu maski. Ogulnie jestem zadowolona z zakupu.

Zobacz post

Bielenda Make-Up Academie, Fluid matujący, Matt, nr 0 jasny

Hejka ✌️✌️
Tani, dobrze kryjący podkład dostępny w Rossmanie, jasne odcienie 💋🥰😊? Tak, to właśnie jest fluid od Bielenda Make-up Academy 🌟🌟 Kosztuje ok. 13 zł, i jest polecany przez wiele influencerek 🤳🤳 Po około roku postanowiłam się z nim pożegnać, pomimo tego, że go nie skończyłam. Sprawdzał się bardzo dobrze do zamaskowania blizn po trądziku,ale przy większych wykwitach trzeba było użyć korektora. 🌸 Fluid jest w trzech ( chyba ) wariantach kolorystycznych,.więc każdy znajdzie coś dla siebie. 👀👀 Odcienie nie są pomarańczowe i nie ciemnieją na twarzy 😊😊
Hope you enjoy it
Cheers ❤️🔥

Zobacz post

kosmetyki podklady bielenda

Moje pierwsze wrażenie odnośnie podkładów, które złapałam na promocji, w sumie chyba to były dobre łupy!

Bielenda Matt , odcień 0 - fluid matujący , który bardzo mocno polecała mi znajoma od kiedy tylko pojawił się w nowym odcieniu. Producent obiecuje: długotrwały mat, dobre krycie, naturalny efekt. Jakie są moje odczucia, po jednodniowym teście: rokuj całkiem fajnie. Odcień jasny, bez przesadnie różowych tonów, fajnie dopasowuje się do odcienia skóry, lekko ciemnieje, ale w granicach normy. Jeśli chodzi o krycie, to jest takie sobie, podobnie mat - wygląda bardzo naturalnie, wyrównuje koloryt. Jest dosyć gesty, ale nie zapycha. Rozprowadza się przyjemnie, zostaje ze mną na dłużej. Cena to około 11 zł ( promo 5/6 zł ).


Manhattan Fresher Skin, odcień 30 Soft Porcelain - najjaśniejszy odcień z wszystkich trzech. Zobaczyłam, ze jest w cenie na do widzenia za około 10 zł, więc czemu by nie spróbować. W szafie znalazłam ostatni słoiczek w odcieniu porcelanowym, musiał czekać właśnie na mnie. Producent obiecuje: naturalna i świeża cera bez świecenia. Opis bardzo adekwatny, podkład jest bardzo lekki czym mnie zdziwił, bo spodziewałam się raczej musu, a tu jednak jest dosyć rzadki. krycie ma słabe, najsłabsze z wszystkich trzech, ale bardzo ładnie matuje, wyrównuje koloryt i co najważniejsze - nie ciemnieje. Rozprowadza się przyjemnie, nie tworzy smug.


Eveline Liquid Control HD, odcień 005 Ivory - niestety moja mała promocyjna wpadka - jest to nowość i nie wlicza się w promocję. Jednak nie żałuje, bo zapowiada się całkiem fajnie. W szafie Eveline znalazłam 2 bardzo jasne odcienie tego podkładu, więc może to szansa dla nas, bladych. Podkład ma dawać efekt 'drugiej skóry' i osiągać efekt baby face. Jego dużą zaleta jest lekkość - dobrze kryje, ładnie matowi, wygładza, a przy tym jest lekki! Lekko ciemnieje w stronę różu, ale bardzo delikatnie. Kryje całkiem fajnie, jednak nie jest to takie krycie jakie obiecuje nam producent. Bardzo wygodnym rozwiązaniem jest pipeta, którą posiada. Buteleczka wizualnie przypomina mi podkład z Catrice, o którym słyszałam bardzo różne opinię i na którego jeszcze się nie skusiłam, jestem ciekawa jak wypadły by we wspólnym zestawieniu. Cena to około 37 zł.

Zobacz post

Bielenda Make-Up Academie, Fluid matujący, Matt, nr 0 jasny

Bielenda Make-up Academie, Fluid matujący, który kupiłam w Rossmannie. Na promocji -55% kosztował 5,85zł, natomiast w cenie regularnej kosztuje 12,99zł. Podkład wybrałam w jasnym odcieniu o numerze 0, który idealnie pasuje do odcieniu mojej skóry. Podkład bardzo dobrze rozprowadza się na twarzy zarówno gąbeczką jak i pędzlem. Podkład dobrze matuje twarz oraz kryje niedoskonałości, a przy tym nie podkreśla suchych skórek. Utrzymuje się cały dzień oraz dobrze współgra z pudrami różnych marek. Podkład ma pojemność 30 ml.

Zobacz post

podklady

Podkłady, których aktualnie używam. Długo szukałam idealnych i chyba znalazłam, to jest własnie moja święta trójca podkładowa. Dwa z czterech opakowań mam już na denku, ale jak widać Eveline mam już kolejny w zapasie.
Eveline Liquid HD, odcień 005 - odkryłam go w zasadzie bardziej przez jasny kolor, bo na tym zależy mi najbardziej. Jest w porządku, ma średnie krycie, ładnie wyrównuje koloryt, nie tworzy ciastka, ma matowe wykończenie. Ale przy tym wygląda na twarzy naturalnie, mat nie jest zbyt mocny.
Bielenda Matt, odcień 0 - kolejny kosmetyk z polecenia @paoleandra i znów trafił w mój gust. Jego największą zaleta jest cena. Podczas -50% można złapać go bardzo tanio. Jest lekki, nie zapycha, konsystencja jest gęstsza niż pozostałych dwóch, ale dobrze się rozprowadza. Krycie jest średnie, wygląda na twarzy bardzo naturalnie.
L'oreal Infailible, odcień 005 - to moje najnowsze odkrycie, tym razem z polecenia @Rilonahair. Jest dosyć rzadki, mocno wtapia się w skórę dzięki czemu wygrywa z pozostałymi pod względem trwałości. Krycie jest średnie jak dla mnie w kierunku do mocnego, to jedyny z tej trójki, który w miarę akceptowalnie jest w stanie przykryć moje cienie pod oczami bez użycia dodatkowo korektora.

Zobacz post


rossmann, -55%

Kosmetyki, które zakupiłyśmy w Rossmannie na aktualnie trwającej promocji -55% dla klubowiczów Rossmann. Za wszystkie te produkty zapłaciłyśmy 53,59zł. Produkty, które zakupiłyśmy to:
Eveline, regenerująca pomadka ochronna Strawberry Sorbet. Pomadka ładnie pachnie podczas nakładania na usta. Usta po jej użyciu są nawilżone oraz odżywione. Ma ona zbitą konsystencje, przez co można ją szybko nałożyć na usta oraz się nie topi. Nie podkreśla suchych skórek oraz pozostawia na ustach ochronną powłokę.
Eos active, odżywczy, nawilżający balsam do ust, Lemon Twist. Balsam ma przyjemny cytrynowy zapach, który jest wyczuwalny podczas aplikacji go na usta. Balsam jest żółty, choć po nałożeniu na usta nie ma koloru. Ma on twardą, zbitą konsystencję, przez co dobrze nakłada się go na usta. Nie daje on zbyt dużego nawilżenia ustom.
Himalaya Herbals, balsam do ust Sun protect. Balsam ma zwartą konsystencje, dzięki czemu bardzo ładnie rozsmarowuje się po ustach. Jest on w wysuwanym sztyfcie, co ułatwia jej aplikację. Usta po użyciu balsamu są intensywnie nawilżona, odżywione oraz miękkie.
Nivea, pielęgnująca pomadka do ust, Blackberry Shine. Ma ona przyjemny zapach oraz zostawia na ustach delikatny błysk kolor. Ma ona zwartą konsystencje, dzięki czemu bardzo ładnie rozsmarowuje się po ustach. Bardzo dobrze nawilża usta, co dla mnie jest bardzo ważne w pomadkach ochronnych. Zapobiega wysuszaniu się ust oraz regeneruje je.
Alterra, olejek do ust w kulce, malina bio. Olejek ma przyjemny malinowy zapach, który przez jakiś czas jest wyczuwalny. Ma on nietypowy aplikator – roll-on, przez co wygodnie się go nakłada na usta. Olejek zostawia na ustach przyjemną warstwę, która nie klei ust oraz nie jest za tłusta. Usta po jego użyciu są gładkie, miękkie praz nawilżone.
Eveline, skoncentrowane serum do rzęs 3w1. Można je stosować noszą soczewki lub mając wrażliwe oczy. Można stosować je jako bazę pod tusz do rzęs lub jako serum odbudowujące do rzęs. Serum ma silikonową szczoteczkę, która idealnie rozprowadza produkt na rzęsach. Produkt, który nakłada się na rzęsy ma biały kolor. Nie skleja on rzęs oraz ładnie je rozdziela. Nakładając ją jako bazę sprawia, że rzęsy wyglądają na jeszcze dłuższe i grubsze.
Bielenda, fluid matujący. Podkład wybrałam w jasnym odcieniu o numerze 0, który idealnie pasuje do odcieniu mojej skóry. Podkład bardzo dobrze rozprowadza się na twarzy zarówno gąbeczką jak i pędzlem. Podkład dobrze matuje twarz oraz kryje niedoskonałości, a przy tym nie podkreśla suchych skórek. Utrzymuje się cały dzień oraz dobrze współgra z pudrami różnych marek.
Eveline, Volumix Fiberlast, pogrubiająco-rozdzielający tusz do rzęs. Tusz ma intensywny czarny kolor, który idealnie pokrywa rzęsy już przy pierwszej warstwie. Bardzo ładnie wydłuża oraz podkręca rzęsy, przez co wyglądają jak sztuczne. Tusz nie kruszy się w trakcie dnia oraz wytrzymuje w nienaruszonym stanie cały dzień na rzęsach. Tusz nie skleja rzęs oraz nie osypuje się. Szczoteczka tuszu ma dość oryginalny kształt, co pozwala dotrzeć jej do każdej rzęsy.
Eveline Volume Extension waterproof, tusz do rzęs. Tusz ma głęboko czarny kolor, który ładnie pokrywa rzęsy. Szczoteczka tuszu dociera do wszystkich rzęs. Tusz rozdziela i wydłuża rzęsy, nie sklejając ich przy tym. Nadaje rzęsom efekt sztuczny rzęs. Nie osypuje się, nie rozmazuje, nie odbija się oraz nie zostawia grudek tuszu na rzęsach. Jeżeli zostaną grudki na rzęsach, to łatwo można je wyczesać. Tusz mimo, że jest wodoodporny bez problemu zmywa się płynem micelarnym lub mleczkiem do demakijażu.
Lirene Perfect Matt, fluid intensywnie matujący. Wybrałyśmy go sobie w odcieniu 400, czyli ivory. Podkład ma delikatny zapach oraz kremową konsystencję. Bez problemu nakłada się go na twarz oraz rozprowadza na niej. Bardzo dobrze matuje wygładza skórę oraz dobrze kryje niedoskonałości. Nie podkreśla suchych skórek i nie wysusza skóry. Utrzymuje się długo na twarzy, bardzo dobrze współgra z pudrem. Nie tworzy efektu maski oraz nie ciemnieje na skórze.

Zobacz post

-

Bielenda, fluid matujący w odcieniu 0. kupiłam go z polecenia @paoleandra i wiedziała co dobre. Biorąc pod uwagę jego regularną cenę - około 12 zł, jest naprawdę świetny. Jest dosyć gesty, ale przyjemnie się rozprowadza. Ładnie kryje, nie zapycha, nie wchodzi w załamania, po zastygnięciu daje bardzo ładne, matowe wykończenie. Co do jego trwałości słyszałam różne opinie, jednak u mnie się dobrze sprawdził, wytrzymuje praktycznie cały dzień, nie ściera się i nie ciastkeczuje. Spotkałam się również z opiniami, ze ciemnieje, jednak tego również nie zauważyłam, na mojej twarzy wygląda naprawdę w porządku. No i jeszcze jeden plus - jest bardzo jasny i nie ma różowych tonów.

Zobacz post

bielenda makeup academie fluid matujacy matt nr 0 jasny

Bielenda Make-Up Academie, fluid matujący. Kosmetyk, z którym wiązałam duże nadzieję, ale okazał się bublem. O podkładzie słyszałam dobre rzeczy, do tego jest bardzo tani, więc nie wahałam się nad jego zakupem. Dorwałam go podczas promocji w Rossmannie, więc kosztował dosłownie grosze. Jego ogromnym plusem jest kolor, wybrałam odcień 0 i jest bardzo jaśniutki, naprawdę idealny do mojej bladości. Podoba mi się też jego konsystencja, choć początkowo byłam nastawiona negatywnie, jest taki gęsty, zbity, a moje poprzednie były wpół płynne, ale po kilku użyciach bardzo się z tą opcją polubiłam. Nie zauważyłam obiecanego matowienia, ale moja cera jest pod tym względem bardzo wymagająca, więc nie obwiniam. Nie jest kryjący, ale ładnie wyrównuje koloryt. Niestety nie nadaje się na noszenie go cały dzień. Bardzo brzydko się wyciera, w pewnych miejscach nawet waży. Wystarczy dotknąć skóry, a podkład wygląda tragicznie. Nada się na krótkie wyjścia- godzina, dwie, ale na pewno nie dłużej. Wstrzymywałam się z tą opinią długo, dawałam mu wiele szans, ale niestety zawodzi.

Zobacz post
1

Pozostałe posty z tym produktem