Opis produktu
Body Lotion Berry Blossom marki EOS. Nawilżający balsam do ciała. Posiada lekką formułę, która szybko się wchłania i nie pozostawia lepkiej warstwy. Wzbogacony został o masło shea, które posiada właściwości odżywiające. Oprócz tego w składzie znajdują się olej z awokado i witamina E. Skóra po jego użyciu staje się miękka i jedwabiście gładka. Świeży aromat pozostanie wyczuwalny przez dłuższ ...
Body Lotion Berry Blossom marki EOS. Nawilżający balsam do ciała. Posiada lekką formułę, która szybko się wchłania i nie pozostawia lepkiej warstwy. Wzbogacony został o masło shea, które posiad ...
Produkt dodany w dniu 15.07.2019 przez ankch
DENKO MAJ 2021
Przyszedł czas na moją dziesiątą chmurkę z denkiem. Jestem zadowolona z moich majowych zużyć jednocześnie mam nadzieję, że w przyszłym miesiącu pójdzie mi lepiej . Mam sporo zapasów zwłaszcza kosmetyków do włosów więc liczę na moją systematyczność w tym temacie. I jak to zawsze ja piszę podsumowanie takie na krótko, bo każdy produkt staram się opisać w oddzielnej chmurce.
DŁONIE I STOPY:
-mydło w kostce Faberlic (ślicznie pachnące o ładnym kształcie mydełko)
-mydło w kostce The Body Shop (nie wysuszało skóry dłoni i było wydajne)
-krem do stóp Vianek (dobrze nawilżający i szybko się wchłaniający krem do stóp)
-mydło w płynie Oh Tomi (nie można odmówić uroku szaty graficznej)
-sól do stóp Fresh&Natural (świetnie odświeżająca sól do stóp)
WŁOSY:
-farba do włosów Joanna (moje kolejne malowanie tym produktem bardzo się sprawdza) i tu dwa pudełeczka
-maseczka do włosów Kallos (rewelacyjna maseczka która jest bardzo wydajna)
CIAŁO:
-perfumetka Today (trwały i piękny zapach )
-chusteczki do higieny intymnej Luba (chusteczki które nie podrażniają i dobrze odświeżają)
-kula do kąpieli Accentra (ładnie pachnący umilacz do kąpieli)
-pianka do mycia Bilou (świetna konsystencja i śliczny zapach)
-balsam do ciała Eos (szybko się wchłaniał i był wydajny)
-antyperspirant Garnier (przyjemnie się go używało i nie podrażniał)
TWARZ:
-maseczka Physicians Formula (pomysłowa maseczka w formie sztyftu)
-peeling enzymatyczny Sylveco (peeling który trzeba masować podczas użytku)
-pasta do zębów Colgate (dobrze czyściła i odświeżała)
-maseczka Yoskine (oryginalna tkanina z japońskim kotem fortuny)
-maseczka Loverecipe (wersja brzoskwiniowa była taka sobie)
-maseczka Loverecipe (wersja winogronowa bardziej przypadła mi do gustu)
-maseczka Belleza Castillo (wersja ze świnką na tkaninie bardzo śmieszna)
-maseczka Dermaglin (skóra była po niej fantastycznie wygładzona)
-maseczka pod oczy Bioaqua (mocno nawilżona tkanina)
-maseczka na usta Purederm (moje największe rozczarowanie tego miesiąca)
Balsam do ciała Eos o zapachu kwiatu jagód ukryty jest co trzeba przyznać w bardzo fajnej oryginalnej buteleczce. Butelka jest plastikowa i ma 200 ml ukrytego w niej balsamu. Ma gwarantować nawilżenie odczuwalne przez całą dobę. Zawiera też wiele dobroci takich masło shea czy witamina E. W mojej ocenie balsam pachnie dosyć słodko i przyjemnie raczej delikatnie. Szybko się wchłania i łatwo wmasowuje w skórę. Skóra po jego użyciu jest odczuwalnie miękka i gładka. Kupiłam go na promocji w Rossmann za około 12 złotych.
Zobacz post
balsam di ciała z firmy Eos skusił mnie swoim pięknym opakowaniem. Poza tym musze przyznać, że ma na orawde cudowny zapach, który długo pozostaje na skórze. Używałam go jakis czas, jednak nie nadawał rewolucyjnych efektów. Ma przyjemna konsystencję oraz dosyć ładnie nawilza, jednak jest to efekt krótkotrwały.
Zobacz post
EOS | Balsam do ciała, Berry Blossom🍒
_____
Jak balsamy do ust z EOS uwielbiam tak w tym przypadku balsam do ciała bardzo mnie rozczarował. Miałam również krem do rąk z tej samej linii i mam odczucie, że balsam do ciała i krem do rąk to jest totalnie to samo tylko w innych opakowaniach. Jedyny plus to zapach, który jest cudowny. Jednak nie zauważyłam, że w jakiś sposób nawilżał moją skórę. Po goleniu jak się nim posmarowałam myślałam, że nie wytrzymam - tak bardzo szczypało. I opakowanie na wielki minus. Butelka jest tak sztywna, że nie idzie z niej kompletnie nic wydobyć.
Balsam do ciała od eos. Jest to zapach kwiatu wiśni i nie ukrywam, że mega mi się on podoba. Balsam ma średnio gęstą konsystencję i dobrze się wchłania, a także bardzo łatwo się go rozprowadza. Produkt jest wydajny, ale nie nawilża jakoś mocno. Moim zdaniem ma on raczej głównie funkcję zapachową. Opakowanie jest wygodne w użyciu i łatwo się z niego dozuje ilość produktu. Lubię ten balsam i ze względu na sam zapach bardzo chętnie kupiłabym go ponownie.
Zobacz post
Balsam do ciała od EOS o zapachu kwiatowym. Ma identyczną konsystencję jak krem do rąk i identyczne właściwości. Mam wrażenie, że to ten sam produkt, tylko przelany do do większej buteleczki. Jest lekko lejący, nie jest to gęsty balsam do ciała. Za to jego niewielka ilość, naprawdę super nawilża suche nogi. Najlepiej sprawdza mi się właśnie po depilacji, nie jest za ciężki, szybko się wchłania i pozostawia piękny zapach nie podrażniając przy tym nóg. Pojemność jest wystarczająca, nie używam go zbyt często, ponieważ zapach jest bardzo intensywny i nie chce żeby mi się za szybko znudził.
Zobacz post
Kolejny kosmetyk, który dostałam od kochanej Madzi @madziek1
Balsam do ciała EOS o zapachu Berry Blossom - Nigdy wcześniej nie miałam styczności z tymi produktami (może raz miałam ten słynny balsam do ust) Ciekawiły mnie te nowe produkty, które pojawiły się na rynku i Madzia podarowała mi pięknie pachnący balsam w cudnym opakowaniu, które jest niebywale poręczne i funkcjonalne! Balsam szybko się wchłania, nawilża skórę i pozostawia ją miękką, odżywioną. Super sprawdza się tuż po depilacji, gdyż nie podrażnia wrażliwej skóry. Bardzo dziękuję raz jeszcze kochana, z przyjemnością używam tego balsamu!
Kochane 🥰🥰🥰
Kolejna chmurka, teraz o balsamie z firmy Eos. ❤️
Zwróciłam uwagę na ten balsam ze względu na przyjemne opakowanie, i akrakcyjna cena (trafiłam na promocje).
Pierwsze użycie i efekt 😱😱😱 MEGA
Konsystencja jest dosyć gęsta, ale łatwo się rozprowadza po skórze, szybciutko się wchłania zostawiając skórę przyjemnie miękką i gładką(co uwielbiam).
Zalety balsamu:
Zapach, ładne opakowanie, skóra jest mięciutka, szybkii się wchłania
Oczywiście jak są zalety i i musza być wady, ale znalazłam tylko jedną, CENA. ❤️
Ostatnio miałam dziwne problemy ze skórą,nie dość że wysypało mi całą twarz to jeszcze dodatkowo na skórze robiła mi się dziwna swędząca wysypka.Lekarze nie umieli dojść co jest tego przyczyną,dlatego odstawiłam wszystkie leki i kosmetyki których używałam.Nie sokńczyłam jeszcze poprzedniego balsamu do ciała,ale na pewno do niego wrócę ale testuję kolejne cudo które dostałam od @icecold.To nawilżający balsam do ciała Eos o zapachu kwitnącej jagody który w swoim składzie ma masło shea,witaminę E i olej z avokado.Balsam ma lekką formułę ,dobrze się rozprowadza po skórze i szybciutko wchłania nie pozostawiając na niej lepkiej warstwy.Skóra po użyciu jest gładziutka,świetnie nawilżona i pachnie normalnie Bosko.To chyba jeden z najlepszych balsamów do ciała jakie miałam możliwość testować i chętnie będę do niego wracać.Butelka ma 350 ml pojemności ,jest bardzo poręczna i powiedziałabym skromna jeśli chodzi o grafikę .To jednak prawda że w prostocie ukryć można wiele i tu producent w prostym różowym opakowaniu z pompką ukrył kosmetyk który dla mnie stał się hitem
Zobacz post
No to przyszedł czas żeby pochwalić się paczuszką którą dostałam od cudownej Kasi czyli naszej @icecold.Zacznę od tego że paczuszka była zapakowana w piękny kolorowy papier z jednorożacami i aż mi wstyd że moje pudełko było takie poklejone taśmą.Kiedy otworzyłam to piękne pudełko po prostu zaniemówiłam bo Kasia zasypała mnie samymi cudownościami.Dostałam mnóstwo kosmetyków i cudowne dodatki i acesoria.Sama zawsze mama problem żeby kupić komuś jakieś pierdołki bo nie wiem czy się spodobają a Kasia zawsze trafia w setkę .A oto co zawiera moja paczuszka
dwa magnesy i brelok z Cypru
dwa magnesiki z rodzinnego miasta Kasi Kielc
przepiękną ogromną świecę w kubku zdobioną flamingiem (pachnie bosko )
zestaw notesików z jednorożcami
trójpak skarpet Barbie
trójpak skarpet z Disneya z moją ulubioną myszką
mleczko do ciała Douglas Les Delices, Raspberry Macaroon (pachnie ślicznie już zdążyłam posmarować rękę i nie mogę przestać jej wąchać )
krem do ciała NIP+FAB BODY tego kosmetyku jestem bardzo ciekawa bo w składzie ma chyba jad pszczeli jeśli dobrze tłumaczę
treaclemoon peeling do ciała o zapachu kokosowym
eos balsam do ciała który wygląda bosko jestem ciekawa jak pachnie ale na razie nie doszłam do tego jak go otworzyć brawo ja
kula do kąpieli od Bomb Cosmetics ze słodkim Panem Ciastkiem jest taka cudna że żal będzie ją zużyć
gąbka do mycia Foamie Aloe Spa którą od jutra będę testować po cudowny zapach przebija przez celofan i bardzo bardzo kusi
Argan żelpod prysznic o zapachu marokańskiej róży
dwa żele Baylis Harding Unicorn Candy i Pink Lemonade mają piękne opakowania i pachną równie pięknie
cztery maseczki w płachcie
Along Came kremowy balsam do ciała nawilżający
pachnąca chmurka do kąpieli Need Hugs
miniatura żelu pod prysznic i szamponu zapach kojarzy mi się z naszym rumiankiem ale to chyba coś innego ale naprawdę fajnego
Były też cztery czekoladki z angielskimi motywami,ale zostały dwie bo trafiło na czekoladowego potworka.Kasiu naprawdę brak mi słów żeby podziękować za te wszystkie cuda.Są to dla mnie same nowości dlatego cieszę się na testy,mam nadzieję że moje zdrowie nie będzie szwankować i będę mogła pokazać wszystkie te cuda w swoich chmurkach.
Dwa pachnące balsamy do ciała EOS.
Świetnie wygładzają i nawilżają suchą skórę, a przy tym mają cudowne zapachy.
Osobiście wolę wersję różową, zapach bardziej mi się podoba, taki mocno słodko kwiatowy, aż chciałoby się go zjeść.
Ładne, estetyczne opakowania i szata graficzna przyciągają wzrok na półce.
Z przyjemnością używam.
Pozostałe posty z tym produktem
