Sylveco

motylek826

Próbka kremu do twarzy na noc od marki Duetus.Jest to krem z ekstraktem z olejem z konopii, ekstraktem z nagietka oraz bio-siarką. Ma on właściwości nawilżające, odżywcze, przyspiesza procesy regeneracji, normalizuje stan cery. Krem jest biały o gęstej konsystencji, który dość szybko się wchłania w skórę. Krem po zastosowaniu nie pozostawia śladów na twarzy. Dla mnie jedynym minusem kosmetyku jest jego zapach, który jest nieprzyjemny i długo się utrzymuje.

ForestWitch

Lekki krem na noc Duetus. Przeznaczony do pielęgnacji cery mieszanej i problematycznej, z niedoskonałościami. Ma za zadanie również regulowanie wydzielania sebum. Skład to min olejek z pestek winogron i konopii oraz bio-siarka. No właśnie, siarka... Jej zapach był dla mnie po prostu nie do zniesienia. Krem tak cuchnie że musiałam go zmyć bo miałam odruch wymiotny a myłam twarz naprawdę długo by sie tego smrodu pozbyć. Co moge powiedziec, wchlania się szybko, ma lekką formułę i dobry skład. Jeśli wasz nos jest w stanie wytrzymać takie zapaszki to z tego co czytałam warto spróbować.

ania173

Sylveco - Duetus, Krem do twarzy, Na noc, Regeneruje + Reguluje, Olej z konopi.
Krem ma przepiękne opakowanie, wydaje się być takie eleganckie i drogie. Zaraz po otworzeniu opakowania poczułam smród, na prawdę, krem przeokropnie śmierdzi. Zastanawiałam się czy nakładać na twarz, ale to siarka która jest w składzie więc zaryzykowałam. Krem jest dosyć mocno lejący, ale bez problemu nałożyłam go na twarz. Dosyć szybko się wchłonął, ale dał uczucie ściągnięcia twarzy. Na dodatek po nałożeniu nawet po godzinie nadal śmierdział. Zużyłam próbeczkę, ale na pewno nie skuszę się na pełnowymiarowe opakowanie. 😥

izvsza

☆ Krem na noc Duetus, Sylveco.

Kremik ten jest jedną ze składowych mojej ostatniej wygranej na instagramie. Miałam już kiedyś próbkę tego kremu i sprawował się naprawdę super dlatego cieszę się że udało mi się m.in. jego wygrac. Krem umieszczony jest w szklanym sloiczku o pojemności 50ml, ma ładna etykietę w kolorze czarnym i zielonym. Do kremu była również załączona drewniana szpatułka do aplikacji kremu. Krem ma natomiast jasnobezowa konsystencję, dość treściwa, akurat do stosowania na noc. Zapach jest ledwo wyczuwalny, delikatny, wyczuwam w nich olej konopny, jednak mnie ten zapach odpowiada. Krem świetnie się wchłania, skóra jest po nim widocznie nawilżona, odżywiona i gładka. Taki efekt utrzymuje się do rana, wtedy uczucie nawilzenia jest nadal odczuwalne. Jak dla mnie jest to świetny produkt i z przyjemnością będę go używać.

juss

Krem do twarzy na noc Duetus - Sylveco.

Przeznaczony jest do wieczornej pielęgnacji cery mieszanej, czy też cery z niedoskonałościami. Lato to czas, gdy na mojej twarzy zawsze więcej się dzieje i tak jak w pozostałe pory roku nie mam większych problemów z cerą, tak w cieplejsze dni lubią mi wyskakiwać jakieś pojedyncze, brzydkie krostki.
Nie spodziewałam się wiele po jednym użyciu, bo na tyle wystarczyła mi ta próbka, ale działanie okazało się tak dobre, że będę go na pewno za jakiś czas zamawiać w pełnowymiarowej wersji.
Krem ma lekką konsystencję i szybko się wchłania. Pozostawia delikatną tłustą warstwę. Skóra po użyciu jest wyraźnie nawilżona oraz delikatnie wygładzona. Wydaje mi się też, że po przebudzeniu była mniej tłusta niż zazwyczaj. Najbardziej zaskoczyło mnie jednak to, jak krem sobie poradził ze wszystkimi zmianami zapalnymi na twarzy. Gdy rano wstałam, to były wyraźnie złagodzone, a potem szybciej się całkowicie zagoiły. Przez kilka kolejnych dni też nic nowego się nie pojawiło, więc ciekawa jestem, czy to zasługa tego produktu, czy po prostu zwykły przypadek.
Krem ma bardzo specyficzny zapach. Zapewne jest za to odpowiedzialna siarka w składzie. Dla mnie jest całkiem przyjemny, ale na pewno niektórym osobom będzie przeszkadzał.

Kasia789

Próbka kremu do twarzy jest to hmm bardzo ciekawy kosmetyk napewno dla osób którym zapach siarki nie będzie przeszkadzał. Zapach jest dość mocny ale po pewnym czasie on ustępuje. Skóra stała się nawilżona oraz miękka a także zadbana. Jednym minusem tego kremu jest dość mocna siarka. Krem dobrze rozprowadza się na skórze bo w konsystencjcji jest kremowy. Pojemność to 2 ml wystarczyła mi na jedno użycie. Dostałam te próbkę już jakiś czas temu. Jest to krem na noc. ❤️

Karolinnaa

Próbka kremu do twarzy na noc z firmy Sylveco z duetus. Niestety jestem nim rozczarowana, ponieważ od chwili założenia zaczęła mnie po nim szczypać twarz, później dodatkowo swędzieć. Krem się dobrze rozsmarowuje, szybko wsiąka i niestety na tym plusy się kończą. Starcza na jeden raz, kremu w próbce jest mało. Nie kupię pelnowartosciowego opakowania.

monikove

Moje małe zakupy z Rossmanna,czyli uzupełnienie braków.
Dla mamy kupiłam krem z Bebio.
Ten krem nawilża skórę i odżywia,a do tego jest lekki.
Sama go używałam i mi się sprawdzał.
Duetus,krem na noc w wersji na noc.
Oczywiście pomyliłam wersję,bo miałam kupić krem na dzień,bo był lżejszy i dawał mi nieco lepszy efekt niż ten.
Wzięłam też plasterki serduszka z Selfie Project na niedoskonałości.
Ostatnie opakowanie zgubiłam nie wiem jak
Plasterki mi się super sprawdzają.
Używam je zawsze na noc i rano krostki są wysuszone.
Z nowości wzięłam krem do twarzy z Isany z niacamidem, mleczko z edycji limitowanej OnlyBio, podkład w musie z Lovely, miętową kredkę do oczu też z Lovely oraz krem z ceramidami Isana.

oewelina

Duetus
Krem na noc (Regeneruje + Reguluje)
Próbka kremu

Im częściej wracam do marki Sylveco tym bardziej mi się wydaję, że działają na mnie te kosmetyki tylko na chwilę. Przy próbkach moja skóra nie zdąży się nimi zmęczyć czy też zapchać 🙊🙈.
Tym razem czoło pochylimy nad kolejnym kremem z serii Duetus ale tym razem będzie to krem na noc.
Najważniejszą zaletą tej marki jest fakt, że ich produkty mają świetne składy, głównie są to składniki naturalne, za co wielki szacun. Bardzo mi się podoba, że ich pełnowymiarowe kosmetyki są w szklanych opakowaniach 😍.
Wróćmy może lepiej do tej próbki. Saszetka wystarczyła mi na kilka dość konkretnych aplikacji. Konsystencja bardzo przyjemna, lekka i świetnie współpracuje, szybko się wchłania. Niestety wielkim minusem dla tych kremów jest zapach, mocno ziołowy, wręcz nawet siarkowy. Niestety nic po za dobrym nawilżeniem zauważyłam, trochę mnie przypchał ten krem. Nic wielkiego nie zrobił a zapach niestety bardzo odpycha...

Alicja95

Duetus krem na noc regeneruje i reguluje.
Opakowanie czarne, malutkie jak to próbeczka.
W nim znajduje się biały krem o delikatnej konsystencji. Dość szybko się wchłania, jednak jego zapach jest tak okropny, że ciężko go wytrzymać. Jednak przemogłam się i dałam radę, po całkowitym wchłonięciu już nie jest wyczuwalny. Zapach to nic innego jak siarka, kto wie ten może sobie wyobrazić. 🤦
Po całkowitym wchłonięciu skóra jest miękka, zregenerowana, a sebum wyregulowane.
Jego pojemność wystarcza na dwa użycia.

lubietox3

Próbka kremu do twarzy na noc Duetus od Sylveco. Niestety za dużo nie napiszę o tym kremie, tylko o jego zapachu. Śmierdzi okropnie siarką, nie da się w nim wytrzymać nawet paru sekund. Ten krem zaskoczył mnie strasznie nie miło, bo nałożyłam go na buzię, rozsmarowałam i po dosłownie małej chwili musiałam dokładnie umyć twarz. Nawet palce dłoni przesiąkły mi tym aromatem i musiałam dokładnie je umyć. Śmierdzi niesamowicie, było mi nie dobrze!
Sam krem jest lekki, ma białą konsystencję. Przeznaczony dla cery mieszanej z niedoskonałościami. Chętnie bym go wypróbowała i sprawdziła jak się sprawuje po kilku godzinach, bo wpisuje się w moją cerę.
Próbka ma 2ml i ogólnie polecam omijać szerokim łukiem, chyba że zapach nie ma dla was kompletnie żadnego znaczenia.

todoporti9

Mój aktualnie używany krem do twarzy, czyli Duetus Krem do twarzy na noc. Używam go wieczorem, więc do takiej kategorii dodaję. Krem ma klasyczną pojemność 50 ml. Znajdował się w kartoniku, nie był zapakowany dodatkowo w folię. Zawartość bezpośrednio znajduje się w szklanym słoiku, była dodatkowo zabezpieczona sreberkiem. Marka Duetus jak wszyscy chyba wiemy należy do Sylveco. Krem ma żółty kolor, ma ciut bardziej gęstą konsystencję, ale nie jest ciężki i nie pozostawia tłustej warstwy na twarzy. Miła odmiana w końcu po naprawdę mega lekkim kremie z Natury, który niedawno opisywałam i nawet dobrze nie nawilżał. Używałam tego kremu najpierw z serum Mixa, teraz używam go z kwasem hialuronowym i na zmianę z serum peptydowym Eveline z takiej serii dostępnej niedawno tylko i wyłącznie w Biedronce (na pewno opiszę te produkty niedługo) i poziom nawilżenia jest zadowalający. Krem nadaje sie zdaniem producenta do cery tlustej i mieszanej. Krem w składzie zawiera olej konopny, olej z pestek winogron, olej z nasion czarnuszki siewnej, ekstrakt z nagietka lekarskiego, "dobry alkohol tłuszczowy", niacynamid, fitokolagen akacjowy, witaminę E, olej tymiankowy. Oprócz fajnego nawilżenia skóry krem bardzo dobrze wpływa też na ilość wyprysków, nie mam ich praktycznie w ogóle, od kiedy go używam, chyba że to też kwestia stałego używania kremów SPF. Zauważyłam też ograniczenie przetłuszczania w strefie T. Na minus oceniam jedynie zapach, przypomina mi ziołową siarkę, serio. Chociaż i tak pachnie lepiej niż krem Vianek (który też należy do Sylveco) w biało-zielonym opakowaniu, miałam wersję na noc i zapach to już była typowa siarka, a tutaj mamy jeszcze jakieś ziołowe nuty, więc jest trochę bardziej znośny. Krem kupiłam w Rossmannie w promocji za około 22 zł, już tam nie jest dostępny. Teraz można nabyć go stacjonarnie w Hebe za 33,99 zł bez promocji. Krem pomimo zapachu oceniam super, w ostatnim czasie to jest drugi krem oprócz Faceboom, który mogę polecić i byłabym skłonna kupić go ponownie, gdyby nie ten zapach, nie wiem czy z jego powodu do niego wrócę. Wolę jednak kosmetyki, które pachną przyjemniej, bo sama pielęgnacja również powinna być przyjemnością, a nie tylko obowiązkiem.

Reina

Krem do twarzy na noc, DUETUS, Sylveco. Jest to lekki krem do wieczornej pielęgnacji cery mieszanej lub z niedoskonałościami. Jest to próbka o pojemności 2 ml. Krem ma na tyle nieprzyjemny zapach, że nie była w stanie go przetestować. Zastanawiałam się czy się nie popsuł, sprawdziłam, że nie jest przeterminowana próbka. Jest on w miarę lekki, ale niezbyt łatwo się rozprowadza. Nie byłam w stanie go znieść ze względu na nieprzyjemny i dość intensywny zapach, który nie znika po jakimś czasie. Na stronie Sylveco przeczytałam opinie o tym kremie i ktoś miał podobne odczucia odnośnie tego zapachu na co ta osoba otrzymała odpowiedź, że zapach kremu jest wynikiem obecności składnika aktywnego – siarki. Po za zapachem raczej ma pozytywne opinie, ale ja absolutnie nie byłabym w stanie go używać nie zależnie od jego działania.

oewelina

Zestaw kosmetyków marki Sylveco
Duetus dla niej i dla niego,

W zestawie znajdują się:
*Duetus krem na dzień
*Duetus krem na noc
*Duetus żel myjący do twarzy
*Duetus tonik do twarzy
*Duetus maseczka do twarzy

Całość otrzymałam od marki Sylveco w wygranym konkursie. Bardzo byłam zdziwiona, że to akurat ja wygrałam, no bo z moim szczęściem to jak brak szczęścia . Szata graficzna kosmetyków jest utrzymana w czarno-białej tonacji kolorów z dodatkiem zielonej "etykiety" na froncie opakowań. Moje pierwsze poważne spotkanie z tą marką i na początku bardzo się ucieszyłam z wygranej ale niestety dość ciężko było mi zużyć te kosmetyki. Dlaczego? Zapach niestety jest tu bardzo mocny, ziołowy i niestety nie zachęca. Próbki kosmetyków zapowiadały się ciekawie lecz niestety przy dłuższym stosowaniu kosmetyków pełnowymiarowych zauważyłam u siebie nieprzyjaciół na buzi... Moja buzia niestety nie polubiła się z tą marką a szkoda, bo skład tych kosmetyków jest naturalny.

A Wy jakie macie przygody z tą marką?

Myszowata

Duetus krem na noc regeneruje i reguluje.
Krem ten zamkniety jest w malej ladnej saszetce o pojemnosci 2ml, jest to wystarczajaca ilość na jedna aplikację . przeznaczony jest do pielegnacji cery mieszanej lub z niedoskonalosciami czyli idealnie wpasuje sie w moje obecne potrzeby 😀. Mozemy w nim znaleźć miedzy innymi kompleks olejów z pestek winogron, konopi i czarnuszki, bio- siarke a także ekstrakt z nagietka , witaminę E oraz naturalne olejki eteryczne z grejfruta i tymianku. Wszystkie te skladbiki maja regulować wydzielabie sebum, zrwdukowac zmiany skórne i przyspieszyć regeneracje a także dac odświeżenie i ukojenie.
Oh ten zapach przypomina mi zapach mydla siarkowego intensywny, nieprzyjemny drażniący nozdrza. Sam zapach niestety bardzo mnie odpycha ale przetestowalam choć z wielkim trudem . Sam krem jest lekki szybko się wchłania jednak zapach utrzymune się dość długo. Jesli chodzi o nawilzenie to jest ono takie sobie , skora jest miekka i gładka w dotyku ale wydaje mi sie ze zostawia tlusty filtr . Nie uczulił ani nie podraznił mnie w żaden sposób. Jesli ktoś nie lubi mocnych zapachow kremu to nie polubi sie z tym kremem. Jestem na nie pomimo nawilzenia poprostu nie zniosla bym dlugotrwalego meczenia sie z tym zapachem.

Anuusiaczeek

Próbka kremu Sylveco, którą znalazłam w swopie . Bardzo się z niej ucieszyłam, jest to mój pierwszy produkt z tej firmy z którym mam doczynienia . Kosmetyk został umieszczony w niewielkiej saszetce o pojemności 2 ml . Krem w konsystencji jest dosyć lejący o białym zabarwieniu . Zaraz po otwarciu saszetki unosi się NIEMILOSIERNY SMRÓD spowodowany dodatkiem siarki . Spodziewałam się jakiejś woni ale nie aż tak silnej . Niestety ze względu na zapach nie szło wytrzymać . Po 30 minutach męczenia się jeszcze raz przemyłam twarz nie nakładając już więcej pielęgnacji , a dłonie umyłam od razu . Zapachu nie pozbyłam się do końca jednak był już do zniesienia .
Krem lekko rozprowadza się po cerze, równie szybko się wchłania pozostawiając po sobie bardzo delikatnie lepki film - tego typu kremy uwielbiam nakładać pod makijaż . Nie zauważyłam jakiegoś zmniejszenia się sebum, krem mnie nie zapchał ani nie uczulił . Cera pozostała bardzo nawilżona , gladziutka oraz delikatna .
Dla tych trzech ostatnich rzeczy szczerze polecam ten krem oczywiście pod warunkiem, że ktoś wytrzyma ten " zapach " . Osobiście więcej po niego nie sięgnę o ile właściwości ma świetne dla cery o tyle zapach to koszmar, nawet w domu mówili, że ( prosto z mostu ) SMIERDZI .

kpoperka

Ta próbka tego kremu była dla mnie zbyt ciężka i tłusta, by moja skóra go dobrze przyjęła. Dość długo mi sie w skórę smarował,nie chciał się do końca wchłonąć. Dodatkowo śmierdział mi zawartym w nim nagietkiem. Skóra zamiast zostać odżywiona i zregenerowana była u mnie zbyt tłusta nad ranem. Krem ten zawiera olej z konopi, ekstrakt z nagietka oraz biosiarka jeszcze raz jak widać na załączonym zdjęciu dla mnie mocno śmierdzi.

weracruza

Próbka kremu do twarzy na noc Sylveco 💔.
Przed chwilą specjalnie sprawdzałam Wasze opinie na jego temat i jestem zaskoczona tyloma pozytywnymi, bo mi nie sprawdził się zupełnie. Może moja próbka była jakaś trefna, ale już po samym otwarciu poczułam taki smród, że zaczęłam się zastanawiać, czy z moją łazienką jest wszystko w porządku 😂. Nie sądzę, że dodana do tego kremu bio-siarka ma taki, trudny do wytrzymania zapach. Nie odważyłam się nałożyć tego cuda na twarz, więc nie wypowiem się na temat działania. Krem miał przyjemną konsystencję i jest w białym kolorze 🥰.

weracruza

2022 rok na Dresscloud rozpoczynam od dodania grudniowego denka 🥰.
Zużyłam sporo kosmetyków od Was, ale również kilka próbek. Moim zdecydowanym faworytem było masło do ciała od NaLi, w którym jestem absolutnie zakochana i już poluję na pełnowymiarowe opakowanie. Na szczególne uznanie zasługują również balsam do ust Green Pharmacy oraz maska do włosów Gliss. Nie zabrakło również bubli. Dwie próbki kremów na noc Sylveco zupełnie mi się nie sprawdziły.
Przy okazji chciałabym życzyć wszystkim Clouders Szczęśliwego Nowego Roku, oby był lepszy od poprzedniego. Mnóstwo zdrówka, radości oraz spełnienia w życiu zarówno zawodowym jak i osobistym ❤.

wenkka

Oczywiście spóźniona przychodzę z listopadowym denkiem - 11/2021.

Zużyłam:

Ingrid, pianka do twarzy, gruszka. Bardzo mi się spodobała ta pianka. Zapach był słodki, ale nie był duszący. Pianka była dość wydajna.

/ nature on, pasta do zębów, hemp white. Tak pół na pół. Wybielenia nie zauważyłam. W smaku taka sobie, ale nie pozostawia w ustach nieprzyjemnego zapachu.

FaceBoom, masło do demakijażu, superstar. Dawało radę z mocniejszym makijażem, ale był niestety totalnie niewydajny.

/ Biolaven, krem do twarzy na dzień. Po takiej próbce trudno coś stwierdzić. Nie zrobiła mi nic złego. Twarz była nawilżona.

/ Duetus, krem na noc. Zapach to coś okropnego. :p O działaniu trudno mi się wypowiedzieć. Nie uczulił ani nie podrażnił.

My Magic Essence, Calendula Jelly Oil Face Cleanser. Ten zapach! Jest obłędny, uwielbiam go. Bardzo dobrze oczyszcza. Nie zapycha skóry. Post: https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/demakijaz/920538-galaretka-demakijaz/

Wibo, korektor, deluxe. Byłam z niego bardzo zadowolona, a to moje kolejne opakowanie, ale wydajność jest bardzo kiepska.

Barwa naturalna, szampon, awokado. Bardzo lubię tę serię. Nie inaczej jest z szamponem.

Barwa naturalna, odżywka, awokado. Tak jak i szampon odżwyka sprawdziła się u mnie bardzo dobrze.

Isana, mydło do rąk, Beach days. Bardzo fajne mydło. Nie wysusza dłoni i przyjemnie pachnie.

Alterra, mydło w kostce, granat. To dalej mój hit wśród mydeł. To moje kolejne opakowania i na pewno nie ostatnie.

Balea, Winter Spulung, Magical Time. Ta odżywka to pozostałość po którymś kalendarzu adwentowym z Balei. Sprawdziła się okej, włosy były przyjemne w dotyku i bez problemu się je rozczesywało.

This is it, Repair, Maseczka do włosów, Jednominutowa. Maskę dostałam od @Cormi. Sprawdziła się bardzo fajnie.

martulla

Sylveco- DUETUS
Krem do twarzy na noc, regeneruje+reguluje

Podoba mi się to, że opakowania dzień/ noc różnią się kolorem. Jak się można nawet domyśleć, krem z tej linii na dzień był w białym, a na noc- w czarnym opakowaniu. Niby oczywista sprawa. Ale stawiając krem w łazience czy na toaletce nie trzeba już nawet czytać etykiety: wystarczy spojrzeć na kolor. 😆
Kremik głównie z przeznaczeniem do skoro mieszanych i z niedoskonałościami. Zawierał ekstrakt z nagietka, bio-siarkę, olej z konopi i czarnuszki. Olejek z grejpfruta i tymianku ma za zadanie odświeżyć i ukoić skórę. Krem był rzadki, szybki się wchłaniał a założenia producenta sprawdziły się u mnie.
Saszetka miała 2 ml i starczyła na dwa użycia.

Alicja95

Duetus krem na noc olejek z konopi, ekstrakt z nagietka i bio-siarka.
Próbeczka kremu, który ma tylko 2 ml, jednak wystarcza na dwa użycia.
Konsystencje ma delikatną, dobrze się rozprowadza na twarzy.
Szybko się wchłania, ale jego zapach nie przypadł mi do gustu.
Twarz została nawilżona i jest to wyczuwalne nawet na drugi dzień.
Jednak nie skusiłabym się na pełnowymiarowy produkt przez zapach.

mysia302

Duetus. Krem na noc

Tym razem przetestowałam krem na noc i tak jak w przypadku kremu na dzień fajnie się u mnie sprawdził. W próbce mieści się 2 ml i mi wystarczył na 2 zużycia. Zapach kremu jest intensywny, średnio mi się podoba. Konsystencja jest rzadka, fajnie się rozprowadza i szybko się wchłania. Po użyciu kremu skóra jest nawilżona i odżywiona, czuć ten efekt nawet na drugi dzień.

dfbsx

Jedna z dwóch próbek z akcji próbkowej Sylveco, która ciekawi mnie najbardziej. Jest to próbka kremu ich podmarki- Duetus, o której słyszałam już wiele dobrego. Krem ten przystosowany jest na noc. Ma za zadanie regulować wydzielanie sebum oraz przyspieszać regenerację. Nie mogę się doczekać, aż go przetestuje, ponieważ zawiera olej z konopi, o którego działaniu wiele się już naczytałam.
Edit: Faktycznie muszę się zgodzić z wieloma opiniami, że zapach tego kremu nie jest jego mocną stroną. Ciężko mi opisać jak konkretnie to pachniało, jednakże na całe szczęście nie jest bardzo intensywny. Co do samego działania- wydaje mi się w porządku. Co prawda próbka była za mała, żeby sprawdzić, czy faktycznie wspomaga regenerację, jednak potwierdzę regulację wydzielania sebum.