Opis produktu
Naturalny, łagodny żel do codziennej pielęgnacji. Zawiera bardzo delikatne, ale jednocześnie skuteczne składniki myjące, które nie podrażniają nawet najbardziej wrażliwych skór. Gliceryna i pantenol zapobiegają wysuszeniu, a ekstrakty z kory dębu i babki lancetowatej przeciwdziałają podrażnieniom. Kwas mlekowy przywraca naturalną mikroflorę i zapewnia odpowiednio kwaśne środowisko. Żel stosowany r ...
Naturalny, łagodny żel do codziennej pielęgnacji. Zawiera bardzo delikatne, ale jednocześnie skuteczne składniki myjące, które nie podrażniają nawet najbardziej wrażliwych skór. Gliceryna i pantenol z ...
Rozwiń opisProdukt dodany w dniu 25.06.2018 przez chloramina
Sylveco, Łagodny żel do higieny intymnej
Nie miałam chyba jeszcze kosmetyków marki Sylveco, więc skusiłam się na żel do higieny intymnej. Żel ma fajne opakowanie z bardzo dobrze działającą pompką. Sam żel jest dosyć rzadki, ma bardzo delikatny zapach i delikatnie myje okolice intymne. Nie podrażnia, a wręcz łagodzi, nie wysusza, a delikatnie odżywia. Ogólnie naprawdę super się u mnie sprawdza. W składzie mamy tutaj babkę lancetowatą i korę dębu, jest to produkt naturalny
Dosyć obszerne denko tym razem Ale co ciekawe same udane kosmetyki!
Ziaja Żel pod prysznic, Mięta herbaciana - cudownie pachnie, a do tego ładnie się pieni. Jest to raczej żel z grupy tych bardziej oczyszczających.
Sylveco Żel do higieny intymnej, Łagodny - naprawdę świetny, to już któreś moje zużyte opakowanie. Ładnie pachnie, jest delikatny, nie podrażnia.
Resibo Balsam do ciała, Ujędrniający, Specjalistyczny - ciekawy balsam, ładnie napina skórę, do tego przyjemnie pachnie i całkiem dobrze się wchłania. Nie pozostawia tłustej warstwy na ciele.
Agamato Pianka do ciała, Nawilżająca, Sernik - prześlicznie pachnąca pianka. Nie należy do super wydajnych. ale mega przyjemnie się jej używało, przede wszystkim dobrze nawilża no i ten zapach robi robotę .
MaterNatura Mleczko do włosów, Ochronne, Do włosów niskoporowatych, Z morelą - udane serum, włosy bardzo dobrze po nim wyglądały. Gdy mi się skończyło to wyraźnie utracił na swojej kondycji, szczególnie końcówki. Nie obciąża i ładnie pachnie, a do tego jest mega wydajne.
Shecare Oliwka do oczyszczania twarzy i demakijażu, Hydrofilna, W żelu, Solution Total Revital - to jest kosmetyk, który zdecydowanie będzie w moich ulubieńcach 2023. Fantastycznie doczyszcza, a jednocześnie nie narusza bariery hydrolipidowej. Pięknie pachnie i cudownie się używa.
Make Me Bio Woda różana w sprayu - klasyk klasyków. Cudnie działa, tonizuje i odświeża.
Yves Rocher Krem do rąk, Leśne Jagody - fajny kremik kieszonkowy, idealny do torebki. Ładnie pachnie i nie zostawia nieprzyjemnej warstwy na skórze.
Mokosh Balsam do ciała, Czekolada z wiśnią - bardzo ładnie pachnie i naprawdę dobrze się wchłania. Do tego niesamowicie odżywia skórę.
Sendo Odżywka i szampon do włosów, Hydration, Odżywcza, Do włosów suchych - lubię te próbki, nie zawodzą. Choć ta seria dała najmniej spektakularne rezultaty to i tak ją polubiłam.
Fitokosmetik Maseczka do twarzy w płacie, Efekt botoksu, Ziemniaczana - maseczka o nietypowym składniku głównym, a jednak fantastyczna. Naprawdę ujędrnia i mocno odżywia.
Mokosh Maska do twarzy, Liftingująca, Owies i bambus - z jednej strony świetnie odżywiała i nawilżała, a z drugiej niewygodnie się ją zmywa. Ale działanie jest najważniejsze .
4organic Pomadka ochronna do ust, Malina - mega przyjemna pomadka, acz warto by była w domu, bo pod wpływem temperatury np. w lato, lubi skrystalizować.
Próbka łagodnego żelu do higieny intymnej marki Sylveco z ekstraktami z babki lancetowatej i kory dębu. Próbka zawiera 10ml. Wystarczyła mi na 3- 4 użycia. Dzięki obecności w składzie ekstraktów z babki lancetowatej i kory dębu kosmetyk ma działanie przeciwzapalne, dezynfekujące, łagodzące.
Żel jest bardzo rzadki, przezroczysty. Czułam między palcami tłustą konsystencję. Kosmetyk nie ma w ogóle zapachu. Nie pieni się w kontakcie z wodą.
Przez swoją "tłustość" i słabe pienienie nie miałam poczucia komfortu i odświeżenia. Zaczęłam nabierać go większą ilość ale nie poczułam się lepiej. Jednak nie polubiłam się z tym żelem. Jedynym plusem jest to że nie podrażnia skóry.
Próbka żelu do higieny intymnej Sylveco łagodny. Próbka starczyła mi chyba na 3 mycia bez oszczędzania oraz trochę wylałam, więc uważam, ze jest wydajny. Kosmetyk przyjemnie pachniał, prawie wcale, ale coś tam czułam. Dobrze mył okolice intymne nie podrażniając. Na minus to to, że słabo się pienił, bardzo delikatnie oraz konsystencja była bardzo rzadka, a w takiej próbce to bardzo nie wygodne. Kolor kosmetyku był przeźroczysty.
Ogólnie płyn bardzo fajny, jednak znam o wiele lepsze marki, które nie mają powyższych wad, wiec nie skuszę się na pełnowymiarowy produkt.
Próbka żelu do higieny intymnej. Żel jest super w użyciu jest gęsty i wytwarza dość dużo piany dzięki czemu można się dokładnie umyć co jest na plus a potrzeba go nie wiele. Ja jednak te próbkę zużyłam na jeden raz chociaż była wydajna. Posiada w swoim składzie zioła czyli to taki naturalny kosmetyk o przyjemnym zapachu. Bardzo fajny produkt zamknięty w małej szaszetce. ❤️
Zobacz post
Sylveco łagodny żel do higieny intymnej.
Próbeczka malutka, zawiera około 3 ml kosmetyku, więc wystarcza na jedno użycie.
Żel jest przeźroczysty, dość gęsty.
Dobrze się rozprowadza, delikatnie myje.
Nie podrażnia, a wręcz łagodzi.
Zdecydowanie spełnia swoje zadanie, więc chętnie sięgnęłabym po pełnowymiarowe opakowanie. ☺️
Oto moje denko z... sama nie pamiętam z kiedy, ale obstawiam początek 2020 lub koniec 2019
- Maseczki Cien z Lidla, to były świetne maski na tkaninie, z dużą zawartością aloesu, przez co niesamowicie łagodziły wszelkie podrażnienia i koiły skórę. A do tego kosztowały grosze!
- Maseczka Duetus, faktycznie nawilżała, ogólnie dobrze się nakładało i bez problemu zmywało.
- Peeling Biolove o zapachu truskawki. Dużo przerobiłam tych peelingów i truskawka jest jednym z lepszych zapachów. Peelingi mają fajną konsystencję i dobrze spełniają swoją funkcję.
- Żel do higieny intymnej Sylveco, to był wówczas mój ulubiony żel, w zapachu przypomina mi herbatę
- Krem wygładzająca figa od Mokosh, jeden z niewielu kremów, które robią to co obiecują. Faktycznie wyraźnie wygładza!
- Woda pomarańczowa od Make me bio to był bardzo dobry hydrolat, delikatnie pachniał kwiatami pomarańczy, przyjemna mgiełka.
Sylveco, łagodny żel do higieny intymnej. Dostałam tę próbkę przy zamówieniu. Raczej nie testuje na sobie akurat żeli intymnych bo miałam kiedyś z tym ogromny problem i od kiedy używam żelu z AA moje problemy się skończyły. Od tego czasu nie eksperymentuje. Ale firma cieszy się bardzo dobrymi opiniami, ja sama uwielbiam kilka innych produktów to ten uznałam, że warto sprawdzić. Żel jest bardziej konsystencji wody. Ładnie trochę ziołowo pachnie, ale też trochę słodko. Ma niskie pH co bardzo mi sprzyja w ciąży,
bo jestem narażona na wiele infekcji. Żel zapewnia uczucie świeżości i komfortu na długo. Polecam jeśli ktoś szuka jeszcze swojego idealnego, ten ma bardzo fajny skład, no i w ogóle spełnia swoje funkcje.
Sylveco poleca żel do higieny intymnej. Otrzymałam kilka próbek przy zakupach i od razu zabrałam się za testy. Mam skórę wrażliwa więc podeszłam do kosmetyku z ostrożnością. Okazało się że żel delikatnie pielęgnuje skórę i pozostawia ja świeżą. Moja skóra jest gładka i bez podrażnień. Jestem pewna ochrony bez wysuszenia i alergii poprzez naturalny skład kosmetyku, ktory zawiera które dębu i babkę lancetowata. Czuję się komfortowo. Przyjemna konsystencja żelu, łagodny zapach, polecam.
Zobacz post
Kolejne zużyte produkty.
Bebio,naturalny żel pod prysznic z chlorellą.
Lubiłam ten żel.
Miał świetny skład,delikatnie się pienił,dobrze oczyszczał oraz nie wysuszał skóry.
Isana,żel pod prysznic o zapachu wanilii.
Przyjemny,kremowy żel,który dobrze oczyszczał skórę i ładnie pachniał.
Isana,żel pod prysznic o zapachu miodu i mleka.
Nie pierwsze i na pewno nie ostatnie opakowanie.
Żel ma przyjemny,otulający zapach,dobrze się pieni oraz nie wysusza skóry.
Sylveco,łagodny żel do higieny intymnej.
Uwielbiam ten produkt!
Żel delikatnie się pieni,dobrze oczyszcza oraz nie podrażnia.
Sylveco, łagodny żel do higieny intymnej.
Kupiłam go w Naturze za ok. 13 zł.
Żel ma świetny, łagodny skład.
❤️
Kosmetyk jest zamknięty w plastikowej butelce z wygodną pompką o pojemności 300.
Żel ma żelową konsystencję oraz delikatny zapach.
Kosmetyk delikatnie się pieni, bardzo dobrze oczyszcza oraz nie wysusza skóry.
Żel nie podrażnia i nie uczula.
Dobrze się sprawdza przy infekcjach intymnych, bo dzięki ekstraktom z babki lancetowej i kory dębu, łagodzi podrażnienia.
Silveco - Łagodny żel do higieny intymnej. 🌿 Próbka, którą dostałam po porodzie w szpitalu. Z przyjemnością przetestowałam ten żel, bo od dawna się nad nim zastanawiałam i myślałam o zakupie.
🌿 Żelowa, bezbarwna konsystencja, która dość dobrze się pieni. Dość wydajny produkt, próbka z pewnością starczyłaby mi na dwa razy, ale użyłam ją za jednym razem. Mi strasznie nie spodobał się zapach.. Ziołowy, średnio przyjemny dla mojego nosa. Wielki plus za skład, oraz za brak podrażnień i brak pieczenia/szczypania.
🤷♀️ Hydro-esencja z bioaktywną wodą cytrusową Bielenda
Moja skora mówi stanowcze NIE! Zarówno ta na twarzy jak i o dziwo na ciele! Każde jej użycie kończyło się wysypem, nie wiem czy to może reakcja na wodę cytrusową, w każdym razie musiałam ją zużyć jako podkład pod olejowanie włosów.
⭐Ocena 1/5
💚 Łagodny żel do higieny intymnej od Sylveco
Cudowny produkt! Nie mam pojęcia, które opakowanie już zużywam ❤️ Ma bardzo subtelny zapach, który kojarzy mi się z herbatą, do tego jest bardzo łagodny, a zarazem skuteczny. Z czystej ciekawości postanowiłam wypróbować kolejny tego typu produkt z kuźni Sylveco, a mianowicie: żel z Biolaven, mam nadzieję, że sprawdzi się równie świetnie jak ten!
⭐Ocena 5/5
💚/🤷♀️ Enzymatyczny peeling od Sylveco
Ogólnie peeling jest jak najbardziej w porządku, na pewno przypadki do gustu wrażliwcom i osobom, które mają problemy skórne typu trądzik czy łuszczyca. Nie mniej dla mnie był zbyt delikatny i musiałam go raz na jakiś czas podrasować korundem Raczej nie wrócę, jednak bardzo fajnie było przetestować
⭐Ocena 4/5
Zamówienie z drogerii internetowej Natura skończyły mi się ostatnio produkty do włosów więc była idealna okazja do uzupełnienia braków. Kupiłam dwie maski do włosów jedną z firmy Botanic wersja banan i aloes. Maska mocno inspirowana tą z Garniera. Ta wersja nie ma w składzie kokosa co bardzo mnie cieszy. Pachnie wg mnie ładniej niż ta z Garniera. Druga maska jest z firmy Organic Shop wersja z miodem i awokado. Wysoko w składzie jest kokos mam nadzieję, że moje włosy nie będą po niej sianowate. Wzięłam też odżywkę firmy Barwa jajeczną ma one dobre opinie na włosingu i składowo wypada dobrze. Kosztuje też grosze około 5-6 zł. Musiałam kupić nowy szampon do włosów co jest nie lada wyzwaniem. Nie mogę używać nic z SLS ani CB. Mydło cedrowe do ciała i włosów Agafia nie ma tych składników zobaczymy jak się sprawdzi, aż się boję bo konsystencja taka nie typowa .Skusiłam się hydrolat aloesowy Beaute Marrakesh gdyż kosztuje tylko 8 zł i ma wszechstronne zastosowanie. Nie tylko do twarzy ale też do włosów. Do koszyka wpadły też dwie maseczki mam ich teraz całkowity brak wiec przy każdym kosmetycznym zakupie biorę przynajmniej dwie. Wybrałam jedną z Soraya a drugą z Loverecipe obie są na bawełnianej tkaninie. Płyn do higieny intymnej Sylveco kupiłam gdyż kończy mi się już mój poprzedni płyn z innej firmy. To jedyny produkt przetestowany przeze mnie. To bardzo delikatny kosmetyk świetnie myje , odświeża i dba o okolcie intymne.Na koniec wzięłam tabletki do żucia neutralizujące brzydki zapach z ust np po papierosach, czosnku itp. Jestem fanką czosnku a potem moje otoczenie cierpi także zobaczymy jak się sprawdzą.
Zobacz post
Drugi naturalny żel (po Facelle) do higieny intymnej, który miałam okazję testować to Sylveco. Idealny do codziennej pielęgnacji okolic intymnych. Jest delikatny, nie podrażnia, nie piecze. Nie wiem natomiast czy łagodzi, bo nie miałam nigdy żadnych problemów. Opakowanie jest z pompką dzięki czemu jest higieniczne i wygodne. Wiem, że niektórzy stosują żele do higieny intymnej do twarzy, osobiście nigdy nie próbowałam, należy jednak pamietać, że mają takie produkty mają niskie pH(3.9), więc należy po nich użyć toniku lub hydrolatu.
Zobacz post
Łagodny żel do higieny intymnej z wyciągiem z kory dębu i babki lancetowatej od Sylveco. Choć produkty Sylveco są dość mocno rozpowszechnione i większości nam znane, to powyższy żel do higieny intymnej mam po raz pierwszy. Żel jest zamknięty w wygodnym pojemniku z dozownikiem. Posiada delikatny zapach i bardzo dobrze się pieni, dokładnie przy tym oczyszczając i pozostawiając uczucie świeżości.😊 Skład produktu idealny, cena niewygórowana dla mnie super.😍
Zobacz post
SYLVECO Łagodny żel do higieny intymnej.
Dużym plusem jest tego płynu jest jego naturalny skad.
Produkt znajduje się w niewielkim opakowaniu z pompką, dzięki czemu możemy sobie nabrać jego odpowiednią ilość.
Konsystencja jest lekka, przejrzysta o delikatnym zapachu. Zapach ten przypomina mi zioła.
Żel nie wysusza. Ma łagodne oraz kojące działanie. Doskonale myje i odświeża. Nie uczula ani nie podrażnia.
Jak dla mnie jest to najlepszy płyn do higieny intymnej jaki miałam okazję do tej pory stosować.
Żel do higieny intymnej Sylveco kupiłam go ostatnio w Naturze za 20 zł z groszami ale absolutnie jest wart tej ceny. Żel ma rzadką konsystencję i bardzo ziołowy zapach.Dla mnie nawet jest takim lekkim śmierdzioszkiem. Jednak działanie żelu jest tak dobre, że wybaczam mu ten zapach. Produkt jest mega delikatny i nie powoduje podrażnień. Mam wrażenie, że wręcz działa na te okolice kojąco jak opatrunek.Nie pieni się mocno ale i tak dokładnie myje. Jestem mega zadowolona i będę go regularnie kupować.
Zobacz post
Dosłownie przed chwilką odwiedził mnie kurier z moim ostatnim zamówieniem z triny.pl Jest to jedna z moich ulubionych internetowych drogerii, oferujących naturalne kosmetyki. Zamówiłam sobie przede wszystkim toniki, bo wszystkie moje aktualne są już na totalnym wykończeniu. I tak zdecydowałam się na hibiskusowy tonik od Sylveco (wiele już o nim słyszałam, ale nie miałam okazji go przetestować), tonik dla cery suchej marki EO Laboratories oraz wodę różaną Make Me Bio - to już trzecia moja buteleczka. Oprócz toników w zamówieniu znalazł się również żel do higieny intymnej Sylveco. Miałam już kilka żeli z Vianka, teraz dla odmiany wzięłam sobie Sylveco Mam nadzieję, że sprawdzi się tak jak jego pozostali kuzyni. Na koniec do koszyka wrzuciłam też nawilżający koktajl - maseczkę do twarzy od Nacomi. Moja skóra jest ostatnio nieco przesuszona, dlatego przyda jej się konkretne odżywienie i nawilżenie Mam nadzieję, że wszystkie produkty się u mnie sprawdzą Do zamówienia otrzymałam też miłą karteczkę z podziękowaniami, dwie przepyszne krówki i próbkę szamponu Equilibra
Edit: zapomniałam o kuli do kąpieli Nacomi! Wybrałam wersję malinową, bo jeszcze jej nie miałam, ale zapach nie przypadł mi do gustu Jest intensywny, ale dosyć mocno syntetyczny. Kule tej firmy same w sobie bardzo lubię, więc pewnie wykorzystam ją do kąpieli, mimo nie do końca trafionego zapachu.
Podobne produkty
