8 na 8 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Łagodna receptura oparta na substancjach myjących pochodzenia roślinnego, wzbogacona ekstraktem z melona zapewnia doskonałe oczyszczenie skóry bez jej przesuszenia. Dodatek ekstraktu z nasion lnu, płatków owsianych i mleka ryżowego zapewnia efekt gładkiej i nawilżonej skóry. Nie zawiera SLS, SLES, parabenów i silikonów

Produkt dodany w dniu 21.04.2019 przez kateja

LaQ Żel pod prysznic, Melon

Podczas zakupów ciężko mi przejść obojętnie obok marki LaQ, ich kosmetyki zachęcają przepięknymi szatami graficznymi i świetnymi opisami. Niedawno zużyłam ich żel pod prysznic i do mycia rąk o zapachu Melona. Ten aromat jest cudowny, owocowy, naturalny. Unosi się podczas kąpieli a także przez jakiś czas utrzymuje się na skórze. Kosmetyk umieszczony jest w wygodnej buteleczce wykonanej z przyciemnianego plastiku wyposażonej w pompkę. Aplikator działa bez zarzutu, łatwo można nim wydobyć zawartość do samego końca. Produkt ma żelową konsystencję, a w kontakcie z wodą dobrze się pieni. Żel dobrze oczyszcza skórę z wszelkiego rodzaju zanieczyszczeń i ją odświeża. Kosmetyk nie wysusza i nie podrażnia. 🙂

Zobacz post

zele pod prysznic laq

Żele pod prysznic od LaQ to naprawdę jedne z lepszych z jakimi miałam do czynienia! Dwie wersje melonowe już dawno wykończyłam, natomiast aktualnie mam wersję "kocica".
Wszystkie żele oparte są o delikatne, naturalne składniki. Nie zawierają zbędnych zapychaczy czy mikroplastiku. Do tego bardzo ładnie pachną! Obie wersje melonowe faktycznie mają ten aromat, są świeżutkie i takie wręcz soczyste . Zapach wersji 8w1 "kocica" jest za to dość perfumeryjny i kwiatowy. Naprawdę mi się podoba. Coś co mi się u nich bardzo podoba to również fantazyjne oryginalne etykiety, a także opisy.
Żele bardzo dobrze się pienią, wersje melonowe oparte są tylko o delikatne substancje myjące, natomiast kocica zawiera również SCS. Kosmetyki mają gęsta konsystencję, dzięki czemu są naprawdę wydajne. O ile melonowe jeszcze w miarę schodziły, bo to pojemności 250 m, o tyle kocica o pojemności 500 ml chyba nigdy się nie skończy Mam ją i końca nie widać! Jestem z nich wszystkich bardzo zadowolona i na pewno jeszcze wrócę.

Zobacz post

Żele pod prysznic LaQ

Żele pod prysznic LaQ to odkrycie zeszłego roku, ale w tym roku również ich używałam . A na pewno używa jednego z nich mój narzeczony, ponieważ nie pozwalam mu już kupować typowych drogeryjnych żeli. Dlaczego nalegam na używanie tego żelu? Ponieważ po nim nie ma przesuszonej skóry, nie narzeka na jej swędzenie, a do tego jest to produkt, który nie wpływa źle na środowisko wodne, a to to jest bardzo ważne. Wszystkie żele oparte są o delikatne substancje myjące, nie pienią się jakoś spektakularnie, ale mi to nie przeszkadza. Najbardziej pieniący się jest dziki żel dla facetów, ale oni lubią, gdy żele się pienią. Każdy z tych żeli fantastycznie pachnie, te dwa po bokach mają piękny aromat melona, żel dla facetów ma taką męską, ziołowo-drzewną nutę, a kocica pachnie kwiatami. Mają opakowania, które nadają się do recyklingu, pompki dobrze podają produkt do samego końca. Nic tylko próbować i używać .

Zobacz post

Pomarańczowe kosmetyki z denka

Pora na recenzje produktów zużytych w minionym miesiącu, według ich kolorów. W tym poście opiszę te, które są w kolorze pomarańczowym. Zacznę od ajurwedyjskiego toniku do włosów od firmy Orientana. Wcierka do skóry głowy jest w formie sprayu, przez co łatwo ją nałożyć, na ciekawy, ziołowy zapach, a do tego delikatnie chłodzi skórę, co bywa kojące szczególnie w momentach podrażnienia lub swędzenia. Wcierka dość dobrze zahamowała wypadanie włosów, a także sprawiła, że na mojej głowie pojawiło się sporo babyhair. Ma bardzo bogaty skład. Żel pod prysznic Melon, to kolejny żel od LaQ, który zużyłam. Żel bardzo delikatnie się pienił, a do tego delikatnie pachniał melonkiem. Ma dość gęstą konsystencję i jest wydajny. Olejek do demakijażu Biolove ma bardzo mocno pomarańczowy kolor i jest dość gęsty. Bardzo dobrze rozpuszcza wszelki makijaż, do tego pachnie w taki orientalny sposób. Niestety ale z biegiem czasu zjełczał, a czegoś takiego nie nałożę na twarz. Mimo to mogę go polecić, bo jednak dobrze się sprawował, a ja nie maluję się na tyle często, by zużyć go w czasie.

Zobacz post


Marcowe denko kosmetyczne

⭐Denko 3/2021⭐

💚 Galaretka Plantea do twarzy się nie sprawdziła, bo jest dla nie za tłusta, za to do ciała-super! Uzależniający i piękny zapach! Zdarzało mi się specjalnie otwierać i wąchać
⭐Ocena: 4,5/5

🤷‍♀️/💚 Krem SPF30 Manaslu wypadł nieco lepiej niż SPF50, jednak nadal dla mnie za tłusty. Plus za łatwą aplikację. Niemniej był problem z zazielenieniem skóry, tak jak przy wersji SPF 50 :<
⭐Ocena 2,5/5

💚 Olejek do demakijażu Biolove spisywał się bardzo dobrze, jednak na miesiąc przed upłynięciem daty zjełczał, a szkoda, bo dobrze rozpuszczał każdy makijaż.
⭐Ocena 4/5

💚 Krem 30% mocznika Amaderm cudowna sprawa na pięty, mocno zmiękcza i działa już od pierwszego użycia! Szkoda, że ma kiepski skład, może pokusiłabym się o pełnowym. opak. Dostałam jego próbkę w swopie #2060
⭐Ocena 4/5

💚 Żel pod prysznic LaQ bardzo delikatnie się pieni, ładnie pachnie. Ogólnie żele od LaQ są bardzo udane,a do tego oparte o delikatne substancje myjące.
⭐Ocena 5/5

💚 BB Missha SPF 42/PA+++ Pięknie stapia się ze skórą, nie wyświeca się, nie robi plam i cudnie się rozprowadza. Szkoda, że skład słaby, ale wolę to niż brak ochrony przeciwsłonecznej. W każdym razie mam już nowe opakowanie. Póki nie znajdę zamiennika z dobrym składem zostanę przy tym kremie.
⭐Ocena 4,5/5

💚 Ajurwedyjska wcierka Orientana skutecznie zmniejszyła wypadanie włosów, wystrzeliły mi po niej baby hairy, do tego dobrze się aplikuje. Ma bardzo ciekawy, ziołowy zapach, czuć od niej miętą, a na głowie był wyczuwalny lekki chłodek.
⭐Ocena 5/5

💚 Olej brokułowy Anwen przyjemnie się nakładał, a włosy po nim pięknie lśniły. Pomimo swojego pierwotnego przeznaczenia do włosów wysokoporowatych, na moich niskoporach spisał się rewelacyjnie.
⭐Ocena 5/5

💚 Krem do ceny naczynkowej Moistry świetnie się wchłania, zostawia satynowe wykończenie, ujędrnił skórę. Właśnie otworzyłam kolejne opak. Szkoda, że wystarczył tylko na niecały miesiąc :< Kolejne opakowanie mam ze swopa #2060 . Konsystencja kremu jest gęsta, a jego kolor delikatnie beżowy.
⭐Ocena 5/5

💚 Żel pod oczy Wattermellow, prócz nawilżenia nic innego nie zrobił. Dla jednych to wystarczy, jednak ja szukam czegoś co choć trochę zmniejszy moje fiolety pod oczami. Na pewno na plus wydajność oraz łatwość nakładania. Konsystencja jest żelowa, przeźroczysta.
⭐Ocena 4/5

💚 Galaretka do mycia Cafe Mimi bardzo ładnie pachnie, jednak konsystencja jest dość problematyczna w użyciu. Dobrze się pieni. Trzeba nauczyć się z nią pracować, bo lubi spadać z ciała podczas nakładania, przez co się marnuje. Z tego względu też, nie jest zbyt wydajna.
⭐Ocena 4/5

💚 Pianka do higieny intymnej Soraya prześwietny! Fajna, zbita pianka, delikatny zapach. A do tego nie podrażnia i dobrze pielęgnuje oraz czyści.
⭐Ocena 5/5

💚 Eyeliner Boho W ręku wprawionej osoby na pewno się sprawdzi. Nie przerywa, czerń jest mocna i nasycona. Ja niestety jestem makijazową ofermą więc nie zrobiłam z niego zbyt dużego pożytku
⭐Ocena 5/5

💚 Balsam do ciała Le Café de Beauté ma gęstą konsystencję i ciężko było go wydobyć z opak. Ładnie pachnie i dobrze się wchłania. Byłoby naprawdę super, gdyby nie to opakowanie, które w połączeniu z konsystencją było bardzo frustrujące.
⭐Ocena 4,5/5

💚 Balsam do ciała Fluff cudeńko! Wchłanianie genialne, odżywienie i nawilżenie również. A do tego ciekawy zapach, w sam raz na zimowe wieczory
⭐Ocena 4,5/5

Zobacz post

Żele pod prysznic

Co dalej po denku?
Teraz pora na żele pod prysznic. Już dawno postawiłam na naturalne i delikatne żele, ponieważ moja skóra lubi sięłuszczyć i swędzieć, po prostu ma tendencję do przesuszania się. A podstawą w takich sytuacjach jest delikatne mycie. Żel Yope pachniał cudownie i duże nadzieje miałam w stosunku do żelu, który ma go zastąpić. Padło na LaQ melon. I wiecie co? Faktycznie czuć pięknie tego melona . Żel dobrze się rozprowadza i super myje. W zapasie mam już inne żele tej firmy i jestem pełna nadziei

Zobacz post

LaQ Żel pod prysznic, Nawilżający, z ekstraktem z melona

Mój aktualnie używany żel pod prysznic pachnie bosko! Bardzo przyjemny i orzeźwiający aromat melona otula mnie z każdym wzięciem prysznica. Bardzo odpowiadają mi żele z firmy LaQ ze względu na naturalne składy, ale także bardzo fajne zapachy. Do tego dochodzi ten świetny design etykiet i opisy marketingowe . Żel jest wydajny i dobrze się rozprowadza. Pieni się bardzo delikatnie ale za to dobrze myje i pięknie pachnie 🧡🧡🧡

Zobacz post

LaQ Żel pod pysznic, Melon

Ślicznie pachnący żel pod prysznic od LaQ.
Żel ma pojemność 300 ml, jest gęsty, wegański i znajduje się w poręcznej buteleczce ze sporym dozownikiem, który bardzo ułatwia wydobycie produktu. Kosmetyk jest przeźroczysty, pachnie pięknie soczystym melonem i trzeba go troszke więcej użyć żeby ładnie się pienił. Po kąpieli skóra jakiś czas jeszcze pachnie owocem i nie jest przesuszona a wręcz przeciwnie cudownie nawilżona. Skóra jest mięciutka i gładka i nawet nie trzeba używać balsamu po jego użyciu. Żel bardzo pozytywnie odbieram i staje się jednym z moich ulubionych zaraz po Balei i chętnie wypróbuje inne warianty zapachowe.

Zobacz post


Laq

Pięknie, estetyczne opakowanie i to cudowne działanie. Mowa tu o cudownych produktach marki @laq.pl 🍒 Naturalne mydło do rąk to zdecydowanie mój faworyt wśród produktów do mycia dłoni. Wspaniale myje dłonie i zapewnia im cudowny wiśniowy zapach, który jest jak dla mnie obłędny. A dodatkowo nie podrażnia i nie wysusza skóry. 🍑 Naturalny żel pod prysznic dla par to istne szaleństwo zapachowe. Jak to pięknie pachnie. Prawdziwa uczta dla zmysłów!! Naturalny zapach prawdziwego melonu. Fajnie sie pieni otulając nasze ciało prawdziwą delikatnością.
Oczywiście kupione u cudownej Madzi z Kremdelakrem.pl 😊

Zobacz post

LaQ Żel pod pysznic, Melon

I kolejny, już ostatni produkt z ostatniego mojego swopa czyli żel pod prysznic LaQ o zapachu melona. Ten produkt z "swopowej trójki" przypadł mi do gustu najmniej. Chodzi o to, ze żel troszkę zbyt słabo się pieni. Wiadomo produkt naturalny (98%), więc zwykle właśnie słabo się pienią. Dzięki temu traci na wydajności, bo ja chcę piany, nakładam więcej, a i tak nic nie powstaje. Jak biorę go normalna ilość mam wrażenie, że nie domywa ciała, dlatego zużywam go nieco więcej. Jeśli chodzi o konsystencję to bezbarwna, lecz na ciele czuć, że jest to żel tak jak mówi producent nawilżający. Bardzo podoba mi się zapach kosmetyku - melona. Oryginalny, nie spotkałam się gdzie indziej, słodki, ale troszkę kwaśny, na prawdę ekstra. Nie utrzymuje się na ciele, jednak podczas kąpieli przyjemnie go czuć. Fajnie, że produkt jest z pompką. Nie zapomnę też o ciekawej etykietce.
Ogólnie średniak, szkoda, bo peeling myjący tej firmy to na prawdę bomba!

Zobacz post
1

Pozostałe posty z tym produktem