1 na 1 Użytkowniczkę poleca


Opis produktu

LaQ – peeling myjący do ciała Kocica ma lekką formułę doskonale pieniącego się musu. Kosmetyk zawiera masło shea oraz ekstrakty roślinne, które znakomicie pielęgnują skórę, gwarantując jej moc wygładzenia, nawilżenia i ujędrnienia. Peeling zawiera dodatek ekstraktu z zielonej kawy, imbiru, papryki i cynamonu, które potęgują jego działanie antycellulitowe oraz ujędrniające. ...

LaQ – peeling myjący do ciała Kocica ma lekką formułę doskonale pieniącego się musu. Kosmetyk zawiera masło shea oraz ekstrakty roślinne, które znakomicie pielęgnują skórę, gwarantując jej moc wygładz ...

Rozwiń opis

Produkt dodany w dniu 20.03.2020 przez madziek1

LaQ Peeling myjący do ciała, Piwonia
Paola1q
Paola1q

Naturalny różowy peeling myjący. Pierwszy raz miałam do czynienia z peelingiem który się pieni i wraz z usowaniem martwego naskórka myje ciało.Skóra po peelingu jest gładka i delikatna. Zapach piwonii jest cudowny. Jestem nim oczarowana a to pudełko jest takie urocze ze wiem już co podaruję koleżance na prezent urodzinowy.


LaQ Peeling myjący do ciała, Piwonia

W kosmetykach LaQ zakochałam się od pierwszego użycia! Przyznam szczerze, że zarówno wersje damskie jak i męskie potrafią zwalić z nóg - oczywiście z zachwytu. Pewnie zastanawiacie się dlaczego? Przede wszystkim są to kosmetyki naturalne więc to już pierwszy plus, drugi aspekt, który przemawia za kupnem to oczywiście zapachy. Ten akurat pachnie jak Lady Milion. Przetestowałam już zapach melona, grejpfrut i zieloną herbatę oraz właśnie kocicę narzeczony testował za to Dzika z lasu oraz Kozła. Dodatkowo przetestował mydła w kostce w tych zapachach i testujemy również peelingi do ciała - Kocicę i Kozła w kolejce czeka pianka-mus do mycia twarzy

Zobacz post

LaQ Peeling myjący do ciała, Piwonia

LaQ peeling myjący Piwonia. Kosmetyk ten kupiłam jakiś czas temu w sklepie Madzi- Krem de la krem. Ma on ciekawą, seksowną grafikę, z kocicą w roli głównej. Lubię kosmetyki o zapachu piwonii, dlatego się na niego skusiłam. Jednak zapach mnie trochę zaskoczył: czuję mocno kwiatowe perfumowane mydło. Nie wiem jak to inaczej opisać. Nie jest nieprzyjemne, ale szału nie robi.
Sam produkt jest za to mega interesujący. Ma zbitą, gęstą konsystencję, podczas nabierania czuć wyraźnie kryształki cukru. Jeśli nałożymy na prawie suchą skórę, to sunie ciężko, jest tępy. Natomiast w momencie dodania wody - zaczyna się pienić i staje się bardzo delikatny. Jest to rodzaj peelingu myjącego, a jego początkowa konsystencja może zmylić. Kosmetyk fajnie myje skórę, delikatnie ją masuje, jednak nie można go nazwać typowym peelingiem, a już na pewno nie zdzierakiem. Jest zbyt delikatny na porządne złuszczenie skóry. Mimo wszystko bardzo go polubiłam właśnie za jego transformację pod wpływem wody.
Ten naturalny peeling myjący z ekstraktami roślinnymi, masłem shea i cukrem trzcinowym jest fajną odmianą dla żeli peelingujacych.

"Brązowy cukier usunie martwy naskórek i sprawi, że Twoja skóra stanie się doskonale wygładzona. Delikatne substancje myjące doskonale ją oczyszczą. Masło shea, gliceryna roślinna nawilżające ekstrakty z lnu, płatków owsianych i mleka ryżowego nie pozwolą na jej przesuszenie.
Dla wzmocnienia ujędrniającego i antycellulitowego działania peelingu dodaliśmy ekstrakty z zielonej kawy, cynamonu, imbiru i papryki. Efektem jest doskonale oczyszczona, gładka, pięknie pachnąca skóra, przygotowana do dalszego rozpieszczania.
Nie zawiera SLS, SLES, parabenów i silikonów."
Może nie wygładza tak mocno jak obiecuje producent i jak bym chciała, ale na pewno wart jest uwagi
Jest to produkt wegański i zawiera 96% naturalnych składników lub o lekkim stopniu przetworzenia.

Zobacz post
1

Pozostałe posty z tym produktem