11 na 11 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Peelingujący mus do mycia twarzy z drobinkami mikrokorundu. Intensywnie złuszcza martwe komórki naskórka i przygotowuje skórę do dalszych zabiegów pielęgnacyjnych. Systematycznie stosowany wyrównuje koloryt, dotlenia i pobudza mikrokrążenie, pozostawiając cerę gładką, nawilżoną i doskonale oczyszczoną.

Produkt dodany w dniu 13.04.2020 przez Myszowata

Mus do mycia twarzy - Peelingujący

Naturalny mus do mycia twarzy - Peelingujący 🦔
Przy peelingach do twarzy raczej wybieram te kwasowe, ale nie mogłam oprzeć się temu jeżykowi Grafika, jak we wszystkich chyba produktach tej firmy, jest cudowna. Zapach jest słodki, ale przyjemny, czuję tu ananasa. Mus ma konsystencję zbitej chmurki. Wystarczy bardzo mała ilość, żeby umyć twarz, przez co produkt jest bardzo wydajny. Drobinki peelingujace są bardzo drobne, przez co miałam trochę wrażenie jakbym myła twarz piaskiem Po jego użyciu skóra twarzy jest oczyszczona i gładka. Nie podrażnia ani nie wysusza. Ogólnie sprawdził się bardzo dobrze

Zobacz post

Denko październik 2022

Z gigantycznym opóźnieniem dodają moje październikowe denko Trzymałam je tak długo, aż będę miała czas wszystko opisać!

Esito - Maseczka do twarzy, szyi i dekoltu, Liftingująca, Z winem lodowym. Maseczka ma bardzo przyjemną i kremową konsystencję. Pachnie bardzo delikatnie, zapach jest niemal niewyczuwalny. Na skórze daje delikatne uczucie chłodu. Moja skóra się z nim lubiła, po użyciu tej maseczki była przyjemne gładka oraz odżywiona i rozświetlona. Byłam z niej zadowolona, a miałam ją za sprawą kalendarza adwentowego natinati.


Bioélixire - Olejek do włosów, Biotyna & Jedwab, Silne i nawilżone włosy. Serum na końcówki, które albo wygrałam, albo wylicytowałam w swopie tutaj na DressCloud, dokładnie nie pamiętam. Spodziewałam się lepszego efektu po serum silikonowym tak szczerze mówiąc. Nie żeby to serum robiło coś nie tak... ale myślałam, że wygładzenie będzie lepsze, a także włosy będą się błyszczały. A miałam wrażenie, że im dłużej go używam tym włosy są w gorszej kondycji. Coś mi w nim ewidentnie nie podpasowało.



manilu - Krem pod oczy, Rozświetlający, Kofeina, koenzym Q19 i olej arganowy - Jedna z próbek dodawanych do swopów. Jeśli mam być szczera to ten krem nie przypadł mi do gustu. Rozświetlenie było takie sobie, takie brokatowe bardziej, a w dodatku nie podobał mi się zapach. Sama formułą kremu raczej nadaje się na całą twarz niż tylko na okolice oczu. I tak też zużyłam te próbki inaczej nie byłoby opcji tego zużyć do końca daty przydatności. Miałam wówczas spory problem z niedoskonałościami.


manilu - Krem do twarzy, Ochronny, Na dzień, Bioferment z aceroli, ekstrakt z miłorzębu i olej z nasion malin. Ten krem dla odmiany zrobił na mnie bardzo dobre wrażenie! Był naprawdę dobrze wchłanialny i mocno odżywczy, a do tego miał całkiem ok zapach. Fajne w nim jest to, że ma w porządku skład.


ORIGINS - Krem pod oczy, GinZing Refreshing Eye Cream to Brighten and Depuff. Absolutna masakra, nie dość, że śmierdział do tego stopnia, że nie odwazyłam się go nałożyć pod oczy to jeszcze ten brokat w nim... masakra, ja nie wiem czy takie kosmetyki nadają się w ogóle na okolice oczu!



Nivea - Antyperspirant w sprayu, Black & White, Invisible, Ultimate Impact. Ogólnie w porządku, ładny zapach, działanie też ok. Nie narzekałam.


Cien - Żel pod prysznic, Pełen aromatu, Ylang-Ylang, Z botanicznym olejem Monoi i wodą kwiatową Ylang-Ylang. Bardzo ładnie pachnący żel pod prysznic! Oparty o średnio mocne substancje myjące, mimo tego nie pienił się mocno. Działanie super, a zapach jeszcze lepszy! Naprawdę lubię takie ciepłe nuty.


Mokosh - Maska do twarzy, Wygładzająco-Oczyszczająca, Figa z węglem. Naprawdę świetna maseczka z grupy tych 2w1. Bo nie dość, że maseczka to jeszcze po wszystkim robiła za peeling, ponieważ posiada w sobie drobinki. Lubiłam używać tego kosmetyku, właśnie z tego względu. Ostatnio mam bardzo mało czasu na cokolwiek (co pewnie widać po mojej małej aktywności tutaj). Dlatego doceniam takie rozwiązania. Działanie na skórę tez jak najbardziej ok.


LaQ - Mus do mycia twarzy, Peelingujący. Kolejny produkt z serii 2w1, który się u mnie sprawdził. Mus bardzo dobrze się pieni i ma w sobie delikatne drobinki, którymi raczej nie ma szans zrobić sobie krzywdy . Naprawdę świetny produkt, a do tego mega wydajny. Byłam zadowolona.

Zobacz post

Krem de la krem zamowienie

Moje nowe zamówienie z Krem de la krem.
Ogólnie szukałam prezentu urodzinowego, ale przy okazji - kupiłam dość sporo produktów dla siebie - to tak nie miało wyglądać.
Jak zwykle Madzia włożyła sporo serca w zapakowanie paczki, wszystko super zabezpieczone.
Nie zabrakło słodkości - kilku cukierasków (zamiast krówek, bo Madzia czeka na dostawę) no i co mnie zszokowało - ilość próbek, aż siedem sztuk + próbka herbatki YogiTea w wersji Nature Balance.

Jeśli chodzi o próbki to znalazłam w paczce:
Eeny Meeny - żel do mycia niskopieniący.
Clochee - Anti-Wrinkle Day Cream z olejkiem jojoba i czerwonymi algami.
Nature Queen - Serum nawilżająco-witaminowe z hialuronianem sodu i koprem morskim.
Nature Queen - Regenerujący krem do twarzy z różą mosqueta i szafranem - tą próbkę już testowałam i była super, także ciesze się na kolejne testy.
Resibo - GLOW - Rozświetlający krem do twarzy.
Veoli - Drop of Perfection - Wygładzająco-kryjący krem BB - 2.0 W - Vanilla.
Veoli - Drop of Perfection - Wygładzająco-kryjący krem BB - 1.5 N - Ivory.

Na prezent zdecydowałam się na zakup:
LaQ - Masło do twarzy - Kozioł z Poznania.
Resibo - Krem do rąk - Happy Hands Drzewo Sandałowe & Wanilia.
Mam nadzieję, że osoba obdarowana będzie z tych dwóch produktów zadowolona.

Dla mnie skusiłam się na sporo perełek, a mianowicie:
LaQ - Peelingujący mus do mycia twarzy. Kolejne opakowanie, bo KOCHAM ten peeling do twarzy. Po pierwsze opakowania tej marki przyciągają wzrok, po drugie zapach, po trzecie konsystencja, po czwarte - działanie. Wszystko tutaj zdecydowanie na plus. Peeling jest przyjemny w konsystencji, delikatnie pachnie melonem. Doskonale złuszcza i wygładza. Z resztą recenzję tego kosmetyku znaleźć możecie w tej chmurce. ---> https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/peelingi/969827-laq-mus-do-mycia-twarzy-peelingujacy/
Bydgoska Wytwórnia Mydła - Sól do kąpieli - Ziołowe Love. Jako maniaczka kąpieli - musiałam kupić. Poza tym dla mnie nowość!
Bydgoska Wytwórnia Mydła - Sól do kąpieli - Ciao Amore. Jak wyżej - kocham długie, relaksujące kąpiele.
SISI&ME - Świeca sojowa - Pumpkin Pie - JEJKU! Jak ona bosko pachnie.
Krem de la krem - Szczotka do masażu ciała. Chcę zacząć regularnie masować swoją pomarańczową skórkę - czy to mi się uda? - Zobaczymy!
Kozmetics - Olejek do ciała w mgiełce - Róża&Geranium. Z polecenia Madzi do nawilżenia ciała po masażu szczotką. Poza tym - ciekawi mnie sama aplikacja olejku w formie mgiełki.

Czeka mnie ogrom testów, z resztą nie tylko mnie.
Jestem ciekawa jak sprawdzą się kosmetyki u osoby, której podaruję prezent, no i sama jestem ciekawa czy wśród mojego zamówienia znajdę nowe perełki?


P.S - Cukiereczki były smaczne.

Zobacz post

LaQ Mus do mycia twarzy, Peelingujący

Peelingujący mus do mycia twarzy od LaQ mam jeszcze z kalendarza adwentowego natinati z 2020 roku 😱. Nawet w pewnym momencie myślałam nad jego sprzedażą, ale rozmyśliłam się i postanowiłam, że go wypróbuję. I wiecie co? To był dobry krok .
Firma LaQ oprócz fantastycznych opisów marketingowych ma w zanadrzu przede wszystkim świetnej jakości kosmetyki o naturalnych składach.
Jednym z nich jest peelingujący mus do mycia twarzy. W konsystencji faktycznie przypomina taki mega gęsty mus. Formuła oparta jest o izetonian czyli bardzo delikatną substancję myjącą, która mimo swej delikatności bardzo dobrze się pieni. Pięknie oczyszcza skórę, nie podrażniając i nie powodując uczucia ściągnięcia. A jako, że jest to peeling, to zawiera także drobinki korundu. Są one naprawdę drobno zmielone, przez co nie ma raczej ryzyka zrobienia sobie krzywdy jak w przypadku grubych drobinek. Masaż twarzy tym kosmetkiem jest naprawdę mega przyjemny! Zapach nieco przypomina mi ananasa ale nie jestem pewna czy w 100 % . Skóra po użyciu jest gładka i miękka, nie zauważyłam jakichś negatywnych skutków użycia.

Zobacz post

Laq mus do mycia twarzy Peelingujący

LaQ- Mus do mycia twarzy - Peelingujący
To chyba jeden z lepszych peelingów do twarzy jakie miałam.
Wszystko ze względu na drobinki złuszczające oraz samą konsystencje kosmetyku.
Kosmetyk schowany w plastikowym słoiku z metalową nakrętką.
Bardzo podoba mi się grafika na nakrętce, tutaj producent bardzo zachęca do zakupu tworząc takie rysuneczki.
W środku bardzo aksamitny, mięciutkie niczym chmurka mus o wyczuwalnych drobinkach z mikrokorundu.
Muszę przyznać, że kosmetyk ma niesamowity zapach, bardzo naturalny, dla mnie to taki melon czy arbuz, ogólnie świeży zapach.
Mus tworzy delikatną piankę gdy połączy się go z wodą.
Dobrze myje skórę, przy tym oczywiście złuszcza.
Wyrównuje koloryt skóry, wygładza skórę oraz minimalizuje wydzielanie sebum.
Dzięki produktowi skóra jest gładka, miękka oraz nawilżona.
Idealny produkt przygotowujący skórę do dalszej pielęgnacji.
Jestem zachwycona! ❤️

Zobacz post

Perełki z krem de la krem

Wczoraj dotarła do mnie wiosenna paczka od krem de la krem. ❤️
Postanowiłam uzupełnić swoje kosmetyczne braki, więc nie zaszalałam jakoś specjalnie mocno.
Całe zamówienie jest w 100% dla mnie i Wybrałam dla siebie same nowości.
Paczka dotarła do mnie ekspresowo, jak zawsze z resztą.
Nie zabrakło kremowej krówki, która tym razem jest w wiosennej szacie graficznej, kremowej karteczki także w wiosennym wydaniu.
W środku znalazłam także zestaw trzech próbek od marki Nature Qeen - serum regulujące, serum intensywnie liftingujace oraz odżywczy olejek do demakijażu.
Po na pewno mi się przydają, a Madzia z krem de la krem idealnie trafiła w mój gust jeśli chodzi o dobór próbek.
Następnie zamówiłam sobie:
🌸 LUMI LEVE - Gąbkę do makijażu w różowym kolorze. Już długi czas się nad nią zastanawiałam, a akurat moja obecna gąbka nadaje się do wyrzucenia, więc ta od LUMI LEVE musiała trafić do mojego koszyka.
🌸 LaQ - Tonik do twarzy z witaminami C, E, B3, B5 i B6 z Hydrolatem z jaśminu oraz ekstraktem z piwonii. Używam obecnie Hydrolatu różanego, ale brakuje mi toniku, więc Skusiłam się na ten.
🌸 LaQ - Naturalny mus do mycia twarzy peelingujacy. Wzbogacony w drobinki z mikrokorundu. Skończył mi się peeling do twarzy, więc Skusiłam się na nowość dla mnie. Muszę przyznać, że ma świetną konsystencje i boski zapach.
🌸 Yope - Balance my Hair - Odżywka do włosów z emolientami. Dla nie totalna nowość! Super, że marka Yope stworzyła produkty do włosów.
🌸 Yope - Balance my Hair - Szampon do przetłuszczającej się skóry głowy z kwasami. Uzupełnienie dla odżywki i totalna nowość dla mnie.

Czeka mnie ogrom wspaniałych testów! ❤️

Zobacz post


LaQ Mus do mycia twarzy, Peelingujący

Musy do twarzy Laq uwielbiam. Nawilżający i pralinka okazały się wielkim hitem. Peelingujący też jest bardzo fajny, choć intensywny. Wizualnie ma podobną konsystencję co pozostałe musy - piankową i bardzo fluffy. Jednak rozcierając ją między palcami wyraźnie czuć korund. Korund jest drobny, ale ma ogromną moc oczyszczającą. To prawdziwy zdzierak! Ja wolę delikatniejsze peelingi, ale raz na jakiś czas przydaje się i takie mocniejsze. Wystarczy delikatniej pocierać skórę. Odradzam używanie tego produktu codziennie. Nikt chyba by tego nie wytrzymał . A, nie wspomniałam o zapachu - cytusowy, ale lekko sztuczny, jakby cukierkowy.

Zobacz post

Peelingujący mus do mycia twarzy LaQ

Peelingujący mus do mycia twarzy od LaQ. Byłam bardzo ciekawa tego musu, bo miałam już z tej serii nawilżający i byłam bardzo zadowolona. Już po pierwszym użyciu mus okazał się totalnym hitem. Jak widzicie na zdjęciach mus ma zbitą ale przy tym lekką i przyjemną w nakładaniu konsystencje. Przy tym pachnie jakby kwiatowo ale nie mocno raczej neutralnie. Zachwyciło mnie w nim wszystko począwszy od konsystencji a skończywszy na efektach.😍 Mus po nałożeniu na twarz i podczas wykonywania masażu twarzy zachowuje się w moim odczuciu jak pasta, drobinki peelingujące są tak drobniutkie i jest ich tak dużo że już po kilku ruchach odczuwam że mocno działa na skórę. Faktycznie tak jest bo po przepłukanie twarzy można wyczuć że skóra jest mega mega czysta, zmatowiona i po prostu piękna.❤️ Ponadto mus jest bardzo wydajny, już niewielka ilość pozwala na dokładne umycie twarzy. Jeśli szukacie dobrego peelingu to polecam Wam ten mus daje natychmiastowe efekty i samo korzystanie z niego daje dużo przyjemności.😊

Zobacz post

LaQ Mus do mycia twarzy, Peelingujący

Peelingujący mus do mycia twarzy, LaQ
Mus miał świetną konsystencję pianki i śliczny, żółty kolor. Dopiero podczas mycia nim twarzy poczułam niesamowicie mocne drobinki. Gołym okiem ich nie widać, jednak na twarzy bardzo mocno je czuć. Ten peelingujący mus był tak mocny, że czasami aż nie mogłam wytrzymać podczas jego używania. Jeszcze nigdy nie miałam tak mocnego peelingu! Jednak silne działanie dawało równie mocne efekty. Po jego regularnym stosowaniu raz w tygodniu, moja cera stała się niesamowicie gładka i pięknie oczyszczona. Do tego piękny, anansowy zapach znacznie umilał mi jego stosowanie.

Zobacz post

LaQ Peelingujący mus do mycia twarzy

Peelingujący mus do mycia twarzy LaQ spośród wszystkich dostępnych w asortymencie marki wariantów wyróżnia się tym, że w swojej lekkiej, chmurkowej wręcz konsystencji posiada drobinki mikrokorundu, których zadaniem jest złuszczanie martwego naskórka. Drobinki peelingujące są niewielkie, przypominające piasek, ale dobrze wyczuwalne na skórze, przez co zaleca się stosowanie tego produktu 2 razy w tygodniu. Ten wariant musu działa na zasadzie peelingu mechanicznego, dlatego codziennym stosowaniem możemy podrażnić swoją skórę. Muszę przyznać, że mus jest naprawdę mocnym zdzierakiem, czego kompletnie nie spodziewałam się po tego typu produkcie. Świetnie przygotowuje skórę do dalszych kroków pielęgnacyjnych. Do tego pachnie bardzo intensywnie i słodko, po otwarciu opakowania czuć wyraźną woń ananasa Mus jest prosty i bardzo przyjemny w aplikacji. Świetnie poprawia mikrokrążenie skóry, a przy regularnym stosowaniu wyrównuje jej koloryt. Po użyciu skóra jest oczyszczona, odświeżona, gładka, miękka, bardziej elastyczna i dotleniona. Bardzo go lubię

Zobacz post

LaQ Peelingujący mus do mycia twarzy

Peelingujacy mus do mycia twarzy który znalazłam w paczuszce urodzinowej od kochanej @smerfetka3 😍
Znajduje sie w ładnym kubeczku o pojemności 100ml , konsystencja przypomina mi bardziej drobna pastę do czyszczenia. Po nalozeniu na zwilżoną skórę pieni się a podczas rozprowadzania na twarzy czuć drobinki pilingujące. Ma bardzo ladny owocowy zapach i lekko żułty kolor. Jest to produkt wegański w 100% wykonany ręcznie.

Zobacz post
1

Pozostałe posty z tym produktem