Cien

CIEN FOOD FOR SKIN PŁYN MICELARNY 3W1 DO DEMAKIJAŻU TWARZY, OCZU I UST. Płyn udało mi się kupić na promocji w Lidlu i pewnie bez tej promocji na niego bym się nie skusiła, ponieważ mam bardzo wrażliwe oczy i tylko tak naprawdę sprawdzają mi się dwa płyny micelarne, które kupuję non stop. Płyn zamknięty jest w poręcznej, plastikowej butelce, bardzo podoba mi się również sam wygląd produktu. Zapach jest intensywny, ale jak dla mnie przyjemny. Niestety tak jak się tego obawiałam płyn u mnie totalnie nie sprawdza się do demakijażu oczu. Szczypią i pieką mnie niesamowicie, musiałam w tempie natychmiastowym przemywać wszystko wodą. Natomiast do twarzy sprawdza się super. Płynem micelarnym zmywam zawsze pierwszą warstwę makijażu i nie odczuwam żadnego pieczenia lub podrażnienia skóry. Z tego względu, że sprawdza mi się do twarzy świetnie będę go używać, ale raczej drugi raz bym po niego nie sięgnęła.

Zobacz post

Płyn micelarny, który kupiłam na promocji w Lidlu. Tak, jak niektóre dziewczyny pisały, z tego co widziałam, kosmetyki tej serii uczuliły je, ale na mnie produkty te działają bardzo fajnie. Płyn jest delikatny, nie ma w swoim składzie niczego, co by mnie uczuliło. Jest napisane, że zmyja makijaż, ale nie do końca jest to prawda. Co nie zmienia faktu, że bardzo fajnie odświeża oraz oczyszcza skórę. Nie jest duży, ale jak na taką cenę, jest bardzo fajny. Skóra nie jest po nim zaczerwieniona ani wysuszona.

Zobacz post

Z racji tego, że moje zapasy zostały już mocno uszczuplone - postanowiłam skorzystać z Lidlowej promocji. Kosmetyki Cien znam, ale z tą serią mam pierwszą styczność. Ceny są naprawdę niskie, bo za całość zapłaciłam zaledwie 15 zł. Kupiłam ( a w zasadzie narzeczony dla mnie kupiła ) :
2 kremy do rąk - nawilżający z zieloną herbatą oraz odżywiający z papają. Spodziewałam się bardziej owocowych zapachów po tej serii, a są raczej delikatne w przypadku kremików - zielona herbata do złudzenia przypomina mi krem z yope i będę to powtarzać do złudzenia, a papaja pachnie bardzo delikatnie, jak dla mnie mało owocowo. Są lekkie, szybko się wchłaniają i całkiem nieźle nawilżają. Cena to 2 zł / szt.
Żel peeling do mycia twarzy - trochę się obawiałam tego kokosa, na szczęście nie jest wyczuwalny. Jak dla mnie pachnie trochę jak chusteczki nawilżone dla dzieci. Nie jest to jakiś super mocny peeling i myślę, że może być spokojnie używany co dzień, nie podrażnia twarzy. Cena - 3,50 zł.
Płyn micelarny - @Malinowa92 powiedziała, że jest delikatny więc bez obaw przetarłam nim oczy i auć.. No moje oczy go nie przyjęły pomyślnie i nie będzie to mój ulubieniec. Jednak z makijażem daje sobie radę i na pewno go zużyje, tyle że będę bardziej ostrożna. Cena - 3,50 zł.
Maseczki do twarzy - skusiły mnie 2 rodzaje, oczywiście będą testowane razem z Piotrkiem, dlatego od razu po 2 sztuki. Każda saszetka ma 2 części. Jedna składa się z maski i peelingu, a druga z dwóch peelingo-maseczek. Ich jeszcze nie testowałam, jestem bardzo ciekawa jak się sprawdzą.

Dla wielu osób plusem może być skład, producent twierdzi że są to kosmetyki, które zawierają min 95% składników naturalnych.
Z tego co się dowiedziałam, nie są też testowane na zwierzętach. ( @Lacrimosa myślę, ze może Cię to zainteresować, ale nie jestem pewna na 100% )

Zobacz post