32 na 34 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Odżywiający krem do rąk 50 ml ODŻYWIENIE Z PAPAJĄ, każdy rodzaj skóry, szczególnie skóra bardzo sucha, szorstka i wrażliwa
Odkryj z nami ekstrakt z owoców papai.
Intensywnie regeneruje szorstką i uszkodzoną skórę. Nawilża, odżywia i przywraca dłoniom komfort.
> lekka formuła
> błyskawicznie się wchłania
> owocowy zapach

Produkt dodany w dniu 28.12.2018 przez aporanek

Kremy do rak Food for Skin Nawilżenie z zieloną herbatą oraz Odżywienie z papają

Kremy do rąk Food for Skin marki Cien (z Lidla) Odżywienie z papają oraz Nawilżenie z zieloną herbatą

Jak pojawiły się w Lidlu to pamiętam, że był na nie spory szał. Przy tym wszystkim kosztowały jednak całkiem niewiele. Tym bardziej więc byłam ciekawa jak mi się sprawdzą )

Krem do rąk Odżywienie z papają Food for Skin dostałam w prezencie od @madziek1. Intensywnie regeneruje on szorstką i uszkodzoną skórę dłoni. Zgodnie z informacją producenta 95% składników wykorzystanych do jego produkcji jest pochodzenia naturalnego, nie ma przy tym składników pochodzenia zwierzęcego. Opakowanie ma 50ml i jest to tubka z tworzywa zakończona plastykową nakrętką. Krem ma białą barwę i bardzo ładny, owocowy zapach. Bardzo szybko wchłania się w skórę. Zaledwie po chwili od nałożenia na skórę można ubrać rękawiczki! Skóra jest wygładzona, przyjemna w dotyku i ukojona.

Podobne właściwości ma też krem Nawilżenie z zieloną herbatą, który kupiłam sobie sama Lekki krem o białej barwie pachnie odświeżająco zieloną herbatą. On także w większości zawiera składniki pochodzenia naturalnego. Krem bardzo szybko się wchłania i pozostawia skórę nawilżoną i gładką. Dzięki zapachowi mam wrażenie, że dłonie są też odświeżone Oba kremy są niewielkich rozmiarów i z łatwością mieszczą się w damskiej torebce. Jestem naprawdę pozytywnie zaskoczona, że za tak niewielkie pieniądze można kupić tak fajne kosmetyki ;-) Znacie te kremy?

Zobacz post

Cien Food For Skin, Krem do rąk, Odżywienie z papają

Krem do rąk, który kupiłam w Lidlu za trochę ponad 4 zł. Krem jest o zapachu papai. Na początku nie bardzo podobał mi się ten zapach, ale teraz się przyzwyczaiłam i jest w porządku. Krem ma przyjemną konsystencję i szybko się wchłania. Przy tym nie zostawia tłustej warstwy. Krem jest wydajny i ma ładne opakowanie. Jest ono wygodne jeśli chodzi o używanie. Jest ono też miękkie i łatwo się z niego wydobywa produkt. Ostatecznie z produktu jestem zadowolona i kupiłabym go jeszcze raz, ale może teraz o innym zapachu.

Zobacz post

denko styczeń 2021

Kawałeczek mojego styczniowego denka. A w nim cudowna świeca od Artman, która dostałam pod choinkę od mojego T w 2019r. Świeca cudownie pachnie cynamonem, jest to wersja świąteczna. To najpiękniej i najmocniej pachnąca świeca jaką miałam. Gdy sie paliła czuć ją była nawet na klatce schodowej!. Cały dom nią pachnął . Denkowałam ją 3 miesiące i już za nią tęsknię. Zdenkowałam także patyczki kosmetyczne od Carea. Bardzo je lubiłam ale już ich nie ma w Biedronce a je wygrzebałam z zapasów. Były fajnej jakości, nie wyłaziły z nich żadne kłaczki. Były tanie bo nie kosztowały więcej jak 2zł . Cien, Food For Skin, Krem do rąk, Odżywienie z papają. Ten krem ogromnie lubiłam i żałuje, że sama nie kupiłam go. Prześlicznie pachniał, świetnie odżywiał i nawilżał dłonie. Był też ogromnie wydajny bo katowałam go 3 miesiące . To było bardzo fajne denko .

Zobacz post

Cien Food For Skin, Krem do rąk, Odżywienie z papają

Krem do rąk ❤️
Moje ulubieniec zimy. Ten krem jest już ze mną od jakiegoś czasu. Pochodzi z Lidla i był bardzo tani nie kosztował mnie więcej niż cztery złote. Opłakiwanie produktu jest bardzo ładne. Skład tego produktu jest naprawdę bardzo przyjemny. Szybko się wchłania i nie pozostawia lepkiej warstwy.

Zobacz post


Cien Food For Skin, Krem do rąk, Odżywienie z papają

Krem do rąk 🥰
Nie wyobrażam sobie nie mieć w torebce kremu. Dlaczego ? Moje dłonie są zawsze suche i zimne dlatego chętnie po niego sięgam. Ten jest naprawdę fajny. Kupiłam go w Lidlu za kilka złotych. Ma przyjemny, delikatny zapach. Szybko się wchłania i nie pozostawia tłustej warstwy.

Zobacz post

Cien Food For Skin, Krem do rąk, Odżywienie z papają

Cien, Food For Skin, Krem do rąk, Odżywienie z papają. Krem ten kupiłam w Lidlu za 3.99zł. Miałam już 3 inne wersje zapachowe kremów od Cien i ogromnie byłam z nich zadowolona. Z ogromna chęcią kupiłam ten i szczerze jestem z niego zadowolona. Tubka ma 50ml pojemności, jest mała, zgrabna i możemy ją zabrać ze sobą wszędzie. Krem świetnie nawilża skórę, sprawia że wygląda na zdrową i ładnie się błyszczy. Szybko się wchłania, nie pozostawia po sobie tłustego filmu. Jest też wydajny i bardzo ładnie pachnie, może nie jest to do końca zapach papai ale jest ładny . Chętnie do niego wrócę .

Zobacz post

Cien Food For Skin, Krem do rąk, Odżywienie z papają

Krem do rąk marki Cien Teraz coraz częściej mam suche dłonie, więc robię zapasy kremów do rąk. Podczas zakupów w Lidlu postanowiłam przetestować te kremy, które są wszędzie tak chwalone. I muszę przyznać, że krem naprawdę dobrze nawilża i do tego pięknie pachnie I w ogóle wygląd tego opakowania, jak i całej serii Food for skin, są przepiękne. Opakowanie jest dość malutki, mamy tutaj 50 ml, ale moim zdaniem jest to idealna wielkość do torebki bo nie zajmuje dużo miejsca. Na rynku często można spotkać kremy takiej samej pojemności ale ich opakowania są często sztucznie duże. Tu nas Lidl nie oszukuje i wielki plus za to. No i cena 3,99zł a na promocji jeszcze taniej, więc jak dotąd jeden z lepszych kremów do rąk jakie używałam

Zobacz post

Cien Food For Skin, Krem do rąk, Odżywienie z papają

Mój ulubieniec w pielęgnacji dłoni!
Krem do rąk od firmy Cien z serii Food for skin, odżywienie z papają Przeznaczony jest do każdego rodzaju skóry, krem jest wegański i ma 95% składników pochodzenia naturalnego. Pięknie pachnie, super nawilża i szybko się wchłania. Kolejne plusy to z pewnością cena kremu, która wynosi 3,99 za 50 ml oraz ładne kolorowe opakowanie
Z tej serii używałam także wersji z dziką różą oraz z zieloną herbatą, cała trójka sprawdziła mi się świetnie. Jak widać ten jest już na wykończeniu, z pewnością sięgnę po kolejne opakowanie. Następna w kolejce jest wersja z sokiem z aloesu

Zobacz post


Denko kwiecień 2020 2

Denko kwiecień 2020 #2
_________________________________

Następna część kwietniowego denka również obejmuje pełnowartościowe produkty, bardziej do pielęgnacji niż do ogólnej higieny. Są tak tak zwane kosmetyki "pokojowe" bo najczęściej właśnie w pokoju ich używałam.
Z tej kategorii zużyłam:
Cien, Food for Skin, Krem do rąk z papają - działał bardzo dobrze, dłonie były po nim długo nawilżone i szybko się wchłaniał, ale jego zapach tak bardzo kojarzył mi się z zapachem po myciu naczyń, że więcej po niego nie sięgnę.
Ziaja, Jeju, Biały mus do twarzy - mogę się założyć, że on nawet nie stał obok kosmetyków nawilżających. Nie robi kompletnie nic na twarzy, zostawiał mi nie przyjemny film na twarzy i jeszcze nigdy nie cieszyłam się tak bardzo ze zużytego kosmetyku.
Ziaja, Krem nagietek - nagietkowy krem do twarzy kupiłam kiedyś, kiedy myślałam że mam cerę suchą, a nie mieszaną. Zużyłam go oczywiście do stóp i sprawdził się nawet dobrze, ale na spektakularne efekty nawet nie liczyłam.
Jantar, Odżywka - wcierka do skóry głowy - działał dobrze i pojawiło się trochę baby hair, ale mniej więcej po zużyciu połowy butelki miałam wrażenie, że przestał działać.
Back to Nature, Algi + rozmaryn, Ujędrniający sorbet do ciała - szybko się wchłaniał, przyjemnie chłodził i napinał skórę. Miał mentolowy zapach co dla mnie jest plusem. Ogólnie bardzo dobrze się sprawdzał.

Zobacz post

Cien Food For Skin, Krem do rąk, Odżywienie z papają

Krem do rąk marki Cien, Który jest dostępny w Lidlu. Tutaj mamy wersję zapachową Z papają. Krem bardzo ładnie nawilża ręce, dłonie są Czy systematycznym stosowaniu bardzo Gładkie. Dodatkowym atutem jest piękny zapach, który utrzymuje się jeszcze chwilę po zastosowaniu. Kosmetyk jest przyjazne dla wegan i mam około 90% składników pochodzenia naturalnego. Czy systematycznym stosowaniu bardzo Gładkie. Dodatkowym atutem jest piękny zapach, który utrzymuje się jeszcze chwilę po zastosowaniu. Kosmetyk jest przyjazne dla wegan i mam około 90% składników pochodzenia naturalnego. To koszt jest bardzo niski w stosunku do jakości.

Zobacz post

kosmetyki cien food for skin

Kosmetyki Cien, Food For Skin, które postanowiłam wypróbować. Żele do mycia twarzy Cien, Food for Skin. Odrazu zachęciły mnie oba. Żel micelarny do mycia twarzy z pigwą Oczyszczenie z Pigwą jest przeznaczony do skóry suchej i wrażliwej. Żel-peeling do mycia twarzy, Wygładzenie z Kokosem jest przeznaczony do skóry normalnej, mieszanej i tłustej. Ten pierwszy ma ładny, orzeźwiający owocowy zapach. Jest on bardzo gęsty, żelowy i prawie w ogóle się nie pieni, dzięki czemu dość łatwo i szybko się go zmywa z twarzy. Ten z drobinami z łupin kokosa nie był zbyt delikatny, ale za to ładnie pachniał. Dobrze oczyszczał skórę i pozostawiaj ja wygładzona. Chętniej bym sięgnęła ponownie po żel micelarny. Krem do rąk Cien ma dziwny i niezbyt przyjemny zapach. Jest w fajnej niewielkiej tubce z której łatwo wycisnąć krem. Po nałożeniu ręce są trochę nieprzyjemnie tłuste. Na szczęście nie trzeba długo czekać aż się wchłonie. Mleczko 3w1 do demakijażu twarzy oczu i ust, Łagodzenie z czarną porzeczką. Ma piękny, słodki i dobrze zmywa makijaż.

Zobacz post

denko

Koniec miesiąca = puste opakowanie.
Tym razem denko uważam za średniaka, jednak pojawiły się tu głównie opakowania pełnowymiarowe. Jak już wspominałam - w końcu nauczyłam się używać tylko 1, max 2 kosmetyków z danej kategorii i nie otwierać nowych dopóki się nie skończą. Przez to nie wpada aż tyle opakowań, jednak nadal idzie ich całkiem sporo.
Moim ulubieńcem z tego denka jest tonik, maseczka AA oraz olejek z Bioelixire. Wszystkie te produkty chętnie kupie ponownie. Maseczki testowałam już chyba z każdego rodzaju, wszystkie sprawdzają mi się super. Tonik okazał się mega wydajny, delikatny, nie podrażniał skóry oczu. Olejki poznałam dzięki swopom i teraz zużywamy je razem z siostrą nałogowo.
2 rzeczy do których nie wrócę to maseczki bąbelkowe z Marion oraz szampon Gly Skyn. Maseczka była średnio przyjemna i nie niosła za sobą żadnych korzyści. Szampon miał okropny zapach, był mało wydajny i moje włosy ani skóra głowy niezbyt się z nim polubiły.
Reszta kosmetyków była w porządku, ale raczej nie na tyle żeby wpisywać je na listę hitów. Być może sięgnęłabym po nie ponownie, jednak jak mam wybór - wolę potestować nowości.

Zobacz post


Cien Food For Skin, Krem do rąk, Odżywienie z papają

Krem do rąk Cien Food for skin odżywienie z papają. Jest to produkt przeznaczony do każdego rodzaju skóry a szczególnie bardzo suchej i szorstkiej. Skład jest w 95 % naturalny i jest idealny dla wegan. W mojej pracy często myję ręce i używam środków dezynfekcyjnych i moje dłonie potrzebują dobrych kosmetyków pielęgnacyjnych. Ten krem sprawdził siwy idealnie. Świetnie nawilża, szybko się wchłania, a owocowy zapach umila pielęgnację dłoni. Ten krem dostępny jest w Lidlu za parę złotych. Na pewno jeszcze nie raz go kupię.

Zobacz post

Cien Food For Skin, Krem do rąk, Odżywienie z papają

Krem z marki Cien odkryłam w Lidlu. Bardzo niska cena za dobre działanie. Wybrałam serie odżywiania z papaja, ponieważ często miewam suche dłonie. Używam już go kilka dni i mogę powiedzieć ze jestem z niego zadowolona. Moje ręce są bardzo nawilżone. Krem szybko się wchłania. Nawilża, odżywia i przywraca dłoniom komfort. Zawiera 95% składników pochodzenia naturalnego. Przeznaczony jest dla każdego rodzaju skory oraz w szczególności dla skory bardzo suchej, szorstkiej i wrażliwej.

Zobacz post

T

Kremy do rąk
______________________________________

Kremy do rąk to moje małe uzależnienie, z którego powoli się leczę. Ostatnio jako że zaczęłam częściej stosować balsamy to nie stosuje kremów do rąk i chyba czas najwyższy to zmienić.
Już od dawna w moich zbiorach królują kremy do rąk z serii Food for Skin marki Cien. Zużyłam już ich kilka i te cztery czekają na zużycie. W tej chwili zużywam krem z papają i działanie ma identyczne i dobre jak wszystkie kremy więc tutaj raczej wybierała bym pod względem zapachu. Ta papaja dla mnie pachnie jak pomyje wymieszane z płynem do naczyń, zapach mi się kompletnie nie podoba, ale zużyje go końca. Do przetestowania zostały mi kremy z aloesem, goździkowcem oraz kwiatem pomarańczy, które wydaje mi się że będą takie same jak pozostałe.
Krem marki Delia to wersja nawilżająca z aloesem. Miałam kiedyś różowy krem z tej samej serii i sprawdzał się dobrze, więc mam nadzieję że ten również będzie dobry.
Ostatni krem marki Regital już zużyłam w mniejszej wersji. Kupiłam je kiedyś w zestawie w Biedronce i wersja większa dalej leży i czeka na zużycie. Ten krem nie należał do moich ulubionych. Strasznie się lepił i długo wchłaniał, dlatego zużyłam go głównie na noc i ten też tak pewnie zużyje.

Zobacz post

denko kosmetyczne

Kolejne denko – Grudzień 19. Jest tego całkiem sporo, a w tym znalazł się kilka kosmetyków, które zapewne jeszcze kupię.
- Mleczny szampon Nivea, do włosów suchych i zniszczonych, normalnych lub grubych. Pachnie on przyjemnie, słodko. Włosy po umyciu łatwo mi się rozczesywały, wyglądały na wygładzone i nie puszyły się.
- Kremowy żel pod prysznic BeBeauty Gentle freshness Aloes & Limonka pachnie cytrusowo, słodko ale i ożeźwiająco. Zapach nie utrzymuje się zbyt długo na skórze. Żel jest w miarę kremowy i przyjemny dla skóry.
- Żel do mycia twarzy Nivea do cery normalnej i mieszanej z witaminą E i Hydra IQ. Dobrze oczyszcza i odświeża skórę, a po za tym dobrze się sprawdza w przypadku mycia szczoteczką Foreo.
- Mydło w płynie Linda, Green Tea z ekstraktem z zielonej herbaty pachnie ładnie herbaciano cytrynowo. Jest lekko kremowe i dobrze się pieni.
- Keratyna w płynie bez spłukiwania, Prosalon Liquid Keratin to lekki produkt przeznaczony do pielęgnacji włosów zniszczonych, suchych i matowych. Po spryskaniu moje włosy stają się mniej przyjemne w dotyku, takie jakby suche, czy szorstkie.
- Podkład Bell, Illumi - Corrector Lightening Skin Perfection. To było już moje drugie opakowanie. Bardzo ładnie wygląda na skórze i ma średnie krycie.
- Woda perfumowana Bi-es, Blossom Garden Perfumy pachną delikatnie kwiatowo i przyjemnie. Jednak są bardzo nietrwałe.
- Krem do rąk Cien, Food for Skin, odżywienie z papają. Pachnie on trochę dziwnie i niezbyt przyjemnie. Jest w fajnej niewielkiej tubce z której łatwo wycisnąć krem. Po nałożeniu ręce są trochę nieprzyjemnie tłuste. Na szczęście nie trzeba długo czekać aż się wchłonie. Nawilża, ale efekt nie jest zbyt długotrwały.
- Woda toaletowa Vittorio Bellucci My Lady Beautiful EDT. Perfumy mają dość ciężki intensywny kwiatowy i pewnie drzewny zapach. Niestety nie utrzymują się zbyt długo i zapach dość szybko się ulatniał także z ubrań. Zaleta tych perfum na pewno jest ten zgrabny flakonik.
- Podwójny program liftingujący okolice oczu z technologią Polipeptide-X Avon, Anew Clinical Lift&Firm to zestaw dwóch produktów w jednym słoiczku: kremu pod oczy i żelu na powieki. Kremu mogłam używać na dzień i na noc. Jednak żel nadawał się tylko wtedy gdy nie nakładałam już nic na niego. Jeśli coś na niego nałożyła to się rolował.

Zobacz post


Cien Food For Skin, Krem do rąk, Odżywienie z papają

Tego kremu chyba przedstawiać nie muszę! Obkupiłam się w kremiki do rąk, kiedy tylko wyszły do sprzedaży. Zużyłam wszystkie trzy rodzaje i pobiegłam zakupić je znowu. Potem powoli szał na nie minął, więc tak sobie powoli wykańczam resztki, jakie mi po tym szale zostały. 😁 ten z papają aktualnie mam przy łóżku i mimo, że moje dłonie są w bardzo sobrej kondycji stwierdzam, że Cien jest za słaby na nocną pielęgnację. Nakładam na noc grubszą warstwę i owszemz rano dłonie są jedwabiście gładkie, ale brakuje mi takiego dogłębnego nawilżenia, jakie dają inne kremy. Teraz już wiem, że tubkę zużyję i zapomnę, nie wykluczam jednak, że już w stu procentach tego kremu nie zakupię ponownie, bo mimo wszystko cena jest bardzo niska, a produkt przyzwoicie dobry. 😍

Zobacz post

#zestawfoodforskin

W promocji kosmetyków cien food for skin skusiłam się na te dwa produkty.
Zacznę od kremu do rąk. Odżywienie z papają. Jest idealny.
Skóra jest miękka nawilżona, a sam krem o lekkiej formule wchłania się bardzo szybko. I ten zapach!
Pachnie egzotycznie/ cytrusowo - wakacjami
Zdecydowanie polecam dla dłoni wymagających regeneracji.
Drugi z kosmetyków - odżywczy krem do twarzy z olejem macadamia.
Po pierwszej aplikacji kremu na twarz jego zapach wydawał mi się bardzo dziwny lecz już przywykłam do niego.
Zdecydowanie łagodzi podrażnienia skóry oraz koi zaczerwienienia. Twarz jest miękka i delikatna po zastosowaniu. Producent obiecuje też ochronę przed szkodliwymi wpływem czynników zewnętrznych oraz uelastycznienie i przywrócenie sprężystości.
Fajnie się sprawdza pod makijaż.
Lubię kosmetyki z tej linii że względu na składniki pochodzenia naturalnego w większości składu oraz niezbyt wysoką cenę.

Zobacz post

Cien Food For Skin, Krem do rąk, Odżywienie z papają

Cien, Krem do rąk odżywienie z papają.
Kupiłam go już dosyć dawno temu, ale jak większość moich kosmetyków - czekał spokojnie na swoją kolej.
Jedyna rzecz, która średnio mi odpowiada to zapach. Nie jest typowo owocowy, jakiego można by było się spodziewać.
Działa w porządku, fajnie nawilża, szybko się wchłania, łatwo rozprowadza, nie zostawia lepkiej warstwy.
Podobają mi się też ich opakowania - są poręczne, łatwo jest z nich wydobyć produkt.

Zobacz post

denko

Denko Grudzień 2019.
Pielęgnacja:
-Cien - Food For Skin, Żel-peeling do mycia twarzy, Wygładzenie z kokosem, Skóra normalna, mieszana i tłusta. Produkt, który sprawdził się u mnie bardzo dobrze, ma piękny, delikatny zapach kokosa, ma też delikatne drobinki, przez co dobrze oczyszczał moją twarz, nie podrażniał jej, a w przypadku peelingów to u mnie sukces. Chciałam kupić następne opakowanie, jednak już kilka razy będąc w lidlu patrzyłam na półkę z kosmetykami i go nie znalazłam.
-Balea - Krem do rąk, Melon Berry. Dosyć długo minęło aż wykończyłam ten krem, ponieważ nie do końca go polubiłam. Zapach bardziej przypominał mi ogórka niż melona.
-Schwarzkopf - Gliss Kur, Bio-Tech Restore, Szampon do włosów, Stymulacja mieszków włosowych, Włosy delikatne. Bardzo go polubiłam, i myślę, że za jakiś czas znów go kupię.
-Joanna - Sensual, Oliwka łagodząca podrażnienia. Polecam, szczególnie po goleniu.
-Cien - Food For Skin, Krem do rąk, Odżywienie z papają. Duży plus za zapach, oraz pojemność - idealna do torebki.
Makijaż:
-Garnier - Skin Naturals, Płyn micelarny 3w1, Skóra wrażliwa. To moje nie pierwsze, i na pewno nie ostatnie opakowanie.
-Wibo - Puder do twarzy, Sypki, Fixing Powder. Również moje nie pierwsze, i myślę że nie ostatnie opakowanie. Produkt na duży plus.
-Evree - Sugar Lips, Cukrowy peeling do ust, pomarańcza. Szczerze mówiąc pojawił się w denku ponieważ jego data już parę miesięcy dobiegła końca a leżał i tak nie używany w szafce, więc postanowiłam się z nim rozstać.
-Carmex - Balsam do ust w sztyfcie, Tropical. Powiem tylko tyle: 9/10, na pewno skuszę się na niego jeszcze, lecz w innej wersji smakowej.
Próbki:
-Vianek - Krem do twarzy, Wzmacniający, Na dzień, Z ekstraktem z borówek
-Vianek - Krem pod oczy, Seria czerwona, Przeciwzmarszczkowy
-CHANEL -Woda perfumowana, Chance EDP
-Pilomax - Olamin Wax, Szampon codzienny do skóry głowy z problemami.

Zobacz post


Cien Food For Skin, Krem do rąk, Odżywienie z papają

Cien, Food For Skin, Krem do rąk, Odżywienie z papają. Krem pochodzi oczywiście z wielkiej promocji w Lidlu, na której trochę mnie poniosło, i zrobiłam ogromny zapach kremów do rąk Po ten sięgnęłam jako pierwszy. Krem miał lekką konsystencję i bardzo przyjemny, świeży, owocowy zapach. Działał bardzo fajnie i cieszę się, że kupiłam kilka sztuk tego wariantu, i co jakiś czas mogłam do niego wracać. Był zaskakująco wydajny, nie spodziewałam się, że starczy na tak długo, to było miłe zaskoczenie. Skóra dłoni była gładka, nawilżona, krem nie zostawiał na niej tłustej warstwy.

Zobacz post

Krem

Cien, Food For Skin, Krem do rąk, Odżywianie z papają

Dużą zaletą tego kosmetyku jest jego naturalny, wegański skład. Krem przeznaczony jest do każdego rodzaju skóry. Ma bardzo przyjemny zapach papaji dzięki czemu jego aplikacja to czysta przyjemność.
Krem ma niewielką pojemność dzięki czemu bez problemu mieści się w każdej torebce. Opakowanie jest porządnie wykonane, dobrze wydobywa się z niego krem.
Kosmetyk ma gęstą konsystencję, dobrze rozprowadza się go na skórze dłoni. Nie pozostawia na skórze tłustej warstwy ponieważ szybko się w nią wchłania.
Skóra po zastosowaniu jest nawilżona oraz wygładzona.

Zobacz post

Cien Odżywiający krem do rąk. Odżywienie z papają

Odżywiający krem do rąk z papają marki Cien, zakupiony w Lidlu oczywiście.☺️ Krem przeznaczony jest do każdego rodzaju skóry a w szczególności do skóry suchej, bardzo suchej, szorstkiej i wrażliwej więc jest to coś dla mnie.😁 Poza tym uwielbiam kremy o zapachu owoców. Z kosmetykami na bazie papai mam bardzo dobre wspomnienia więc od razu jak zobaczyłam że jest z papają długo się nie zastanawiałam a cena jest na prawdę tak mała że można sobie na kilka takich pozwolić.😁 Zapach cudny, konsystencja kremowa aksamitna, dobrze się wchłania, odżywia, daje poczucie dobrze wypielęgnowanych dłoni. Jak najbardziej jestem na tak. 😍

Zobacz post

Cien Food For Skin, Krem do rąk, Odżywienie z papają

Będąc przy kasie w Lidlu przypomniałam sobie, że skończył mi się krem do rąk. Zwykle miałam ich taki zapas, że nie kupowałam sobie bo ciągle dostawałam nowe. Teraz cieszyłam się, że to ja mogę coś wybrać no ale wybór w Lidlu ograniczony, a potrzebowałam czegoś " na już". Wybór padł na Cien Food for skin, krem do rąk, odżywianie z papają. Przeznaczony jest do każdego rodzaju skóry, a wszczególności bardzo suchej, szorstkiej i wrażliwej. Krem ma śliczną, matową i wygodną w użyciu tubkę, z której wychodzi precyzyjna ilość kosmetyku ponieważ "wylot" czyli ta dziurka, z którego się wydobywa kosmetyk jest mała i wąska co bardzo sobie cenię. Kosmetyk ma przepiękny zapach! Nie jest sztuczny. Długo utrzymuje mi się na dłoniach. Kremik jest biały i gęsty, ale mega szybko się wchłania. Moje dłonie po nim są miękkie i przyjemne. 50 ml kosztuje 3,99 zł.

Zobacz post
1 2 3