5 na 5 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Jeszcze nie ma opisu tego produktu :(

Produkt dodany w dniu 03.12.2019 przez nostami

Cien Żel pod prysznic, Edycja świąteczna, Kwiat pomarańczy

W lidlu chyba kupiłam w wakacje wszystko co można wypróbować . Jeśli chodzi o żel zawiodłam się trochę zapachem, bo nie był to mocno pomarańczowy zapach. Żel dobrze się pieni, nie czułam żeby wysuszał skórę. Opakowanie ładne, zwyczajne. Produkt łatwo wydostać do samego końca.

Zobacz post

Cien Żel pod prysznic, Edycja świąteczna, Kwiat pomarańczy

żel pod prysznic otrzymałam w jednej z paczuszek urodzunowych. Bardzo często stosuje różne produkty firmy Cien, ponieważ jestem w nich bardzo zadowolona. Produkt ten ma ciekawy pomarańczowy zapach. Po myciu czuć delikatne nawilzenie ciała, żel się bardzo ładnie pieni.

Zobacz post

Lidlowe łupy kosmetyczne

Moje małe wczorajsze łupy z Lidla. 😊

💎 Cien FOOD FOR SKIN Nawilżający do mycia ciała , kwiatem pomarańczy. Miałam już z tej serii krem do rąk i z jego działania byłam średnio zadowolona, ponieważ była to seria wypuszczona zimą i krem był zbyt nawilżający jak na minusów temperatury. Ale zapach tej serii jest przecudny, dlatego też skusiłam się na ten żel. I jak na razie co do zapachu się nie zawiodłam. Niestety w mojej szafeczce z zapasami stoi kilka żeli dlatego poczeka kilka tygodni na swoją kolej. Krem ma być nawilżający, a zbliża się lato więc mam nadzieję, że się fajnie sprawdzić. 😁
💎 Palmolive purifying Clay handwash - oczyszczające mydło w płynie do rąk z gliną i ekstraktem z aloesu. Jako, że kończą się moje zapasy mydła ISANA, zdecydowałam się tym razem na coś innego. Pozwoliłam sobie odkręcić zakrętkę i powąchać zanim schowałem do szafki z zapasami. 😁 Ma delikatnie blokowy zapach oraz wyczuwalny jest aloes. Konsystencja w opakowaniu wydaje się dosyć gęsta, ale zobaczymy jaka będzie przy użytkowaniu.

Miłego wtorku wszystkim życzę. 😚

Zobacz post

Denko

Ostatnie denko 2019 - grudzień! I ostatnia chmurka w tym roku. Denko jest nawet pokaźne. Ostatnimi czasy nie otwieram więcej niż po 2 żele, szampony i odżywki, dzięki czemu zużywanie idzie mi szybciej. Nie kupuję też na zapas, w szufladzie mam maks jeden produkt!

Oto, co zużyłam i opinia, jak się u mnie sprawdziło:

/ Yves Rocher, Żel do mycia rąk, Biały Migdał, Pierwszy Śnieg, Edycja Świąteczna. Pojemność 400 ml. Żel jest mało wydajny. Wystarczył mi na jakieś 2 - 3 tygodnie, a używałam też innego żelu do mycia ciała. Zapach jest fajny, lekki, ale trochę słodki. Nie utrzymuje się jednak na ciele. Cena regularna to 19,90 zł. Teraz można go kupić na promocji za 14,90 zł. Według mnie za dużo. post: https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/mydla/735492-yves-rocher-zel-do-mycia-rak-bialy-migdal-pierwszy-snieg-edycja-swiateczna/

Cosmia, żel pod prysznic, kokos. To moja kolejna butla. Jest dość wydajny, ale to też zasługa pojemności - 750 ml. Pewnie sięgnę po kolejną butelkę. Post: https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/zele-pod-prysznic/727615-cosmia/

Magic Spa, Olejek do kąpieli, Zimowe opowieści. To jeszcze produkt z zeszłorocznej edycji świątecznej, ale dopiero teraz go zużyłam do końca. Zapach jest mocny i ciężki, ale mnie odpowiadał - zdecydowanie kojarzy się ze świętami. Powstaje super piana! Zapach utrzymuje się w czasie kąpieli. Jest mega wydajny. Nie wysuszał skóry i nie zostawała na niej oleista powłoka. Chmurka: https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/do-wanny/665974-olejek-do-kapieli/

Garnier, Botanic Therapy, Zielona herbata. Szampon nie doczekał się swojej chmurki, ale bardzo go lubię. Jest dość wodnisty, ale w miarę wydajny. Dobrze się pienił. Włosy były oczyszczone, ładnie pachniały. Przede wszystkim nie matowił włosów. Może kiedyś do niego wrócę.

/ Cien, Nawilżający żel pod prysznic, Kwiat pomarańczy. Limitowana edycja z Lidla musiała wpaść w moje ręce. Żel był średnio wydajny, używałam go jakieś 2 tygodnie na zmianę z innym żelem. Konsystencja jest gęsta, fajnie sunie po ciele. Zapach jest ok, ale nie utrzymuje się zbyt długo. Post: https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/zele-pod-prysznic/735485-cien-zel-pod-prysznic-edycja-swiateczna-kwiat-pomaranczy/

Szampon ryżowy, Barwa. Kolejny zużyty szampon. Kolejny in plus. Fajny - włosy są lekkie, dobrze wyglądają. Dobrze się pieni. Wydajność raczej przeciętna. Chmurka: https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/szampony/727617-barwa/

Herbal Care, Kwiat migdałowca, Płyn micelarny do demakijażu. I pierwszy i [spoiler] jedyny bubel przed Wami. Zdecydowanie się nie polubiliśmy, a ta pojemność doprowadzała mnie w tym przypadku do szału, bo nie umiałam go skończyć. Końcówkę wylałam, bo i tak był już chyba po terminie... Na początku było nieźle i byłam całkiem zadowolona. Ale potem zauważyłam, że nie domywa makijażu. Nie radził sobie z mocniejszym makijażem. Jestem na nie. Post: https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/demakijaz/693125-plyn-micelarny/?img=1083756, ale potem wypadł gorzej.

SLAAP, Moon Drops Wielozadaniowe serum olejowe na noc. Hit! To mała próbka, którą znalazłam w kremowym kalendarzu jako dodatek. Pokochałam od razu. Cena za 30 ml to 119 zł, więc dość sporo. Zapach trawy cytrynowej pozwala się zrelaksować. Zapach utrzymuje się na skórze.Twarz po nałożeniu jest niesamowicie gładka, przyjemna w dotyku. Rano skóra jest nadal napięta i nawilżona, a także świeża. Chmurka: https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/ampulki-serum-olejki-do-twarzy/732674-slaap/

Rozświetlacz prasowany, Diamond Illuminator z Wibo. Skończyłam rozświetlacz - coś niesamowitego. Pod koniec mi spadł, więc to przyspieszyło zakończenie jego żywotu. Fajny błysk i niska cena, czego chcieć więcej. Post: https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/rozswietlacze/656003-rozswietlacz/

/bad: Balea, pomadka, Melon. Pomadka ochronna, jak to pomadka. Nie zauważyłam większego nawilżenia. Zapach trochę mdły.

Full Mellow - Unicorn Kiss, kula do kąpieli. Wow! W wannie działy się cuda. Super pachnie, pięknie się rozpuszcza. Zapach w wannie trochę się rozmył, ale dawał radę. Chmurka: https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/do-wanny/740521-full-mellow-kula-do-kapieli-rog-jednorozca/

/ Maska na tkaninie, Zrelaksowana Lama, NIUQI Young. Jeszcze dzisiejsza zdenkowana maseczka rzutem na taśmę. Była niezła, nawilżyła, ale na początku lekko piekła. Chmurka: https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/maseczki/744297-maska/

Miałyście coś? :>




Zobacz post

Cien Żel pod prysznic, Edycja świąteczna, Kwiat pomarańczy

Cien, Nawilżający żel pod prysznic, Kwiat pomarańczy.

W Lidlu pojawiła się edycja świąteczna kosmetyków. Do wyboru był zapach kwiatu pomarańczy oraz kwiatu goździkowca. Oczywiście wzięłam obydwa. Cena to chyba 6 czy 7 zł. Nie pamiętam już.

Zapach - spodziewałam się w sumie zapachu świeżej pomarańczy, a ten zapach jest nieco przygaszony, nawet bym powiedziała, ze trochę mdły.

Konsystencja jest dość gęsta. Żel dobrze rozprowadza się po ciele. Zapach niestety nie utrzymuje się zbyt długo. Żel mnie nie podrażnił ani nie uczulił.

Zobacz post

Nowości Cien Edycja Świąteczna - żel pod prysznic i krem do rąk

Dziewczyny tylko mnie nie zabijcie!
Znów byłam w Lidlu i znów natknęłam się tam na coś cudownego Świąteczna edycja kosmetyków marki Cien! I to jeszcze w promocji! Do wyboru mamy dwie linie zapachowe - z kwiatem pomarańczy oraz z goździkowcem korzennym. Serie składają się z żeli pod prysznic, balsamów oraz kremów do rąk. Najdroższe są balsamy około 5,40 zł, żele po 4,49 a kremy do rąk po 2,99 zł. Kosmetyki Cien są wegańskie, a ich formuły w ponad 90% zawierają składniki pochodzenia naturalnego.

Do mojego koszyka wpadł żel z linii pomarańczowej oraz krem goździkowy. Żel ma kremową formułę, nie pieni się bardzo mocno, a zapach jest dość delikatny i "neutralny". Nie jest to soczysta pomarańcza z drzewa w lecie, a raczej stonowana wersja, która nie będzie działała drażniąco zapachowo. Z kolei krem do rąk ma zapach goździków, ale nie jest to ostra woń. Zapach jest ciekawy, intrygujący, nawet początkowo chciałam zakupić oba produkty w tej samej gamie zapachowej, ale stwierdziłam że zobaczę obie te serie. Krem znajduje się w niewielkiej tubce, dzięki czemu będzie dobrym towarzyszem do torebki

Na kolejnych zdjęciach prezentuję opakowania tych kosmetyków "z tyłu" gdzie znajduje się też ich skład. Tak jak wspominałam wszystkie produkty były w promocji - możliwe, że cała linia Cien ma niższe ceny. Nie chodzę w Lidlu alejką z kosmetykami, bo i tak za dużo kupuję, a te wszystkie nowości znalazłam w innych miejscach niż kosmetyki! Jeśli macie Lidla po drodze to polecam zajrzeć i przynajmniej powąchać jak pachną te kosmetyki A jeśli lubicie naturalne składy, to może być to coś fajnego dla Was

PS. Przepraszam za ciemne foto, ale znów przyszłam do domu po zachodzie słońca

Zobacz post
1