Cien

silver1916

Krem do rąk Cien przykuł moją uwagę oczywiście różami na opakowaniu i niską ceną. Nie umiem przejść obojętnie obok niczego co jest różane😍
Tubka jest urocza, ale ta malutka odkręcana nakrętka niestety jest niezbyt wygodna. Krem ślicznie pachnie, nie jest to typowa róża ale zapach jest słodki, bardzo kobiecy.
W składzie mamy masło shea i ekstrakt z róży. Krem wchłania się szybko i nie pozostawia uczucia lepkości ani tłustego filmu. Pozostawia za to nawilżenie i miękkość. Oczywiście w tytułowe odmłodzenie nie wierzę ale mimo to działa świetnie. Bardzo go polubiłam. Ostatnio nie widziałam go będąc w Lidlu, być może już nie ma go w ofercie bo mam go dość długo, ale jeśli na niego trafię to chętnie kupię.
Idealny do torebki.

Nuanda

Mój aktualny biurowy krem, którego życie chyli się ku końcowi. Moje dłonie nie potrzebują szczególnego traktowania, nie mam skłonności do suchej skóry, więc krem to jedynie forma pielęgnacji podtrzymująca to co działa u mnie całkiem dobrze. Ma ładny delikatny zapach i jego konsystencję nie należy do tych bardzo tłustych. Krem bardzo poprawny, ma wygodne opakowania i jest idealny do torebki lub szuflady w biurku aby był blisko.

ankch

Te kremy to były moje pierwsze produkty kosmetyczne Cien, dzięki nim przekonałam się również do sprawdzenia innych.
Pożyczyłam taki krem kiedyś od koleżanki w pracy i się zdziwiłam, jaki jest super.
Nie są tłuste, szybko się wchłaniają bez pozostawiania jakiś dziwnych czy nieprzyjemnych warstw.
Dobrze nawilżają dłonie.
Fajnie że ceny ich są niskie, wiem że jeszcze nieraz je kupię.
Małe, poręczne opakowanie zawsze mieści mi się do torebki, podoba mi się że jest zakręcane.

Sherifka89

Kolejna część mojego czerwcowego denka. Mam tu same fajne kosmetyki.
Joanna, Sensual, Krem do stóp, Nawilża i odżywia, Kozie mleko. Prześlicznie pachnie, rewelacyjnie nawilża i wygładza skórę. Jest lekko tłustawy ale szybko się wchłania. Tubka ma 75ml pojemności i kosztuje ok 6-7zł. Krem na prawdę sprawdzał sie u mnie w 100%.
Cien, Food for skin krem do rąk, odmłodzenie z dziką różą. Mała tubka 50ml ale bardzo bardzo wydajna. Krem przecudownie pachniała, miał lekką treść. Super rozsmarowywało mi się go na dłoniach. Bardzo ładna szata graficzna tubki, a sama tubka poręczna. Moja dłonie po uzyciu tego kremu pachniały do kilku godzin a skóra była gładka i nawilzona cały dzień .
XBC, Płyn do mycia ciała, Ginger. Płyn był dość gęsty, super się pienił i dobrze oczyszczał ciało. Ładnie pachniał imbirem, nie wysuszał skóry. Tubka wystarczyła mi na kilka użyć .
Colgate, Pasta do zębów, Max White, White Crystals. Pasta ta rewelacyjnie myje zęby, ma dość mocny smak, lubi popiec w język. Nie jest droga, jest wydajna. Lubimy ją bo super oczyszcza zęby.

Kosmetyki te to udane denko .

monpij12

Kolejny krem do rąk Cien który otrzymałam od @arxbella❤. Kremy do rąk zawsze się przydają i planuje sobie zużywać je po kolei ale się nie udaje 😜. Finalnie mam wszystkie otwarte i używam na zmianę. Te z Cienia również podobały mi się oba więc używam ich zamiennie. Ten akurat to krem odmładzający do rąk z oznakami starzenia. Główny składnik kremu to dzika róża i przyznam że obawiałam się że zapach nie przypadnie mi do gustu bo nie każda róża pachnie do rze w kosmetykach. Ale na prawdę pachnie wyjątkowo pięknie. Tak samo jak poprzedni ma 95% składników naturalnych i lekką formułę. Ma intensywnie wygładzać ,ujednolicać kolor skóry i przywracać dłoniom młody wygląd. Super krem na codzień, dobrze się wchłania,pięknie pachnie i pozostawia dłonie przyjemne w dotyku.

Evva12

Jedne z najlepszych kremów do rąk z rozsądną ceną. Mają bardzo przyjemny zapach, szybko się wchłaniają. Zużyłam już chyba 10 opakowanie, często wrzucam je do koszyka przy okazji zakupów w Lidlu. Bardzo odpowiada mi też jego wielkość- odpowiednia do torebki.
Lubicie produkty marki CIEN?

MissSilly

Kosmetyki, których teraz szczególnie potrzebujemy, poza żelami antybakteryjnymi? Oczywiście kremy do rąk! Niestety ja stale o nich zapominam, a w kolekcji mam ich pełno. Ostatnio polubiłam się z tymi z beBIO i to one nauczyły mnie regularności - to jedyne kremy, po których mogę wydawać pieniądze klientom i nie wyślizgują mi się z rąk przez warstwę gliceryny, choć teraz i tak mamy rękawiczki. Krem Cien kupiłam dla opakowania i zapachu, przyznaję się. Te z Joanny były w moich koszyczkach ratunkowych na weselu. Krem z Yves Rocher dostałam na święta, a próbki z Solverx otrzymałam do zakupu.

Sherifka89

Nie wyobrażam sobie dnia bez użycia kremu. Kiedyś gdy byłam młodsza zbytnio nie przywiązywałam do kremów i pielęgnacji dłoni uwagi. Ostatnio bardzo polubiłam się z marką Cien i z ich kremami do rąk. Mam ich aż 3, są z serii FOOD FOR SKIN, dwa nawilżające i jeden odmładzający. Z sokiem z aloesu kupiłam ostatnio a dwa pozostałe mam od kochanych @nostami i @Kasia7212 które w tym samym czasie podarowały mi je . Kremy te prześlicznie pachną, są małe bo mają po 50ml pojemności. Mają wygodne i poręczne opakowania. Nie są drogie a jakościowo super. Cudownie nawilżają, czuć to nawilżenie długo. Zapach też towarzyszy nam długi czas . Nie przetłuszczają skóry, mają lekką treść i szybko się wchłaniają. Na pewno kupie jeszcze inne wersje . Polecam .

Sherifka89

Moje wszystkie kremy do rąk, cztery i tylko cztery . Kiedyś miałam ich bardzo dużo ale dałam kilka mamie i sąsiadce. Teraz mam tylko 3 od Cien, ogromnie je lubię. Dwa z nich mam od kochanych @nostami i @Kasia7212 a jeden kupiłam w piątek. Każdy z nich rewelacyjnie się u mnie sprawdza. Mają po 50ml pojemności i jak dla mnie jest to idealna pojemność. Ich opakowania bardzo przyciągają wzrok, są poręczne. Pięknie pachną, są wydajne i bardzo dobrze nawilżają. Nie przetłuszczają skóry, szybko się wchłaniają i ogólnie nie są drogie. Krem od Balea mam od kochanej @sufcia72 . To jeden z piękniej pachnących kremów jakie mam. Woń brzoskwini jest bardzo przyjemny, lekki i czuć go bardzo długo. Krem ma lekką treść, jest mega wydajny i cudownie nawilża. Kiedy wieczorem posmaruje nim dłonie rankiem wyczuwam jeszcze jego zapach . Polecam każdy z nich .

beataa1995

#DENKO 1/2020
Trzydziesta druga chmurka z denkiem. Jest to denko ze stycznia, udało nam się zużyć 39 produktów. W drugiej części znalazły się:
1. Ziaja, Kozie mleko, Masło do ciała, skóra po jego użyciu jest zregenerowana, uelastyczniona oraz miękka. Masło bardzo dobrze nawilża skórę, dzięki czemu likwiduje uczucie suchości.
2. Balea, It’s magical time, kremowy żel pod prysznic (czekolada), miał on przyjemny czekoladowy zapach oraz brązowy kolor. Skóra po jego użyciu jest nawilżona oraz nie jest wysuszona.
3. Balea, It’s magical time, kremowy żel pod prysznic (figa i masło shea), miał on delikatny zapach. Skóra po jego użyciu jest nawilżona oraz nie jest wysuszona.
4. FIT.Friends by oceanic Refresh yourself, żel pod prysznic, skóra po jego użyciu jest miękka, gładka oraz dobrze nawilżona.
5. Girlz Only, suchy szampon do włosów, odświeżał włosy, nie zostawiał osadu i miał ładny zapach.
6. Cien, Pianka do włosów, którą używałyśmy przy modelowaniu włosów. Łatwo wyczesywało się ją z włosów, nie sklejała ich oraz nie obciążała ich.
7. Fa kids, żel pod prysznic&szampon, skóra po jego użyciu jest miękka, gładka oraz dobrze nawilżona.
8. Balea, nawilżająca odżywka o zapachu mango, dobrze rozprowadza się ją włosach oraz spłukuje się z nich. Włosy po jej użyciu dobrze rozczesywały się, nawet gdy były wcześniej splątane. Włosy były także gładkie, lśniące oraz miękkie.
9. Isana, Pianka do golenia raspberry&jasmine, dobrze się ją rozprowadza na skórze oraz maszynka dobrze z nią współpracuje. Skóra po jej użyciu jest nawilżona, gładka oraz wypielęgnowana.
10. Babuszka Agafia, szampon do włosów kwaśne mleko, włosy po jego użyciu są dokładnie umyte oraz odżywione. Szampon wzmacnia kolor włosów farbowanych oraz jest łagodny dla skóry głowy. Włosy bez żadnych problemów rozczesują się oraz nie są splątane.
11. Cien, Food for skin, krem do rąk, odmłodzenie z dziką różą, szybko się wchłaniał i nawilżał dłonie.
12. Cien, Food for skin, krem do rąk, odżywienie z goździkowcem korzennym, szybko się wchłaniał i nawilżał dłonie.
13. Balea, It’s a magical time, peeling do stóp, skóra po jego użyciu jest gładka i miękka w dotyku. Peeling ma naturalne drobinki, które dobrze złuszczają martwy oraz twardy naskórek.
14. Hydrozaurus, Perełki do kąpieli, delikatnie barwiły wodę na żółty kolor, w zależności od wyspanej ich ilości. Perełki nie wysuszały skóry, a wręcz przeciwnie nawilżały ją.
15. Balea, It’s a magical time, perełki do kąpieli, miały one przyjemny zapach oraz barwiły wodę. Nawilżały one skórę oraz sprawiały, że była ona miękka.
16. Balea, It’s a magical time, sól do kąpieli, miały one przyjemny zapach oraz barwiły wodę na czerwony kolor. Nawilżały one skórę oraz sprawiały, że była ona miękka.
17. Marba Cosmetics, HUHU, musująca pastylka do kąpieli, szybko rozpuszczała się w wodzie oraz delikatnie barwiła ją na żółto. Skóra po jej użyciu była trochę nawilżona.
18. Balea, It’s a magical time, Gwiazda kąpielowa, wolno rozpuszczała się w wodzie oraz delikatnie barwiła ją. Trochę nawilżała skórę.
19. Pharmatech, naturalny olejek lawendowy, miał przyjemny zapach. Dobrze sprawdzał się do kąpieli oraz do aromatyzacji powietrza.
20. Garnier, regenerujący krem do rąk, bardzo dobrze nawilżał dłonie i regenerował je.

clarkyss

Krem do rąk, Cien, Food For Skin - odmłodzenie z dziką różą

Krem do rąk kupiłam bardzo spontanicznie. Leżały przy kasie więc z ciekawości wzięłam, pamiętam jeszcze, że była na nie promocja więc za krem wyszło mnie ok. 3zł. Krem znajduje się w małej tubce. Opakowanie jest piękne, takie urocze. Krem w sam w sobie podoba mi się. Konsystencja nie jest ani za gęsta ani za rzadka. Szybko się wchłania, dzięki czemu nie mam nieprzyjemnego uczucia na dłoniach. dobrze sobie radzi z nawilżeniem dłoni.

Dell

Cien, krem do rąk Food For Skin, Odmładzanie z dziką różą. Bardzo lubię różane kosmetyki, choć często ich zapas niespecjalnie mi pasuje, często jest sztuczny, ciężki i nieprzyjemny. Ten na szczęście jest dość delikatny, słodki i przyjemny, nie duszący, więc nie mogę narzekać. W trakcie używania nuty różane są właściwie niewyczuwalne, zapach robi się neutralny i kojarzy się z pielęgnacją. Konsystencją przypomina wersję z papają, działanie też jest bardzo podobne. Bardzo fajnie nawilża, zostawiając na skórze delikatną warstwę ochronną, na szczęście nie jest ona tłusta. Nie miałam problemu z używaniem urządzeń elektronicznych kilka chwil po posmarowaniu dłoni kremem, o ile nie wzięłam go na raz za dużo, a łatwo było przesadzić. Jeśli wzięłam go zbyt mało, nie dało się go równo rozprowadzić, a jeśli wzięłam za dużo, uczucie było bardzo nieprzyjemne i musiałam kilka razy iść go zmyć, bo nic nie pomagało.

beataa1995

#DENKO 9/2019
Dwudziesta ósma chmurka z denkiem. Jest to denko z września, udało nam się zużyć 47 produktów, przez co denko podzieliłyśmy na dwie części. Część druga to:
🐼 1. Aril, Dekoracyjny odświeżacz powietrza w formie pachnących patyczków, królewski rubin, miał on dość mocny zapach, przez co był wyczuwalny w pomieszczeniu.
🐼 2. Cien, Food for skin, krem do rąk, nawilżenie z zieloną herbatą, szybko się wchłaniał i nawilżał dłonie.
🐼 3. Cien, Food for skin, krem do rąk, odmłodzenie z dziką różą, szybko się wchłaniał i nawilżał dłonie.
🐼 4. Avon, Maseczka do twarzy revitalising with banana, skóra po jej użyciu byłą nawilżona, wygładzona oraz odżywiona.
🐼 5. Soraya foodie, supernawilżająca maseczka do twarzy, Melon, skóra po jej użyciu była bardzo dobrze nawilżona, wygładzona oraz promienna.
🐼 6. Soraya foodie, odżywcza maseczka do twarzy, Jagoda, skóra po jej użyciu była nawilżona, wygładzona oraz odżywiona.
🐼 7. Very Berry, kremowe mydło w kostce, Watermelon&Shea Butter, dłonie po umyciu nim były delikatne oraz nawilżone.
🐼 8. Lirene, nawilżenie i odżywienie, witaminowa maska ultra nawilżająca (x2), skóra po jej użyciu była nawilżona, miękka oraz odżywiona.
🐼 9. Avon, Pachnąca mgiełka do ciała soczysta malina, miała ona przyjemny zapach, który dość długo utrzymywał się na skórze.
🐼 10. Avon, Woda perfumowana TTA Today, zapach ten były bardzo ładny oraz bardzo długo utrzymywał się na skórze.
🐼 11. Avon Woda perfumowana Viva la Vita, zapach ten były bardzo ładny oraz długo utrzymywał się na skórze.
🐼 12. Myszka w paski, magiczna sól do kąpieli(x2), barwiła wodę oraz nie wysuszała skóry.
🐼 13. Ziaja med, próbka krem wyciszający rumień na dzień/na noc, dość dobrze łagodził zaczerwienia na skórze oraz nawilżał ją.
🐼 14. Ziaja med, próbka krem kojąco-rozjaśniający korygujący zaczerwienienia, dobrze nawilżał skórę oraz chronił ją, ponieważ posiadał SPF 20. Trochę skorygował oraz rozjaśnił zaczerwienienia na skórze.
🐼 15. Bielenda, Botanic Formula, Próbka nawilżającego kremu na dzień i na noc `Olej z konopii + szafran`(x5), skóra po jego użyciu stała się nawilżona, miękka oraz gładka.
🐼 16. Eveline, Extension Volume Objętość i blask, tusz do rzęs, bardzo ładnie wydłużał oraz podkręcał rzęsy, przez co wyglądały one jak sztuczne. Tusz nie kruszy się w trakcie dnia oraz wytrzymywał w nienaruszonym stanie cały dzień. Nie sklejał on rzęs oraz nie osypywał się
🐼 17. Avon, Próbki perfum Incandessence Lumiere, Eternal Magic Enchanted, Little Red Dress
🐼 18. Isana, pomadka pielęgnacyjna do ust, Tropical, usta po jej użyciu były nawilżone oraz zregenerowane.
🐼 19. Primer bezkwasowy z Allepaznokcie, po jego użyciu zwiększyła się przyczepność hybrydy do płytek paznokci. Również trwałość lakieru była przedłużona, przez co dłużej mogłam cieszyć się nim na paznokciach bez żadnych odprysków.
🐼 20. W7 0G outdoor girl flawless foundation podkład do twarzy, dobrze matowił twarz oraz krył niedoskonałości, a przy tym nie podkreślał suchych skórek.
🐼 21. Bielenda, Kuracja młodości, próbka liftingujący krem przeciwzmarszczkowa 50+ (x2), skóra po jego użyciu stała się nawilżona, odżywiona oraz zregenerowana.
🐼 22. Próbka perfum C-thru Cosmic Aura, zapach ten jest mocny, intensywny oraz trwały.
🐼 23. Isana, Milky dream, puder do kąpieli o zapachu kokosa i wanilii, miał on intensywny zapach oraz nawilżał skórę.
🐼 24. Himalaya, delikatnie złuszczający peeling morelowy, skóra po jego użyciu była miękka, odżywiona, delikatna oraz dobrze oczyszczona.

Brill

Krem do rąk, odmłodzenie z dziką różą marki Cien, który dostałam od @kamilja w paczuszce urodzinowej.
Krem ma bardzo fajne, małe i poręczne opakowanie. Bardzo ładny zapach, który czuć przez dłuższy czas po aplikacji. Krem ma biały kolor i rozsmarowuje się bardzo dobrze i wchłania się błyskawicznie. Nie za bardzo używam kremów do rąk bo większość zostawia ochronną warstwę, której nie lubie bo czuję się jakbym miała tłuste ręce. Ten świetnie nawilża dłonie i tej warstwy nie czuję. Dziękuje za możliwość jego przetestowania i myślę, że zostanie ze mną na dłużej.

arxbella

Kolejna część denka to produkty pełnowymiarowe jakie udało mi się zużyć.'
Płyn do płukania jamy ustnej z Ziaji. Co do działania to ciężko mi określić czy dobrze działał, ale jego dentystyczny smak utrzymywał się dość sporo.
Kolejny płyn tym razem marki Colgate, wersja Cool mint. Nie podrażniał, dobrze odświeżał oraz nie zawierał alkoholu.
Cukrowy peeling z nowej serii marki Ziaja Jeju. Cudownie pachniał miętą, co dawało uczucie orzeźwienia i odświeżenia w upalne dni. Zostawiał na ciele tłusty film dzięki czemu nie miałam problemu z goleniem nóg. Nawilżał i nie podrażniał.
Mgiełka tonizująca marki Delia, która trafiła do mnie w Shinyboxie. Usuwała z twarzy uczucie ściągnięcia, ale miała okropny zapach.Plus za spray, bo fajnie rozpylał delikatną mgiełkę.
Mleczko wygładzające do włosów marki Marion z wodą kokosową. Męczyłam się z jego zużyciem bo było wydajne ale udało mi się. Pięknie pachniało i zapach zostawał na włosach. Włosy były po nim wygładzone, ale trzeba uważać z ilością, bo gdy jest jej za dużo włosy stają się tak jakby tłuste.
Ziaja i jej seria oczyszczająca z liśćmi manuka skradła moje serce, a szczególnie pasta do głębokiego oczyszczania twarzy. Świetnie oczyszczała cerę i delikatnie ja przy tym peelingowała, jej zapach był przyjemny i delikatny.
Antyperspirant marki Nivea Fresh Energy świetnie odświeżał i chronił przed nieprzyjemny zapachem. Jego zapach był mentolowy, ale przyjemny. Nie zostawiał białych plam i był dość wydajny.
Krem do rąk z serii Food for skin marki Cien, zamknięty w małej tubce. Piękny zapach,cena, wydajność i działanie na plus, ale zostawiał lepka warstwę.
Suchy szampon marki Syoss, Volume Lift świetnie nadawał włosom objętość i ukrywał ich nieświeżość przez cały dzień. Na minus zapach, który przypominał lakier do włosów.
Odżywka do włosów marki Ziaja z serii Gdanskin raczej nie skradła mojego serca. Na początku miałam wrażenie, że nie działa w ogóle, jednak po kilku użyciach zauważyłam poprawę kondycji, ale bez szału. Jest ona nie wydajna, ale tania.
Konwaliowy żel do higieny intymnej marki Ziaja, kupiłam z myślą o wyjeździe i mogę śmiało napisać, że się polubiliśmy. Ma ładny zapach, jest wydajny, nie uczula i nie podrażnia.
Kremowy żel pod prysznic marki BeBeauty to moje sierpniowe odkrycie i jeden nawet znalazł się w denku. Ma super konsystencję, nie wysusza i dobrze się pieni. Limonka jest dość orzeźwiająca. Plus za mega niską cenę.
Żel-olejek pod prysznic marki Back to Nature był jednym z ciężej idących mi zużyć. Oleista formuła jest nie dla mnie, raczej preferuje klasyczne żele. Nie wysuszał, miał ładny delikatny zapach i fajne opakowanie z pompką.
Zmywacz marki Isana, kupiony w Rossmannie. Zachowywał się jak klasyczny zmywacz do paznokci, zmywał i śmierdział.

ViolaBujak

Krem do rąk Cien Food for skin, odmłodzenie z dziką różą. Uwielbiam ten krem za zapach i opakowanie, jako kosmetyk też bardzo dobrze się sprawdza. Dobrze się wchłania i nawilża skórę dłoni pozostawiając ją miękką i gładką. Do tego ta grafika! Jest super! Cena także bardzo korzystna, zachęca do dalszych zakupów. To już moje 3 opakowanie tego kkremu i na pewno nie ostatnie.

monikove

Cien,krem do rąk z dziką różą.
Ten kosmetyk udało mi się kupić w Lidlu za niecałe 2 zł.

Krem pochodzi z serii Food For Skin i zawiera 95% składników pochodzenia naturalnego.
Kosmetyk jest zamknięty w wygodnym opakowaniu o pojemności 50 ml.
Posiada dość specyficzny zapach,ale na szczęście nie jest on drażniący.
Krem ma kremową i lekką konsystencje,dzięki czemu łatwo się nakłada i szybko wchłania.
Nie pozostawia przy tym lepkiego filmu.
Kosmetyk dobrze nawilża dłonie,regeneruję je i dodaję im miękkości.
Skóra jest wygładzona i bardzo przyjemna w dotyku.
Krem nie podrażnia oraz nie wywołuję alergii.

ViolaBujak

Moje kosmetyki Cien Food for skin tutaj nieco stara wersja, bo zdjęcie jest sprzed trzech tygodni i niektórych kosmetyków już nie mam, a inne przybyły. Uwielbiam peelingujący żel kokosowy do mycia twarzy - nie podrażnia, delikatnie oczyszcza i sprawia, że skóra jest bardzo gładka po myciu. Toniku nie miałam jeszcze okazji użyć- cały czas czeka na swoją kolej. W różanym kremie do rąk się zakochałam i cały czas mam go pod ręką. Dłonie są po nim niesamowicie gładkie i pachnące, a samo opakowanie kremu jest przepiękne. Z maseczkami także się polubiłam, chociaż wiele osób na nie narzeka. U mnie, na szczęście, sprawdzają się bardzo dobrze. Mydło do rąk z ekstraktem z opuncji bardzo przypadło mi do gustu - nie wysusza skóry dłoni, doskonale oczyszcza i pięknie pachnie. Szkoda tylko, że buteleczka jest tak mała.

Ewela2303

Witam serdecznie😊
Przychodzę do Was z recenzją dwóch nawilżających kremów do rąk marki Cien.
Cien FOOD FOR SKIN nawilżenie z zieloną herbatą oraz Cien FOOD FOR SKIN odmłodzenie z dziką różą. Kupiłam je jakiś czas temu na promocji w Lidlu i szczerze powiem, że nie wiązałam z nimi żadnych wielkich nadziei. I jakież jest moje zdziwienie bo wreszcie znalazłam kremy które naprawdę nawilżają, szybko się wchłaniają i nie powodują u mnie dyskomfortu (nienawidzę jak mi się lepią i kleją dłonie i są takie tłuste) ☺ jak za tak niską cenę naprawdę opłaca się je kupić, ponieważ są bardzo wydajne ☺ no i ten zapach... 😊długo wyczuwalny ale nieprzytłaczający ☺ Jestem osobą która nie lubiła kremować sobie rąk ale teraz naprawdę codziennie używam tych kremów bo dłonie są takie delikatne i gładkie ☺
Polecam serdecznie! 👍👌

Sherifka89

Obłędnie pachnący krem do rąk, który poznałam dzięki kochanej @nostami która podarowała mi go w paczuszce urodzinowej .
Cien Food for skin krem do rąk, odmłodzenie z dziką różą, 50ml
To najpiękniej pachnący krem do rąk jakiego używałam i jaki mam ( a mam kremów wiele ) . Krem ten nie tylko sprawia, że skóra dłoni wygląda świetnie ale także cudownie ją nawilża. W poręcznej tubce zamknięty jest krem o fajnej, lekkie i dobrze rozsmarowującej się treści. Krem jest biały, szybko się wchłania i czuć to nawet kilka godzin. Najbardziej uwiódł mnie w tym kremie zapach, dziką różę czuć tu mocno ale nie jest to taki natrętny i przeszkadzający zapach. Z ogromną przyjemnością kupię go w Lidlu jak go jeszcze tam znajdę.
Nie ma tu do czego się doczepić bo wszystko to same plusy.
Dziękuję Cecylia za ten prezent .
Polecam .

Sherifka89

Dwa rewelacyjne kremy do rąk, które mam dzięki Naszym kochanym dziewczynom @nostami i @Kasia7212 .
Cien Food for skin krem do rąk, nawilżenie z zieloną herbatą, 50ml.
Cien Food for skin krem do rąk, odmłodzenie z dziką różą, 50ml.
Oba kremy przepięknie pachną i dziewczyny trafiły z nimi w mój gust idealnie. Zamknięte są w fajnych, nie za dużych tubka które są bardzo poręczne w użytku. Mają lekką, przyjemną treść, dobrze się rozsmarowują, dość szybko wchłaniają. Ich szata graficzna jest świetna bo rzuca się w oczy . Oba kremy nawilżają zadowalająco, ich zapachy czuć na skórze bardzo długo co mega mnie zaskoczyło. Na ich wydajność nie mogę narzekać. Szczerze jestem z nich zadowolona i więcej o nich na pewno pojawi się nie długo w osobnych chmurkach.
Dzięki dziewczyny za do świetne kremy .
Polecam .

arxbella

Krem do rąk z seri Food for Skin marki Cien. Jest to kosmetyk w 95% naturalny oraz wegański. Kupiłam go na promocji za ok. 3 zł i warto było. Krem cudownie kwiatowo pachnie. Szybko się wchłania oraz nie zostawia lepkiego filmu. Nawet mój chłopak go polubił i często się dopomina o kremowanie mu dłoni.