31 na 32 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Nawilżający krem do rąk 50 ml NAWILŻENIE Z ZIELONĄ HERBATĄ, każdy rodzaj skóry, szczególnie skóra sucha i normalna
Odkryj z nami ekstrakt z liści zielonej herbaty.
Intensywnie i długotrwale nawilża skórę. Łagodzi podrażenienia. Pozostawia dłonie jedwabiście gładkie.
> lekka formuła
> błyskawicznie się wchłania
> herbaciany zapach

Produkt dodany w dniu 01.01.2019 przez paoleandra

Kremy do rąk Cien

Chyba jak każdy skusiłam się na Cien kiedy był w promocji w Lidlu. Zazwyczaj nie kupuje kosmetyków w marketach, ale tu zrobiłam wyjątek i jestem z tego zadowolona. Kupiłam je jak była już promocja -50. Wiec wyszło za jeden niecałe 2 zł. Skusiłam się w szczególności na zieloną herbatę oraz papaje.
Przyznał się ze kupiłam ich wtedy po kilka sztuk. Aż szkoda było nie brać za tą cenę. Co prawda u mnie dosyc szybko się wchłaniały, mam bardzo suche ręce.

Zobacz post

paczuszka urodzinowa kkosarska

Cudowna urodzinowa paczuszka, która dotarła do mnie od kochanej Kseni @kkosarska Ksenia obdarowała mnie samymi cudownościami, spośród których praktycznie wszystko jest dla mnie nowością!

W paczuszce znalazłam:
Cukieraski!
Piękną kartkę ze złotą ważką, a na niej szczere i bardzo miłe życzenia!
Krem do depilacji nóg Joanna Sensual - zdecydowanie się przyda na lato!
Maskę do twarzy w płachcie - wygląda bardzo zachęcająco!
Maseczkę do włosów Perfect Me, z którą już wcześniej miałam styczność.
Maskę-peeling do twarzy i maskę-peeling enzymatyczny do twarzy Cien Food For Skin - ojjj, kosmetyków z tej serii byłam bardzo ciekawa więc super, że będę mogła je przetestować!
Glinkowa maska oczyszczająca Perfecta Express Mask - ten produkt również jest u mnie nowością!
Maska regenerująca do włosów BeBeauty - przy najbliższej okazji ją przetestuję, bo wygląda bardzo zachęcająco!
Nawilżający krem do rąk z zieloną herbatą Cien Food For Skin - po wstępnych kilku użyciach już mogę powiedzieć, że jest to bardzo fajny kremik!
Sporo próbek różnych kremów i zapachów, z których najbardziej ciekawią mnie próbki kremów z Bielendy!

Kseniu jeszcze raz bardzo ci dziękuję za ten fantastyczny prezent! Nie spodziewałam się aż tylu skarbów i już nie mogę się doczekać, aż wezmę się za testowanie wszystkiego!

Zobacz post

Cien Food For Skin, Krem do rąk, Nawilżenie z zieloną herbatą

Drugi z rewelacyjnych kremów od Cien, który mam z paczuszki urodzinowej od kochanej @Kasia7212 .
Cien Food for skin krem do rąk, nawilżenie z zieloną herbatą, 50ml
Przyznam, że krem ma prześliczny, lekki, przyjemny i delikatny zapach który na skórze czuje się bardzo długo. Małe poręczne opakowanko, które spokojnie zmieści się w każdej kobiecej torebce . Działanie? krem szybko się wchłania, dobrze się go rozsmarowuje i nie pozostawia po sobie tłustego filmu. Muszę napisać, że krem mniej nawilża niż np. krem odmładzający z dziką różą z tej samej serii food for skin. Mimo, wszystko polubiłam go - zapach, opakowanie jest super. Nawilżenie nie jest mocne ale takie w sam raz. Krem jest też wydajny, chętnie sprawdziłabym inne kosmetyki z tej serii. Ten jest wart uwagi , polecam .
Dziękuję Kasiu za ten prezent .

Zobacz post

Cien kremy do rąk

Witam serdecznie😊
Przychodzę do Was z recenzją dwóch nawilżających kremów do rąk marki Cien.
Cien FOOD FOR SKIN nawilżenie z zieloną herbatą oraz Cien FOOD FOR SKIN odmłodzenie z dziką różą. Kupiłam je jakiś czas temu na promocji w Lidlu i szczerze powiem, że nie wiązałam z nimi żadnych wielkich nadziei. I jakież jest moje zdziwienie bo wreszcie znalazłam kremy które naprawdę nawilżają, szybko się wchłaniają i nie powodują u mnie dyskomfortu (nienawidzę jak mi się lepią i kleją dłonie i są takie tłuste) ☺ jak za tak niską cenę naprawdę opłaca się je kupić, ponieważ są bardzo wydajne ☺ no i ten zapach... 😊długo wyczuwalny ale nieprzytłaczający ☺ Jestem osobą która nie lubiła kremować sobie rąk ale teraz naprawdę codziennie używam tych kremów bo dłonie są takie delikatne i gładkie ☺
Polecam serdecznie! 👍👌

Zobacz post

cien krem do rąk

Dwa rewelacyjne kremy do rąk, które mam dzięki Naszym kochanym dziewczynom @nostami i @Kasia7212 .
Cien Food for skin krem do rąk, nawilżenie z zieloną herbatą, 50ml.
Cien Food for skin krem do rąk, odmłodzenie z dziką różą, 50ml.
Oba kremy przepięknie pachną i dziewczyny trafiły z nimi w mój gust idealnie. Zamknięte są w fajnych, nie za dużych tubka które są bardzo poręczne w użytku. Mają lekką, przyjemną treść, dobrze się rozsmarowują, dość szybko wchłaniają. Ich szata graficzna jest świetna bo rzuca się w oczy . Oba kremy nawilżają zadowalająco, ich zapachy czuć na skórze bardzo długo co mega mnie zaskoczyło. Na ich wydajność nie mogę narzekać. Szczerze jestem z nich zadowolona i więcej o nich na pewno pojawi się nie długo w osobnych chmurkach.
Dzięki dziewczyny za do świetne kremy .
Polecam .

Zobacz post

denko

Kwietniowe denko nadchodzi. W tym miesiącu nie poszalałam, ale mimo wszystko i tak wyszłam na plus ( więcej rzeczy w denku niż nowości! ). Trafiłam na największego bubla tego roku, ale zalazł się też jakiś hit.
włosy:
Aussie miracle moist, szampon, który wyrządził mojej skórze głowy ogromną krzywdę - okropny łupież i stany zapalne, więcej pisałam w (https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/szampony/683244-aussie-miracle-moist-szampon-do-wlosow-suchych-i-zniszczonych/). Nie kupię ponownie i nie polecam.
Nizoral, szampon, który uratował mnie po poprzedniku. Dawno nie miałam z nim styczności, ale upewniłam się że jednak się przydaje i sprawdza się super, więc teraz zawsze będę mieć jakąś buteleczkę w zanadrzu na tego typu akcje, mam nadzieję, ze nie będę zmuszona wracać do niego często.
L'oreal, farba do włosów w kolorze P78 Pure paprica, mój totalny ulubieniec jeśli chodzi o kolor. Niesamowicie wydajna, niesamowicie efektowna i niesamowicie.. śmierdząca. Ale i tak będę do niej wracać, bo piękniejszego odcienia rudości nie znalazłam w żadnej innej farbie.

Ciało:
Balea, balsam do ciała o zapachu róży, inne warianty sprawdziły mi się lepiej. Nie był zły, ale nie wróciłabym do niego, zapach nie przypadł mi do gustu.
Cien, krem do rąk z zieloną herbatą. Bardzo go polubiłam i szkoda, ze tak szybko się skończył. W zanadrzu mam jeszcze jeden wariant zapachowy i już czeka w kolejce. Fajnie nawilżał, fajnie pachniał, opakowanie jak dla mnie bardzo wygodne.
Oriflame, kolejny kremik do rak. Ten podobał mi się mniej niż pozycja wyżej, ale nadal był spoko. Dosyć rzadki, łatwo się wchłaniał, dawał radę z nawilżaniem. Zapach nie do końca mój, wolę świeże i owocowe.
Isana, mango exotic - jest to mój must have od jakiegoś czasu jeśli chodzi o zapachy w łazience. Tym razem nie kupiłam kolejnego mydła, a staram się kupować jedynie zapasy wychodzi taniej i jest z tego mniej śmieci, polecam.

Twarz i usta:
The body shop, grejpfrutowe masełko do ust. Było całkiem fajne, ale szybko zaczęło mnie męczyć. Nie lubię tej pory rzeczy do ust, nawet obcięcie paznokci nie ułatwiło mi korzystania z tych mikro pojemniczków. Plus za super zapach.

Trochę gorzej poszło mi z saszetkami w tym miesiącu, bo są tu tylko 3 sztuki. Ale znalazłam wśród nich swój hit - maseczka hydrożelowa z bath&body works. Wygrałam ją w swopie, na początku traktowałam jako dodatek, a po przetestowaniu zmieniłam mocno zdanie, jest cudowna.
Jeśli chodzi o pozostałe 2 maseczki to były takie sobie, szczególnie maseczka z Balea, strasznie śmierdziała alkoholem.

Zobacz post

Kremy do rąk Cien

Kremy do rąk Cien dostępne w Lidlu. Zakupione podczas dość dużej i głośnej promocji, która była całkiem niedawno, a więc kosztowały kilka złotych. Ja podczas tej promocji zakupiłam żel do mycia twarzy, a z tych kremów korzysta przede wszystkim moja mama.
Pierwszy jest z dziką różą, a drugi z zieloną herbatą. Oba mają ładne, kolorowe opakowania co na plus.
Zapachy są subtelne, z różą nieco bardziej słodki, natomiast z herbatą orzeźwiający, lżejszy. Jednak w obu moim zdaniem zapach jest ok.
Jednak działanie, czyli to co najważniejsze już tak super nie jest. Kremy wchłaniają się bardzo szybko, ale niestety razem z tym pozostają dalej suche dłonie. Nie nawilżają na długo i trzeba by je stosować co kilkanaście minut aby poczuć różnicę.

Zobacz post

Cien Food For Skin, Krem do rąk, Nawilżenie z zieloną herbatą

CIEN FOOD FOR SKIN KREM DO RĄK NAWILŻENIE Z ZIELONĄ HERBATĄ- jest to mój drugi krem z tej serii i z tego jestem również bardzo zadowolona. Przede wszystkim ma małe, poręczne opakowanie, które mieści się nawet w najmniejszej torebce. Zapach jest delikatny, niczym nie wyróżniający się. Bardzo odpowiada mi konsystencja kremu, ponieważ fajnie nawilża dłonie, nie pozostawiając przy tym tłustej warstwy. Nie zmagam się z nie wiadomo jak suchą skórą na dłoniach więc nie wiem jak zadziałałby w takich przypadkach ale u mnie sprawdza się naprawdę dobrze i uważam, że jest jak najbardziej godny uwagi.

Zobacz post


Food For Skin,Krem do rąk,Nawilżenie z zieloną herbatą

Cien,krem do rąk z zieloną herbatą.
Tek krem kupiłam na ostatniej promocji -50% na serię Food for skin w Lidlu.
Krem kosztował 1,99 zł.
Kosmetyk jest zamknięty w tubce o pojemności 50 ml.
Dzięki takiej wielkości jest idealny do torebki.
Krem posiada bardzo fajny i mocno wyczuwalny zapach zielonej herbaty.
Kosmetyk posiada kremową i lekką konsystencję,dzięki czemu łatwo się rozprowadza i szybko wchłania.
Produkt przynosi ulgę i komfort dłoniom,nawilża je i bardzo wygładza.
Nie zauważyłam,aby krem podrażniał i uczulał.

Zobacz post

Cien Food For Skin, Krem do rąk, Nawilżenie z zieloną herbatą

Cien, Food for skin, krem do rąk, nawilżenie z zieloną herbatą, który zakupiłam w Lidlu. Na promocji -50% kosztował on 1,99 zł. Krem ma przyjemny zapach herbaty, który przez jakiś czas wyczuwalny jest na dłoniach. Krem szybko się wchłania w dłonie oraz nie zostawia na nich tłustego filmu. Ma on lekką konsystencję, przez co wystarczy niewielka ilość na wykremowanie całych dłoni. Krem dobrze nawilża, regeneruje, odżywia dłonie oraz sprawia, że są one gładkie i miękkie. Krem ma pojemność 50 ml i jest wydajny.

Zobacz post

Cien, Food for skin

Moje zakupy z Lidla z promocji -50% na kosmetyki Cien, Food for skin. Za wszystko zapłaciłam ok. 23 zł. Do mojego koszyka trafiły:
wygładzający żel-peeling do mycia ciała, zawiera on drobinki peelingujące, którą delikatnie złuszczają martwy naskórek, przez co można go używać na co dzień. Skóra po jego użyciu jest delikatna, oczyszczona, miękka i odżywiona.
żel micelarny do mycia twarzy, jego konsystencja jest żelowa, przez co wystarczy jego niewielka ilość aby umyć całą twarz. Żel dobrze oczyszcza twarz, nie podrażniając jej przy tym. Skóra po użyciu żelu jest gładka oraz oczyszczona z resztek makijażu i zanieczyszczeń.
żel peeling do mycia twarzy, dobrze oczyszcza twarz, nie podrażniając jej przy tym. Skóra po użyciu żelu jest gładka oraz oczyszczona z resztek makijażu i zanieczyszczeń.
3 kremy do rąk, szybko się wchłaniają w dłonie oraz nie zostawiają na nich tłustego filmu. Mają one lekką konsystencję, przez co wystarczy niewielka ilość na wykremowanie całych dłoni. Kremy dobrze nawilżają, odżywiają dłonie oraz sprawia, że są one gładkie i miękkie.
mleczko 3w1 do demakijażu twarzy, oczu i ust, wystarczy niewielka ilość mleczka, aby zmyć makijaż. Skóra po jego użyciu jest odświeżona, nawilżona oraz oczyszczona. Mleczko nie pozostawia na skórze tłustej warstwy, nie uczula oraz nie powoduje podrażnień oczu.
płyn micelarny 3w1 do demakijażu twarzy, oczu i ust, wystarczy niewielka ilość płynu, aby zmyć makijaż. Skóra po jego użyciu jest odświeżona, nawilżona oraz oczyszczona.

Zobacz post

paczuszka urodzinowa

Mam do pokazania Wam kilka zaległych paczuszek urodzinowych, które dostałam od Naszych kochanych clouders .
Ta paczuszka jest od pięknej @Kasia7212 . Kasia podarowała mi same nowości, a mam tu:
Marion Plusk Plusk, szampon i żel do mycia 2w1, słodka wanilia 200ml. tego samego dnia kiedy otrzymałam paczuszkę wzięłam się za tek kosmetyk. Bardzo mi się spodobał bo prześlicznie pachnie, super myje włosy. Butelka poręczna ale troszkę ciężko wydobywa się z niej szampon. Włosy po nim wyglądają rewelacyjnie .
Cien Food For skin , krem do rąk - nawilżenie z zielonej herbaty 50ml. To mój pierwszy krem do rąk od tej firmy i mega jestem ciekawa jego działania. Jeszcze go nie używałam ale czeka już na swoją kolej. Wizualnie mogę już napisać, że ma fajną tubkę i już wiem że będzie się fajnie z niej korzystało .
tołpa botanic, gardenia tahitańska, nawilżająca odżywka-maska do włosów zwiększająca ich objętość 30ml. Nie wiedziałam, że ta firma ma takie kosmetyki. Fajna mała tubka, poręczna, nie wiem jak sam kosmetyk się sprawdza bo jeszcze go nie używałam ale na dniach będą testy .
Kasia nie zapomniała o łakociach, które oczywiście już zniknęły Tomek miał co podjeść. Dostałam również prześliczną kartkę urodzinową, mam nadzieję że życzenia się spełnią .
Dziękuję Kasiu za pamięć i upominki .

Zobacz post

Cien Food For Skin, Krem do rąk, Nawilżenie z zieloną herbatą

Cien - Food For Skin, Krem do rąk, Nawilżenie z zieloną herbatą.
Produkty z tej serii zawładnęły już całym DC więc i ja musiałam je wypróbować. Kremik ten ma przepiękne opakowanie, szata graficzna jest na prawdę dopracowana i kolorowa. Krem ma przepiękny zapach, mimo że jest to zapach zielonej herbaty mi bardzo kojarzy się z kwiaciarnią i dzieciństwem - w dzieciństwie obok mojego domu miałam kwiaciarnie, bardzo często tam chodziłam i uwielbiam ten zapach, kojarzy mi się bardzo pozytywnie. Jeśli chodzi o nawilżenie to niestety jest dosyć słabe, jednak ten kremik bardzo szybko się wchłania, i nie zostawia tłustej warstwy więc tutaj duży plus. Opakowanie jest malutkie - 50 ml, przez co jest idealny by wrzucić do torebki i mieć go zawsze przy sobie.


Zobacz post

FOOD FOR SKIN ZIELONA HERBATA VS EVELINE NUTRI HONEY

🌱 KREM FOOD FOR SKIN ZIELONA HERBATA VS KREM EVELINE NUTRI HONEY 🍯

Dzisiaj porównanie tych dwóch produktów. Pod lupę wzięłam rzeczy najważniejsze - skład, cena, a przede wszystkim działanie. 😀

1. CENA:
👉 Cien - koszt 1,99 PLN po promocji (cena regularna 3,99)
👉 Eveline - koszt około 6/7 PLN (dostępny w drogeriach)


2. POJEMNOŚĆ
Oba produkty mieszczą się w 50 ml tubce z zakręcanym korkiem, które swoją drogą jest wygodne. Nic się nie wylewa, krem idealny do każdej torebki. Jednak miodowy krem wydaje się być większy 😀.

3. SKŁAD
Jeśli chodzi o Cien, producent mówi o 95% składników naturalnych i zaznacza, że reszta składników ma zapewnić komfort używania. W przypadku Eveline nie ma takiej uwagi. Według mnie skład średni; na drugim miejscu już mamy alkohol, więc gdzie te 95%? 🤔

4. CO OBIECUJE PRODUCENT
👉 Cien - intensywnie i długotrwale nawilża skórę. Łagodzi podrażnienia i pozostawia dłonie jedwabiście gładkie. Lekka formuła, błyskawicznie się wchłania, herbaciany zapach.
👉 Eveline - działa jak opatrunek miodowy, intensywnie poprawia kondycję i wygląd skóry narażonej na działanie szkodliwych czynników zewnętrznych. Natychmiastowy efekt głębokiego odżywienia i ukojenia. Błyskawicznie się wchłania i NIE POZOSTAWIA tłustej warstwy.

5. ZAPACH
👉 Cien - przyjemny, delikatny zapach wyczuwalny po użyciu, jednak mi nie przypomina zapachu zielonej herbaty
👉 EVELINE - nieprzyjemny i drażniący dla mnie zapach, po nałożeniu większej ilości dłonie po prostu śmierdzą

6. KONSYSTENCJA
Widać ją na drugim zdjęciu. Cien jest gęsty i łatwo się go rozprowadza. Eveline jest bardziej przeźroczysty niż biały i jest mniej gęsty niż Cien.

7. UWAGI :
👉 CIEN - bardzo dobry produkt do codziennego użytku za małe pieniądze. Rzeczywiście nawilża na długi czas, nie wymaga smarowania nim dłoni co godzinę. Nie uczula, nie podrażnia. Ręce są gładkie i bardzo miękkie. Pozostawia bardzo delikatny film na skórze. Ładna szata graficzna, nie jest przesadzona i mnie zachęciło to do zakupu 😀
👉 EVELINE - nawilża prawie tak samo jak Cien. Po jego użyciu czuję delikatne pieczenie i świąd w niektórych miejscach. W porównaniu do tego pierwszego kremu, ten zostawia widoczny film i bardzo tłusty, czego nie znoszę. Szata graficzna z miodowym motywem z pewnością każdemu przypadnie do gustu, ale jak dla mnie - na tym jego plusy się kończą. Nie powalił mnie.

Cien ⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐
Eveline ⭐⭐⭐⭐⭐⭐

Zobacz post

cien

Przeglądając tyle pięknych chmurek z kosmetykami Cien nie mogłam przejść obojętnie obok promocji z Lidlu. Szata graficzna tych kosmetyków wręcz krzyczą "kup mnie". Do lidla wybrałam się dopiero wczoraj, troszkę się obawiałam że kosmetyki mogą być już wykupione, jednak to na czym mi zależało udało mi się dorwać.
Skusiłam się na dwa kremiki do rąk, jeden o zapachu zielonej herbaty - podczas powrotu do domu już go użyłam bo byłam bardzo ciekawa, i muszę przyznać że kremik wchłonął się błyskawicznie, oraz nie zostawił tłustej ani lepkiej warstwy. Na dodatek to malutkie opakowanie jest takie urocze że będę je chyba nosiła zawsze w torebce. Drugi kremik jest o zapachu papai. Z polecenia @ksanaru kupiłam żel - peeling do twarzy o zapachu kokosa - mam otwrtych kilka kosmetyków do oczyszczania twarzy, więc ten włożyłam do komody z zapasami, jednak na pewno opiszę ten produkt za niedługo w . Również z polecenia Magdy skusiłam się na maseczkę. Przechodząc między półkami zauważyłam promocję na płyn do higieny intymnej, a że mój aktualny powoli się kończy skusiłam się na próbę.

Zobacz post

Cien Food For Skin, Krem do rąk, Nawilżenie z zieloną herbatą

Cien Food For Skin krem do rąk - nawilżenie, z zieloną herbatą - pisałam już o tym gdzie się da i powtórzę jeszcze raz - do złudzenia przypomina ma krem z Yope o podobnym wariancie zapachowym. Jest gęsty, dosyć dobrze 'zbity'. Wchłania się ekspresowo, nie zostawia po sobie lepkiej warstwy. Nawilża całkiem fajnie, w zasadzie jest nawet jednym z moich faworytów i chyba będę polować na więcej sztuk. Kosztował zaledwie 2 zł.

Zobacz post


kosmetyki cien

Z racji tego, że moje zapasy zostały już mocno uszczuplone - postanowiłam skorzystać z Lidlowej promocji. Kosmetyki Cien znam, ale z tą serią mam pierwszą styczność. Ceny są naprawdę niskie, bo za całość zapłaciłam zaledwie 15 zł. Kupiłam ( a w zasadzie narzeczony dla mnie kupiła ) :
2 kremy do rąk - nawilżający z zieloną herbatą oraz odżywiający z papają. Spodziewałam się bardziej owocowych zapachów po tej serii, a są raczej delikatne w przypadku kremików - zielona herbata do złudzenia przypomina mi krem z yope i będę to powtarzać do złudzenia, a papaja pachnie bardzo delikatnie, jak dla mnie mało owocowo. Są lekkie, szybko się wchłaniają i całkiem nieźle nawilżają. Cena to 2 zł / szt.
Żel peeling do mycia twarzy - trochę się obawiałam tego kokosa, na szczęście nie jest wyczuwalny. Jak dla mnie pachnie trochę jak chusteczki nawilżone dla dzieci. Nie jest to jakiś super mocny peeling i myślę, że może być spokojnie używany co dzień, nie podrażnia twarzy. Cena - 3,50 zł.
Płyn micelarny - @Malinowa92 powiedziała, że jest delikatny więc bez obaw przetarłam nim oczy i auć.. No moje oczy go nie przyjęły pomyślnie i nie będzie to mój ulubieniec. Jednak z makijażem daje sobie radę i na pewno go zużyje, tyle że będę bardziej ostrożna. Cena - 3,50 zł.
Maseczki do twarzy - skusiły mnie 2 rodzaje, oczywiście będą testowane razem z Piotrkiem, dlatego od razu po 2 sztuki. Każda saszetka ma 2 części. Jedna składa się z maski i peelingu, a druga z dwóch peelingo-maseczek. Ich jeszcze nie testowałam, jestem bardzo ciekawa jak się sprawdzą.

Dla wielu osób plusem może być skład, producent twierdzi że są to kosmetyki, które zawierają min 95% składników naturalnych.
Z tego co się dowiedziałam, nie są też testowane na zwierzętach. ( @Lacrimosa myślę, ze może Cię to zainteresować, ale nie jestem pewna na 100% )

Zobacz post

Cien Food for skin, krem do rąk, nawilżenie z zieloną herbatą

Nawilżający krem do rąk z wyciągiem z zielonej herbaty. Przeznaczony w szczególności do skóry suchej i normalniej. Zielona herbata jest znacznie wyczuwalna. Krem z łatwością się rozprowadza po dłoniach i dobrze nawilża. Potrzebna jest niewielka ilość do posmarowania dłoni. Minimum 95% składników jest pochodzenia naturalnego. Tubka zawiera 50 ml, jest zgrabna i poręczna, zakręcana. Ma ładny kolor intensywnej zieleni, a napisy są wyraźne. Z informacji na tubce wynika, że krem jest nowością. Występuje w 3 wariantach.

Zobacz post
1 2