Sylveco

smerfetka3

Zestaw próbek marki Vianek, które znalazły się jako gratis w przesyłce z moim zamówieniem. Dostałam aż 6 małych i pięknych saszetek z różnymi kosmetykami do wypróbowania. Bardzo się cieszę bo o tej marce słyszałam same dobre opinie i ciekawią mnie ich produkty. Dostałam dwie próbki kremu do twarzy z ekstraktem z szyszek chmielu do stosowania na noc i jedną takiego samego kremu ale przeznaczonego na dzień, kremu do twarzy z ekstraktem z ostrożenia, kremu pod oczy z ekstraktem z lnu oraz saszetkę kremu który kupiłam - czyli odżywczego kremu pod oczy z ekstraktem z szyszek chmielu. Wszystkie próbeczki mają cudowne opakowania, szata graficzna produktów marki Vianek bardzo mi się podoba. Krem pod oczy bardzo dobrze nawilża i odżywia skórę wokół oczu. Jestem z niego bardzo zadowolona, ma przyjemny zapach i mam nadzieję, że przy dłuższym stosowaniu zniweluje choć trochę cienie pod oczami. Krem do twarzy na noc ma bardzo przyjemną konsystencję, fajny zapach i świetnie nawilża skórę. Rano twarz wygląda zdrowo a cera jest świeża. Reszta próbek czeka jeszcze na wypróbowanie ale jestem pewna, że sprawdzą się równie dobrze jak to, które już zużyłam

Sesil95

Próbka kremu pod oczy Vianek z serii nawilżającej. Próbka okazała się być naprawdę bardzo wydajna i krem wystarczył mi na kilka użyć.
Krem ten ma biały kolor i delikatny ziołowy zapach. Trzeba użyć bardzo małej ilości tego produktu, bo ciężko się wchłania. Przez to, że ciężko się wchłania nie nadaje się pod makijaż. Nawilżenie, jakie daje jest na całkiem dobrym poziomie.

Sesil95

Wszystkie próbki, które otrzymałam, jako dodatek w wymianie kosmetycznej.
Z każdej się ucieszyłam i chętnie wykorzystam.
Próbka kremu przeciwzmarszczkowego poleciała już do mojej mamy i jest w trakcie testów. Póki co mogę napisać o niej tylko tyle, że pełnowymiarowe opakowanie kosztuje majątek .
Więcej mogę napisać o próbce kremu do twarzy Sylveco. Pachnie ziołowo, typowo, jak kosmetyki tej marki. Z nazwy jest lekki, ale według mnie to krem bardziej z tych treściwych. Stosowałam go na noc i dzięki temu budziłam się z dobrze nawilżoną skórą.
Miałam już kiedyś próbkę pod oczy z Vianka i byłam zadowolona. Mam nadzieję, że i ten się u mnie sprawdzi.
Próbeczka balsamu antycellulitowego pójdzie szybko w ruch, bo jestem jej mega ciekawa.

smerfetka3

Nawilżający krem pod oczy marki Vianek z ekstraktem z lnu. Próbeczkę dostałam razem z kilkoma innymi w gratisie przy zakupie produktów tej marki. Bardzo się ucieszyłam bo od dawna chciałam wypróbować ich produkty. Ten kosmetyk ma kremową lekką konsystencję i bardzo łatwo rozsmarowuje się na twarzy, nie podrażnia oczu. Jego zapach jest dość intensywny, przyjemny i długo wyczuwalny. Bardzo dobrze nawilża i lekko napina skórę pod oczami poprawiając przy tym jej koloryt. Od dawna szukam dobrego kremu pod oczy, który choć trochę zniweluje moje cienie. Zdecydowałam się na markę Vianek, jednak wybrałam wariant z ekstraktem z szyszek chmielu, chociaż ten też przypadł mi do gustu po testach. Saszetka zawiera 2 ml kremu i starczyła mi na trzy aplikacje, więc myślę, że pełnowymiarowy produkt powinien być wydajny

Inspiracjm

Nawilżający krem pod oczy z ekstraktem z lnu marki Vianek. Krem był wydajny i szybko się wchłaniał. Nie rolował się pod makijażem i nie uczulał. Bardzo duży plus za pompkę, bardzo lubię taką formę aplikacji. Nie cierpię słoiczków i tubek. Niestety krem nie sprawdził się u mnie zbyt dobrze - podobnie jak emulsja do mycia twarzy i płyn micelarny z tej samej serii. Krem kiepsko nawilżał skórę wokół oczu, nie wygładzał i nie napinał. Po 3 miesiącach używania, skóra wokół oczu jest zapchana, pojawiły się tam jakieś zaskórniki itp. Na pewno nie kupię go ponownie. Od wczoraj testuję krem łagodzący marki Sylveco i z pewnością wkrótce dam Wam znać, jak się u mnie sprawdza.

Kamirai

Bardzo zawiodłam się na tym kremie. Ogólnie lubię kosmetyki Vianka, ale to kolejny krem pod oczy, który mi nie podszedł. Należy on do serii niebieskiej, czyli nawilżającej. Niestety jego nawilżenie jest dosyć marne. Właściwie to używając go miałam wrażenie, że skóra jest bardziej sucha niż była! Dla mnie bubel.

qwzxz

Próbka kremu nawilżającego pod oczy. 💞
Próbeczkę dostałam w paczuszce od @carlax . Już wiele razy miałam okazję testować kosmetyki marki Vianek. Jednak tym razem pierwszy raz przetestowałam nawilżający krem pod oczy z ekstraktem z lnu.
Krem posiada bardzo lekką, delikatną konsystencję. Ma nawet ładny zapach, dość wyczuwalny, który długo się utrzymuje. Krem jest również bardzo wydajny! Jedna saszetka wystarczyła mi na kilka użyć. Krem nałożyłam rano i wieczorem delikatnie wklepując go opuszkami palców. Uważam, że krem świetnie nawilża skórę w okolicach oczu. Napina skórę przy oczach i nie podrażnia. Posiadam cienie pod oczami, które po użyciu kremu chyba stały się mniej widocznie. Jestem ciekawa czy po dłuższym stosowaniu tego kremu zobaczę zadowalające efekty.

majalis

Vianek nawilżający krem pod oczy z ekstraktem z nasion lnu, który kupiłam podczas promocji w Hebe. Krem ten, mimo swoich piętnastu mililitrów, wystarczy mi na długi czas, jest bardzo wydajny, a dodatkowo wystarczy już jego niewielka ilość, by dobrze rozsmarować go na skórze pod oczami. Polubiłam się z nim od pierwszego użycia, sprawdza się idealnie. Stosuję go rano i wieczorem, bardzo dobrze nawilża i szybko się wchłania, nie powodując uczucia pieczenia, nawet gdy dostanie się do oka.

kateja

Do tej pory to mój ulubiony krem pod oczy, a przetestowałam już wiele tego typu kremów. Ogólnie kosmetyki marki Vianek bardzo lubię, super mi się sprawdzają i dlatego często po nie sięgam. Krem pod oczy Vianek z ekstraktem z lnu o lekkiej, nietłustej konsystencji szybko się wchłania, za co duży plus. Nawilża, uelastycznia skórę, wygładza i wyrównuje koloryt. Idealnie sprawdza się także pod makijaż. Jestem bardzo z działania tego kremu zadowolona!

cami

Vianek, nawilżający krem pod oczy z ekstraktem z lnu, który dostałam jako dodatek do paczuszki urodzinowej od Clouder. Krem ma bardzo przyjemną i lekką konsystencję, dzięki czemu bardzo szybko się wchłania, nie pozostawiając żadnej nieprzyjemnej warstwy. Wystarczy go zaledwie odrobina, więc próbka starczyła mi na 3 razy. Skóra po jego użyciu faktycznie jest nawilżona. Używałam go również pod podkład i sprawdził się równie fajnie co solo - nie zważył podkładu i nie rolował go. Po 3 użyciach można było już zobaczyć znaczące pojaśnienie skóry pod oczami i ładnie się wygładziła. Bardzo spodobało mi się jego działanie i być może kiedyś kupię wersję pełnowymiarową.