Woda perfumowana, którą zamówiłam dla siebie w AVON sugerując się jedynie nutami zapachowymi i pięknym wyglądem flakonu. Fiolka ma ciekawy, nieregularny kształt i dużą pojemność. Zapach perfum trafił w mój gust w 100%, jest subtelny, przyjemny i nadający się na wiele okazji. Zapach jest trwały, długo utrzymuje się na skórze i jeszcze dłużej na ubraniach. Trochę szkoda, że nie jest odrobinę mocniejszy bo chciałabym go bardziej czuć ale mimo to spełnia on moje oczekiwania. Jestem bardzo zadowolona z tego zakupu i jestem przekonana, że kupię te perfumy jeszcze nie raz.
Zobacz post
Perfumy Attraction od Avon.
Jest to znowu Woda perfumowana, ale tym razem połowicznie przypadła mi do gustu. Flakon jest ładny, oryginalny I krzywy coś nowego. Perfumy pachną jak słodka Jeżyna, no coś pięknego i esencjonalnego. Całość osadzona na puchatej ,słodkiej wanillii. Coś po prostu pięknego. Niestety, ale zapach mnie drażni po pewnym czasie, ale skrojony jest na prawdę dobrze. Trwałość jak I projekcja świetne.
Zestaw kosmetyków Avon.
Zamówienie z wrześniowego katalogu. Jest nie wielkie, ale ważne, że jest. W środku znalazły sie:
1. Perfumy Atrraction Jedne z bardziej kobiecy i charakternych zapachów firmy. Mega podobają mi się ich krzywe flakoniki. Zapach utrzymuję się dlugo.
2. Perfumy Frozen czyli przesłodzony, plastikowy słodziak. Zamknięte w ładnym kartoniku i w uroczym flakoniku. Trwałość mają ulotną. Są nie w moim stylu.
3. Tusz do rzęs Lenghs by Legendary w kolorze Blackest Black. Jest to nasycona Czarna czerń. Ma Silikonowa szczotkę i ładne różowe opakowanie. Pachnie zwykłym tuszem. U niektórych wywołuje łzawienie.
4. Avon True Color ,mleczko do demakijażu oczu z odżywka. Konsystencja mleczka, łatwo wylać i rozlać produkt. Mnie niestety uczulił i podrażnił. Ma dziwny Zapach, sztuczny.
5.woda perfumowana Incandessence. Nowy, świetny kartonik, który mnie zauroczył. W środku zapach dobrze mi znany. Słonecznie, kremowo i nie w moich klimatach.
5. Oliwkowe Masło do ciała. Jest całe na zielono i pachnie zielono. Nawilża, ale bez szału. No są lepsze nie ma to tam to. Podoba mi się tylko zapach i drobinki, które się znajdują w środku.
Kolejny miesiąc i kolejne zamówienie. Mamy listopad a więc pokazuję Wam moje najnowsze zamówienie Avon. Paczka była średnich rozmiarów, a w środku zamówienie dla mnie i dla moich klientek.
1. Dla mnie - zestaw Little Black Dress. Woda perfumowana, balsam do ciała i kulka. W perfumach czuć drobną zmianę. Są jakby świeższe i bardziej kwiatowe a mniej kremowe i drzewne. Czuję chyba cytrusy.
Dwa płyny do kąpieli o pojemności 250ml. Pierwszy z nich do Szarlotka. Pachnie żółtą odmianą jabłka, słodkie i prosto z drzewa. Drugi to wanilia i Figa, te przypominają mi coś co już miałam. Na pewno jakieś perfumy i na pewno nie był to zapach z Avon. Mają ładne kolory i są dosyć gęste.
Bransoletka, która wygląda słabo, tanio i jakby była z Chińczyka.
Perfumy Herstory Avon. Zapach jest mi bardzo dobrze znany, bo pachną jak Sì Armaniego.
2. Dla mojej klientki.
Nowość czyli Full Speed Quantum. Attractions, czyli coś jeżynowo-zimowe perfumy, które i mi przypadły do gustu. Kobiece, klasyczne i w dobrej cenie.
Dwie piżamy chłopięca i dziewczęca. Avon ma fajne piżamy, bawełna jest dobrej jakości. Żel pod prysznic, który pachnie jak perfumy Mademoiselle Coco Chanel. Męski Żel pod prysznic i płyn do kąpieli na dobranoc, który cudownie koi zmysły i wycisza przed snem. Dwie maski do dłoni i stóp z masłem shea, które wygładzają i nawilżają na długo spierzchniete dłonie i stopy. Perfumy Incandessence, które u mnie są najczęściej zamawianymi perfumami przez klientki. Kremowe i świetliste.
Perfumy Avon Attraction. Tym razem skusiłam się na podstawową wersję zapachu. Lubię jego 3 flanker, ale te jakoś tak zawsze pomijałam. Nie podobały mi się gdy pocierała ręką. Spodobały mi się dopiero w tedy gdy używałam ich z flakoniku. Co czuje? Na pewno słodycz jeżyn, wytrawność i klasę. Ciekaw, podobają mi się właśnie tą porą - jesienią. To właśnie w tedy najlepiej się rozwijają. Perfumy a raczej woda perfumowana są zbieraczem komplementów. Dużo osób pytało się czym pachnę i chwaliło. Nie wiem czy będę używać ich z większym złapałem, a więc pewnie od czekają swoje i pójdą w świat.
Zobacz post
Perfumetka o pojemności 15ml,klasycznie z Avonu,bo tam właśnie mają dla mnie piękne zapachu i w niedrogich cenach. Za tą u konsultantki dałam 10zl. Ma silny zapach,bardziej na zimowe dni albo jesienne wieczory. Główne nuty to piżmo,jeżyna i ambra waniliowa. Trzyma na ciele całkiem długo i stosuje ją bardziej na wyjątkowe okazje. Posiada również całkiem spory psikacz,który dozuje idealna dawkę aromatu.
Zobacz post
Avon mnie troszkę zawiódł w katalogu obecnym, czyli październikowym. Po pierwsze dostawa, paczka miała być na wczoraj, a jest dziś. Po drugie karton, widać na ostatnim zdjęciu, że dotarł rozerwany. Przez co w środku zabrakło jednego produktu. W paczce znalazłam (kolejno na zdjęciach) ;
🤔Pierwsze zdjęcie:
Produkty dla mnie, takie jak np. Perfumy Maxima, 50 ml. Testowałam je już i wiem, że nie polubiliśmy się. Są mdłe, ciężkie i powodujące migrenę. Flakon mają bardzo ładny od razu mi się spodobał. Trwałość porażająco długa jak na tą półkę cenową.
30 ml Attraction woman. To drugi zapach, który nie przypadł mi do gustu. Są owocowe, czuć na pewno jeżynę mdłą i lepką. Nie wiem czemu, ale czuję w nich święta Bożego Narodzenia i chyba sobie je zostawię do głębszych testów w zimę. Mają paskudny plastikowy korek.
Rare Onyx, czyli nowość z katalogu grudniowego. Cały czas je noszę i już wiem, że się nie polubiliśmy. Na początku dużo na to wskazywało, teraz niesty czuje, że to nie moja bajka. Flakon ładny, karton brzydki.
Zestaw 3 nowości z serii senses. Żel pod prysznic, płyn do kąpieli i mgiełka. Zapach ciepła, drwa i środków czystości. To tak na pierwsze testy.
Dalej jest zestaw złożony z 3 rzeczy. Zestaw z wizerunkiem rozbrykanej lamy. Mydło do raz, krem do rąk i żel pod prysznic. W stepnie zapach mi się podoba, kolorki również. Nie mogę się doczekać bliższych testów.
Ostatni produkt dla mnie to perełki rozświetlają o-brązujące Avon True.
Produkty dla klientek to, produkty z trzeciego zdjęcia, bo na drugim są próbki i papieroligia.
4 żele pod prysznic, które są dosyć gęste i ładnie pachną, dobrze się też pienią. 5 kremów do szybkiej depilacji twarzy. 2 punktowe żele na wypryski i dwie perfumeteki. Duży płyn do kąpieli. Serum na wypadające włosy i perfumy.
AVON
Attraction for her, EDP
Wersję o pojemności 30 ml kupiłam za mniej niż 20 złotych. Flakon prosty, z zatyczką, która mocno się trzyma buteleczki. Atomizer działa bez zarzutu.
Znałam już ten zapach: mi bez problemu może towarzyszyć nawet przez cały rok, choć latem wolę coś świeższego. Jeśli chodzi o trwałość, nie mam się co czepiać.
Nuty głowy: jeżyna, różowy pieprz
Nuty serca: jaśmin, czarna orchidea, piżmo
Nuty bazy: ambra, madagaskarska wanilia, pralina, labdanum
Woda perfumowana Attraction || Avon
_ _ _
Attraction to jeden z moich ulubionych zapachów od marki Avon. Wyrazisty, kobiecy, z delikatnym pazurem ale bez bardzo słodkiego wykończenia! Moim zdaniem jest uniwersalny, to znaczy nada się i na co dzień, czy do pracy, ale także na specjalne okazje. Warto mieć go także w torebce dla utrwalenia, ponieważ trwałość jest na mocno średnim poziomie, u mnie 3-4h.
Mamy tutaj połączenie kwiatowo-drzewnych nut m.in.: cytrusy, róża, jaśmin, bursztyn z wanilią, jeżyny i piżmo.
Ja zazwyczaj wybierałam flakon 50ml, ale tym razem postawiłam na wersję podróżną. Butelka ma 30ml więc i wystarczy na dosyć długi okres stosowania, i w odrobinie większej torebce także się zmieści.
Perfumy ATTRACTION for Her Avon
Mała buteleczka w sam raz do torebki 👜 lekka. Dostałam od przyjaciółki większy flakon tych samych perfum też mam od niej 😃 mam to szczęście że lubi się dzielić 😄 Posiada nuty kwiatowo-drzewne.
Nuty głowy: jeżyna i różowy pieprz
Nuty serca: jaśmin, czarna orchidea i piżmo
Nuty bazy: ambra, madagaskarska wanilia,pralina i labdanum.
Zapach otulający, ciepły, kwiatowy 🌸💐, dosyć długo czuć na ubraniach trochę słabiej na skórze. Używam w chłodne dni.
Perfumy ATTRACTION for Her Avon 💛💨
Dostałam w święta od przyjaciółki ❤
Jest to kompozycja drzewno-owocowa 🍃
Nuty głowy: jeżyna i różowy pieprz
Nuty serca: jaśmin, czarna orchidea i piżmo
Nuty bazy: ambra, madagaskarska wanilia,pralina i labdanum.
Na początku myślałam że ten zapach nie jest dla mnie ale im dłużej wącham tym coraz bardziej zaczyna mi się podobać 🥰
Uwielbiam jaśmin i słodkie akordy w tych perfumach 💜
Czuć w nich ciepłe nuty wanilii, ambry i jeżyny 🥰 są to otulające aromaty, przyjemne i słodkie. Dzięki jeżynie przebija się owocowa świeżość, która cudownie dopełnia te perfumy 😍
Zapach dosyć długo utrzymuje się na ubraniach. Moim zdaniem nadają się na chłodne, zimowe dni🥰 najlepiej popsikać nimi szalik i móc się rozkoszować tym zapachem przez całą podróż 🧣 od razu cieplej robi się na serduszku ❤
Buteleczka smukła i elegancka, dobrze leży w dłoniach. Zrobiona z grubego szkła, trochę ciężka. Atomizer działa sprawnie, nie chlapie we wszystkie strony, rozpyla jak mgiełka 💨. Nie podoba mi się tylko zatyczka ale co kto lubi 🙂
✨ DENKO STYCZEŃ 2022 ✨
W nowy rok weszłam z przytupem i pozostawiłam po sobie aż 34 puste opakowania! Mocno wzięłam też sobie serca denkowanie z dziewczynami na forum, gdzie temat przewodni stycznia to było odśnieżanie i zużywanie kosmetyków w białych opakowaniach. Opróżniłam ich aż 16, chociaż na forum jakoś inaczej to policzyłam 😂
W tym miesiącu zużyłam aż 3 odżywki do włosów, 4 maseczki na twarz, 6 różnych próbek kremów, próbkę serum i reszta praktycznie pojedyncze sztuki. W styczniu chciałam się skupić na zużywaniu większej ilości maseczek, ale coś nie wyszło..
Co zużyłam?
✨ Davroe, odżywka do włosów, za którą bardzo tęsknię bo była meeeeega!
✨ Antyperspirant Nivea, bardzo fajny, chętnie bym do niego wróciła ale ceny poszybowały mocno w górę..
✨ Pianka do mycia twarzy Nacomi, którą wygrałam w SWOPie ❤️ Świetnie mi się sprawdziła i dzięki niej bardzo polubiłam tego typu kosmetyki
✨ Mgiełka z Biedronki
✨ Stary krem do rąk, który w końcu udało mi się wykończyć
✨ Hydrolat Melisa z Biedronki, do którego jak tylko będzie okazja to na pewno wrócę!
✨ Mydło do rąk o zapachu pierniczków które dostałam w świątecznej paczce od @sailor ❤️
✨ Kolejne opakowanie szamponu Isana, który nadal jest fajny, ale już mega podrożał w porównaniu do tego co było na początku ....
✨ Zapasowe opakowanie mydła do rąk Bevola z Kauflandu. Fajne mydło, dobrze się pieni i dobrze myje ręce.
✨ 2 opakowania mokrego papieru Alouette z Rossmana. Jeden z najlepszych papierów tego typu o pięknym zapachu ❤️.
✨ Chińska maseczka w płachcie, która nie zrobiła na mnie jakiegoś większego wrażenia. Jej opis znajdziecie w innej chmurce.
✨ Patyczki kosmetyczne Bevola z Kauflandu. Fajne, tanie, papierowe polecam!
✨ Opakowanie maszynek do golenia Gillette Blue II
✨ 2 próbki past do zębów Elmex i Oral-B
✨ 2 peelingi do ciała - jeden z Biedronki gruboziarnisty, który bardzo fajnie działał i drugi z Ziaji, który bardzo dobrze mi się sprawdził i na pewno kupię kolejne opakowania.
✨ Maska do włosów Elsev która świetnie działała na moje włosy. Świetnie je nawilżał i regenerowała, dokładnie tak jak w jej opisie.
✨ Opakowanie 4 szczoteczek do zębów z Action
✨ Zestaw do włosów z Theorie, do którego mam mieszane uczucia ale koniec końców dobrze wypadły.
✨Maseczka Selfie Project, która totalnie nie wypadła dobrze ... Nie zrobiła nic dobrego, ale w sumie nie zrobiła też krzywdy 😂.
✨ Perfumetka Avon od @sailor, która również była w świątecznej paczce. Na początku mi się nie podobała, ale teraz jest mi smutno że się skończyła 🙊
✨Avon Attraction ✨
Jak Sylwester to musi być coś eleganckiego z efektem wow i właśnie takie są perfumy, które dostałam w paczce świątecznej od @Sailor ❤️. Na początku nie mogłam się do nich przekonać, ale zapach na nadgarstku towarzyszył mi przez cały dzień, aż w końcu mi się spodobał!
Nuty głowy to jeżyna i różowy pieprz
Nuty serca to intrygujący jaśmin, czarna orchidea i klasyczne piżmo
Nuty bazy to ambra, madagaskarska wanilia, pralina i labdanum
Jest to piękne, słodkie i eleganckie połączenie. Zapach jest mocny przez cały czas i utrzymuje się bardzo długo. Bardzo cenię też, że jest to takie małe opakowanie, które mogę wrzucić do torebki użyć w każdej chwili ❤️.
Perfum Attraction od Avon.
Perfum zamknięty jest w bardzo ciekawym , a zarazem prostym flakonie o pojemności 50 ml . Atomizer super rozpyla produkt nie tworząc przy tym żadnych plam .
Zmysłowy zapach długo utrzymuje się na ciele, ciuchach oraz w powietrzu . Kompozycja drzewno- owocowa pobudza zmysły do działania , główne nurty zapachowe - jeżyny, piżmo, ambra waniliowa są idealnie do siebie dobrane dzięki czemu zapach jest wyważony , pasuje w sam raz na co dzień jak i wieczorne wyjścia .
Próbka wody perfumowanej Attraction od Avon. Jest to zapach z kategorii drzewno- owocowej. To ostatnia próbka którą udało mi się zużyć w ostatnim czasie. Zapach jest naprawdę świetny, długo utrzymuje się na skórze. Moim zdaniem pasuje zarówno na codzień jak i na większe wyjścia. Jest to połączenie subtelności z elegancją, więc idealne dla kobiet. Bardzo mi się podobał i chętnie przetestuje jako pełnowymiarowy produkt.
Zobacz post
Woda perfumowana Attraction z firmy Avon we wszystkich pojemnościach jakie są dostępne. Jest to 100 ml, 30 ml i 10 ml. Główne nuty zapachowe tych perfum to jeżyny, piżmo i ambra waniliowa. Lubię ten zapach i używam go od dłuższego czasu na zmianę z innymi. Fajnie, że występuje w różnych rozmiarach, bo zawsze te najmniejsze można zabrać do torebki, a duże mieć w domu. Jest to trwały zapach i podoba się wielu osobom.
Zobacz post
Malutka perfumetka z Avonu. Jest to zapach Attraction. Ogólnie jest to jeden z moich ulubionych zapachów tej firmy, który mam w dużej pojemności i jak mam na niego ochotę to używam. Dlatego też zakupiłam mini wersję - idealną do torebki. Pachnie bardzo ładnie i zapach jest dość trwały. Pamiętam, że te mini wersje perfum są w Avonie już bardzo długo i jak wychodzą nowe zapachy to również je produkują w małej pojemności. Jak mi się skończy to kupię ponownie.
Zobacz post
RECENZJA PERFUM ATTRACTION❤️
Kupiłam tę perfumy za około 60 zł i stwierdzam, że mogłyby być tańsze. Są to jedne z moich ulubionych perfum. Butelka jest prześliczna. Ma ona pojemność dość dużą(50ml). Oczywiście największym i najważniejszym plusem tych perfum jest zapach. Jest on bardzo słodki(a ja bardzo lubię słodkie zapachy). W tych perfumach można wyczuć nuty jeżyny(bardzo też lubię owocowe zapach),piżma( za piżmem nie przepadam, ale tu mi to pasuję) i bursztynu waniliowego( nie wiem co to jest). Perfumy te są również wydajne, ponieważ wystarczy psiknąć się parę razy, a nie kilkanaście, żeby pachnieć.
Jest też to zapach bardzo wyczuwalny i trwały. Pamiętam jak wybrałam się na wycieczkę rowerową z moją kuzynką na początku gdy jechałyśmy (odległość pomiędzy nami była dość spora) ona powiedziała,że mam ładne perfumy, a na końcu (jeździlyśmy parę godzin) stwierdziła, że nadal czuje ona moje perfumy
Podsumowując: Perfumy te mają bardzo ładną buteleczkę, śliczny zapach, są trwałe i wydajne, lecz mogłyby być tańsze. Jest to absolutnie mój hit. O świetności tych perfum świadczą jeszcze nagrody, które one otrzymały:
- Super produkt roku 2016- świat kobiety
-Glammies 2016- wybór redakcji glamour
Avon Attraction
-------------------
Zapach ten jest bardzo kobiecy. Jego kompozycja jest delikatna. Najpierw wyczuwalna jest wanilia, a po pewnym czasie czuć piżmo.
Zapach utrzymuje się przez cały dzień, a na ubraniach znacznie dłużej.
Myślę, że perfumy są odpowiednie na każdą porę dnia i roku.
Na razie używałam tylko próbki, ale już wiem, że skuszę się na cały flakonik. Perfumy są przystępne cenowo. Bywają w promocji w całym zestawie.
Kupiłam te perfumy z polecania. Za buteleczkę 50 ml zapłaciłam niecałe 40 złotych na Allegro. Kompozycja zapachowa jest bardzo delikatna, mocno wyczuwalna jest wanilia. Zapach jest według mnie słodko-drzewny. Na ubraniach faktycznie utrzymuje się przez wiele godzin, niestety na mojej skórze staje się on ulotny i szybko znika. Kosztował niewiele dlatego nie uważam, że straciłam pieniądze kupując go. Według mnie jest to idealna propozycja do pracy, szkoły, na dzień.
Zobacz post
Mój kolejny, jednokolorowy top kosmetyków. Tym razem nominację dostałam do @claoos @Youlia i @domii. Z pewnym opóźnieniem, ale w końcu wrzucam. Zdecydowałam się na kolor brązowy i złoty. W mojej topce znalazły się:
Balsam brązujący od Lirene. Bardzo go lubię, pomaga osiągnąć naturalną opaleniznę, nie pozostawia smug, oczywiście jeśli się go dobrze rozsmaruje. Nie pozostawia pomarańczowych plam. Są dwie wersje, dla jasnej i ciemnej karnacji, co jest dużym plusem.
Perfumy Atrraction for her z Avonu. Perfumy pachną pięknie, biją na głowę wszystkie, które miałam do tej pory. Zapach jest trochę słodki, ale nie za bardzo. Dla mnie idealny. Trwałość jest niesamowita, na ubraniach trzyma się do samego prania, a na skórze spokojnie wytrzymuje cały dzień.
Avon, peeling do stóp i dłoni, fajny zdzierak, intensywny kawowy zapach. Cena regularna waha się około 20zł, ale można go często dorwać za niższą cenę. Dość fajny produkt, zapach się długo utrzymuje.
Perfumy Avon, Luck for her. W zapachu jestem zakochana, jest słodki, niezbyt mocny, ale bardzo trwały. Na skórze utrzymuje się nawet cały dzień, a na ubraniu jeszcze dłużej, szczególnie jeśli jest materiał, który łatwo pochłania zapach. Powróciłam do tego zapachu po jakimś czasie i na nowo jestem zakochana. Uwielbiam słodkie zapachy i to jest mój ostatnio ulubieniec. Dużym plusem jest też ten ozdobny flakonik, który pięknie wygląda na półce.
Avon, Planet Spa, Blissfully Nourishing- odżywczy krem do dłoni, łokci i stóp. Krem jest gęsty i bardzo wydajny. Osobiście używam go tylko w bardziej kryzysowych sytuacjach, gdy moja skóra jest naprawdę w bardzo złym stanie, wtedy on ją ratuje. Świetnie nawilża, już po chwili skóra jest zmiękczona, ale dopiero przy systematycznym stosowaniu można osiągnąć długotrwały efekt. Krem jest dość przyjemny, ale dla mnie raczej do stóp, do rąk jet zbyt ciężki, za długo się wchłania, lepi się.
Rozświetlacz od MakeUp Revolution. Jestem z niego bardzo zadowolona. Przepięknie się mieni, tworzy piękna taflę na twarzy, ciężko sobie nim zrobić krzywdę. Od kiedy go mam stał się moim ulubionym elementem w makijażu. Opakowanie jest duże, będę go zużywać latami, do tego jest bardzo solidnie wykonane, a lusterko w środku jest dużym ułatwieniem.
Bronzer firmy Sensique, odcień 109 ultra bronze. Kolor faktycznie jest dla mnie idealny, po nałożeniu wygląda naturalnie, efekt nie jest przesadzony i właśnie o to mi chodziło. Jest jednak pewne "ale"- żeby uzyskać satysfakcjonujący efekt trzeba się trochę namachać, bo pigmentacja jest dość słaba, można to też potraktować jako plus, ponieważ trudniej zrobić sobie nim krzywdę i łatwiej go stopniować. Z trwałością też nie jest rewelacyjnie, ale jestem dość zadowolona.
Do dalszej zabawy zapraszam: @ania173 @aporanek @frambuesa. Czekam na Wasze zdjęcia, dziewczyny!
Podobne produkty
