19 na 20 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Do każdego rodzaju cery, zwłaszcza suchej i wrażliwej. Bogata w składniki aktywne formuła rozjaśnia przebarwienia oraz pozostawia gładką skórę.
Odkryj bogactwo:
- ekstraktu z pomarańczy, który stymuluje skórę do regeneracji,
- oleju Monoi, słynącego z właściwości odświeżających oraz przyspieszających gojenie drobnych uszkodzeń skóry.

Produkt dodany w dniu 11.11.2018 przez hostka92

BeBeauty Care, Maska do twarzy w płacie, Fantasy Mask, Sówka Łamigłówka, Regeneracja

Maseczka beBeauty "Sówka Łamigłówka". Kolejna z biedronkowej serii zwierzakowej. Bardzo ładna szata graficzna opakowania i kolorowa płachta przypominająca głowę sowy. Dla mnie płachta ta zdecydowanie nie wygląda jak sowa, a jak maska klauna ;p Jest lepsza niż świnka, ponieważ bardziej nawilża, regeneruje i sprawia, że buzia wygląda lepiej. Nie jest to efekt mocny, ale już lekko widoczny.

Zobacz post

BeBeauty Care, Maska do twarzy w płacie, Fantasy Mask, Sówka Łamigłówka, Regeneracja

Bebeauty, Fantasy Mask. Sówka Łamigłówka – Regeneracja z ekstraktem z pomarańczy i olejem monoi do każdego rodzaju cery, zwłaszcza suchej i wrażliwej. Jest to maska na tkaninie z nadrukiem. Jest to dość sztywna i niezbyt cieka tkanina i nie dopasowuje się idealnie choć nacięcia trochę w tym pomagają. Pachnie bardzo przyjemnie, słodko, kokosowo-orzechowo. Maska była dobrze nasączona w opakowaniu nie pozostał żaden nadmiar esencji. Skóra po zdjęciu maseczki była rozświetlona nawilżona i gładka.

Zobacz post

BeBeauty Care, Maska do twarzy w płacie, Fantasy Mask, Lisek Chytrusek, Oczyszczenie

Maseczki do twarzy w płachcie Bebeauty Fantasy Mask: Sówka Łamigłowka, Świnka Balbinka, Lisek Chytrusek i Czarna Owca. Są to maseczki ze zwierzęcymi nadrukami. Najbardziej podobał mi się nadruk z liskiem. W przypadku owieczki otwory na oczy były źle wycięte w stosunku do nadruku i wyglądało to trochę głupio. Tkanina w tych maskach jest niezbyt cienka, ale za to ponacinana na brzegach dla lepszego dopasowania. Są one dobrze nasączone i pozostawiają skórę przyjemnie nawilżoną. Mają one przyjemne zapachy, ale mnie szczególnie się podobał zapach Sówki Łamigłówki.

Zobacz post

BeBeauty Care, Maska do twarzy w płacie, Fantasy Mask, Sówka Łamigłówka, Regeneracja, Lisek Chytrusek, Oczyszczenie

Maseczki do twarzy Bebeauty Care Fantasy Mask Lisek Chytrusek i Sówka Łamigłówka. Lisek to maska oczyszczająca do każdego rodzaju cery, zwłaszcza zmęczonej z niedoskonałościami. Sówka jest regenerującą z ekstraktem z pomarańczy i olejem monoi do każdego rodzaju cery, zwłaszcza suchej i wrażliwej. Mają one fajne urocze nadruki i przez to tkanina jest nie co sztywniejsza, ale za to są ponacinane by lepiej się dopasowywać. Esencja w której są nasączone pachną przyjemnie, zwłaszcza w przypadku sówki. Po maseczka skóra była nawilżona i ładnie rozświetlona.

Zobacz post

Denko Wrzesień 2020

Czas na zużycia z września
1. Twarz
- Maseczki Litchi, Mangesteen, Papaya - Maseczki są bardzo fajne, ładnie pachną i nawilżają
- Sówka, Owca, Świnka bebeauty - Maseczki średnie, trochę nawilżają, ale działają jak opisuje to producent. Dodatkowo obrazki na płachcie w niczym nie przypominają tych z obrazka Będą osobne chmurki na ten temat
- Krem do twarzy Calluna Medica - świetny krem! Dobrze nawilżał skórę, sprawiał że wyglądała zdrowo i promiennie.

2. Kąpiel
- Sól do kąpieli bebeauty - Świetnie pachnie i odpręża, jednak miałam wrażenie, że nie rozpuszcza się do końca.
- Żel Eco - Cudowny! Obłędnie pachnie marcepanem, dobrze myje, a także nawilża skórę. Kupię na pewno pełną wersję (nie jest droga około 10 zł)
- Żel biały jeleń dziewanna - użyłam, ale nie kupię ponownie. Niczym mnie nie zachwycił
- Balsam Barnangen - Ładnie pachnie, dobrze nawilża, jednak też mnie nie zachwycił, więc jestem na nie
- Żel żurawinowy Stenders - Nie wiem w sumie czym to pachniało. Dobrze się pieni, myje jak każdy żel.

3. Włosy
- Szampon Miracle Moist - Aussie - Jak dla mnie tak! Przepiękny zapach gumy balonowej, dobrze się pieni, wystarczy go niewiele, by dokładnie umyć włosy.

4. Makijaż:
- Krem BB Delia - użyłam, ale bez szału. Nie wrócę do niego ponownie

5. Do rąk
- Krem glicerynowy AVON - Do natłuszczenia dłoni, gdy są one w dobrej kondycji to jest ok, ale gdy już potrzebujemy prawdziwego nawilżenia to niestety, ale ten się nie nadaje.

6. Zapachy
- Woda perfumowana Playboy - Fajny zapach, trzymał się dość krótko, być może jeszcze kiedyś go użyję
- Perfumowany spray do ciała Femme - Avon - Pachnie zupełnie inaczej niż woda toaletowa, zapach szybko się ulatnia, a to opakowanie zużyłam w tydzień. Jestem na nie.

Zobacz post

Paczka wielkanocna

Tak prezentuję się moje paczuszka wielkanocna od kochanej @kurczaczek80 . Paczuszka przyszła pięknie zapakowana . Praktycznie wszystkie kosmetyki poza maseczka do twarzy są dla mnie nowością. Bardzo się cieszę z tego powodu . Dostałam dużo cudownych rzeczy będzie co testować. Jestem bardzo zadowolona z paczuszki dziękuję kochana, że się tak postarałaś. Paczuszka sprawiła mi wielką radość. Co znalazłam w paczuszce .
- białą kosmetyczkę z nadrukiem.
-kartkę z życzeniami.
-urocze foremki świąteczne do babeczek.
-drewniane serduszko .
-kapcie balerinki soxo w kwiaty.
-maseczka bebeauty fantasty mask sówka łamigłówka .
-wosk Yankee Candle Black coconut .
-Nature de marseille kostka musująca do kąpieli.
-organic shop vanilla& milk sól do kąpieli.
-organic shop scrub do twarzy wiśnia imbirowa.
-Silcare lakier hybrydowy 300 w pięknym jasno różowym kolorze ,uwielbiam takie kolory .
-Bingospa kolagenowe serum do mycia twarzy.
-fresh juice peeling do ciała orange& cinnamon .
-argan oil szampon do włosów.
-argan oil odżywka do włosów.

Zobacz post

BeBeauty Care, Maska do twarzy w płacie, Fantasy Mask, Sówka Łamigłówka, Regeneracja

Maseczka do twarzy w kształcie sowy z firmy Bebeauty, kupiona w Biedronce. Zapłaciłam za nią 5 zł i kupiłam ja już jakiś czas temu, nie miałam jej okazji testować, dopiero dzisiaj to zrobiłam. Maseczka jest w placie i ma za zadanie zregenerowac skórę twarzy. Po otwarciu wydobywa się piękny zapach, maseczka jest bardzo mocno nasączona. Jest z motywem sowy, ma różne kolory. Należy ją wyjmowac i rozkładać powoli, ponieważ można ją łatwo potargac i zniszczyć. Maseczkę należy dopasować do twarzy, ma specjalne dziury na oczy, usta i nos. Po nałożeniu maseczki twarz lekko piecze, ale później to uczucie ustępuje, po zdjeciu twarz jest gorąca, ale na szczęście nie była zaczerwieniona. Na koniec to co zostało po maseczce należy wmasować w twarz, niestety pozniej twarz się trochę klei. Szczerze mówiąc sama nie wiem czy kupię ponownie czy nie.

Zobacz post

sówka

W przesyłce urodzinowej od kochanej @hangled otrzymałam taką oto uroczą maseczkę, która posiadała płachtę z nadrukiem sowy.
Jest to maseczka marki bebeauty i w swoim składzie zawiera ekstrakt z pomarańczy oraz olej monoi, o którym w sumie pierwszy raz słyszę.
Nadruk na maseczce był totalnie identyczny jak ten na opakowaniu, jego kolory były mega intensywne i dawno nie miałam tak uroczej maseczki.
Płachta oczywiście nie leżała idealnie na mojej twarzy (jak w większości maseczek), u góry leżała bardzo dobrze, ale na dole już była za długa i się zwijała. Była również bardzo mocno nasączona, a esencji zostało jeszcze mnóstwo w opakowaniu.
Po jej zdjęciu skóra na twarzy była gładziutka oraz całkiem fajnie rozświetlona. Na twarzy pozostał trochę tłusty film, ale ja maseczki nakładam zawsze przed spaniem, więc zupełnie mi to nie przeszkadzało.
Bardzo fajna maseczka, jestem nią pozytywnie zaskoczona.
Jeszcze co do zapachu, to był mega przyjemny i przypominał mi jakiś płyn do płukania.

Zobacz post


BeBeauty Fantasy Mask, maseczka w płacie Sówka Łamigłówka.

BeBeauty Fantasy Mask czyli maseczka w płacie Sówka Łamigłówka kupiona w Biedronce jakiś czas temu. Maseczka po otworzeniu ma typowy dla tej firmy zapach. Przyjemny, delikatny i nie drażniący nosa. Przy wyciąganiu maseczki jakie było moje zdziwienie gdy w opakowaniu znalazłam dwa płaty. Z jednego skorzystałam ja a drugiego mama. Maseczkę przyjemnie się nakładało i przylegała dobrze prawie w całości bo na brodzie nie mogłam jej dopasować. Przyjemnie się ją trzymało na twarzy bo dawała lekkie ochłodzenie skóry a przy wysokiej temperaturze to wybawienie. Po zdjęciu maseczki wmasowałam pozostałości esencji w skórę i odczekałam jakiś czas do wchłonięcia. Na początku nie byłam za bardzo zadowolona bo miałam wrażenie lepkości ale po bardzo dłuższej chwili uczucie to przeszło i skóra była gładziutka i miła w dotyku. Twarz była przyjemnie nawilżona i efekt ten utrzymywał się dłuższy czas. Maseczka bardzo na plus i myślę, że jeszcze do niej wróce.

Zobacz post

Sowa

Maseczka w płacie be beauty care Fantasy Mask dostępna w Biedronce za 4,99, tym razem wybrałam Sowe, która to ma zregenerować moja buzię. Po urlopie mam bardzo wysuszoną skórę. Maseczka idealna w tym czasie, nawilża i faktycznie regeneruje. Buzia była napięta i gładka. Niestety podczas noszenia czułam nieprzyjemny dyskomfort w postaci pieczenia. Na szczęście nie wystąpiła reakcja alergiczna.

Zobacz post

BeBeauty Care, Maska do twarzy w płacie, Fantasy Mask, Sówka Łamigłówka, Regeneracja

Dziś postanowiłam użyć maseczki do twarzy be buauty care fantasy Mask sówka łamigłówka. Jest to maseczka w płachcie ze wzorem sowy na płachcie. Jest to maseczka regenerujaca z ekstraktem z pomarańczy i oleju monoi. Maseczka jest dobrze nasączona, esencja zostaje jeszcze w opakowaniu i możemy resztę wklepac w skórę. Maseczka dobrze przylega do twarzy nie odkleja się na zdjeciach i filmiku pokazane jak maseczka prezentuje się na twarzy. Zapach maseczki nie za bardzo mi się podobał. Maseczkę trzymałam, aż zaczęła robić się sucha około 25 minut. Po użyciu skóra jest bardzo miękka, nawilżona i odprezona. Makijaż lepiej się nakładal, a skóra wyglądała świeżo i zdrowo. Jestem zadowolona z maseczki sięgnę po nią jeszcze pomimo zapachu. Inne maseczki tej seri bardziej odpowiadały mi zapachowo. Maseczkę można kupić w biedronce kosztuje około 5 zl.

Zobacz post

?

BeBeauty Fantasy Mask, maseczka w płacie Sówka Łamigłówka. Maseczka o działaniu regenerującym. Posiada ekstrakt z pomarańczy olej Monoi. Maseczka ma nadruk 3D, jak dla mnie świetnie wygląda. Sam płachta jest dość mocno nasączony, sporo esencji zostaje w opakowaniu. Bardzo łatwo nakłada się maseczkę na twarz. Przed nałożeniem włożyłam do lodówki, robiłam ją wieczorem także relaks nieziemski. Na drugi dzień skóra była znacznie w lepszej kondycji: nawilżona, odżywiona. Jestem na tak.

Zobacz post

maseczki

Wszystkie maseczki w płachcie, jakie aktualnie posiadam. Większość pochodzi z Biedronki, a pozostałe dostałam od Clouders.
Uwielbiam takie maseczki, zwłaszcza te ze śmiesznymi nadrukami.
Edit.
Większość maseczek już zdenkowane, więc czas na recenzję.
Do tej pory najlepiej wspominam maseczkę z liskiem oraz świnką. Bardzo dobrze nawilżyły moją skórę oraz miały świetne nadruki.
Świetny nadruk miała także maseczka z pieskiem, ona także dobrze nawilżała.
Nie byłam zadowolona z miodowej maseczki, nieładny zapach, słaba płachta i średnie działanie. Podobnie maska z szampanem, lepka esencja i bardzo cienka, źle wycięta płachta.
Największy bubel to sówka, która poparzyła moją skórę.

Zobacz post

maseczki

Zazwyczaj przechodzę obojętnie obok nowości Biedronkowych. Jednak te maseczki chwyciły mnie za serce! Są w płachcie, z uroczymi nadrukami, a ich cena jest mega niska. Wzięłam wszystkie dostępne warianty i z chęcią opiszę je po testach.
Edit. Maseczki przetestowane, czas na recenzję .
Największym bublem okazała się maseczka z sówką, która poparzyła moją skórę.
Najlepsze nadruki według mnie mają maseczka z liskiem oraz ze świnką. Te dwie maseczki też najlepiej wpłynęły na moją skórę. Była dobrze nawilżona i delikatnie miała wyrównany koloryt.
Płachty były dość dobrze wykonane, a esencja nie była lepka, tylko ładnie wchłaniała się w skórę.

Zobacz post

maseczki bebeauty

Zestaw zwierzakowych maseczek, czyli całe seria bebeauty oraz piesek.
Jeśli chodzi o zwierzęce maseczki z serii Bebeauty, to cena jednej sztuki, to 4,99 zł, więc jak na maseczkę w płachcie, to tanio.
Testowanie tych maseczek zaczęłam od sowy, która okazała się okropnym bublem. Moja twarz po jej użyciu wyglądała, jak poparzona i bardzo bolała. Po tej maseczce chciałam przerwać testy tej serii, ale zdecydowałam się jednak na kontynuację.
Żadne z kolejnych maseczek już mnie nie uczuliły. Miały śmieszne nadruki i dobrze wpłynęły na moją skórę. Szczególnie widoczny były efekt nawilżający.
Świetnie nawilżyła moją skórę także maseczka z pieskiem. Ona wygrała wszystko swoim uroczym nadrukiem :pies.*. Esencja miała jakby żelową konsystencję, więc coś innego, niż w tradycyjnych maska w płachcie.

Zobacz post

zestaw balea

Zestaw kosmetyków w kolorze żółtym.
Najbardziej z tego zestawu spodobał mi się krem do rąk. Używanie go to czysta przyjemność i według mnie nie ma on żadnych wad. Zaczynając od ślicznego opakowania, które od razu poprawia mi humor. Ma bardzo fajną konsystencję, łatwo się rozprowadza i dość szybko wchłania. Ślicznie pachnie takim jogurtem brzoskwiniowym. Jeśli chodzi o nawilżenie, to uważam, że jest całkiem dobre.

Na drugim miejscu postawiłabym szampon o zapachu białej czekolady. Najbardziej podoba mi się jego zapach i opakowanie. Na moje włosy i skórę głowy działał średnio, a jego zapach nie utrzymywał się zbyt długo.

Ta maseczka to póki co bubel roku, bardzo mnie uczuliła, wyglądałam po niej jak poparzona. A nadruk wcale nie przypominał sowy.

Zobacz post


BeBeauty Fantasy Mask, Maska na tkaninie, Regeneracja, Sówka Łamigłówka

Maseczka, którą wypróbowało już wiele z was czyli biedronkowa maska na bawełnianej płachcie BeBeauty Fantasy Mask ''Sówka Łamigłówka''. Płachta jest mocno nasączona gęstym płynem, który wg mnie ma dziwny zapach. W ogóle mi się nie spodobał był troszkę zbyt chemiczny.Płat jest słabo dopasowany do twarzy wg mnie mi się trafiła wersja zbyt wąska .Płachta także odklejała mi się trochę podczas kąpieli więc ciągle musiałam ją poprawiać.Podczas jej noszenia czułam lekki dyskomfort jakby pieczenie/mrowienie skóry.Po jej zdjęciu na twarzy zauważyłam mały wysyp krostek oraz lekkie jej zaczerwienienie w okolicach policzków.Pozostałość esencji zmyłam bo twarz strasznie się lepiła. Nie zauważyłam żadnego nawilżenia skóry, odświeżenia ani nawilżenia.W moim przypadku efekty były wręcz zerowe. Także drugi raz bym jej nie kupiła.

Zobacz post

BeBeauty Fantasy Mask, Maska na tkaninie, Regeneracja, Sówka Łamigłówka

Znana chyba już wszystkim maseczka BE BEAUTY Fantasy Mask- u mnie drugie podejście, wcześniej testowana była owca. I jak w poprzedniej maseczce po założeniu piekło mnie w kącikach oczu, ale o wiele krócej niż ostatnio. Zdecydowanie po założeniu maski nie wyglądałam jak sówka. :p Sówka łamigłówka miała zregenerować cerę, rozjaśnić przebarwienia i pozostawić skórę gładką. Skład zawierał ekstrakt z pomarańczy i olej Monoi. Maseczka ogólnie przyjemna jak na tę cenę.

Zobacz post

Maseczka z Biedronki, Sówka Łamigłówka

Maska o dziwo pachnie jakby kokosem, a przynajmniej mi jej zapach kokos przypomina. Po użyciu maski skóra wyglądała na promienną i wypoczętą, stała się też przyjemniejsza w dotyku. Niestety maseczka pozostawia na skórze lepki film, co mnie osobiście trochę drażni. Płachta jest wygodna, nie odkleja się od skóry. Jest jednak przy tym dosyć duża, na moją twarz aż nadto, stąd marszczenia na zdjęciu z maseczką, część maski zawinęłam na brodę. Płat jest mocno nasączony, ale nie ocieka po wyjęciu. Nadruk wygląda dziwnie, nie podoba mi się, miało być uroczo, wyszło jak zwykle..


http://blondekitsune.blogspot.com/2018/12/zwierzaczkowe-maseczki-z-biedronki.html

Zobacz post

maseczki zwierzaki bebeauty świnka lisek owca sówka

Jak tylko zobaczyłam te maseczki to wiedziałam, że chcę je mieć. Zdecydowałam się na wszystkie dostępne warianty z uwagi na niską cenę. Jedna kosztuje ok 5 zł więc jak na maseczkę w płacie to niewiele. I tak w moim koszyku znalazły się czarna owca, sówka łamigłówka, swinka balbinka i lisek chytrusek. Już same nazwy są świetne. Każda maseczka ma inne działanie i inny słodki nadruk i każdą z chęcią wypróbuję. Na razie wypróbowałam tylko sówkę łamigłówkę ale kolejne już czekają w kolejce.Ten wariant zawiera olej monoi i ekstrakt z pomarańczy i przeznaczony jest do każdego typu cery a zwłaszcza suchej i wrażliwej. Płachta jest niestety gruba i sztywna co trochę przeszkadzało w nakładaniu, moim zdaniem jest też trochę za duża i ciężko było dopasować ją do twarzy. Na zdjęciu zresztą widać, że nie przylega idealnie, na szczęście nie odklejała się po nałożeniu i nie spadała. Była dobrze nasączona a jej zapach był bardzo intensywny, słodki, przypominał mi trochę wanilię, trochę miód... sama nie wiem co to było Ale ogólnie był przyjemny i czuć go było nawet po zdjęciu płachty. Maskę trzymałam na twarzy około 15 minut, tak jak zalecał producent i po tym czasie wklepałam resztki esencji w skórę. Po tym zabiegu moja skóra była nawilżona, miękka i delikatnie zregenerowana. Z działania jestem więc zadowolona i żałuję tylko, że płachta jest taka sztywna.

Zobacz post
1 2