Lirene

Janettt

Lirene, Perfect tone, fluid, Sun Beige 140 ciepły, podkład na który skusiłam się w Rossmannie. Na zakupy poszłam z moim A. i ostatecznie kolor wybraliśmy zbyt ciemny, ale czasami jest do zniesienia.
Na buzi wygląda bardzo ładnie, choć po kilku godzinach prześwituje (choć od razu też mam takie wrażenie że tak się zachowuje, ale mniej jest to widoczne), wieczorem niemal go nie ma na buzi mimo utrwalaczy.
Ogólnie na buzi wygląda całkiem ładnie i fajnie się wtapia, zwłaszcza gąbeczką czy szczoteczką. Podkład jest całkiem, całkiem, ale to krycie czasami mnie zraża i już nawet wczoraj stwierdziłam, że na to samo by wyszło gdybym w ogóle nie nałożyła podkładu, ale wtedy nie wykonturuję buzi tak jak lubię.
Czasami ten podkład potrafi wytrzymać, ale to chyba też zależy jaki dzień ma moja skóra.
Nie jest zły, ale mógłby być lepszy. Myślę, że spróbuję po wypłacie jakiegoś jaśniejszego odcienia o ile nie podkusi mnie na testy jeszcze czegoś innego.

P.S. Doradźcie, które zdjęcie lepsze - na leżąco, czy stojąco?

Pozdrawiam,
Janettt

Janettt

Dzisiejsze zakupy w Rossmannie okazały się klęską, a raczej p prostu się zdenerwowałam. Podczas pierwszych zakupów pytałam czy można używać karty upominkowej podczas promocji -55% i babka powiedziała, że oczywiście, że tak!
Pierwszy raz gdy podczas drugich zakupów płaciłam kartą upominkową, było ok - przyjęli taką płatność.
A dzisiaj nagle miały zakaz sprzedaży. Nie rozumiem tego - karta też jest kupowana za pieniądze, więc czemu niby nie można?! Jestem strasznie zła. Przez to nie kupiłam pudru Bambusowego Lovely, który sobie wybrałam, bo korektor na zaczerwienienia było łatwo odpuścić.

W każdym razie kupowałam na 2 rachunki. W sumie kupiłam:
- Lirene fluid Perfect tone 140 Sun Beige ciepły
- Biosilk jedwab do włosów
- Garnier Czysta skóra 3w1 (w końcu mam swój!)
- AA ultranawilżający płyn micelarny
do tego z niekosmetycznych wzięłam
- chusteczki do okularów BestView
- Duck do toalet (żeby nie było że wszystko dla siebie biorę )

Do podkładu Lirene się przymierzałam, ale z innej serii i nie było już odcienia, który chciałam. Z tego też nie wiem czy będzie dobry, ale mam nadzieję, że mój facet dobrze sprawdzał na mnie czy pasuje. Jak nie to znaczyć będzie, że źle tłumaczyłam.
Nad płynem się zastanawiałam chyba najdłużej. Kilka wpadło mi w oko, ale ostatecznie wybrałam najtańszą z pojemniejszych opcji.
Biosilk i Garnier czysta skóra wzięłam bez wahania. Nie raz już używałam jednego i drugiego, a działanie mi odpowiadało.
Chusteczki mi się skończyły, więc żeby nie wydawać kasy wzięłam na bon. No a żel do toalety wiadomo, domowa podstawowa rzecz.
Mam nadzieję te 2 nowości płyn micelarny i podkład sprawdzą mi się.

Pozdrawiam,
Janettt