10 na 12 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Rumiankowa esencja micelarna to naturalny, łagodny płyn do demakijażu twarzy oraz oczu. Reguluje poziom nawilżenia skóry przeciwdziałając nadmiernemu wysuszeniu naskórka. Skutecznie usuwa makijaż i oczyszcza skórę. Łagodzi podrażnienia, działa kojąco. Ze względu na zawartość delikatnych składników aktywnych może być stosowana do oczyszczania wrażliwej skóry wokół oczu. Esencja zawiera konserwant p ...

Rumiankowa esencja micelarna to naturalny, łagodny płyn do demakijażu twarzy oraz oczu. Reguluje poziom nawilżenia skóry przeciwdziałając nadmiernemu wysuszeniu naskórka. Skutecznie usuwa makijaż i oc ...

Rozwiń opis

Gdzie kupić?

Ten oraz inne ciekawe produkty od Polny Warkocz znajdziesz w oficjalnym sklepie na polnywarkocz.pl

Odwiedź sklep

Produkt dodany w dniu 16.03.2018 przez kngslk

kosmetyki demakijaz dor

POLNY WARKOCZ - rumiankowa esencja micelarna - naturalny płyn do demakijażu
Dorota @Zoey6 podarowała mi ten kosmtuk w prezencie.
Po pierwsze - słyszałam o tej marce, ale po drugie - nigdy nie miałam z nią do czynienia aż o dziś.
Bardzo podoba mi się ciemna, mała, szklana buteleczka z śliczną, bardzo "polską" prostą grafiką.
Zobaczcie same, chociażby czcionka - jakby pisana w zeszycie w linie w szkole.
Nadrukowana łodyga rumianku także wygląda super - taka rycina z dzienniczka zielarskiego - cudo.
Zauroczona wizualną stroną produktu od razu musiałam go przetestować.
Od kilku dni używam tego kosmetyku i jestem nim oczarowana.
Zapach ma naturalny, przyjemny, rumiankowy, jednak nie jest on za intensywny.
Skład ma dość krótki, bo składa się z: wody, hydrolatu z rumianku rzymskiego, gliceryny roślinnej, pantenolu, kwasy dehydrooctowego, alkoholu benzylowego - te dwa ostatnie są rekomendowane przez Eco-cert.
Jak widzicie skład jest przyjazny dla naszej cery.
Co mnie zauroczyło w produkcie?
Dokładnie oczyszcza nasza buzie, nadaje jej miękkości, wyrównuje jej koloryt.
Nie wywołuje reakcji alergicznej, a krostki zostają zredukowane.
Ciężko "idzie mu" ze zmywaniem makijażu wodoodpornego, ale z lekkim daje sobie sprawnie radę.
Płyn także działa kojąco, łagodzi i jest delikatny dla naszej skóry.
Skóra jest tez mniej napięta, a także oczy nie szczypią jak w przypadku niektórych produktów do demakijażu.
Je jestem tym małym cudem zachwycona i na pewno sięgnę po niego nie raz.

Zobacz post

Ulubieńcy z Polnego Warkocza

Moje dwa ulubione kosmetyki z firmy Polny Warkocz . Tonik-esencja z mleczkiem pszczelim to hit nad hitami wśród toników do cery suchej 🧡. Jestem w nim absolutnie zakochana. Wspaniale nawilża, odżywia i uspokaja skórę zarówno po myciu jak i peelingu. Ma bardzo delikatny zapach i typowo wodnista konsystencję. Nakładam go wylewając odrobinę na dłonie i w ten sposób rozprowadzam po twarzy. Rumiankowa esencja micelarna jest niesamowicie skuteczna w zmywaniu makijażu. Nie podrażnia moich wrażliwych oczu. Szkoda, że opakowanie zawiera tylko 100 ml produktu, przydałaby się większa opcja . 🌱 Hydrolat z rumianku pięknie łagodzi wszelkie podrażnienia i koi skórę. Nigdy nie doznałam po nim żadnych podrażnień czy uczuleń. Nawet nie pamiętam ile opakowań zużyłam .

Zobacz post

Polny Warkocz Rumiankowa esencja micelarna

Przyszła pora na recenzję rumiankowej esencji micelarnej od Polny Warkocz, którą zakupiłam w sklepie u naszej kochanej @magnezik w jej sklepie https://kremdelakrem.pl . Marka ta już od dawna przewijała się na moich wish listach, więc gdy zobaczyłam ją w sklepie od razu zajrzałam w asortyment i do koszyka wpadła właśnie ta esencja, choć nie ukrywam, że wszystkie kosmetyki tej firmy niezwykle mnie ciekawią. Esencja stanowi naturalny płyn przeznaczony do demakijażu twarzy i oczu. Producent obiecuje nam delikatne, ale jednocześnie skuteczne usuwanie makijażu. Ponadto zawarty w składzie hydrolat rumiankowy działa na naszą skórę kojącą i łagodząco co zwłaszcza jest pomocne dla skóry skłonnej do powstawania stanów zapalnych czy podrażnień. Dodatkowo ma za zadanie nawilżać naszą skórę, a także chronić ją przed nadmiernym wysuszaniem. I ostatnia bardzo ważna dla mnie rzecz to fakt, że kosmetyk jest odpowiedni dla osób z wrażliwą skórą wokół oczu. Moja skóra w tym miejscu jak i oczy są niezwykle wrażliwe na wszelkie płyny do demakijażu i to czy kosmetyk jest dla niej odpowiedni jest znaczące. Buteleczka 100 ml kosztowała 12 zł i moim zdaniem to rewelacyjna cena. Opakowanie jest po prostu przepiękne i mi kojarzy się z pięknymi, złotymi polami pszenicy. W dodatku byłam w szoku kiedy okazało się, że buteleczka jest szklana ! Nawet nie spodziewałam się tego, że może być wykonana z takiego tworzywa. Szkło jest ciemne co chroni nasz płyn. Początkowo przy wylewaniu na wacik miałam właśnie z tym problem, bo próbowałam ściskać lekko butelkę, ale oczywiście się nie dało. Najlepiej sprawdza się jej delikatne potrząsanie nad wacikiem tak, aby nie uronić ani kropelki. Esencja ma delikatny zapach, który określiłabym jako ziołowo-kwiatowy w słodkiej odsłonie. Dla nosa bardzo przyjemny, a dla zmysłów kojący. Po zmoczeniu nim wacika i przyłożeniu do oka mam wrażenie, że sam przyciąga do siebie tusz i zupełnie bezboleśnie ściąga go z rzęs. Już po pierwszym użyciu okrzyknęłam go najlepszym płynem do demakijażu jaki miałam, a uwierzcie przez kilka lat kupując za każdym razem inny trochę ich przetestowałam. Esencja jest niezwykle delikatna dla skóry jak i oczu i nie szczypie, ani nie podrażnia. Bardzo szybko i dokładnie usuwa tusze, cienie, kredki, pomadki matowe. Po prostu momentalnie rozpuszcza kosmetyki, które wchłaniają się w płatek kosmetyczny. Po przetarciu nim twarzy skóra pozostaje przyjemnie nawilżona i odświeżona, ale nie zostaje na niej żadna tłusta warstwa. Zapach jest delikatny, więc szybko się ulatnia, ale towarzyszy dzielnie podczas wykonywania zabiegu. Kosmetyk jest wydajny i to bardzo, ponieważ kilka kropel wystarcza na spokojne umycie oczu, ust, a także przetarcie twarzy. Nie zapycha mojej skóry, nie podrażnia i nie uczula. Jestem tym kosmetykiem zachwycona i ogromnie się cieszę, że trafił w moje ręce. To zdecydowanie produkt warty zakupu, który ułatwia i uprzyjemnia codzienną pielęgnację. Podbił moje serce i sprawił, że nie tylko mam ochotę na więcej, ale chętnie wykupiłabym pozostałe kosmetyki tej marki. Cieszę się, że w szale kosmetyków koreańskich czy w ogóle zagranicznych uważane często za lepsze, mamy pod nosem tak wspaniałą, naturalną markę.
Oznaczam kochaną @eddieegger , która czekała na recenzję ! Z całego serduszka produkt polecam !

Zobacz post

Polny Warkocz Rumiankowa esencja micelarna

Dzisiaj będę chciała pokazać Wam kosmetyki które towarzyszą mi ostatnio każdego dnia,do oczyszczania mojej skóry twarzy. Zaczynając od początku, najpierw sięgam po rumiankową esencję micelarną marki Polny Warkocz. Po raz pierwszy trafiłam na nią w kalendarzu adwentowym Krem de la krem❤️. Ucieszyło mnie że kosmetyk jest w szklanej buteleczce z ciemnego szkła 👍. Micelarna esencja jest na prawdę świetna,nada się do oczyszczania buzi oraz do skutecznego demakijażu (testowałam!). Zachwycił mnie również opis w którym przeczytałam,że kwiatki rumienkowe zdejmują napięcie, ból głowy oraz dobre są na szczęście i powodzenie. Bardzo go polecam to chyba najlepszy płyn micelarny jaki testowałam bo jest z dobrym naturalnym składem oraz zmywa wszystko w delikatny sposób.

Zobacz post

Kosmetyki, które już wykończyłam

💚 Pasta do mycia twarzy od Fresh&Natural
Przyznam się teraz do zbrodni, ale ta pasta "wyszła" w 2017 roku 😅 Była w pudełku od @naturalnie_z_pudelka i gdyby nie to, to pewnie bym jej nie kupiła. I wiecie co? Żałowałabym! Raczej nie szoruję mocno mojej twarzy, bo ona nie przepada za zbyt mocnym oczyszczaniem, w momencie zaczyna się świecić w strefie T. Ale raz na jakiś czas używam tej pasty celem porządnego doczyszczenia moich porów i sprawdza się ona wprost genialnie! Produkt jest bardzo przyjemny w użyciu i dobrze się zmywa. Pomimo tego, że zaczęłam ja używać gruuuubo po terminie, to w zapachu nie wyczułam zjełczałego oleju. Zdecydowałam się zużyć pastę, kontrolując jej zapach i pilnując by do środka nie dostała się woda. Otwarłam już kolejne opakowanie, tym razem grubo przed terminem 😅
⭐Ocena: 5/5

💚 Rumiankowa esencja micelarna od Polny Warkocz
To już jest moja micelarna miłość od dawien dawna, nie jestem pewna ale chyba kupiłam ją pierwszy raz za pośrednictwem sklepu Nati Nati. Pięknie domywa makijaż (jeżeli od święta go zrobię 😅). Nawet dawałam go do przetestowania mamie, która nie była zadowolona ze swojego drogeryjnego superduperturbo dwufazowego micela. Polny Warkocz wygrał! Nie mam pojęcia, które to już zużyte opakowanie
⭐Ocena: 5/5

Zobacz post

Polny Warkocz Rumiankowa esencja micelarna

Polny warkocz rumiankowa esencja micelarna kosmetyk zakupiony podczas inetrnetowych zakupów w drogerii stacjonarnie u mnie niestety nie widziałam tej marki a szkoda. Kosmetyk ma delikatny prawie nie wyczówalny zapach. Idealnie zmywa makijaz oczy nie podrazniając przy tym. Buteleczka jest szklana ale nie jest to problemem , gdyż produkt dobrze jest wydobyc z buteleczki. Bardzo podoba mi się grafika . Kosmetyk bardzo przypadł mi do gustu i chętnie sięgne po niego ponownie.

Zobacz post

Polny Warkocz Rumiankowa esencja micelarna

Od @bow90 otrzymałam kolejną prawdziwą perełkę czyli rumiankową esencję micelarną od Polny Warkocz. Kusiła mnie kilka razy w sklepie, ale zawsze rezygnowałam, bo po prostu ja nie trawię zapachu rumianku. Troszkę właśnie się bałam tego w tym kosmetyku, a tu zaskoczenie! W ogóle nie czuje tu rumianku, a tylko delikatny, lekko ziołowy zapach, który w sumie delikatnie jest wyczuwalny. Co do działania to jestem zachwycona. Kosmetyk bardzo dobrze radzi sobie z demakijażem twarzy czy oczu. Zmywa wszystko bez problemu, zbędnego tarcia, jest delikatny i oczywiście nie podrażnia, nie szczypie w okolicach oczu. Mam wrażenie, że produkt ten jest bardzo delikatny, wręcz kojący dla skóry. Kosmetyk jest naturalny, ma wyśmienity skład, dodatkowo jest zawarty w ciemnej, szklanej butli. Wygląd uroczy, pisany czcionka przypominająca pierwsze lata szkolne. Nie mam się do czego przyczepić, będę często wracać i pewnie gdybym go nie dostała, nigdy bym nie kupiła

Zobacz post

Polny Warkocz Rumiankowa esencja micelarna

🌟Rumiankowa esencja micelarna🌟

Czasem trafi się taki kosmetyk, do którego ciągle się wraca. Moim już kilkuletnim ulubieńcem jest rumiankowa esencja micelarna od firmy Polny Warkocz zarówno za sprawą szklanego opakowania ale przede wszystkim działania. Jest niesamowicie skuteczny w zmywaniu makijażu, nie drażniąc przy tym oczu. Może opakowanie nie jest duże bo to tylko 100 ml, ale dla mnie wystarczające, gdyż rzadko robię pełny makijaż. 🌱 Hydrolat z rumianku pięknie łagodzi wszelkie podrażnienia i koi skórę.
Już nawet nie pamiętam ile opakowań zużyłam

Zobacz post


Polny Warkocz Rumiankowa esencja micelarna

Odkąd w moim domu pojawiły się płatki Ovium, ja na nowo poznaję się z płynami micelarnymi i mleczkami do demakijażu. Ostatni raz używałam tego typu produktów dawno temu i moje wspomnienia nie były najlepsze. Tak - radziłam sobie bez wacików, ale teraz mam owieczki i już nie muszę 😉.
Zapomniałam, a może nawet nie wiedziałam wcześniej, jak wygodny i szybki potrafi być demakijaż przy użyciu dobrego płynu micelarnego (i miękkiego płatka!), Polny Warkocz całkowicie odczarował złe wspomnienia 🌼. Wydaje mi się, że ten produkt nie ma wad, zaczynając od fajnego składu, przez przyjemną cenę i szklane opakowanie, aż do genialnego działania... ideał!
Robię tak jak Ania radzi, czyli najpierw owieczkę moczę, później aplikuję na nią płyn i tu już standardowo przykładam płatek do oka i czekam aż kosmetyk rozpuści makijaż - robi to świetnie, skutecznie i delikatnie, bez pieczenia czy zamglonego spojrzenia.
Później wjeżdża jeszcze olejek i żel, takie oczyszczanie sprawdza się u mnie świetnie 👌🏻. Skład: woda, hydrolat z kwiatu rumianku, Rzymskiego, estry poliglicerolu, pantenol, gliceryna, enzymy roślinne, konserwanty akceptowane przez Ecocert.
Cena: 12,50 zł.

Zobacz post

Skincare

#skincarechallenge dzień 5 - wieczorna pielęgnacja. @manicpixie

Moja wieczorna pielęgnacja nie różni się jakoś szczególnie od tej porannej, oprócz tego, że mam na nią więcej czasu. Używam również od czasu do czasu jakiegoś peelingu, ale akurat nie załapał się na zdjęcie. Moja aktualna pielęgnacja to pół na pół - pielęgnacja naturalna/drogeryjna.

Do zmywania makijażu używam aktualnie trzech produktów, w zależności od makijażu i jego trwałości. Jeśli jest to zwykły dzienniaczek, czyli tylko podkład i tusz, to używam rumiankowej esencji micelarnej z Polnego warkocza (https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/demakijaz/738829-polny-warkocz-rumiankowa-esencja-micelarna/). Jest lekka i u mnie nie radzi sobie z takim mocniejszym makijażem. Jeśli z kolei mam na twarzy np. trwałą szminkę czy mocniejszy makijaż oka, to używam mojego aktualnego hitu - micelarnego balsamu myjącego z natural secrets (https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/demakijaz/739422-natural-secrets-micelarny-balsam-myjacy-len-z-drzewem-rozanym/). To jest mój hicior i na pewno kupię pełnowymiarowe opakowanie! Przede wszystkim nie potrzeba do niego żadnych wacików, więc mniej śmiecę. O wiele rzadziej, ale muszę go zdenkować - w grę wchodzi płyn micelarny z olejkiem z Garniera.

Potem myję twarz żelem. Aktualnie wieczorem używam jeszcze żelu z Garniera. Rano stosuję już piankę z Nacomi (mam jeden produkt pod prysznicem, drugi przy umywalce, bo nie lubię po nie sięgać w trakcie ). Następnie nakładam na twarz żel hialuronowy z o! figa (https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/ampulki-serum-olejki-do-twarzy/738098-o-figa-zel-hialuronowy-15-piekna-trojca/) lub esencję aloesową z natural secrets (https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/ampulki-serum-olejki-do-twarzy/742621-natural-secrets-esencja-aloesowa-mini/) wraz z olejem z pestek jeżyn z nature queen (https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/ampulki-serum-olejki-do-twarzy/736995-krem-de-la-krem/). Twarz jest super nawilżona. Później robię masaż bańką do twarzy z easy livin' (https://dresscloud.pl/cloud/akcesoria/masazeryrollery-do-twarzy/736043-krem-de-la-krem/). Skóra jest naprężona i jędrniejsza. Czasem, jeśli widzę, że skóra potrzebuje jeszcze więcej nawilżenia, dodaję krem z Alterry, a pod oczy krem z jardin. Natomiast, jeśli mam problem z suchymi ustami, nakładam grubszą warstwę pomadki La Le.

Zobacz post

Polny Warkocz Rumiankowa esencja micelarna

#8kremdelakrem


W ósmym woreczku, tj. 13.12 znalazłam rumiankową esencję micelarną, naturalny płyn do demakijażu marki polny warkocz.

Markę już znałam, ale nigdy nie testowałam żadnych kosmetyków. Płyn jest bardzo wodnisty, ale lekko się pieni. Zmyłam nim makijaż po powrocie z pracy. Z takim mega lekkim makijażem dał sobie radę. Obawiam się, że jednak nie da sobie rady z mocnym, imprezowym makijażem, ale na pewno jeszcze tak to przetestuję.

Nie podrażnił mnie, nic się nie wydarzyło.

Cena produktu to 16 zł. Wartość kalendarza to 157.50 zł.

Zobacz post

Laboratorium Cosmeceuticum Polny Warkocz, Rumiankowa esencja micelarna, naturalny płyn do demakijażu

Podczas mojej pierwszej wizyty w drogerii Lilla Róż (mają tam same kosmetyki naturalne!) skusiłam się na esencję micelarną Polny Warkocz marki Laboratorium Cosmeceuticum. Co śmieszniejsze już kiedyś miałam w swoim posiadaniu ten kosmetyk, ale oddałam go mamie i nawet nie przetestowałam
Rumiankowa esencja micelarna Polny Warkocz to płyn do demakijażu oczu oraz twarzy. W jej składzie znajduje się hydrolat rumiankowy, który dodatkowo działa kojąco i łagodzi podrażnienia. Esencja jest polecana zwłaszcza do wrażliwej skóry wokół oczu.
Opakowanie to szklana buteleczka z ciemnego szkła zakończona plastykową nakrętką z zamknięciem na klik. Butelka ma pojemność 100 ml. Esencja jest bezbarwna, ma formułę wody i pachnie delikatnie rumiankiem. Jej działanie jest bardzo delikatne - mimo, że wiele płynów micelarnych wywołuje u mnie dyskomfort, tutaj nic się nie dzieje, a skóra jest uspokojona. Ja używam esencji tylko do demakijażu oczu, bo zaraz po tym i tak myję całą twarz. Jednak z powodzeniem można ją też stosować na większych powierzchniach - makijaż zostaje szybko i skutecznie rozpuszczony.
Spodobał mi się opis tego produktu, który znajdziemy na opakowaniu:
"Zerwij tęgą wiechę rumianku i uwarz z tego naparu, a wodą, w której wrzały kwiaty przemywaj twarz. Uczyniwszy tak każdego dnia wielką korzyść odniesiesz. Napar tego ziela służy dobrze skórze. Gałązki i kwiatki rumnowe są jednakiej mocy. Kwiatki też rumienkowe zdejmują napięcie i bolenie głowy i oczu oddalają. Dobry jest na szczęście i na powodzenie."
Skład: Aqua, Anthemis Nobilis Flower Water (hydrolat z rumianku rzymskiego), Polyglyceryl-4-Caprate (estry poliglycerolu), Panthenol (D-pantenol), Glycerin (gliceryna roślinna), Saccharomyces Ferment Filtrate* (wyselekcjonowane enzymy roślinne), Benzyl Alcohol* (alkohol benzylowy), Dehydroacetic Acid* (kwas dehydrooctowy)
*składniki konserwujące
Jedynym minusem esencji Polny Warkocz jest jej mniejsza wydajność, choć może się to wiązać z tym, że przyzwyczajona do dużych butli przechylam kosmetyk intensywnie na wacik i stąd wylewam go więcej niż "zazwyczaj" Podsumowując jednak działanie tego produktu jestem z niego bardzo zadowolona i zdecydowanie polecam go Waszej uwadze

Zobacz post

kosmetyki denko balea

Druga część mojego marcowego denka. Wykończyłam żel pod prysznic Balea, ale na szczęście mam drugi taki w zapasach. Nieziemsko i intensywnie pachnie, dobrze oczyszcza ciało i ma świetną konsystencję. Drugi produkt, który bardzo polubiłam to esencja micelarna Polny Warkocz, który był mega skuteczny, ale jednocześnie delikatny dla skóry. Minus za wydajność i małą pojemność. Trzeci produkt, który bardzo polubiłam to odżywka do włosów. Bardzo fajnie je wygładzała, ułatwiała rozczesywanie i ślicznie pachniała. Pozostałe produkty były okej, ale nie zachwyciły po dłuższym użytkowaniu. Żel Balea do golenia miał trochę drażniący zapach na dłuższą metę, nacomi masło pozostawiało tłustą warstwę, a maseczka do włosów dawała słaby efekt.

Zobacz post

-

Moim ostatnim odkryciem kosmetycznym jest rumiankowa esencja micelarna marki Polny Warkocz. Używam jej do demakijażu oczu, gdzie sprawdza mi się fenomenalnie! Jest bardzo delikatna, a mimo to świetnie rozpuszcza kosmetyki kolorowe, takie jak tusz do rzęs czy eyeliner. Nie podrażnia, nie piecze, nie ma żadnego dyskomfortu przy jej stosowaniu. Dla mojego nosa pachnie bardzo nieznacznie, bardzo dobrze też się ją aplikuje. Ma świetną, szklaną buteleczkę i przyjemny w użyciu dozownik. Jest niezwykle wydajna i świetnie wpisała się w mój wieczorny demakijaż. I to do tego stopnia, że już kupiłam kolejne opakowanie tego produktu!

Zobacz post

-

Polny Warkocz esencja rumiankowa do demakijażu, którą dostałam od @Zoey6. Byłam bardzo ciekawa tego produktu, bo to produkt naturalny, a takie najchętniej testuję. Buteleczka choć mała, to dość ciężka i szklana. Sam produkt bardzo przypadł mi do gustu, ma delikatny przyjemny zapach. Dobrze radzi sobie ze zmywaniem zarówno podkładu, jak i tuszu do rzęs. Minus za wydajność, która w połączeniu z małą pojemnością sprawia, że produkt starcza na bardzo krótki czas.

Zobacz post

-

Polny warkocz, esencja rumiankowa .
Jestem zakochana w tym produkcie do demakijażu! Kupiłam go w kremdelakrem i jestem z niego bardzo zadowolona. Buteleczka jest szklana, przez co jest wielorazowego użytku. Do tego wykonana jest z ciemnego szkła, przez co chroni kosmetyk przed światłem. Prezentuje się pięknie, bardzo podoba mi się szata graficzna wszystkich ich produktów. Buteleczka ma tylko 100ml i szkoda, że nie jest dostępna w większych pojemnościach. Pomimo tego okazała się bardzo wydajna. Świetnie radzi sobie z usunięciem nawet tego mocnego makijażu. Nie podrażnia buzi ani oczy, nie powoduje pieczenia, nie przesusza i nie ściąga cery. Świetny polski produkt w super cenie.

Zobacz post
1

Pozostałe posty z tym produktem