Polny Warkocz

Esencje Polny Warkocz, jak widać wypróbowałam wszystkie, prócz micelarnej. Moją ulubioną była nawilżająca. Ma bardzo przyjemny różany zapach i rzeczywiście dawała uczucie delikatnego nawilżania. Drugie miejsce zajęła kojąca. Zapach również miała przyjemny, kwiatowy. Żeby działała kojąco nie zauważyłam, może po prostu nie było co koić, ale lekkie działanie pielęgnacyjne było. Esencja z wierzbą ma zapach mocno ziołowy i u mnie kompletnie się nie sprawdziła. Używałam ich zamiast toniku.

Zobacz post

Regulująca esencja z ekstraktem z wierzby białej to tonik przeznaczony do skóry tłustej i mieszanej od Polny Warkocz, którą jakiś czas temu kupiłam na: https://kremdelakrem.pl/ . Po raz pierwszy poznałam tę markę przy okazji esencji usuwającej makijaż, którą byłam naprawdę zachwycona, tak więc bez najmniejszych oporów kupiłam kolejny kosmetyk wyprodukowany właśnie przez nich. Jest to naturalny kosmetyk skomponowany na bazie ziół. Jego zadaniem jest łagodzenie wszelkich zmian skórnych oraz regulacja nadmiaru wydzielanego sebum, oraz dbanie o odpowiedni poziom nawilżenia. Urocza szklana buteleczka ma ciemny kolor co chroni dodatkowo nasz kosmetyk, a jej pojemność to 100 ml. Należy pamiętać, aby przed użyciem buteleczkę wstrząsnąć, a następnie możemy użyć kosmetyku nasączając nim wacik. Płyn ma ciemno żółty, wpadający w brąz kolor. Jego zapach jest ziołowy, ale lekko słodki i ogólnie przyjemny dla nosa. Kosmetykiem łatwo przemywa się skórę. Produkt szybko się wchłania i nie pozostawia tłustej, czy lepkiej warstwy. Używam go regularnie zarówno rano, jak i wieczorem o dłuższego czasu. Na pewno mogę o nim powiedzieć, że jest wydajny, oraz że moja skóra bardzo się z nim polubiła. Przede wszystkim nie świeci się i nie błyszczy, a podczas jego stosowania moja buzia wygląda całkiem nieźle. Nie pojawiają się na niej nieproszeni goście, a w okresie okołomiesiączkowym kiedy lubi się coś pojawić bez różnicy czy coś stosuję było tego znacznie mniej niż zwykle, a po drugie szybciej znikały z mojej skóry. Nie były to takie ,,wredne'' wypryski jak zawsze, a bardziej denerwujące mnie wizualnie krostki, których łatwo się pozbyć. Tonik kosztuje 13,50 zł za tę buteleczkę i ja zdecydowanie polecam ! U mnie okres wakacyjny spisał się świetnie.Dzięki niemu moja skóra wygląda dobrze i nie błyszczała się nadmiernie jak bywało to wcześniej. Zdaję sobie sprawę, że on jest jednym z wielu kosmetyków które używałam w tym czasie i na pewno cały efekt to działanie grupowe, niemniej jednak widziałam różnicę od razu po przemyciu czy użyciu innego toniku. Tak więc, ja jestem z niego zadowolona i jak najbardziej polecam !

Zobacz post

Polny warkocz, Regulująca esencja z ekstraktem wierzby białej

Buteleczka z ciemnego szkła skrywa w sobie 100 ml ziołowego płynu. W jego składzie znajdziemy m.in składniki odpowiedzialne za łagodzenie zmian skórnych (ekstrakt z wierzby) oraz regulujących wydzielanie sebum (hydrolat oczarowy).
Niestety, na mojej skórze tonik nie sprawdził się. Nie zauważyłam żadnych efektów jego stosowania, pomimo zużycia całej buteleczki. Z jego zalet mogę wymienić jedynie ładny zapach oraz świetną szatę graficzną. Do wad za to mogę dodać również słabą wydajność i kiepską dostępność produktu, gdyż widziałam go jedynie w sklepach internetowych.
Z pewnością nie kupię go ponownie.

Zobacz post