Jak już to chodzi o allegro i olx czyli platformy sprzedażowe, a nie np. o sklepy internetowe. A skad ta data?
Ja mam tego dość już ale nic nie poradzę każą nam chodzić na zmianę na urlopy i tyle. To wina rządu bo nie podeszli bardziej rygorystycznie do zakazu handlu w takich sklepach i szefostwo widzi lukę i musimy pracować.
Byłam dziś w Biedronce po zakupy na cały tydzień dla całej rodziny pierwszy raz od początku pandemii. W sklepie bardzo mało zabezpieczeń. Sprzedawczyni ma założone rękawiczki, wywieszone są gdzieniegdzie kartki o bezpiecznej odległości i żeby nie kaszleć i kichać na produkty i nie macać warzyw. Zero bezpiecznych stref przy kasie, ludzie wchodzą na siebie jak zawsze, w sklepie dość dużo osób, nie wyglądało to za dobrze. Ludzie chyba za bardzo się tym nie przejmują. Ogólnie to strasznie się boję...
Tak ogólnie, to nie rozumiem dlaczego kasjerki nie zwrócą ludziom uwagi. U mnie dzisiaj jedna stała przy drzwiach i wypraszała jak ktoś wchodził we dwoje tłumacząc, że jedna osoba może wejść. Są jednak takie, które widzą, że ludzie nie trzymają odległości. Dlaczego nie zwrócą im uwagi??
Dziwie się u mnie ale w lidlu kasjerka aż krzyczała jak ktoś podchodził wykładać na taśme produkty gdy kogoś kasowała ... Obsługa wpuszczała odliczoną liczbę osób każda musiała założyć rękawiczki itd.. przed sklepem kartka o której będą wpuszczać kolejną grupkę ogl dają 45 minut na zrobienie zakupów ale wiadomo nie wypraszają tak umownie zamykają sklep na 45minut i co 45 wpuszczają określona ilość osób... No pełna kultura.
U mnie na początku epidemii był limit 5 osób w sklepie, teraz już wpuszczają normalnie każdego. Miałam założone rękawiczki podczas zakupów, to sprzedawczyni spojrzała na mnie jak na jakiegoś dziwoląga, jak gdyby higiena rąk dotyczyła tylko kasjerek.
Ja jestem ciekawa jak u mnie jest w Auchanie, no właśnie jadę w poniedziałek na zakupy. Pewnie znowu zrobię na dwa tygodnie, żeby nie wychodzić z domu.
U mnie w Biedronce są strefy wyznaczone żółtymi liniami do kasy gdzie która osoba ma stać.
Ogólnie polecam jeśli macie blisko robić zakupy w Selgrosie. Ogromna przestrzeń, mało ludzi i od początku epidemii nie zdarzyło się aby nie mieli papieru toaletowego czy makaronu hihi. Wyrobienie karty to naprawdę chwila moment
U mnie tez sa taśmy , poszlam raz do biedronki i ludzie za mna mieli z tego beke... typ z 25 lat i tylko słyszałam jak komentuje że nie podchodzę bliżej bo nie wzial wózka i trzymał cały towar w rękach i chciał go juz położyć na kasie a ja czekałam az osoba przede mna odejdzie od kasy... zenada...
Zależy gdzie w Selgrosie. U mnie przez kilka dni nie było misjec na parkingu i były kolejki przez całego Selgrosa..
No i właśnie to przykre, że tyle ludzi umiera a ludzie się z tego śmieją. Mam kuzyna, który nie rozumie powagj sytuacji i też się śmieje z tego co się teraz dzieje na świecie..
Jednocześnie z przykrością informujemy, że w szpitalu w Poznaniu zmarła 37-letnia kobieta, która trafiła do szpitala w stanie ciężkim ze współistniejacymi chorobami. Czekamy na diagnozę lekarzy co do przyczyn śmierci.
Edit. Potwierdzone - sześć zgonów.
Jak mnie denerwuje tekst "współistniejące choroby" ... każdy z nas je ma!!! Choroby cywilizacyjne nie powinny się tak nazywać...