Niedoczynność tarczycy/hashimoto
Strona 6 / 11
Osobiście leczyłam się wiele lat u różnych lekarzy, ginekologów, ginekologów endokrynologów, endokrynologów, aż w końcu trafiłam na świetną endokrynolog w Krakowie ( oczywiście nawet prywatnie są do niej długie terminy), ale po 2 latach stwierdzam, że warto. Po 14 latach bardzo nieregularnych miesiączek, zdiagnozowanej oczywiście niedoczynności tarczycy, insulinooporności, hipowitaminozie wit.D, zespole policystycznych jajników, hiperprolaktynemii - naprawdę jest lepiej Trzeba po prostu trafić na odpowiedniego lekarza, wiadomo poprawa nie nastąpi z miesiąca na miesiąc. Marzenia się spełniają, tylko trzeba sobie czasami pomóc
Ja też bardzo długo szukałam odpowiednich lekarzy i też mam teraz świetnych. U mnie stwierdzili za mało progesteronu, ginekolog mówił, że po ciąży powinno się unormować
Ale teraz dobrego lekarza ze świeca szukać niestety. Ja na mojego endo czekałam rok, a teraz są kolejki na 2023 rok.
Ile czasu trwało u was ustalenie dawki? Zaczynam się bać zanikła mi miesiączka nie mam jej od miesiąca
Mi pół roku, tak, żeby wyniki były w normie.
Może ta miesiączka zanikła z innego powodu? Jakiś stres, czy coś?
Jak nie będziesz miała na następny miesiąc to idź do ginekologa.
Ja jakbym nie brała tabletek na wywołanie to nie miałabym wcale miesiączki.
Dziewczyna czy wy też macie takie wahanie wagi ostatnio w lato miałam wrażenie, że schudłam a teraz patrzę jak zblizaja się chłodne dni przytyłam czy jesteś to kwestia witaminy D? Jem to samo co zawsze a waha mi się waga, jestem po ostatnich badań nadal mam niedoczynność zero poprawy, czy stosowalyście jakas dietę przy tej chorobie? Mi lekarz powiedzial, że nie trzeba stosować wiecie coś może więcej?
Ja mam wyniki w normie, a też mi się waha waga, schudłam fajnie i znowu przytyłam. Muszę iść do niej w styczniu i zapytać o jakieś badania na nietolerancję glutenu bądź nabiału, bo czytałam, że to też może mieć wpływ
jak bierzesz dawkę 50 i nie ma poprawy w wyniku to chyba coś jest nie tak. byłaś na kontroli?
byłam brałam 25 w tygodniu a 50 w weekend, teraz biore 50, ale nie czuje zadnej poprawy
może euthyrox nie jest dla Ciebie. koniecznie do lekarza na wizytę kontrolną.
I kiedy widziałaś poprawę,? Mnie przerażaja moje włosy . Gdy je myje wychodzą garśćmi
u mnie poprawa w samopoczuciu przyszła szybko, po kilku tygodniach. kontrolę po pierwszej ustalonej dawce miałam po 2 miesiącach i wynik mocno się obniżył. było coś lekko ponad 1, a zaczynałam z poziomu ponad 8
Ja też biorę Euthyrox i poprawa w wyniku jest, bo mam poniżej 1, ale włosy też strasznie mi wypadają Może u Ciebie jest za mała dawka lub po prostu musisz brać inny lek. Ja od siebie polecam konsultacje u różnych lekarzy. Ja raz zaufałam jednemu, taki polecany och, ach i ech, a okazało się, że babka leczyła mnie na coś innego i męczyłam się tak rok. Dopiero jak zmieniłam lekarza, to zdiagnozowano u mnie niedoczynność tarczycy. Samopoczucie zmieniło się już po pierwszej czy drugiej dawce. Mogłam góry przenosić Chcę też zrobić sobie badania na insulinooporność, bo mimo brania leków, aktywności i nie przesadzonej diety waga nie spada Nie tyję, ale nie mogę zejść ze swojej wagi, która jak byłam nastolatką wzrosła x 2 ;/
Dziewczyny, ktore lęczą się na tarczyce o której najcześciej bierzecie lek? czy bierzecie o tej godzinie? czy odczekujecie 30 minut do posiłku czy krócej? kiedy zauważyłyście poprawę w leczeniu. Biorę leki od marca i zastanawiam się co żle robię, że nadal mi włosy wypadają