@Syll Polecam banany starte na tarce (wolę na grubych oczkach, ale w Twoim przypadku chyba nawet lepiej będzie na drobnych - wtedy się z niego robi mus) i zupełnie gładkie jogurty - przepyszne są np. Muller Crema.
Ja przez jakieś trzy tygodnie nie mogłam zacisnąć zębów, miałam nadzieję, że przy okazji schudnę, ale chyba jeszcze przytyłam .
@Lacrimosa powiem Ci, że zupełnie zapomniałam o bananach, a je uwielbiam! Muszę zrobić sobie taki mus jak mówisz i jogurt też obowiązkowo, bo muszę zażywać antybiotyk, to dodatkowo zabezpieczy mi żołądek Jak na złość mam jeszcze większy apetyt niż zwykle. A kurczę, żeby ładnie wyglądać to trzeba trochę pocierpieć
Wbrew pozorom można przytyć na takiej diecie, to przez to że je się bardzo powoli i małe ilości i można sobie rozregulowac mechanizm kontroli przyjmowania pokarmu
Polecam zupy krem, najlepiej z dodatkiem jakiegoś tłuszczu. Od biedy można je nawet wypić a można zrobić takie o wysokiej wartości energetycznej
Moja mama robi świetną brokułową, nie muszę chyba pisać, co gotowała trzy razy w ciągu tych trzech tygodni .
Moim największym problemem jest miłość do słodyczy, a żeby było śmieszniej, to właśnie je się najłatwiej je. No i białe pieczywo, ostatnio znowu prawie nic innego nie jem, ale żytni chlebek z ziarenkami i aparat to kiepskie połączenie. Szczególnie, gdy nie mam żadnej dłuższej przerwy na umycie zębów.
O nie, ja uwielbiam chlebek z ziarenkami ale słodyczy nie jem więc jest plus
a jak sobie radzicie z myciem zębów? Nie zawsze jest możliwość aby sobie umyć zęby, czasami (np. w pracy albo w szkole) mam krótką przerwę i nie wyrobię się z myciem i jedzeniem
Właśnie sobie zamówiłam z Ali takie etui na szczoteczkę z pastą, ale fakt, to jest trochę problem . Generalnie staram się wybierać takie rzeczy, które oprócz tego, że łatwo się jedzą, to jeszcze nie wchodzą za bardzo w aparat, więc głównie ciągnę na bananach, waflach ryżowych i rogalach.
Oo wątek dla mnie
Ja aktualnie mam leczenie kanałowe górnej jedynki i jak już ją ogarnę to ruszam z aparatem. Już się nie mogę doczekać, bo mam bardzo krzywe zęby, a najgorsze chyba górne jedynki, które na siebie wchodzą..
Mam niedoczynność i Hashimoto niestety Dwa lata temu w okresie świąt strasznie mi się zaczęły kruszyć. Poszłam do stomatologa i mówię, że kruszą mi się zęby a ona do mnie od razu "Masz problemy z tarczycą" to niestety od tego. Niestety odwlekałam wizytę u dentysty i niektóre zęby musiałam leczyć kanałowo.
Póki co jest spokój ale wtedy miałam wysokie TSH. Sama nie wiedziałam ale potem poczytałam w internecie i faktycznie tarczyca ma wpływ na zęby. Zresztą na co nie ma...
Nie wiem czy u mnie to wypali bo mam ponoć małą szczękę
Muszę poszukać innego ortodonty bo ta chyba chce ciągnąć kasę po prostu.
Ja nie chce mieć prostego zgryzu bo mój mi nie przeszkadza tylko chce bez skrępowania się uśmiechać a oni zaraz łuk triumfalny by robili z zębów
UP
w środę idę na (chyba) ostatnią konsultację i plan leczenia i prawdopodobnie na urodziny zakładam aparat
@Jednafiga oby szybko zleciał Ci ten czas!
Ja dopiero w sierpniu 13 będę miała zakładany aparat GMD, ale patrząc jak dużo osób czeka w kolejce, to nie jest jeszcze tak tragicznie.
A mnie denerwuje moja ortodontka, bo:
1. Z aparatem miałyśmy się wyrobić w dwóch latach, niedługo będzie 2,5 a ja go dalej noszę. Miałam krzywą tylko prawą jedynkę.
2. Nigdy nie odbiera telefonów, zawsze kazała do siebie pisać smsy, piszę od jakiegoś czasu kiedy mogę przyjechać i nigdy nie odpisuje. Jak podjeżdżam to jej nie ma. W sobotę mam weselę i chciałabym iść bez drutów.
3. U tej Pani są wieczne kolejki, dlatego myślę, że ostatnio kiedy aparat miał być już zdejmowany, po prostu zmieniła mi drut, bo niby coś nie pasowało, a tak naprawdę opóźnienie było kilkugodzinne i szkoda jej było czasu.
Naprawdę uwielbiałam swój aparat, ale mam go już serdecznie dość, nie lubię takiego podejścia do pacjenta.
22.06 zakładam aparat W końcu
teraz weźcie mi pomóżcie bo jest sesja, mam 3 kolokwia i egzamin w sobotę a zamiast się uczyć siedzę i myślę... jaki aparat wybrać?
- tradycyjny metalowy - najtańszy, wiadomo jak wygląda
- porcelanowy - ma białe zamki, a ja mam żółte zęby, nie wiem czy nie będzie za dużego kontrastu?
- jakiś plastikowy (za nic nie mogę sobie przypomnieć co to był za materiał ) - jest przezroczysty, więc nie będzie kontrastować z zębami, ale te zamki mogą się odbarwić od jagód, kurkumy, marchewki, herbaty itp (wszystkie te rzeczy jem)
- półkosmetyczny - 3 zęby z przodu mają zamki przezroczyste a reszta metalowe
kusi mnie ten półkosmetyczny ale boję się że mi się odbarwią te przezroczyste zamki może metalowy? zwariuje zaraz
@Jednafiga ja mam metalowy, też miałam te wszystkie do wyboru, ale wzięłam metalowy właśnie dlatego, że jest najwytrzymalszy. U mnie to była róznica 200 zł, wiec w zasadzie żadna, miedzy tymi porcelanowymi. Ale teraz mnóstwo osób nosi aparat, więc żaden wstyd, że go widać. No a też ja jem orzechy, tosty, grzanki... Jak mam ochotę na jabłko to je jem, a gdybym miała porcelanowy to bym się bała, bo ceramika jest strasznie krucha. No i owszem- kontrastuje przy żółtych zębach, a metalowy jest ciemny, więc wizualnie je wybiela. Plus ja jak noszę gumki 2 miesiące, bo nie mam czasu iść do orto to się odbarwiają, więc nie mogę już na nie patrzeć, nie chce myslec co by było, gdybym miała cały czas aparat, który byłby żółty czy lekko fioletowawy Półkosmetyczny odradzam, bo wygląda śmiesznie . Bo jak się lekko uśmiechniesz to niby nie widać, ale pomyśl sobie, że będziesz miała ochotę i założysz czarne gumki. Z daleka będzie wyglądać jakbyś miała brudne zęby, albo zepsute A jak masz metalowy to zawsze go widać i jest spoko! W końcu raz w życiu się ma aparat, więc chwal się nim
Podpinam się pod tę wypowiedź, nic dodać, nic ująć . Ja tam uwielbiam swoje druty. Też kiedyś myślałam nad jakimiś białymi bądź przeźroczystymi, ale jak przyszło co do czego, to ani się obejrzałam i już miałam zainstalowany metalowy. Chociaż ostatnio gdzieś w internecie mignął mi biały bądź przejrzysty z kolorowymi gumkami i wyglądało to nawet fajnie. A na ten półkosmetyczny chyba bym się nie zdecydowała, bo czwórki jednak widać i mogłoby to wyglądać dziwnie.
@Sonrisaa dzięki, jeszcze muszę się z tym przespać ale wszyscy mi odradzają ten porcelanowy i bezbarwny
@Lacrimosa w sumie racja, półkosmetyczny byłby od 3 do 3, a ja mam szeroki uśmiech (widać mi 5 przy uśmiechu a potem będzie jeszcze szerszy prawdopodobnie)
Jeszcze przy zapisywaniu się na wizytę byłam w takim szoku że zapomniałam o coś zapytać, może wy mi coś poradzicie (chociaż i tak zadzwonię do orto jutro). Otóż zakładam aparat 22.06, więc pierwsza wizyta wypadnie po miesiącu, ale będę wtedy w środku wakacji. Myślicie, że to będzie jakiś problem jak się umówię np. 19.07 albo 24.07?
Zaden Nie koniecznie dostaniesz też termin po miesiącu. Ja pierwszy miałam po 2 tygodniach, bo na początku bardzo boli i bardzo szybko się zęby ruszają, dlatego wizyty są częściej. No ale jak nie pójdziesz to się nic nie stanie, tydzien to żadna różnica, po prostu zęby się przestawią do pozycji co chciał orto, a potem będą czekały na kolejną wizytę
Myślę, że to nie będzie żaden problem. Ja już czekam ze zmianą gumek od bardzo dawna i jeszcze mi przełożyli termin, bo sobie pani jednak zrobiła długi weekend po Bożym Ciele . Wydaje mi się, iż te terminy wizyt to są dość elastyczne, może pomijając jakieś "specjalne zabiegi", gdy akurat dużo się tam dzieje.
Ok, to mnie uspokoiłyście, dzięki
jejciu, z gabinetu to aż w poskokach wychodziłam, nie mogę sie doczekać mojego aparatu
a zauważyłyście żeby wam się zmieniły rysy twarzy po noszeniu aparatu? @babsi może Ty coś powiesz w tym temacie?
Ortodontka powiedziała mi że rysy twarzy prawdopodobnie zmienią, zęby mam cofnięte do tyłu więc teraz pójdą do przodu. Przez to będę miała pełniejsze usta i optycznie mniejszy nos. Niedawno bliska mi osoba miała wstawiane górne zęby (nie miała dwójek), rysy twarzy bardzo jej się zmieniły, ale na plus. A co jak coś mi się zmieni na minus?