Dresscloud Café
Strona 966 / 2245
Silan też jest cudny, ja mam zasadę, że bieliznę piorę tylko w niebieskim lub żółtym lenorze. Inaczej szybko dostaję wysypki i problemów tam na dole. Całą reszte ciuchów piorę w tych perfumowanych, więc zawsze mam otwarte dwa płyny. W ogóle lubię je chomikować, jak trafiam na promocję (zwłaszcza jakąś dobrą) to kupuję od razu na zapas. Uwielbiam coccollino różowe, silana z wodą kokosową... mogę wymieniać w nieskończoność 😍
Właśnie był kurier po mój telefon do naprawy, mam nadzieję, że pod koniec przyszłego tygodnia moja eseczka do mnie wróci ❤
Cococolino niebieskie jest piękne też 😍 softlan też ma bardzo fajne płyny, ☺️
Chyba kiedys mialam wersję kwiatową, zielony kolor. Kupiłam w sklepie z niemiecką chemią, faktycznie długo i ładnie pachniał na ubraniach.
Ja ostatnio polara do pracy wyprałam w złotym lenorze, chyba zapach orchidei. Zostawiłam bluzę na krześle i poszłam na halę, jak wróciłam to czułam zapach z daleka. Długo kminiłam co to za perfumy, myślałam, że któraś z koleżanek się psikała. Ogarnęłam, że to ja dopiero jak przyszedł kolega z drugiej zmiany i witając się ze mną powiedział, że mam zarąbiście pachnącą bluzę 😂
Takie płyny są najlepsze, dawniej te niemieckie były o wiele lepsze, bo mój wujek przywoził z Niemiec to nawet kilka dni pachniały ☺️
Ok, mam poważne pytanie: gdzie jest teraz jakaś dobra promocja na Nutellę? Tę oryginalną, jeszcze jakbyście się orientowały w cenie za kg to już by było idealnie Niedługo Światowy Dzień Nutelli i potrzebuję do wyzwania
Ja się chyba starzeje. W szafce stoi nieruszona Nutella od miesiaca
ja chyba też jestem stara, nutella totalnie przestała mi smakować, nie mogę już tego przełknąć i pali mnie zgaga jak już coś, to wolę te tańsze kremy podróbkowe
o wow! mnie gardło boli po samej nutelli i od razu mi niedobrze, ale ze świeżą bułeczką chętnie bym zjadła
Ja też to jem na łyżki... Ale oryginał to kupuję raz na dwa lata czy coś, co któryś miesiąc zdarzy się podróba Ale teraz jest sesja (prawie) i chyba przełączyłam się w jakiś tryb „dajcie mi czekolady!!!”.
A właśnie dziś kupiłam sobie taką mleczną bułkę z kawałkami czekolady. Mam zamiar ją przekroić, posmarować resztką biedrowego kremu czekoladowego i zjeść. Tylko jeszcze nie wiem, czy dziś, czy jutro - chyba pierwotny plan był dziś, ale w sumie to nie wiem .
Wpadłam też na pomysł, by do zdjęcia kupić takie małe Nutelle - wiecie, takie „na raz”. Nie dość, że wyglądają przeuroczo, to jeszcze nie zostaje ci słoik, który musisz zjeść .
Ale po sesji na pewno ogarniam jakiś pilates
Chyba nawet wiem, gdzie mam jakąś Stokrotkę, a jak nie, to znajdę w Google, bo muszę mieć jakąś blisko (plusy życia w ogromnym skupisku ludzi aka blokowisku ). Dzięki za info
Proszę, też musze jechać do tego wyzwania, a poza tym trzeba świętować dzień nutelli
Zrobiłam drugie podejście do ORIENTANY i to chyba pierwsza marka z którą naprawdę się nie polubię i będę omijać szerokim łukiem. Krem pod oczy mnie uczulił, teraz krem do buzi zaczyna mnie szczypać i ściągać... a to przecież naturalne kosmetyki, więc ciekawe z czym moja cera ma problem
moja cera nie bardzo lubi się z naturalnymi kosmetykami i woli coś "chemicznego" i ostrzejszego a jeśli sięgam po jakieś naturalne to serio powoli testuję no bo już miałam raz masakrę po vianku np.