jestem dziś konio-kotem i przy okazji chyba mam już zdjęcie na królową ( nie chodzi o to które wstawiam tu )
U mnie dzisiaj różana maseczka rozświetlająca Naturals z Avonu, a przy okazji popełniłam na blogu post gdzie są opisane wszystkie maseczki z tej linii jeśli ktoś jest zainteresowany
W lutym zużyłam sporo maseczek w saszetkach, za to w marcu jak na razie idzie mi średnio (obwiniam przez ot nocki, wtedy w ogóle nic mi się nie chce), ale zaczęłam używać masek, które mam w dużych opakowaniach a od jutro znowu biorę się za saszetki, których jeszcze sporo mi zostało
nie widziałam właśnie zdjęcia, ale już jest jedna z moich ulubionych maseczek, mam nadzieję że również Ci się spodoba