Twój najgorszy prezent w życiu?

Strona 2 / 5

endorfines
Nieznany profil
2.13k9 lat temu

mój najgorszy prezent to był różowy króliczek śpiewający jakieś ruskie piosenki - prezent od niedoszłego chłopaka, po jakimś czasie młotkiem rozbiłam tą grajkę, a miś siedzi na szafie i się kurzy

kalinus
kalinus
3.89k9 lat temu

ja jakoś nie mogę sobie nic takiego przypomnieć...

alex909
alex909
1.41k9 lat temu

Oj sama nie wiem. Ja cieszę się ze wszystkiego

xkyokox
xkyokox
4.65k9 lat temu

Może nie wielka tragedia, ale na 18-nastkę dostałam od swojej dalszej cioci zestaw kosmetyków do kąpieli z Sephory, prezent wręcz idealny, tylko szkoda, że zapach w ogóle mi się nie podobał (Monoi). Moje serce krwawiło, bo kocham te kosmetyki, ale o zapachu zielonej herbaty

No i drugi prezencik to zestaw do sushi na 18- nastkę od mojego chłopaka. Użyliśmy go raz

monawerona
Nieznany profil
2.91k9 lat temu
Nieznany profil • 9 lat temu
mój najgorszy prezent to był różowy króliczek śpiewający jakieś ruskie piosenki - prezent od niedoszłego chłopaka, po jakimś czasie młotkiem rozbiłam tą grajkę, a miś siedzi na szafie i się kurzy :D

''Różowy króliczek śpiewający ruskie piosenki''!!!! OSTRO!!!

cynamonek
cynamonek
2.66k9 lat temu
xkyokox • 9 lat temu
Może nie wielka tragedia, ale na 18-nastkę dostałam od swojej dalszej cioci zestaw kosmetyków do kąpieli z Sephory, prezent wręcz idealny, tylko szkoda, że zapach w ogóle mi się nie podobał (Monoi). Moje serce krwawiło, bo kocham te kosmetyki, ale o zapachu zielonej herbaty *.* No i drugi prezencik to zestaw do sushi na 18- nastkę od mojego chłopaka. Użyliśmy go raz ;)

Oba prezenty świetne

Sinister
Sinister
739 lat temu

Ja nie przypominam sobie swojego najgorszego prezentu, ale opowiem wam, co się zdarzyło mojej koleżance jeszcze za czasów podstawówki (chyba 4 klasa).
W podstawówce, wiadomo, ograniczenie do ok 20 zł. Jednak za taką kwotę można było kupić parę fajnych rzeczy+ słodycze i z reguły każdy dostawał mniej więcej taki zestawik.
Mój kolega nie wiedział co kupić koleżance, więc dostała... bukiet kwiatów za te 20-25 zł. Tragedia, już bym wolała dostać kupę słodyczy za te pieniądze. I Jak to dzieci, wszyscy pokazywali sobie prezenty, drobiazgi jakie dostali, wcinali cukiery, a ona siedziała z tymi kwiatkami i patrzyła

monawerona
Nieznany profil
2.91k9 lat temu
Sinister • 9 lat temu
Ja nie przypominam sobie swojego najgorszego prezentu, ale opowiem wam, co się zdarzyło mojej koleżance jeszcze za czasów podstawówki (chyba 4 klasa). W podstawówce, wiadomo, ograniczenie do ok 20 zł. Jednak za taką kwotę można było kupić parę fajnych rzeczy+ słodycze i z reguły każdy dostawał mniej więcej taki zestawik. Mój kolega nie wiedział co kupić koleżance, więc dostała... bukiet kwiatów za te 20-25 zł. Tragedia, już bym wolała dostać kupę słodyczy za te pieniądze. I Jak to dzieci, wszyscy pokazywali sobie prezenty, drobiazgi jakie dostali, wcinali cukiery, a ona siedziała z tymi kwiatkami i patrzyła :x

W sumie ja bym wolała dostać kwiaty niż słodycze! Od słodyczy będę gruba, a od kwiatów nie przytyję! @Sinister

ksiezycova
ksiezycova
3209 lat temu

Smoczek w kształcie penisa na osiemnastkę...

owieczka
owieczka
2.47k9 lat temu
Malinowa92 • 9 lat temu
Na walentynki dostałam od byłego już (na szczęście, uff) chłopaka serce z piernika z napisem "Kocham Cię". Serce było twarde jak skała... Już wolałabym dostać kwiatka, albo same słowa... ;P

@Malinowa92 też dostałam kiedyś serce z piernika, ale był to jeden z najlepszych moich prezentów przyniosły mi go dwie najlepsze koleżanki w Walentynki kiedy siedziałam sama smutna w domu na serduchu było wylukrowane "Monia" i sprawiły mi tym bardzo dużą radość do tej pory serce gdzieś tam leży na półce i już nawet zmiękło oczywiście nie jest to prezent o dużej wartości materialnej, ale bardzo miły gest i ja takie coś doceniam

pinkpearl
pinkpearl
4729 lat temu

też dostałam kiedyś ostro niebieskie rajstopy a poza tym nie cierpię dostawać "zbieraczy kurzu" , czyli różnego typu figurek porcelanowych ,drewnianych, słoników itp. a mam już ich sporo

Szeptucha
Szeptucha
8.7k9 lat temu

Przyznam szczerze ze nie jestem fanką słodyczy, jem ich zdecydowanie za dużo wiec nie lubię ich dostawać, jeszcze pojedyncze w formie dodatku zniese, ale kiedyś na Mikołajki dostałam od kolegi który mnie wylosował paczkę najtańszych słodyczy za 15zl było mi mega przykro , wydaje mi się ze w ogóle do tej paczki się nie przylozyl

Malinowa92
Malinowa92
7.3k9 lat temu
Malinowa92 • 9 lat temu
Na walentynki dostałam od byłego już (na szczęście, uff) chłopaka serce z piernika z napisem "Kocham Cię". Serce było twarde jak skała... Już wolałabym dostać kwiatka, albo same słowa... ;P

owieczka • 9 lat temu
@Malinowa92 też dostałam kiedyś serce z piernika, ale był to jeden z najlepszych moich prezentów ;) przyniosły mi go dwie najlepsze koleżanki w Walentynki kiedy siedziałam sama smutna w domu:) na serduchu było wylukrowane "Monia" i sprawiły mi tym bardzo dużą radość:D do tej pory serce gdzieś tam leży na półce i już nawet zmiękło ;) oczywiście nie jest to prezent o dużej wartości materialnej, ale bardzo miły gest i ja takie coś doceniam :)

@owieczka Ale wiesz, co innego od przyjaciółek, a co innego od chłopaka, z którym się jest już jakiś czas :p Ja, jeżeli o prezenty chodzi, to nie jestem wybredna, ale ten piernik mnie rozwalił

owieczka
owieczka
2.47k9 lat temu
Malinowa92 • 9 lat temu
Na walentynki dostałam od byłego już (na szczęście, uff) chłopaka serce z piernika z napisem "Kocham Cię". Serce było twarde jak skała... Już wolałabym dostać kwiatka, albo same słowa... ;P

owieczka • 9 lat temu
@Malinowa92 też dostałam kiedyś serce z piernika, ale był to jeden z najlepszych moich prezentów ;) przyniosły mi go dwie najlepsze koleżanki w Walentynki kiedy siedziałam sama smutna w domu:) na serduchu było wylukrowane "Monia" i sprawiły mi tym bardzo dużą radość:D do tej pory serce gdzieś tam leży na półce i już nawet zmiękło ;) oczywiście nie jest to prezent o dużej wartości materialnej, ale bardzo miły gest i ja takie coś doceniam :)

Malinowa92 • 9 lat temu
@owieczka Ale wiesz, co innego od przyjaciółek, a co innego od chłopaka, z którym się jest już jakiś czas :p Ja, jeżeli o prezenty chodzi, to nie jestem wybredna, ale ten piernik mnie rozwalił :D

@Malinowa92 no jasne, to całkiem inna sytuacja Tak tylko mi się ten piernik skojarzył

Szeptucha
Szeptucha
8.7k9 lat temu
Sinister • 9 lat temu
Ja nie przypominam sobie swojego najgorszego prezentu, ale opowiem wam, co się zdarzyło mojej koleżance jeszcze za czasów podstawówki (chyba 4 klasa). W podstawówce, wiadomo, ograniczenie do ok 20 zł. Jednak za taką kwotę można było kupić parę fajnych rzeczy+ słodycze i z reguły każdy dostawał mniej więcej taki zestawik. Mój kolega nie wiedział co kupić koleżance, więc dostała... bukiet kwiatów za te 20-25 zł. Tragedia, już bym wolała dostać kupę słodyczy za te pieniądze. I Jak to dzieci, wszyscy pokazywali sobie prezenty, drobiazgi jakie dostali, wcinali cukiery, a ona siedziała z tymi kwiatkami i patrzyła :x

Nieznany profil • 9 lat temu
W sumie ja bym wolała dostać kwiaty niż słodycze! :D Od słodyczy będę gruba, a od kwiatów nie przytyję! :P @Sinister

Uwielbiam takie historie że chłopcy z klasy nie wiedzą co wylosowac wiec kupują jakieś porażki. Zamiast zapytać mamy czy siostry. W liceum jak nie wiedzieli to się zapytali osobiście i byłam zadowolona.

koleżanka też mi mówiła że w jej klasie w gimnazjum chłopak kupił same mandarynki za 20zl dziewczyna która je dostała była mega wściekła jak je obierala

monawerona
Nieznany profil
2.91k9 lat temu
pinkpearl • 9 lat temu
też dostałam kiedyś ostro niebieskie rajstopy :D a poza tym nie cierpię dostawać "zbieraczy kurzu" , czyli różnego typu figurek porcelanowych ,drewnianych, słoników itp. :| a mam już ich sporo :P

BOŻE, nie cierpię tego typu prezentów, figurek czy jakiś świeczek. Ja tego kompletnie nie używam, nienawidzę ''zagracania'' siebie wokół - swojej przestrzeni i mebli. Wolę , aby już ktoś nic nie przyniósł lub kupił mi najtańszą czekoladę.

rudziaczek
Nieznany profil
3109 lat temu

od pierwszego chłopaka poducha w kształcie serca z napisem i love you

sonka
Nieznany profil
4909 lat temu

Na 18 dostałam masę zestawów typu balsam i żel po prysznic. I w sumie spoko, ale chyba 3 się powtarzały i nie pasowały mi totalnie. I poczułam się jakby ktoś chciał mi coś dać do zrozumienia

endorfines
Nieznany profil
2.13k9 lat temu
Nieznany profil • 9 lat temu
mój najgorszy prezent to był różowy króliczek śpiewający jakieś ruskie piosenki - prezent od niedoszłego chłopaka, po jakimś czasie młotkiem rozbiłam tą grajkę, a miś siedzi na szafie i się kurzy :D

Nieznany profil • 9 lat temu
''Różowy króliczek śpiewający ruskie piosenki''!!!! OSTRO!!! :D :powodzenia:

ja nie wiem skąd on to wziął, pewnie z Ukrainy

ksanaru
ksanaru
17.74k9 lat temu

w sumie nie pamiętam jakiś złych prezentów. Kiedyś nie cierpiałam biżuterii, była nie trafiona, ktoś wydał sporo kasy, a ja jej nie nosiła. Dostałam (od chłopaków oczywiście) pierścionki, które nie dość , że były sporo za duże to jeszcze jakieś takie przesadne a co do porcji przykrości, to było mi przykro jak dostałam prezent od 'przyjaciółek' które jak się okazało nie znają mnie totalnie, a raczej nie zauważyły jak się zmieniłam w przeciągu kilku lat i na 18 dostałam to, co by mi się podobało, ale w gimnazjum. jakieś duże kolczyki modne x lat temu, a dodatkowo z mojej imprezy 18 zmyły się na disco po godzinie.. super prezent

1 2 3 4 5
albo dołącz do nas i udzielaj się na forum.