Nienawidzę Poczty Polskiej! Panie w okienkach strasznie oszukują. Mam gabaryt A a Ona liczy sobie B i zawsze płaciłam 5,20 zł a One liczą sobie 10 zł. No przesada po prostu. Jak pójdę na inną Pocztę to płacę normalnie.
Zawsze proś o zmierzenie przesyłki specjalną "linijką" w Twojej obecności Nie będzie problemu.
Czyli: idę do okienka, proszę o mini paczkę, dostaję opakowanie (kartonik?),płacę 9,50, wracam do domu, pakuję, opisuję co tam trzeba, wracam na pocztę, zostawiam i gotowe? dostaję jakiś numer nadania?
odbiegają trochę od tematu wątku, ale dalej w kręgu marudzenia na pocztę: w poniedziałek wysłałam polecony priorytet, do dziś nie dotarł do adresta
@francescaa przy adresach podajesz numery telefonu lub @ i potwierdzenie dostajesz elektronicznie,to przesyłka bez tej całej papierologi
tak, ciągle widnieje jako "w transporcie", od poniedziałku, od godziny 18, czy możliwe, że ktoś po prostu nie odpikał i dawno ją dostarczono? napisałam przed momentem wiadomość do adresata, czy dotarło, więc dowiem się jak jest faktycznie...
@francescaa Niestety ja również czekam na przesyłkę poleconą priorytetową, która została wysłana we wtorek rano...
Niestety wciąż przesyłki PP drożeją - niedługo będą najdroższą opcją przesyłek i nikt nie będzie chciał u nich wysyłać (no chyba że starzy bywalcy, którzy też opłacają różne rzeczy pomijając że dopłacają fortunę mimo, że w innych punktach mają dużo taniej).
Teraz paczki bardzie opłaca się wysyłać paczkomatem lub kurierem - mniejsze przesyłki jednak PP ma chyba najtaniej, ale poza tym wyjątkiem to u nich drożyzna
a co do dostarczania przesyłek, przez duże miasta idą najdłużej chyba - przynajmniej u mnie jak puszczą przez Wawę to minimum dzień lub dwa idzie dłużej ;x
nie wiem czy to ze względu na to że w sortowni mają więcej paczek czy co, ale ja znam lepszy numer w wykonaniu kuriera inpost - nie dość że nie było możliwości zakupu na miejscu (a sklep z tej miejscowości co ja) to przesyłka najpierw musiała trafić do sortowni jakieś 40km dalej by dotrzeć podejrzewam w maksie ze 2-3 km jeżeli adres był ten na stronce, bo jeśli drugi to z 12 km, więc i tak paczka nadrobiła z 80km w jedną i drugą stronę
Niestety bardzo zraziłam się do poczty polskiej, wiecznie podają mi inne ceny, niż wychodzą z moich wyliczeń i często przepłacam.
U mnie na poczcie skończyły się jakiś czas temu mini paczki i Pani ciągle nie może zamówić kolejnej partii, bo niby są niedostępne...
To może i ja ponarzekam... . W ciągu dwóch miesięcy poczta zgubiła mi dwie przesyłki . Jedną poleconą, a drugą priorytetową poleconą. Odszkodowanie jakie dostałam, jest żałosne. Pomijam fakt, że paczka do adresata nadal nie dotarła, właśnie na początku tygodnia będę ją wysyłać paczkomatem. Jestem zniesmaczona działaniem poczty.
Nie mów nawet jak paczka zginie to chyba będzie apogeum mojego pecha (
Mnie zdenerwowała też ta pani z poczty, która jak tutaj sie dowiedziałam, po prostu się pomyliła, tylko czy celowo czy nie to nie wiem....
Ale jak ktoś kto pracuje na poczcie tym bardziej obsługując klientów, w jakiś sposób "decydujac" o wymiarach paczki, moze się pomylić w cenie paczki mimo mojego natarczywego dopytywania się czy na pewno nie policzyła mi za paczkę z priorytetem (+2 zł) ??
No aż mnie trafia, bo tylko czas straciłam jadąc do innego miasta i okazuje się, że mogłam jednak wysłać tą paczkę wtedy i to w cenie na jaką z jedną z Clouders się umawiałam, tylko pani nie wiem czy nieogarnięta czy co. A tak to musiałam enty raz wlec sie na poczcie a ostatnio jestem ciągle chora . No i musiałam dopłacać do ceny....
Nic jej nie usprawiedliwia, bo upierdliwie się dopytywałam o cenę no !
Ej fajnie ze jesteście, na Vinted już dawno by mnie zjadły żem głupia i nieogarnięta