Przecież te żele ze zwykłymi podnoszonymi wieczkami nie są szczelnie zamknięte, więc jak ktoś na chwilkę podniesie wieczko to nic wielkiego się nie stanie. Jeżeli jakiś żel pod prysznic czy balsam jest w opakowaniu z pompką to go nie odkręcam, żeby wsadzić tam nos - takich nie otwieram. Jeżeli tak bardzo Was to denerwuje to wystosujcie petycję do producentów kosmetyków o foliowanie wszystkich produktów . Mi nie przeszkadza, jeśli ktoś powącha sobie żel pod prysznic. Jeżeli go nie wyciska to mam mu skakać do gardła? Nie popadajmy w paranoję
ja już nie raz się tak nacięłam. Dlatego teraz gdy coś kupuję zawsze sięgam po produkt, który stoi z tyłu bądź go sprawdzam gdy są pojedyńcze sztuki.